Wystarczy sie rozejrzeć-wszędzie pełno tych "ekologów", co to nikomu nie szkodzą a najmniej sobie. Skoro jest tam nikotyna-to znaczy że szkodzi. Pewnego razu jadąc tramwajem zapytałem bosmana z e-fajką wyjątkowo uprzejmie: "gasisz to, albo ci to wyjebie za okno". Pomimo, ze to nadwyraz zdrowe nie podjął dyskusji tylko schował se na później.