Rafał90

Tak więc: bez obciążenia: 1200obr/min - 13,4V 2000obr/min - 14,3V 3000obr/min - 14,5V( i tak do odcięcia) Z obciążeniem: 1200obr/min - 12,5-12,7V 2000obr/min - 13,8V 3000obr/min - 14V Mam nadzieję, że te pomiary wystaczą do interpretacji. Pozdrawiam

Ładowanie podane przez producenta powinno sprawdzać się na 5000obr/min i przy takim zaczyna mi się 14V. Problemu z odpalaniem póki co nie mam, zrobiłem tak ok. 250km i na razie jest OK. Boję się tylko, że wykończę nowy akumulator. Nie mam ksenonów, czy alarmu. W pełni seryjne wyposażenie. Pozdrawiam

Niestety na naładowanym akumulatorze w pełni nie ma zmian. Czy jest możliwość uszkodzenia się akumulatora w taki sposób, że napięcie trzyma, a wpływa na wartość napięcią ładowania na wolnych obrotach? Bo mam nowy aku, ale już nie mam pomysłów. Pozdrawam

Napięcie aku spoczynkowe wynosi ok. 12,5V, natomiast wolne obroty to ok. 1100-1200rpm. Postepowałem wg instrukcji i nie przynisło to należytego skutku dlatego proszę o merytoryczne odpowiedzi. Pozdrawiam

Witam, mam następujący problem. Jakiś czas temu wyjechałem z garażu i motocykl zaczął mi gasnąć na wyższych obrotach. Pomyślałem że coś z paliwem jest nie tak i przeczyściłem filtr paliwa. Po zamontowaniu nie było różnicy (nadal gasł po chwili), sprawdziłem więc ładowanie i na wyższych obrotach było powyżej 18V. Wymienilem regulator napięcia i ładowanie powróciło do normy ok. 14V. Polatałem tak ok. tydzień i na dłuższym odcinku trasy poczułem dym. Okazało się że kable od regulatora usmażyły się (prawie się zapalił). Zmierzyłem alternator i okazało się że ma przebicie do masy, a bezpiecznik główny jest zmostkowany. Wymieniłem regulator, alternator i akumulator i niestety ładowanie jakie teraz mam to na wolnych obrotach bez świateł 13.2V, z światłami 12.8V. Na wyższych obrotach jest OK tzn. ok. 14V. Próbowałem na dwóch alternatorach i 3 regualtorach. Efekt ten sam. Masa do silnika jest ok, podobnie do ramy. Problem przed usmażeniem kabli było nieodpalanie motocykla rozgrzanego tzn. nie kręcił rozrusznik powyżej 90 st. Celsjusza. Może ma ktoś jakieś sugestie co może być nie tak, że na niskich obratach jest tak małe ładowanie? Pozdrawiam

Tylko, że graniczna liczba cykli (milion) po którym wytrzymałość jest stała nie tyczy się wszystkich elementów konstrukcyjnych np. łożysk. W niektórych wypadkach, gdy obciążenie nie jest stricte cykliczne, ciężko przewidzieć wytrzymałość tego elementu. Zwróć uwagę, że wspomniane przez Ciebie wały posiadają też, założoną przez konstruktora trwałość, po której należy przeprowadzić serwis.

Z racji studiów, trochę inżynierii materiałowej skubnąłem. Materiał, w tym przypadku stal np. na wał korbowy poddawany jest obciążeniom zmiennym. Na skutek ich występowania, przez wady technologiczne stali (wielkość ziarna itp), powstają mikropęknięcia. Mikropęknięcia z biegiem czasu powiększają się, tworząc makropękniecia (niby karby). Przez takie makropęknięcia konstrukcja może po prostu ulec zniszczeniu(pęknięciu). I tak gdy wał był liczony przykładowo na trwałość godzinową 10 000h, po upływie tego czasu nikt nie wie co się z nim stanie. Termin trwałość zmęczeniowa jest w tym przypadku trafiony, ale gdyby każdy tego przestrzegał to motocykl był by jeszcze większa skarbonką. Nie zgodzę się też z teorią, że motocykl nowy jest bardziej niebezpieczny. Trzeba pamiętać, że motocykl stary nie jest już tak pewną konstrukcją:)

Archeolog :D

No jest nas paru do pośmigania :) Na to rozpoczęcie raczej nie jadę, myślałem bardziej o majówce BMW w sobotę :)

Widzę Chełmża też jest :biggrin:

W poradniku co przesłał _Monter_ masz opisane co masz zrobić. Jak po wymianie regulatora było dobre ładowanie tzn. 14,5 V to moim zdaniem, albo regler był zły i szybko poszedł z dymem, albo masz przebicie na alternatorze. Wszystko w tym linku masz opisane. Sprawdź jeszcze jakie napięcie daję alternator na 5000 obr/min. Też mam FZR600 i musiałem w tym sezonie wymieniać regulator. Podobno często w FZR-kach padają, no ale nie po 50 km :)

Czyli plus w które miejsce powinien być wpięty?

Kupiłem właściwy regulator i podłączyłem tak jak na fotografii. Motocykl nie chciał odpalić i palił bezpiecznik. W końcu odpalił i z regla poszedł dym. Co zrobiłem nie tak? Może wadliwy regulator?

Podłączyłem tak jak zalecano i ładowanie mam na niskich (1000obr/min) 13.1V a na wyższych (od 2500 do końca) mam 14.5V. Myślę, że takie małe ładowanie na wolnych spowodowane jest nie oryginalnym regulatorem. DO FZR-ki mają za 35zł, więc nie ma tragedii. Czy takie ładowanie jakie mam teraz na tym zamiennym reglu jest dobre? Pozdrawiam

Czyli powinienem od plusa ze stacyjki poprowadzić kabel do czarnego od nowego regla tak? :) Czy da radę bez tego dodatkowego kabla? po prostu połączyć plus i minus nowego regla z akumulatorem i to wszystko?