_Monter_

To podaj jeszcze wartości przy 2000 i 3500 na ten przykład. TT

Jaki masz problem z tymi kierunkami? Nie mam fat boya ale może przerywacz?

Teraz oferuje moduły awaryjnych inny kolega z forum. http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/160465-modul-swiatel-awaryjnych/?hl=%2Bmodu%B3+%2Bawaryjnych

Łatwiej było Ci kliknąć :nowy temat" niż właściwy nieco niżej przyklejony temat: http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/133793-problem-z-ladowaniem-krok-po-kroku/

Nie narzekaj na Polaków, Niemiec też Ci zrobi wycieczkę krajoznawczą jak nie znasz miejsca i się skapuje.

Podnóżki już były i są rzeźbione z nierdzewki przez poprzedniego właściciela. O ile pozycja jest super to dzwignie zje*ał na maksa i muszę to przerobić bo są za długie i żeby biegi zmieniać muszę machać jak wariat nogą ( i dwójka czasem wybija) a cham. nożnego nie mam (mam ale tak daleko idzie, ze nikt nie jest w stanie go użyć). Kufry i mocowania już ja kupiłem.

Czy masz problem z odpalaniem motocykla gdy jeździsz? Masz ksenony, alarm albo inne bajery?

Nadszedł dzień, ze mogę się pochwalić fotkami mojego sprzęta. Czas na metamorfozy bedzie zimą a teraz smigam jak jest:

Chyba Cię nie posłuchał: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/162021-Szlifowanie-płytek-Poznań,-Śrem,-Środa-Wlkp.?/page__view__findpost__p__2068927 TT

To mozemy deala zrobić;-) Uchwyty sobie zostawisz a ja kupie od Ciebie tego sissi. Luźna propozycja. Ja narazie też mam nadwyreżony budżet i to do jesieni więc zakupy są na dalszym planie ale w razie czego możemy być w kontakcie. TT

No ładnie, zazdraszczam Ci jednego...mam fikołka na punkcie czaszek i Twój sisi jest zajebisty. Próbowałem znaleźć kiedyś ale nie wyszło.

Przeczytaj regulamin. Twój pierwszy post powinien być w powitalni.

Skręć go do kupy i sprawdź czy nie przepuszcza przy kolektorach.

Jak chcesz jeździć 40 tysi to daruj sobie szlify itp. Używka to tak. P.S. Zapytaj firmę na ile dadzą gwarancję...

Te pokrzywy wygladaja jak maryśka :biggrin: Mazury są cudne...piszę to ja...chłop z mazur.

Smarowanie łańcucha na tyle wcześniej aby stężał smar to super pomysł a raczej prawidłowe działanie ale jakie Ty o-ringi widzisz w swoim łańcuchu jak kolor zmieniają to ja nie mam pojęcia.

Przeczytaj to: http://forum.motocyklistow.pl/index.php/topic/127673-jak-nie-czyscic-lancucha/?hl=+smarowanie%20+%B3a%F1cucha a potem uzyj wyszukiwarki aby poznać metody dbania o łańcuch, mity i fakty. Sporo tego. Jak Jeszua wpadnie to temat pójdzie do oczyszczalni.

Na allegro kupiłeś ramę bez papierów z innymi numerami? To jest przestępstwo. I jeszcze jedno...dlaczego większość pyta jak juz ma klopoty a nie przed manewrami kiedy to można pokierować właściwą drogą.

Zajrzyj do serwisówki i będziesz wiedział czego Ci potrzeba i czy sam to ogarniesz. Ogólnie wielkiej filozofii nie ma jak wiesz co robisz i masz doświadczenie a ogólnie sam grzebiesz więc powinieneś dać radę. Nie wiem jakiej firmy łożyska Ci doradzic bo nie stałem jeszcze przed takim wyborem.

A to ma jakieś znaczenie co my sądzimy? Tak trochę ciężko z tymi 20 tysiącami na wyposażenie. W kwestii jakich firm te narzędzia to proszę uzyj wyszukiwarki bo była o tym mowa.

Nie pozostaje Ci nic innego raczej jak analiza dogłębna wiązki i połączeń ze schematem instalacji...lub dobry elektryk.

Kondensacja wilgoci jest normalnym zjawiskiem ale to można zaobserwować na korku oleju lub okienku na wysokości poziomu oleju. Jednak to raczej odrobina a nie maź. Cholera, naczytałem się o tych pompach w MS i teraz się trochę martwię...na szczęście mój zadbany a i duuuuży przegląd mu strzeliłem więc będzie służył wiernie.

Poproś lepiej jakiegoś kolegę co ogarnia miernik bo czarno to widzę. I nie to, że nie wierzę w ciebie ale szybciej ten problem zostanie usunięty. Bezpieczniki do sprawdzenia warto wyjąc z gniazda.

Zapomnij o szlifie bo tak samo szybko się pożegnasz z silnikiem. Drugi wał ale sprawny z korbami i panewkami albo piec i tyle. Jak sprzedaż na części to marnie wyjdziesz chociaż kupiłbym ze dwie rzeczy od Ciebie :biggrin: Aż strach teraz jeździć...dwa świeżo kupione MS-y i silniki popadały...

I bardzo dobrze bo tak ma być. Kask się rozpadł bo absorbował siłę uderzenia a nie przeniósł ją na głowę. A co ? kolega po wypadku chciałby dalej używać kasku i teraz żałuje, że się rozpadł obiecując, że więcej tego "gówna" nie kupi?