MarcMarc

Czyli kontrola trakcji w wyścigach pomaga kierowcom z brakiem umiejętności? Przypomina mi to dyskusję na temat automatycznych skrzyń biegów w samochodach. Naście lat temu samochodziarze pierdzieli, że manual najlepszy. No a potem pojawiły się skrzynie dwusprzęgłowe, pierdzenie jakoś magicznie zniknęło.. Dzisiaj nikt się nie zastanawia czy skrzynia automatyczna jest lepsza czy gorsza, bo wyniki w milisekundach pokazują prawdę. Aprilia, Ducati i BMW najprawdopodobniej popełniło największy błąd w historii pakując do swoich motocykli kontrolę trakcji, quickshiftery, ABS, elektryczną regulację zawieszeń.. Cóż, oni się mylą, Wy wiecie lepiej czego potrzeba w motocyklu! Na WSKi!

Czyli wtrysk paliwa Cię brzydzi? :)

A na Słowacji tor zarabia, czy nie? Pytam poważnie, nie wiem.

Mhm, bo najłatwiej potem powiedzieć 'a nie mówiłem'.

Ale jak sądzisz, czy jojczenie i narzekanie zwiększa szanse na polepszenie 'jakości życia'? Prościej: lepiej mieć wyj**ane i nie domagać się interwencji (jak w Lublinie)?

Czytam i nie wierzę. Czy pesymizm to naprawdę coś, z czym Polak się rodzi i umiera?

Nie żebym miał coś w temacie do dodania, ale to się kupy nie trzyma :P

Bez przesady, wiadomo, że w polskiej tradycji istnieje silnie zakorzeniona powaga podczas pogrzebu, ale jak sam możesz podejrzeć na pogrzebie Sica, że nie w każdej tradycji istnieje coś takiego ;) Nie przeszkadzało mi, że niektórzy nie mieli grobowych humorów, ba, sam też nie go nie miałem. To było dobre pożegnanie. Też byłem zaskoczony ilością osób, a pożegnanie na końcu z odcinkami było wzruszające. Miałem nawet koszulkę z numerem 58 :) Teraz pozostaje obejrzeć ten ostatni wyścig za tydzień, wciąż ciężko uwierzyć, że nie będzie tam zwyczajowej walki o 4-6 miejsce..

Potwierdzam, przesada.

Oczywiście, że możesz nim przyjechać. Co więcej, możesz przyjechać, nie odpocząć i od razu wjechać na tor. Przecież nikt tego nie sprawdzi. Czy to będzie dobre rozwiązanie, jak sądzisz? A jak motocykl zostawisz na torze w kawałkach, to czym wrócisz? Pytam z ciekawości :)

Jak się wykuruję do niedzieli to będę.

Szczerze mówiąc argument głośny/cichy to jest coś, na co nigdy nawet nie zwróciłem uwagi. Wychodzę z założenia, że jak chcesz cicho to zatyczki. Albo samochód :D

Istotnie, piękny, szczególnie na tym nagraniu :D

Dyrekcja wyścigu podejmie ten wątek:

Pytam, bo kumpel ma Chasera i o ile pamiętam, to mu paruje, jak natura chciała ;) Fakt, ja u siebie też dokładam nosek na jesień/wiosnę i to sporo daje. Tymniemniej nie znam kasku, który po zamknięciu w niższych temperaturach nie paruje. I mówimy tu oczywiście o szybach bez bajerów w stylu pinlocki, spraye, inne mazidła. Interesujące w takim razie, jeżeli te wloty powodują przeciąg powietrza po szybie, to może rzeczywiście to działa i mniej paruje.

Jaka genialna technologia odpowiada za magiczne opieranie się prawom fizyki powyżej opisywanego kasku, że szyba w ogóle nie paruje?

Serce się ściska podczas oglądania potwórki, i łzy cisną się do oczu.

Oczekujecie wersalu, w momencie, w którym za 5-6k można kupić ściga i się lansować po wsi :) Czasy wspaniałych mężczyzn na wspaniałych maszynach już się skończyły ;)

Marquez zostaje w Moto2 na przyszły sezon. Weekendowy wyścig będzie niezwykle ciekawy :)

O, i to była własnie dobra decyzja.

Przywal, żeby się przekrzywił jeszcze 2cm w prawo i będzie gitara.

Jak każdy porządny użytkownik Hondy CBR mam taki napinacz, bo już wymieniłem sobie na taki wypasiony, J24 z dwoma kropkami. Z CzystejCiekawości sprawdziłem, i nijak nie udało mi się cofnąć tego napinacza. Nie wiem jakie tam muszą działać siły, że to się cofa. No ale cóż, nie mnie o tym myśleć, ja jeżdżę ;)

To chyba dyskusja na osobny temat, który AFAIK już istnieje na tym forum :) Żeby nie było, że to tylko offtopic z mojej strony: Biała flaga oznacza deszcz, biała flaga z czerwonym krzyżem oznacza mokrą część toru :icon_eek: Nie przejął się za bardzo, chociaż oglądając wyścig widziałem, że pod koniec uślizgnął ię dość mocno na tych mokrych okrążeniach ;) Źródło: http://www.visordown.com/snippets/one-image-to-sum-up-casey-stoner/19258.html

I co, siakieś wieści?

A widzieliście co się działo w Moto2? Damn, to się nazywa wola walki! Chodzi oczywiście o Marqueza.