kornol

u nas klasa 500 jest zwykle klasą przejściową do wiekszych pojemności. Znajdziesz dużo osób jeżdzących takimi sprzetami , ale nie na dłuższą mete. "CB,CBF,GS,ER"- NO a dzie GPZ :bigrazz:

gratulacje, przyjemny motocykl, choć nie w moim stylu :bigrazz:

Tak, on serwisował, taki brunet, widzialem ze mial bladego i gixera. Ja go nie znam, brat jest właścicielem motocykla, on załatwiał wszystko. no właśnie potrzebuje fotke zacisku wersji amerykańskiej, mam rok 96, to był dwutłoczkowy zacisk na prawą tarcze. ok dzieki, z tego co widze to zacisk na prawą strone, tylko że GPZ miały dwa zaciski i na prawą i na lewą jednotloczkowe i to tez moze byc to, podal koma to zadzwonie mysle ze bedzie wiedzial co sprzedaje.

nie wiem dlaczego ale nie moge edytować tego posta... czy nikt nie może zrobic fotki? poświęć te 4 minuty, zamiast pisać post w temacie "kupilem dzis r6" o tresci "gratulacje", zrobic tylko fotke i pomuc człowiekowi w potrzebie. za radość jaką z tego bede miał nie zapłaci ci nikt nawet karta mastercard:)

gratulacje, faktycznie żadki sprzęt . nci tylko pogratulować.

mogą dojść do niego , jeśli wysłał filmz własnego kompa. Jak wysyłał z kawiarenki , gdzie nie ma kamer, to dupa zbita, nie ustalą. Ale bardzo bym chciał żeby dostał swoją kare. K*rwa , głupota i hamstwo ludzkie coraz bardziej mnie wkur*ia , czemu muszą być takie matoły.. :)

ja tylko podejrzewam co autor miał na myśli. Wygląda jak klasyk. Jak mod uważa żeby przenieść, to niech przeniesie, noi git.

chłopaki możecie sobie załatwiać te sprawy na PW!! nie robić tu chatu !!!!!!!!!!!!! edit: już 2 raz jest ktoś dziś ode mnie szybszy o minute :)

a sory, jest wogule jakiś salon Triumpha w Polsce ? Jakaś sieć dilerska ? Bo mi nic nie wiadomo, może opłaciło by się załozyć salon Triumpha w Polsce, bo coraz więcej osób się za nimi rozgląda. Noi gdzie go bedziesz serwisował, jakby co, jak z dostępnością części? Triumphy mi się bardzo podobają.. ale u nas jeszcze za bardzo egzotyka.

pierwsza sprawa, to syf w baku nagromadzony na dole, jak dajesz rezerwe, to ci może zatkac i paliwko nie dojdzie. bądz zasyfiony filtr wlasnie w kraniku, musisz i to i to sprawdzić. ja mam podobnie, tylko u mnie jest tak, że załacze rezerwe i tak też jakby nagle nie było paliwa, poatrzepie nim w prawo i w lewo coś tam sie odblokuje i jedzie dalej, zdarza mi sie takie coś, ale narazie nic nie robie. ( czesciej tankuje :) )

tak, mnie też zszokowało że miał w jamie ustnej lusterko, i wogule jak do czegoś takiego doszło, jakby miał kaskintegralny, to raczej nie ma bata... eh.. szczescie w nieszczesciu ze wypadek spowodował lekarz.. chirurg. Dziewulski to jest wporządku gość- jedyny parlamentarzysta który wzbudził u mnie zachwyt tym co robił. Były antyterrorysta, fan motocykli i samochodów . Cały ja, tylko zamiast były, trzeba dać przyszły:)

pewnie dlatego, że jego wygląd przypomina motoykl z przed kilku dekad , tak weteranowo wygląda, old-school. dodano: kolega był szybszy widze.

no spoko, przytrzymasz sie mocniej może cie nie ściągnie , hehe. Gratulacje maszynki, musze powiedzieć że bardzi szybkiego zakupu dokonałeś.

