_Monter_

Zakładaj i głowy sobie nie zawracaj. Jedyne co możesz zrobić to wyczyść dokładnie połączenia uzwojeń z reglerem. Ewentualnie polutuj na stałe (często się tego nie rozłącza) lub załóż nowe konektory. Usterka występuje z powodu zmęczenia materiału czyli izolacji. Później zwierają się zwoje tworząc skróty i wtedy mocno się nagrzewają. Nie masz na to żadnego wpływu.

Niie ufam tym pomiarom ponieważ są robione na firmowych miernikach a odczyty z ogólnie dostępnych mogą się różnić. Jednak każda różnica może świadczyć o uszkodzeniu dlatego pisałem, że jest to niemożliwe. Nie spotkałem się z takim miernikiem, który pokazuje jakieś napięcie przy sprawdzaniu diody i trochę to dla mnie dziwne bo diodę sprawdza się mierząc rezystancję. Masz rację, ze sprawdzają odpięty regler i wartość jest w V ale pochodzi ono z firmowego miernika. Spytam ojca czy słyszał o takim mierniku bo ja nie a on ma trochę więcej lat z elektroniką na karku.

Ja Baba mogę powiedzieć, że ten silnik (miałem 750) był nie do zajebania. Trzy razy fest przegrzany z różnych powodów, pałowałem nie raz i nie miał lekko ale zawsze dowiózł mnie do domu(ani razu żadnych remontów). Korba mi wyszła raz ale to była wina pałowania na zimno z luźnym rozrządem, najpierw zgubił zawory a poten obejrzałem zawartosć skrzyni korbowej bez rozkręcania :icon_mrgreen:.

Jaś, on to wie i dobrze piszesz. Tutaj jest wszytko opisane KLIK Jemu chodzi o to aby sprawdzić odpięty zupełnie regler. Nie da się a faktycznie wystarczy zmierzyć napięcie zmienne ze stojana i jeśli jest w porządku a napięcie po wyregulowaniu i wyprostowaniu jest poza limitami serwisowym,i to regler leży i kwiczy.

Nie zrozumiałeś tego co czytałeś i jaki problem ma DavidP.

A pokaż tą swoją serwisówkę bo wydaje mi się, ze coś pokręciłeś. Zapewne chodzi o pomiar na[pięcia zmiennego miedzy fazami stojana podczas pracy silnika. Nie ma możliwości sprawdzenia jakimikolwiek pomiarami miernikiem czy regler jest sprawny.

KLIK Poczytaj te tematy, które już były o bieliźnie i wyciągnij wnioski :flesje:

Odwiedź gościa co rzeźbi w nierdzewce i powiedz o co chodzi. Wystruga Ci bez probemu tymbardziej, ze forma tego jest dowolna a mocowanie na zwykłą opaskę zaciskową...jeśli nie chcesz kupować oczywiście. :flesje:

Odnoszę wrażenie, że nie przeczytałeś wszystkich postów...

Miałem kawę z 86 roku i bez problemu jeździłem 200 km\h. Utrzymany sprzęt bez problemu będzie jeździł.

Najpierw weź strzykawkę i podłącz ją do odpowietrznika tłoczka, później ustaw tak kierownicę aby śruba przy tłoczku nie była wyżej niż zbiorniczek. Zalej płyn i strzykawką wyciągaj płyn aż nie będzie powietrza. Możesz potem wtłoczyć płyn spowrotem do zbiorniczka. Dla pewności powtórz wyciąganie. Zakręć wszystko. Jak nadal będziesz miał problemy to wymień zestaw naprawczy pompy i po zawodach.

Fajny klimat.

W tej klasie nie masz specjalnego wyboru. Ja zawsze polecam japońce i szukałbym vana. Jednak jak znajdziesz dobry egzemplarz to Ci będzie służył. Cenowo się opłaca bo używki mocno tracą na wartości jeśli chodzi o francuzy.

