maniek.o

Ja miałem oryginalną tylko miała za małą średnicę zewnętrzną. Sprawa prosta Folia aluminiowa taka z kwiaciarni, tylko musi być gruba. I będzie ok. Nie stopi się nie wypali - no może po latach. A oryginalnej takiej uszczelki raczej nie dostaniesz

Ja sie odważyłem i zlicytowałem. Dzwoniłem do gościa i uczciwie gadał, że LeoVince są uniweralne ale oryginały, a reszta to wydechy robione na zamowienie. Zamówiłem Vince w karbonie i za dopłatą mam dostać z kolankiem dolotowym do mojego modelu. Jak odbiorę paczkę dam wam znać. :roll:

Ja je wyprzedziłem i byłem przed nimi to błyskali i hałasowali - wtedy prawa ręka do dołu i znowu cisza i tylko ja i moto.

Uwielbiam jeździć nocą. A szczególnie jak jest pusto, droga prosta, gładka i jasno świeci księżyc. Wyłączam światła mijania i postojowe i lecę na awaryjnych. Zaraz mnie skarcicie i powiecie, że jest to niebezpieczne - bo jest. Ale warto spróbować. Kilka razy tak wyprzedzałem puszki, które mrugały i trąbiły za mną do póki ich nie zostawiłem daleko w tyle. Robię tak rzadko i do tego w trasie z nudy. Co można robić o 1,2 w nocy na trasie? Nudy jak cholera w szczególności gdy ma się ze 300 km za sobą.

Witam. Ja również gratuluję. Super moto. Życzę Tobie i reszcie trochę słoneczka na niebie i do zobaczenia na otwarciu sezonu na Bemowie :D

Jak dla mnie przesada. Nie chodzi tu o moc, ale o wygląd. Dla mnie kicz, ale ważne aby właścicielowi się podobał. Co do nitro w motorze to oddzielny temat do dyskuskusji. :buttrock: :lol: PS. A skoro rozbiermy gościowi moto to ja biorę cały zadupek z lampą i wydech.

W stopce masz link do strony z fotką. Wejdz na nią to skumasz o co chodzi. :D

Ochrona przed wiatrem spoko, ale do 160- potem dmucha. Te 160 to prędkość przelotowa. Jak się położysz na zbiorniku, to ponad 200 nie jest straszne. Zmieniłem u siebie szybę na turystyczną Kappa. Różnica jest spora. Przy oryginalnej struga powietrza trafiała na moją klatkę. Po założeniu szyby turystycznej struga trafia prosto na kask. Fabryczne świała są super, ale dla mnie to było za mało i mam teraz 2xbixenon.Rewelka.

Fazer 1000 to zupełnie inna bajka. Ma innę lampę, owiewkę szybę, stelaż. Nie jeździłem "starym" Fazerem wiec nie wiem jaka jest ochrona przed wiatrem. Ale sądzę że jak zmienili to na bardziej efektywną.

Tak. Sam widziałem kilka Fazerów z nowszą owiewką.

Na owiwece moim zdaniem napis FAZER nie jest oryginalny. Wszystkie elementy niebieskie poza tłoczkami zacisków sa wymienione na tuningowe lub polakierowane. Jak na ten rok i turystyczną jazdę trochę mały przebieg.

Każdy się cieszy z tego co się ma.

Witam i gratuluje. Musisz zapodać koniecznie jakieś fotki. Będziesz z niego zadowolony.

Ja również gratuluję. Sprzęcik igiełka. Ni c tylko życzyć pogody do jazdy.

Czekamy na filmik. Z dwoma wersjami to dobry pomysł.

Sprawa jest prosta. Jak trzeba redukować to redukuję. Jak mam zapas miejsca to szkoda katować skrzynie biegów. A często gdy zachodzi potrzeba to redukuję bez sprzęgła w doł. Mam 600 więc trzeba go kręcić i to ostro aby był dynamiczny. Jeździłem trochę FJR1300 i nie redukowałem. Może dlatego że nie byłem wjeżdzony? Albo oszołomiony momentem obrotowym. Ale zawsze zawsze miałem uśmiech na twarzy jak tankowałem Fazera, a kolega FJR.