Witam, szukam ciągle zacisku do GPZ (EX) 500 , wersja amerykańska. Potrzebuje pomocy, sprzedawca wyśle mi zdjęcie zacisku, lecz nie jest pewien, dlatego prosze czy ktoś mógłby mi pomóc i wysłać mi na maila zdjęcie zacisku, żebym mógł porównać. Motocykl ma jedną tarczę po prawej stronie. rok 96. mój mail [email protected], lub odezwa na gg bądz PW. Czekam na pomoc, pozdrawiam

rudolph , czy to ty nagrywasz te odcinki "ścigacze" , czy nie? bo jeśli ty to czy dałoby rade zmniejszyc wielkość , bo 30 min i ponad 200 mb to troche jest.

cód miód i orzeszki , gratulacje :biggrin:

masz racje, nie sprzedawaj ogarka. my trzymamy jeszcze motorynke na której zaczynał jeździć mój starszy brat starszy ode mnie o 7 lat, puzniej ja, caly czas czeka na nastepne pokolenia. ogarek też stoi, nie na sprzedaż. a czasem to aż żal sprzedawać. mało kasy, a tyle wspomnień.

to po prostu szok, no to bez jaj, ale to ja nie wiem pod jakim on zarzutem dal tak wysoki mandat, nawet jesli taryfikator oznacza najwyzsza granice 500 to przeciez nie byla to sytuacja bardzo niebezpieczna, jesli by mial dac to z tej najnizszej granicy. straszne dziwne. może któryś z kolegów mu z tydzien wczesniej lusterka pozbawil w samochodzie. zreszta, a czy kiedyś bedzie "pokój" miedzy katamaranami i nami, pewnie nie, z policja też pewnie podobnie.

skuter - ok. Łatwy przejazd przez zakorkowane miasto, tylko dlaczego mamy tak po*ebane prawo którego zrozumieć nie moge że każdy kto skończy 18 lat może bez żadnych uprawnień jeździć motorowerem. Człowiek który nie zna przepisów, nie jest po żadnym kursie, może nawet nigdy na moto nie siedział, nie wie co jaki znak znaczy, dojedzie na skrzyżowanie bez świateł i co? .. może jakoś uda mu sie przetrwac i przejedzie. troche offtop od tego co pisał założyciel tematu. Niech kolega wyzdrowieje, jeszcze na pewno siądze na moto i pośmiga z bananem na twarzy. PZDR

o ja, niezły film, na pcozatku miałem zdziwko, a za chwile lekki smiech. no i takie sa efekty 2 metrowej gumy , heh.. no cuz, a film cechuje jedno słowo - głupota.

a przy rozrzewaniu silnika ? dajmy na to . wsiadam , odpalam, chwile chodzi, wsiadam jade, na pcoatek nie krece powyzej 4 i tak na kazdym biegu od 1, do 6 i trzymam 3-4 tys, a jak sie rozgrzeje silnik to dopiero wtedy zwiekszam obroty. czy zle rozgrzewam silniczek? czy go niszcze ? czy wkrecac na wyzsze obroty, bo już nie wiem czy robie dobrze.

olej w pionie. no no, śliczota bestia.. :notworthy: bezawaryjnej jazdy :notworthy:

jednemu koledze gratulujemy kolegów ze złomami 125 2T, przy 10.000 , no to trzeba strasznie nie dbac o maszyne żeby przy takim przebiegu były to złomy.. a autorowi postu gratulujemy motocykla, miłej i bezawaryjnej jazdy :notworthy: PZDR lewa w górze :notworthy:

ja sie dołącze do pytania! otuż w razie wypowiedzi dla kolegi prosze też i dla mnie, czy kiedy jade 3 tys na 6 biegu (motocykl = gpz500), najczesciej przy rozgrzewaniu motocykla, to czy niszczy to cześci jakies mechaniczne ?

takie coś miałem seryjnie zamontowane w rekawicach Salomona do snowboardu, musze powiedzieć że średnio to sobie dawało rade...może też daltego że rekawica ma kontakt ze sniegiem i tak sie rozmazywała szybka... nie jestem do konca przekonany do takiego wynalazku.