Skocz do zawartości

_Monter_

Super-Moderatorzy
  • Postów

    15226
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    17

Treść opublikowana przez _Monter_

  1. I proponuję to jeszcze przeczyatm tym co uważają, że "B" ma pierwszeństwo : Poprosiliśmy Zbigniewa Drexlera, eksperta z zakresu ruchu drogowego, o wypowiedź i ocenę sytuacji drogowej. Oto ona: Zbigniew Drexler, autor książek popularyzujących przepisy o ruchu drogowym oraz ich objaśnianie(Fot.: PD@N 412-1jm) Zbigniew Drexler: Dyskusje toczące się na temat postępowania kierujących na skrzyżowaniu ul. Warszawskiej i Świętokrzyskiej w Kielcach wywołują dość duże zdziwienie, zwłaszcza że dotyczą przeprowadzanych w tym miejscu egzaminów na prawo jazdy. Zdziwienie to jest spowodowane faktem istnienia w tej sprawie jednoznacznych przepisów zarówno ustawy – Prawo o ruchu drogowym, jaki i rozporządzeń: z 2002 r. w sprawie znaków i sygnałów drogowych (1), jak i z 2003 r. w sprawie warunków technicznych dla znaków i sygnałów drogowych oraz urządzeń bezpieczeństwa ruchu drogowego i warunków ich umieszczania na drogach (2). Przepisem podstawowym, słusznie powoływanym przez osoby wypowiadające się w tej sprawie, jest art. 5 ust. 3 ustawy, stanowiący, że Sygnały świetlne mają pierwszeństwo przed znakami drogowymi regulującymi pierwszeństwo przejazdu. A zatem, jeżeli czynna jest sygnalizacja świetlna – w konkretnym przypadku sygnalizator S-2 – jadący stosuje się tylko do jej wskazań, pomijając regulacje wynikające ze znaku B-20 “stop”. Ma on więc obowiązek podporządkowania się § 96 ust. 1 rozporządzenia (1), zgodnie z którym: “1. Nadawany przez sygnalizator S-2 sygnał czerwony wraz z sygnałem w kształcie zielonej strzałki oznacza, że dozwolone jest skręcanie w kierunku wskazanym strzałką w najbliższą jezdnię na skrzyżowaniu, z zastrzeżeniem ust. 3”. Ust. 3 natomiast ustala, że: “3. Skręcanie lub zawracanie, o których mowa w ust. 1 i 2, jest dozwolone pod warunkiem, że kierujący zatrzyma się przed sygnalizatorem i nie spowoduje utrudnienia ruchu innym jego uczestnikom”. Tak więc skręcając z ul. Warszawskiej w ul Świętokrzyską obowiązek zatrzymania się wynika jedynie z zacytowanych przepisów § 96, przy czym zatrzymanie się przed sygnalizatorem jest bezwzględne (niestety często nieprzestrzeganie), zaś zatrzymanie się przed drogą poprzeczną (z pierwszeństwem) lub przed przejściem dla pieszych, jeżeli jest wyznaczone, jest warunkowe i wynika z sytuacji ruchowej. Nie ma przepisu, który łączyłby zachowanie się kierującego na skrzyżowaniu, na którym występuje znak “stop” i działa sygnalizator S-2. Obowiązek zatrzymania się wynikający ze znaku B-20 ma zastosowanie wówczas, gdy sygnalizacja kierująca ruchem nie jest czynna. Wówczas jadący ma zastosować się do § 21 ust. 2 rozporządzenia (1) stanowiącego, że: 2. Zatrzymanie powinno nastąpić w wyznaczonym w tym celu miejscu, a w razie jego braku - w takim miejscu, w którym kierujący może upewnić się, że nie utrudni ruchu na drodze z pierwszeństwem. Oczywiście chodzi tu zarówno o pieszych, jak i pojazdy poruszające się tą drogą. Zgodnie z rozporządzeniem (2) na drogach o nawierzchni bitumicznej znak “stop” powinien być uzupełniony linią bezwzględnego zatrzymania (pkt 3.2.21. załącznika nr 1) i to właśnie przed nią powinien być zatrzymany pojazd. Rozporządzenie to ustala również, że znaki B-20 umieszcza się możliwie jak najbliżej skrzyżowania, nie dalej niż 25 m od niego na obszarze zabudowanym i nie dalej niż 50 m poza tym obszarem. Jeżeli znak “stop” znajduje się na tym samym wsporniku co sygnalizator, to jest to po prostu zbieg okoliczności wynikający ze stosowania przepisów regulujących umieszczanie tych urządzeń drogowych i nie ma to żadnego wpływu na realizację obowiązków wynikających z ustaleń art. 5 ust. 3 ustawy i odpowiednich paragrafów rozporządzenia (1). W świetle omówionych tu przepisów egzaminator nie miał żadnych podstaw do żądania zatrzymania się wynikającego ze znaku “stop” w sytuacji, gdy sygnalizacja była czynna.
  2. Napisałeś "albo"... :wink: a dla laika to jednoznaczne że bez większych ceregieli może zrobić i to i to...co może skończyć się smrodem.
  3. ]Pozwoliłem sobie skopiować przykład z linka, który podał Zbych. W takiej sytuacji jak włączy się zielone też zastosujecie sie do znaku?
  4. Wycieku nie zobaczysz, rozgoni wszystko po wnętrzu.
  5. Sprawdzałeś wszystkie masy z instalacji do ramy? Regler i uzwojenia kupiłeś nowe czy używane? Dlaczego wszytko wymieniałeś? Opisz trochę co było wcześniej.
