Skocz do zawartości

kornol

Forumowicze
  • Postów

    2627
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kornol

  1. Wielkie gratulacje, TDM, eee ja bym nie zakupił, hehe, ale niech ci służy.
  2. Jeśli 99% słyszało by pierwszy raz, to znaczyłoby że strasznie słabo stoi to forum. Bo na temat Dakarino to słychać już było ohoho , ile temu. Jeśli ktoś bacznie rozglądał sie za swoim sprzetem, to zapewne go napotkał. Natomiast jeśli chodzi o silniczek to zapewne bedzie taki jak we wszystkich znanych nam 50, no bo czy beda wymyslac nowy silniczek, napewno nie, za malo znana firma, bo za tym nie bylo by sensu. Wiec prawdopodobnie silniczek jest takiz jak i w jakims innym 50, trzeba sie dowiedziec w jakim koncercie jest firma Penta i troche poszperać i bedzie wiedzial wszystko.
  3. dokładnie, to jest nałóg. Trzeba naprawić i jezdzic dalej. Nauczke mam, to fakt. A apropo, montował ktoś do GPZ takie łezki? http://www.moto.allegro.pl/show_item.php?item=127370360 , myusle p karbonowych tylko nie wiem czy one beda do GPZ 500S. bo seryjne do GPZ 55zl, a te tansze i fajniejsze. Ma ktoś takie coś , wie jak sie sprawuje? Albo jakiś kontakt, może ktoś ma używki na sprzedaż? PZDR
  4. Niestety jakto juz dawno słyszałem motocykliści dzielą się na tych co leżeli i będą leżeć. Odrazu mówie że jeśli bede pisał z jakimiś ortami czy coś to wybaczcie ale jeszcze mi cisnienie nie zeszło.. pojechałem sie przewiezc, ot tak tylko na chwilke, tak delikatnie. ubrałem sobie jeansy, kurtke, eee to tylko na moment, t-shirt , na to bluza z bardzo dobrego materiału, ciepła i trwała. Jade sobie, 2 km i dzwoni szef że ma dla mnie klucze od magazynu, bo on jutro jedzie w trase itp itd, dobra spotkamy sie w polowie drogi. Zawróciłem, noi troche przyśpieszyłem tempo, jade podkrecam go sobie ale do czerwonego nie dociągałem nawet. dojeżdzam do samochodu , jakiś biały pickup, jechał 40 może , ja miałem na budziku jakieś 120-130, podwojna ciagla ale mysle bedzie ok, lewy kierunek zjezdzam na lewy i jestem od niego 4 metry a ten wtedy lewy kierunek i zaczyna sobie zjezdzac na mostek, momentalnie hebel i znalem droge wiedzialem ze pobocza jest 30 cm a tak to fosa, to byla jedyna szansa, poszedlem na pobocze, dawalem rade utrzymywać go na poboczu na zwirze, kiedy już wprowadziłem go na asfalt , nagle tylne kolo zaczelo spier*alać to na lewo to na prawo, za chwile widziałem obok siebie tylko szlifujący motocykl i snopy iskier z niego które sypały sie na mnie. Momentalnie wstałem pobiegłem do motocykla, byłem w jakims lekkim amoku, podnioslem moto, tylne zlapalo przyczepnosc i zgaslo. chcialem zapalic ale nie moglem, chcialem go przeciagnac na druga strone ulicy na mostek, silowalem sie z motocyklem, nie zauwazylem nawet ze lewe skrzydelko od kierownicy odpadlo od mocowania. Gosc sobie jakby nigdy nic robi przy samochodzie, krzycze do niego