_Monter_

O właśnie. To, że w dualach przednie zaciski mają separację tłoczków to pisałem wcześniej ale info o tylnym separowanym to strzał w 10. W międzyczasie pomyślałem o stuningowaniu oryginału u siebie na dwie oddzielne komory. Wszystko jest zamocowane a. Ciekawostka. Zacisk tylny od pe w PL 70 zł a w DE 70€ :) TT

Pełny syntetyk od Midland polecam. Nie podrabiają jak Motula i jakość jest niesamowita.

Poczytaj temat "zimowanie motocykla" i wyciągnij swoje wnioski. Reszta to już wymiany interwałowe i tyle.

Popraw swój post bo inaczej zostanie usunięty: http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/81073-pisanie-w-mechanice-ogolnej-i-poprawnosc-informacji/

https://www.ludd.ltu.se/~joshua/xf650/xf650service.pdf

To już znasz odpowiedź. Poza tym sprawdź jak wygląda powierzchnia goleni w środku. Jak ktoś źle osadził panewki (nacięciem do przodu lub tyłu) to bruzdy mogą być. To, że po wymianie uszczelniacz nowy cieknie to z reguły wina montażysty i braku wiedzy coby nie uszkodzić warg w simeringu podczas zakładania. Kartka papieru na rurę podczas przesuwania simeringu po kantach frezów na panewkę uchroni wargi przed uszkodzeniem. Jak zakładasz temat to podaj nazwę, model, rok, przebieg motocykla

Ile mają nalatane? Mają luz? Jak nie to odwróć i zakładaj. TT

No i ja pakupiłem dwa V8. Potestujemy z Crowem jak dojdą.

Zaraz popatrzę na ten system. To w hądzie ;) http://www.hondaprokevin.com/2018-honda-pcx150-scooter-review-specs-price-mpg-accessories-pcx-150 Tutaj więcej. W tym systemie przedni zacisk znowu ma odseparowany cylinderek. https://kupasmotor.wordpress.com/2017/05/23/safety-riding-sistem-cbs-combi-brake-system-honda-pcx-150-ada-delay-springnya-biar-lebih-aman-roda-depan-nggak-ngerem-duluan/

Szanuję Twoje zdanie ale się z nim nie zgadzam. Nie czytasz moich postów ze zrozumieniem. Od kiedy w odpowietrzniku masz mniejszy przepływ? Wykręć odpowietrznik i naciśnij klamkę i opowiedz czy choć na chwilę klocki dotknęły tarczy... Na razie nie prowadzisz ze mną czysto technicznej dysputy tylko głosisz prawdy objawione, jedynie Twoje słuszne. Jak Ci z tyłka problem to po co męczysz swoją szarą komórkę?

Właśnie z Crowem mieliśmy godzinną burzę mózgów i wyszło kilka opcji. - sportowy, manualnie regulowany korektor siły hamowania -korektor siły hamowania tnący siłę o połowę zawsze -mały zacisk skuterowy, gdzie klocki mają małą powierzchnię -zacisk tylny np. od R6 jednotłoczkowy -przewody w oplocie -może pompa radialna Zasadniczo wolałbym zostać przy oryginalnej pompie i zostawiłbym chętnie w spokoju oryginalny tył pod nogę. Podpinanie się pod odpowietrzniki zalatuje mi trochę manianą. Myślę, że zacznę od zacisku skuterowego bo przy tym moja pompa powinna to ogarnąć. Kawa nurkuje ale z racji rozłożenia masy i niezbyt idącego tyłu w górę może skuterowy zacisk nie zblokuje koła bez żadnego korektora. Jeśli zblokuje to wtedy manualny lub tnący o połowę korektor. Tak mi się to roi w czajniku. Mój staw jest zablokowany...więc ani piętą ani palcami. Muszę podnosić całe kopyto i jak kijem cisnąć. Co do wcześniejszego Twojego postu i zacisku ze skutera to najpierw chcę spróbować a potem rozważać zacisk od R6 i manualny lub automatyczny regulator. Wolę zacząć od słabszego w stronę mocniejszego. Chociaż teraz to myślę, że zacisk od R6 mam taniej niż skuterkowy a manualny regulator nie jest drogi...i to byłoby bardziej modalne do prób i testów tylko z kolei czy pompa wydoli... Blagam...rady typu zmiana motonga albo przeszczep DUALa od hądy odpada bo postanowiłem to zrobic i to zrobię (miedzy innymi dlatego, ze kilka takich pytań juz było na forum) bo chę to mieć i znaleźć na to sposób. ...jako ten czwarty co nie wiedział, że się nie da.

Dziś spojrzałem na zacisk w skuterze...całkiem idealny, mały klocek, mała komora cylinderka. Myślę, że nawet wydoli to wszystko na oryginalnej pompie. Spróbuje tylko mocowanie muszę wystrugać.

Ok. Nie rozumiem zaworu kulkowego i co miałby robić. Rozumiem, że chodzi Ci o to aby nie dymało płynu do zbiorniczka nożnego ale co z powrotem płynu ? Drugi zacisk jednotłoczkowy chyba będzie tu obowiązkowy. Pisząc o flesie miałem na myśli w razie potrzeby zcięcie części okładziny aby powierzchnia była mniejsza aby nie zablokowało koła.

Zgoda, to pomysł o którym napisałem w pierwszym poście ale chcę się dowiedzieć co inne głowy myślą i wyssać co najlepsze z tych pomysłów.

No i przyszedł czwarty...mam nadzieję, że nie jedyny. Możesz to rozrysować? Zbyt proste...poza tym lubię się z mean streakiem. :wink:

To ja nadal czekam na tego czwartego co nie wie, że się nie da. Mam swoje założenie i ideę. Pomysł z drugą pompą jest sensowny ale nie uważam, że to jedyne rozsądne wyjście.

Chyba nie wiesz jak jest zbudowana ta magistrala kanalizacji miejskiej niczym w Nowym Jorku.

Ale ja nie chcę drugiej klamki, nie będę tym bydlęciem na gumie latał :biggrin: Muszę to mieć w prawej klamce.

Wiecie jak się mają moje nogi. Miałem kilka sytuacji gdzie musiałem dohamować tyłem jednak czas mojej reakcji i wyczucie na wajchę jest po prostu do dupy. Cały czas rozkminiam jak do przedniego hebla dołożyć tył. Mam w zasadzie jeden pomysł w miarę realny i chyba niezbyt skomplikowany ale prawdopodobnie utknąłem w tunelu myślowym lub nie wiem o jakiś nowinkach. Ja wymyśliłem jednotłoczkowy zacisk dołożyć z odpowiednio spreparowanymi klockami (zmiejszona powierzchnia hamująca fleksą :) ) i podpięciem tego do przodu. Wiem, że muszę coś zrobić. Nie to, że moje heble z przodu kuleją ale jest diametralna różnica gdy oda koła hamują. Pomożecie? Pacjent: Kawasaki VN 1500 Mean Streak 2003.

Można umoczyć mordę i motór wysłać do domu.

Żeby włożyć w skurczybyka to musiałbyś rozpiąć przewód a to bez sensu.

Pewnie niedaleko kolektora wydechowego albo chłodnicy leżał.

To masz rozwiązanie ze średniej po opiniach doświadczonych osób. Kup sprężynę zamienną bo nowego napinacza nie kupisz a na mechanika masz za blade pojęcie i możesz biedy narobić.

To zrób co Limo zapodał i jeździj. Ja mam 68 tysi i łańcuch jakby w ogóle nie chodził.

A ten przebieg w papierach czy tylko na blacie?