I to jest stuprocentowa prawda. Najpierw technika, potem prędkość. Najgorsze (sic!) jest to, że nowoczesne opony zapewniają takie ilości przyczepności, że można wyczyniać niesamowite bzdury i nadal jechać całkiem szybko. Najciekawsze jest to, że jeżeli ktoś kiedyś uczył się grać na jakimś instrumencie muzycznym, np. na gitarze, to okazuje się, że zasady są takie same ;)