zeby mi pomogl, ten cos kur*a że nie ma czasu, czy coś. Ja już ku*wa nie wiem co tam mówiłem. Wreszcie przyszedł i jego ojciec, pomogli mi. Dzwonie do szefa , przyjechal, obadal czy wszystko ze mna ok, Jeszcze jakis facet przyszedł sprawdzić czy nic mi sie nie stało. Wszyscy zapakowalismy na pickupa samochod i odwiezlismy do mnie. Dowiedziałem się że każdy z nich mnie zna, wie jak mam na imie itp. tyle że ja to tam nie znałem nikogo. Eh.. ja w sumie jestem cały, na początku to nic mnie nie bolało, teraz juz gorzej. obdarcia to moglbym wtedy benzyna polac, pewnie by nawet nie zapieklo. W każdym bądz razie tak, letnie rekawice sie sprawdzily, rece mam cale, tyle jeden palec sie przetarl i okrwawilem kask itp zanim sie kapnalem ze cos z tym palcem mam. Spodnie tez sie sprawdzily. Skore mam w sumie delikatnie zdartą na obydwu kolanach. Dupa cała itp. Bluza tak samo, przepalila sie ale nie przetarla. tylko obdarty mam lewy lokiec a nie leje sie krew tylko ropa strasznie. glowa cala, najpierw w sumie nic mnie nie bolalo. Teraz juz prawa reka w zgięciu,coś z kręgosłupem.Mam nadzieje ze jutro wstane bo musze zarabiać żeby naprawić moto... a właśnie co do moto, straty nie są aż tak straszne, przeszlifował tak, że czołowa owiewka bedzie do klejenia i nie wiem jakim cudem,ale prawe lusterko trzeba bedzie kupic, mimo ze szlif byl po lewej stronie. skrzynia jest ok, na spokojnie jak już byłem w miare to włączyłem, silnik chodzi równo, skrzynia wchodzi płynnie i sprzeglo na urwanym sklrzydelku tez działa. Najgorsze to że to nie bylo mojo moto. Myśle to na chwilke, a że miałem ochote wziałem moto brata, jesli chce mam zawsze blogoslawienstwo noi teraz nie wiem jak ja z nim bede gadać, głupio mi po prostu bedzie. tak po krótce.. teraz ide sobie poprzemywać te wszystkie obdarcia, nasmarować łokieć i iść spać , bo jutro do pracy, choć czuje że z zasnieciem bedzie ciezko. Pozdro dla tych co już leżeli i dla reszty która będzie leżała, uwierzcie mi sam myślałem sobie, "a gdzie ja, przeciez jezdze spokojnie, 2 razy pomysle zanim zrobie" , niestety, mój błąd - podwójna ciągła. Choć samochód też skrecił przez podwójną ciągłą... a nie wiem już ...................... a właśnie, gdyby ktoś mógł pomóc, bo potrzebuje to lewe skrzydełko do kierownicy, nawet całą kierownice kupie do GPZ i przednia owiewka, to bede wcdzieczny jeśli ktoś by mi coś znalazł, sam też bede szukał oczywiście, ale jakby jakiś wasz znajomy miał albo coś to prosze o pomoc.
  5. super sprzęt , gratuluje, oby nie leżał
  6. - :icon_razz: Gratulacje, Dokładnie , każda NSR tak ma, albo jedziesz spokojnie dokrecajac do 6,5 tys. albo zapier*alasz od 7 do czerwonego pola, na NSR trudno inaczej jechac :notworthy: Juz nie pamietam co to sie otwiera przy tych 7 tyś w NSR , pamietam coś ale nie chce strzelić czegoś nie pewnego. No więc gratulacje :biggrin:
  7. kornol