Dołączam się do gratulacji. TDM to dobry sprzęt.

Dołączam się do gratulacji. Tylko szkoda, że tak zimno za oknem.

Ja miałem raz taką akcję z "dziadkiem". Lecę sobie po Wawie ul. Grochowską. Mam wszędzie zielone swiatła. Na jednym z przejść dla pieszych dziadek kuśtyka mi pod motor. No to ja w hebel i klakson. A dziadek mi grozi jeszcze ręką. Gdybym nie hamował to trafiłbym gościa. Stwierdziłem: skoro wychamowałem o 100 km/h to jeszcze 60 mnie nie zbawi. Nawrotka po chodniku i grzeję do dziadka. Mowię "i po hu.... włazisz pod koła jak masz czerwone i mi grozisz ?", a dziadek do mnie, że mnie pozdrawiał. Stwierdziłem, że szkoda mojego czasu i odjechałem. Ja miałem kupę w gaciach, że rozwale dziadka, a on uśmięchnięty. Gdybym leciał jeszcze szybciej to mogłbym zginąć.

Nie jesteś osamotniony w takich "akcjach". Ja dzielę "dresiarzy" na dwie kategorie: -jedni tylko pokazują aby postwić na gumę -drudzy proszą aby się zatrzymać bo chcą pogadać (albo za*eb... twój sprzęt). Mnie kilka razy zachodzili drogę lub próbowali podejść jak stałem pod światłami w nocy. Działałem podobnie. Nie myśląc długo odwijam gaz i zmykam. Za plecami słyszę ..."to frajer zobacz jak się nas spękał, ale jesteśmy kozaki"...

Dwa lata temu miałem taki sam problem. Byłem "zakochany" w wyglądzie Horneta, jednak kupiłem Fazera. Przemawiają za tym: -owiewka -reflektory-dobrze oświetlają w nocy -dłuższe przęglądy międzyserwisowe -tańsze części -tańsze przeglądy -bezawaryjność -mało wad -niskie spalanie -niższa cena zakupu Fazer to dobry turystyk, o osiągach słabego ścigacza.

Jak kupowałem kuferek ze stelażem to w załączonej instrukcji były dwie instrukcje montażu. Dla Fazera '98 '99 i dla 2000. Tu właśnie zauważyłem różne uchwyty dla pasażera. Sądzę że podnóżki dla pasażera też się zmieniły w 2000 roku. Do dominik.vx800 jak możesz to odezwij się do mnie na mail-a.

W 2002 z owiewką zmieniły się przednie reflektory przednie, owiewka, lusterka mają dłuższe wysięgniki, przednie zawieszenie ma regulację naciągu sprężyn, Inne są troszkę zegary (chyba ich tło, albo ramka. Przedni błotnik lakierowany był na czarno, uchwyt dla pasażera jest inny . Jeśli niczego nie przeoczyłem reszta jest dokładnie taka sama. Aha, inne jest logo Yamahy na zbiorniku i napisy na owiewce.

Mało jest "nastolatków", którzy jeżdżą GSX-R. Po pierwsze nie stać ich na to (z wyłączeniem "Bananów"), po drugie taki mocny sprzęt nie jest dla każdego, a tym bardziej dla gościa, który m-ąc wcześniej zrobił prawko. Większość ludzi , których widuję na takich sprzętach ma powyżej 25 lat. Przedmówcy zapomnieli dodać o "skromnym" ubezpieczeniu AC. Przy moto za 50 tys. bez zniżek w zakładach ubezpieczeń jakieś 4-8 tys. rocznie.( czyli roczna pensja gościa co śmiga w markecie między regałami).

Wygląd prawie jak R-ki bez owiewek. Pełen wypas. Niech Kawy seri Z "trzęsą portkami"