Jeśli będziesz chciał zmieniać również tarczę wskaźnika paliwa czy też temperatury to tu jest małe fiku kiku. Chodzi o to, że jest bolec ustalający ale nie ma położenia spoczynku ponieważ te akurat wskazówki obrócisz na około. Potem jest trochę problemu z ustawieniem dlatego warto np. temperaturę ustawiać na rozgrzanym silniku kiedy włączy się wentylator, gdzie wcześniej sobie zaznaczyłeś pozycję i tak samo z paliwem.

Da radę tylko trzeba mieć trochę doświadczenia. Już pomagałem komuś na forum.. Jest kilka aspektów o które należy zadbać aby nie popsuć zegara. Tak ogólnie to przed zdjęciem wskazówki należy wyjąć bolec na którym opiera się wskazówka i należy pozwolić jej zwiesić się swobodnie i powtórzyć tą czynność kilka razy aby znaleźć miejsce spoczynku właściwego. Zaznaczasz to miejsce i teraz zdejmowanie wskazówki. Tutaj polecam zwykły widelec i kawałek czegos miękkiego aby nie zniszczyc tarczy w miejscu gdzie oprze się widelec. Równomiernie naciskasz wcześniej podkładając same końcówki zębów widelca po środkiem wskazówki. Tu właśnie trochę cierpliwości trzeba mieć i wyczucia. Uwierz mi, ze wszystkie schodzą choć moze się wydawać inaczej. Jak już zdejmiesz to wykręcasz tarcze i wkręcasz nową. Zakładanie wskazówki to druga sztuka. Najpierw nakładasz ją na tyle lekko aby można było ją łato zdjąć ale też żeby znowu ustalić jej pozycję spoczynku. Tutaj można również skorygować fabryczny błąd wskazani biorąc GPS i robiąc kilka rundek. Jak już wszystko gra to delikatnie ( podkreślam delikatnie) i odrobinę dociskamy wskazówkę na osi. Jak przesadzisz to może być bieda. Teraz podnosisz wskazówkę, wkładasz na miejsce bolec ustalający i.. i masz zmienioną tarczę. To jest taki ogólny opis, jak będziesz miał już tarczę to wrzucisz foto i ewentualnie skoryguję jakieś czynności jeśli będzie taka potrzeba.

Oglądałem program o właśnie takich "biedach". Normalni faceci, normalne rodziny i...wyrok 8 lat...Katastrofa. Ja nie jeżdżę po alkoholu i również uważam że albo rybki albo akwarium.

Nie zauważasz subtelnej różnicy miedzy jechaniem "po piwie" a szukaniem motocykla w celu poruszania się po drogach publicznych gdy sąd prawomocnym wyrokiem zabiera PW ?

Myślisz Josha, że wlali mu na siłę alkohol w gardło i zmusili, żeby jechał?

KLIK To co jest lekką plagą u nas czyli barany, które nie potrafią zwolnić na 5 sekund aby przejechać spokojnie kolo ludzi, którzy mają takie samo prawo do bycia w tym miejscu co kierowca quada czy enduro. Żeby nie było bicia piany tez po tych drogach latałem na enduro.

Jasne...jakieś nowe przepisy dla Ciebie stworzyli widzę. Chyba oczarowałeś sąd swoją inteligencją?

Nimi pogadaj o tym temacie...jak widać mają dużo motongów.

Dzięki Bibor :icon_biggrin:. Tylko widać, ze komuś coś na sercu leży, jeśli nie wiem to nie doradzam a nie wymyślam niestworzone teorie. Po jednej wizycie ktoś zapakował mi możliwą dostępną ilość minusów na dany dzień i była to jedna ciota.

Komu się w głowie pieprzy z tymi minusami? Jakieś dziecko neostrady ? Jak masz cioto coś do mojej osoby to napisz PW a nie trzęsiesz portkami zza klawiatury.

Zmiana klocków nie powinna być powodem no chyba, że coś źle złożyłeś. No chyba, ze tarcze mają wzdłużne fale Dunaju to wtedy zanim klocek dotrze się do tarczy jest to możliwe, iż będzie się grzała.

A z jakiego powodu on ma się "łuszczyć" ?