    Zmienilem motocykl

    oj, piekniutka maszyna. Pogratulować, nie ma co:) Ładny sprzecik, gratulacje , teraz tylko lać i śmigać :notworthy: !!
  8. no no gratulacje, teraz czekać na plastik, puźniej na jakiegoś plastika :D i w droge .
  9. ja tak samo, dobrze ustawione spryskiwacze, leca na szybe, moze delikatnie poleci na dach, raczej chyba zalezne od wiatru. Kurcze.. czemu u nas w mieście nikt takich pryszniców nie robi , hehe, taki ładny zapaszek ma płyn do spryskiwaczów, zapach kwiatów prosto z łąki :icon_mrgreen: .
  10. http://forum.motocyklistow.pl/Nowoci-na-2007-t56760.html Wygląd jest ok, ponoć cały czas zmierzają do tego żeby przypominała przedstawiciela Hondy w Moto GP, hmm, mi taka się podoba, RR ad.2004 była też bardzo fajna, stonowana nie jak konkurencja jak to honda,a niektórzy takiej 600 tez właśnie szukają. ale czy to nie najdroższa 600? Szczerze pewnie wolałbym SRAD-a.
  11. Spoko, nie lubie tej marki :) . Sorki, mam T4 2,5TDI, nie TD, wersje 115 konną , brat miał Primere 2.0 benzyniaka. Niebo a ziemia. ZResztą co ja tam bede bronił swoich ideałów, bede jeździł na benzynie aż się skończy, puźniej bedzeimy jeździć już pewnie tylko na oleju roślinnym to nie bedzie innego wyboru. No chyba ze na gazie.
  12. dokładnie, ja nie znam osobiscie nikogo kto w życiu nie odkrecił ile fabryka dała. Ja powiem tak: w wieku 14 lat po zrobieniu karty, chcialbym miec 125, ale teraz widze ze ta moc była by za duża. wtedy i tak marzyłem o RS50 :) . Przepadalem za szlifierami. Jechałem na RG80, to całkiem przyjemny sprzecik. Morzesz zaczynać od 50 , RG80 nie jest straszna, choć nie wiemy jak z twoimi umiejetnosciami. natomiast jeśli wiążesz przyszłość właśnie z takim typem motocykli to ucz sie na nich jeździć jak najlepiej już jak najwcześniej.
  13. No to wyobraź sobie że jeździłem Omega 2,5 TD z 94, oraz Wolckswagenem T4, którym jeżdze dość czesto. I powem tak: w porównaniu do benzyny : tak jest mułowaty. Brat miał wcześniej Primere 2.0 benz. a nastepnie Omege 2,5 , znowu przesiada sie na benzyne, bo po prostu woli jak silnik reaguje odrazu na gaz , a nie po dłuższej chwili. Ja powiem tak: jak ktoś chce niech jeździ, wole coś co przy 4,5 tys dopiero sie rozkreca niz gdzie zaczyna sie czerwone pole :) , ale rużne gusta wkońcu są, a o nich sie nie dyskutuje.
  14. Lolo : bo taka niestety jest mentalność naszego polskiego narodu. Taka jest prawda. Typowy polaczek, zapewne tak właśnie myśli jak napisałeś, ale cuż, całego narodu zmienić sie nie da...
  15. "klekot", silnik diesla jest nie dość bardziej mułowaty to do tego ciezszy od benzynowego. benzynka sie sprawdza jak talala :)
  16. ale co mam żałować? ja aktualnie czekam na termin sprawnościówki do policji. Niestety nie wiem kiedy on nastapi, mam nadzieje ze wkrótce, bo sie strasznie narobiło chetnych do policji. A mówie ci jak jest, bo znam temat od podszewki, członkowie mojej bardzo bliskiej rodziny pracują właśnie tam.
  17. no no, fajny motorowerek. za młodu też myślałem o nim, był troche po RS-ce :) Bardzo orzyjemny motocykl, oby ci dobrze służył, pozdro
  18. wypiął jak wypiął, miał przeciez jednego z największych sponsorów jeśli chodzi o carting. Z zwyciężał w stolicy cartingu we włoszech. W Polsce nie miał warunków, a tam znakomite. A szczerze nie spodziewałem sie ze tak szybko stanie na podium. Zobaczymy jak będzie dalej. Ma ogromny talent i umiejetności, mam nadzieje że długo będzie jednym z najlepszych.
  19. 125/50 , 50 na papierze , a 125 w rzeczywistości. Zobacz na allegro, troche tego jest. Tyle że jest to niezgodne z prawem i w rzeczywistości nie jest to motorower. a jak wiadomo w Polsce jak masz plecy to wszystko mozna zrobic. ostatnio byla Aprilia RS250 zarejestrowana na 50 ... PZDR
  20. Życze szcześcia, jeśli masz układy to sobie pojeździsz. a jak nie to przez pierwsze 3 lata przygotuj sie na spacerki w ramach pracy, czyli służba piesza, przez 3 latka z belka na barku. A co do kobiet motocyklistek. To.. żadnej nie znam :)
  21. o nie nie , wcale nie :icon_mrgreen: , moja sie tam nie garnie do jazdy ;)
  22. o ku*wa ale błysnąłeś teraz inteligencją. nie rajcuja mnie takie motocykle to sie nie interesuje, a że takie modele są to sie można kapnąć od autora wątku. ja przynajmniej chcialem pomóc, a ty to nie wiem. Bo inteligencją nie błysnąłeś ani spostrzegawczością, raczej na odwrót.
  23. no no gratulacje :icon_mrgreen: choć jak dla mnie miejsce kobiety to jest za mna na tylnim siedzieniu ;)
  24. Nie miałem tych motocyklio wiec nie stety nic nie powiem. Pierwszy raz słysze o określeniu "Inazuma", 1200 i olejak to mi sie kojarzy z Banditem, może o bandyte ci chodzi, jak tak to we wrześniowym czasopiśmie "Motocykl" jest test Bandita 1200 , Hondy CB1300 i Fazera 1000.
  25. Gratulacje, teraz na motocykl i jazda.. W zimie nie ma egzaminów, u mnie kolega mial 18 w listopadzie i zdawal na A dopiero w kwietniu. Chyba miało byc cos takiego ze beda egzaminy do czasu zanim spadnie śnieg. tak mi sie obilo o uszy w naszym Wordzie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...