kivi

No tak, można kupić Subaru w lizo z 10% upustem, albo skatowaną demówkę przez ambitnego krawaciarza.

Skoro tak dużo alfa traci na wartości, to skąd takie wysokie ceny?

Zdecydowanie nie wolno

Alfa konkretna, nadaje sie.

Superb=Passat, chyba B5. Nawet drzwi pasują.

To nie wina kodow tylko wtryskiwaczy na koncertowo zjebanym sterowniku Delphi. Nawet nie wiadomo jak to naprawiać, bo brak danych i instrukcji.

Taki mondek w TDCi to król lawet:) Nikt tego nie chce naprawiać, bo w zasadzie sie nie da.

Atmo-czyli atmosferyczne:) Mylisz z elf Turboboost Co znaczy"zwiększano kompresje na turbinie"? Chodzi ci o stosunek ciepłe/zimne A/R? Oczywiście że wlanie tego spowoduje wzrost osiagów nawet w zwyłym silniku, a to za sprawą eteru, który w czasie spalania uwalnia dodatkowy tlen Coś tam słyszałeś al nie za wiele chyba. 196 koni na kole???? A na którym biegu i na jakiej oponie? A na jakim przełożeniu? A na nowym czy na starym łańcuchu? No znowu to samo... Na 3 biegu wyjdzie więcej, na szóstym mniej tej mocy, bo to nie to samo zakręcić rolką do 200 km/h ,na trójce, a co innego na szóstym biegu do 300... Kurde, przeraza mnie poziom niewiedzy w światku motocyklowym. Wśród samochodziarzy tez jest ciężko ale nie az tak...

Optimum strojenia silnika dla róznych paliw i warunków zapewniła fabryka. Zapali zawsze ina wszystkim pojedzie. Jak chcesz więcej to tylko kosztem czegoś. na przykład paliwa. Dlatego tez stroic mozna na dwie mapy: na lepsze i gorsze paliwo. Dodam tylko ze mocne silniki jeżdżą na Atmorally od elfa albo na ETS-ie, cena ok. 16 pln za litr:) To nie turbodiesel na CR, co po chipie lepiej jedzie i mniej pali.

Paliwo o wyższej liczbie oktanowej można spalać z większymi kątami wyprzedzenia zapłonu-a to już sie na coś przekłada. Oczywiście, duża liczba oktanowa prowadzi do przewlekłego spalania, a to owocuje spadkiem mocy, co sam zauważyłeś. Doprecyzuj, co Cie interesuje. W sensie jak ustalam przełożenie, dobieram obciążenie czy co? Zdaję sobie sprawę, że moje zabiegi amatorskie i mało profesjonalne nie dały zadowalających przyrostów, dlatego jestem chętny pojechać do kogoś ogarniętego, co mi nastroi co najmniej 150 km i z 80 Nm. oczywiście po taniości, to chyba jasne:)

Nie stawiałbym na tak bardzo szerokie możliwości. Oczywiście są jakieś rezerwy, ale nie jestem w stanie określić jakie. Można pokusić sie o dokładne strojenie do lepszego paliwa (v-powerR),ale nie dam głowy jakiego rzędu będą to przyrosty. U siebie "nastroiłem" 6 km w srodkowym zakresie i 4Nm...

Mam, ale szukam po taniości u kogoś ogarniętego.

Też bym się pisał. Macie kogoś ogarniętego z hamownią?

No e46 M3 miało nawet akcje serwisową z wymiana podłogi bagażnika.

Tylko poinstruuj ją, żeby nie smrodziła tym wynalazkiem w miejscach publicznych. Do szału mnie doprowadzają ci bosmani z fajkami w hipermarketach co to nikomu nie szkodzą.

Zmieniaj, nic sie nie wydarzy. To nie przedwojna.

Ale uzasadnij w kilku słowach ten samozachwyt. Kupiłeś ledwo jadącego chrupa i na siłę starasz sie tym faktem kogoś zainteresować?

Można, nie ma żadnych przeciwwskazań. Ale zaraz nasłuchasz sie teoretyków co powiedzą, że nagary i rozszczelnienie silnika i inne kataklizmy.

Dom to dopiero niekończąca sie inwestycja. Tam nie widać kolejnych 20-tysięcznych wkładów. Ale kwestia priorytetów.

Albo ładne, albo 70000. That's why.

Mam ramę z kwitem jak coś:)

Wydaje Ci się.Aż tak wielu nie ginie. Max 10 rocznie z tego co obserwuję.

Mój znajomy cofa liczniki samochodowe od 13 lat. I handlarze przynoszą mu w takich skrzynkach jak na ogórki po kilkanascie sztuk. Za kilka dni jest zrobione, a oni na wymianę zabierają zrobione i dają następne.

Jak kupisz nawet najlepsze, a pójda raz po zamarznietej szybie ti i tak będa do wyjebania. Czyli najlepiej kupowac tanie i czesto wymieniac.

A kto to podniesie. Ze 20 kilo to wazy!