_Monter_

No raczej do popularnych nie należą. Może nawet takie silniki to na zamówienie...ale nigdy się tym nie interesowałem żeby teraz Ci odpowiedzieć na Twoje pytania ale myślę, że ta strona zasp[okoi Twoją ciekawość: http://www.pg.gda.pl/~jarguz/e-pojazdy.htm

Tamten silnik jest zasilany trzema fazami o napięciu 360V. Ciebie interesuje silnik 12V.

Dałoby się...jakbyś doczepił generator trójfazowy na przyczepce :biggrin: ...a Ty się już o zębatkę martwisz. ten silnik ma 7kW czyli 9,1KM

Nawet takiej opcji pod uwagę nie powinieneś brać bo to jest dopiero głupota i szczeniactwo.

Sprawdź czy nie kradnie Ci lewego powietrza.

Tak, ma.

Jasne...to wszystkie poprzednie podłączenia pompy to do czego robiłeś? I jest to masakra i brak szacunku bo oczekujesz pomocy nie wyjaśniając wszystkich problemów...a inna instalacja to znaczący aspekt.

A nie lepiej serwisówkę sciągnąć? http://www.hondampe.com.au/repository/owning_a_honda/owners-manuals/road.aspx

Jak wszytko jest dobrze to odpalaj...a jak nie odpala to zaprowadź do mechanika motocyklowego.

A kiedy gaźnik był czyszczony?` Jeśli nie był to wypada go wyczyścić. I bardzo proszę abyś napisał co było powodem na koniec.

Ty jeszcze swojego nie odpaliłeś a za doradzanie się bierzesz.

Wiedziałem, że za słowo mnie złapiesz. Ślad hamowania będzie krótki bo i tak połozył maszynę. Ale abstrahując od tego sporu. Musi sie obronić w sądzie, ze to nie jego wina a na klatę wziąć za przekroczenie prędkości...jeśli udowodnią.

W tym silniku pracują cztery tłoki...po dwa razem. Jeśli przestawiłeś koła o 180 stopni to fakt, ze krzywdy dla 1-4 nie zrobiłeś...ale 2-3 musiały oberwać.

Dokładnie, nie zmierzą go. Jak się nie przyzna ... Hamowania to tam nie było a uszkodzenia właśnie wyglądają na niewielką prędkość.

Co innego świadomie położyć moto a co innego przez paniczne naciśniecie hebla ale nie o to mi chodziło. Chodziło mi o Twoje drwiny i śmiech.

Rossi się wypowiedział...

To juz drugi taki temat, że wszyscy produkują się a założyciel na koniec robi z nas idiotów i wspomina, ze ma inne coś tam...masakra... :banghead:

Mało tego to próbowała zaparkować na martwym polu...w sumie zaparkowała nawet teraz...tego palicjant nie widział? W ogóle jakiś nawiedzony palicjant-tatuś...co go koowa obchodzi w czym jeździsz? Przy jego argumentacji, że jechałeś przy osi to masz kontrargument, ze nierozsądnie byłoby jechać przy prawej krawędzi, gdzie w każdej chwili mógłby ktoś cofać .

Wypada się zastanowić co myszy przegryzły...zanim zaczniesz rwać włosy z głowy.

To już nie rozumiem. Jesteś pewien ustawienia rozrządu czy nie? W jaki sposób wkręcałeś napinacz... jeśli przed wymianą działał a po wymianie nie to szukaj błędów w swoim działaniu. Chcialbym Ci powiedziec, ze to i to jest zle ale nie moge bo nie widze tego.

Nie czytasz postów. Juz Ci napisałem jak go sprawdzić, nie trzeba go rozbierać.

Za długo by pisać jak się obsługuje miernik i co można zmierzyć a co nie bo cos mierzysz ale nawet nie wiesz co...a skąd my mamy wiedzieć?. Z Twoją wiedzą na temat elektryki to raczej warto zaprowadzić sprzęt do elektryka. Schemat instalacji jest niezbędny przy takiej robocie.

Myślę, ze trzeba sprawdzić.

W ogóle odpala motocykl czy skupiłeś się tylko na słuchaniu pompy? Pompa jak napompuje ciśnienie to przestaje więc jak kręcisz kluczykiem lewo prawo to ma prawo nie pompować od razu za każdym razem. Przekaźnik jest od pompy rzecz jasna bo musi być. Teraz masz prostą piłkę. MIernik w dłoń i sprawdź przekaźnik oczywiście wypinając go z układu. Zasil cewkę przekaźnika żeby zamknął styki i sprawdź omomierzem czy ma przejscie.

"Doszedłem tylko do tego że jest coś źle ustawione i czujnik wału czyta nie w tym miejscu moment iskry na 1szym cylindrze" To Ty to napisałeś.