  6. Jak powoli wpada w podłogę to cieknie cylinderek. Wiesz jak się odpowietrza wiec sądzę, że wygoniłeś całe powietrze z układu sprawdzając to w wężyku założonym na odpowietrznik?
  7. Potrzyj papierem kilka sekund na mokro, poczekaj jak wyschnie i ma być matowe.
  8. Przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem mój post. A elementy możesz sobie wieszać, stawiać..mogą lewitować byleby wygodnie się malowało in żeby świeży lakier nie miał z niczym styczności.
  9. Po wpisach na owym forum widac, ze nie...i to jest smutne. Ktoś powinien się zainteresować tym faktem, że karają nas ludzie mający problemy z przepisami.
  10. D. pierwszy.Zakładam, że sygnalizacja jest na równi ze znakami a nie jakieś 50 metrów przed znakami.
  11. Oj chłopie...długa droga przed Tobą. Na początek to wypadałoby poczytać trochę forum i użyć szukania bo opisane to było już kilka razy. Masz zacieki boi jesteś w gorącej wodzie kąpany. Elementy bez uszkodzeń lakieru matujesz (musisz widzieć mat powierzchni) tylko przed malowaniem papierem wodnym 800 lub ścierą do matowania. Elementy z ubytkami matujesz, kładziesz podkład, kładziesz mgiełkę jakiegokolwiek lakieru żeby widzieć gdzie jeszcze trzeba doszlifować wodnym 800 na pupcię niemowlaczka. Jak juz jest pupcia niemowlaczka to kładziesz bazę i jak podeschnie kładziesz lakier bezbarwny...nienachalnie tylko warstwami w małych odstępach czasowych aby nie popłyną. Jak wyschnie to polereczka i pozamiatane.
  12. Zadając takie pytanie uważam, że powinieneś poprosić kogoś kto ma jakieś pojęcie o elektryce. W praktyce należy zewrzeć przewody dochodzące do włącznika przy klamce i przy nożnym. Jeśli lampa się włączy to znaczy, ze włącznik uszkodzony a jeśli nie to jest problem z zasilaniem zarówki.
  13. Pamiętam...miał farta. Paweł... jeśli miałeś jakiekolwiek wątpliwości co do winy i zdarzenia trzeba było dzwonić po policję...od tego jest.
  14. Zbaczasz z tematu. Włącz szukajkę albo załóż temat w odpowiednim dziale na temat zbiornika.
  15. Zanim zdejmiesz bęben z tyłu to musisz popuścić samoregulator ręcznego. Z resztą jak złożyłeś bez luzowania samoregulatora to stąd problem z obracaniem koła. Nie chce mi się wywarzać otwartych drzwi. :biggrin: Jak kupisz szczęki to będzie komplet a co do reszty to zrób sobie foto przed rozebraniem to nie zapomnisz jak złożyć. Popraw swoje błędy i zobaczysz, ze dziwne cuda wianki znikną.
  16. Obstawiam pękniętą miednice u kolegi...Bardzo nierozsadnie postępujesz. Zastrzyki z clexane to przypisuje lekarz a tu nie izba przyjęć. Musi iść do lekarza i tyle.
  17. Współczuję i cieszę się, ze się podniosłeś jednak mam pytanie, jeśli tak wgiąłeś bak jajcami to dlaczego nie było tam pogotowia? Z praktycznego punktu powinieneś pojechać pogotowiem do szpitala. M to wiele aspektów w razie późniejszych wydarzeń zarówno ze zdrowiem jak i ubezpieczeniami itp.
  18. Musi mieć dowód zakupu, umowa, faktura. Wtedy Ty musisz posiadać umowę kupna miedzy nim a sobą i później normalna procedura przy sprowadzaniu z niemiec. Certyfikaty i jakieś tam dokumenty są o kant doopy rozbić.Najr Najrozsądniej jest zrobić kopie tych dokumentów, które są i dowiedzieć się czy wystarczą do rejestracji moto w kraju. Zachowałbym daleko idącą ostrożność w kwestii dokumentacji co by nie zostać z motongiem nie do zarejestrowania...albo kradzionym.
  19. Kupić akcesoryjny tłumik i zamontować. O jakiej przepustnicy piszesz?
  20. Może sam zarżnął Ci panewkę...i coś musiał wymyślić.
  21. 1. Jeśli chłodnica ma swój korek to otwieramy korek. Jeśli nie to zbiornik wyrównawczy. 2. Jeśli jest odpowietrznik przed termostatem to go luzujemy ( jeśli pominąłeś punkt 1. patrz punkt 3.) 3. Nalewamy płynu aż przez odpowietrznik zacznie wyciekać i zakręcamy odpowietrznik. 4. Dolewamy płynu do pełna w chłodnicy i zakręcamy korek. (logiczne) 4A. Uzupełniamy zbiornik wyrównawczy do zaznaczonego na nim poziomu. W obu przypadkach odpalamy motonga z odkręconym korkiem i dolewamy to co ubyło (można przegonić trochę powietrza ściskając węże od chłodnicy) po odpaleniu i zakręcamy korek. Mała runda żeby przegonić powietrze po otwarciu termostatu. Czekamy aż wystygnie silnik i dolewamy do poziomu w zbiorniku wyrównawczym (do pełna w chłodnicy) i powinno być pozamiatane.
  22. Ktoś Cię tu ostro w konia robi...Pewnie bez zdejmowania głowicy to zrobił, co?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...