jurbassteck

Dzieki!

Mam pytanie nie związane z motocyklami, ale moż jest ktoś, kto mógłby pomóc. Znajomy ok roku temu kupił lustrzankę Pentaksa (nie pamiętam modelu, ale zapłacił za nią coś ok 4000zł) w RTVagd i jakiś miesiąc temu oddał ją do reklamacji z powodu uszkodzenia matrycy (paski na zdjęciach) i pokrętła, wszystko inne w stanie bdb. Aparat powędrował do serwisu, po czym dziś przyszedł i okazało się, że: - wyświetlacz jest porysowany - matówka oblepiona jakimś syfem - wewnątrz latają śmieci - wymienili pokrętło - stwierdzili, że matryca działa prawidłowo. Oczywiście jej nie przyjął. Na zgłoszeniu reklamacyjnym jedną z opcji był zwrot gotówki, jednak sklep i producent (może serwis) nie wziął jej pod uwagę. Teraz pytanie, jaka jest szansa, żeby odzyskać pieniądze za aparat? Ewentualnie gdzie uderzyć? Z góry dzięki za pomoc.

Pierwsze, to naładuj lub wymień akumulator.

Świetny pomysł! Już widziałem kilka motocykli z naklejką rejestru, sam również takową posiadam :)

Mam nadzieję, że nie dzisiaj :) Właśnie mija sobota, a był zlot w Karpaczu podobno, ale przespałem..

http://www.nj24.pl/content/view/12575/138/

Nie, ale znam kilka osób cierpiących na "poniżejdwatysiącerocznikofobię", więc na wszelki wypadek uprzedziłem :)

Honda CB450, CB500, NTV650, Yamaha XS400 jeśli się nie boisz roczników poniżej 95 :)

Luz na wale będzie zawsze, kwestia jak jest duży? Zajrzyj na http://www.shadow.org.pl/forum/index.php tam dojdziesz do serwisówki. Sprawdź luz główki ramy.

http://www.jelonka.com/news,single,init,article,34316

Nono, niczego sobie, tylko brakuje mi jakiejś dużej V-ki pod zbiornikiem :)

E tam, kiedyś łączono ramy zwykłą spawarką i jakoś dawali radę :) Ale co prawda, to prawda, pomierz ramę i sprawdź dokładnie spawy.

Fajne moto, miałem takie po kilkunastu latach przerwy i ładnie się prawował :) Nie za mocne, nie za słabe, tylko dobijały mnie wibracje silnika..

W końcu ktoś oficjalnie mówi o prawach motocyklistów :)

i 6 punktów karnych.. Witaj z powrotem :)

To teraz przed Nim długa droga.. Mnie po prawie czterech tygodniach dalej bolą gnaty :)

To już nie do mnie z propozycjami :)

Felg z tego co wiem nie ruszał, może poprzedni właściciel prysnął sprejem. Nikt nie szuka jelenia, tylko zaszła potrzeba gotówkowa i dla tego idzie na handel. Z tego co wiem, jak nie pójdzie, to zostanie w garażu. Rzuciłem hasło na forum z czystej życzliwości. I co Wy z tym remontem?? Położony był tylko podkład, czarny lakier i zrobione szparunki, czy jak to się nazywa.

Nigdzie nie napisałem, że jest w stanie kolekcjonerskim tylko, że ze względu na brak dokumentów jest to model kolekcjonerski a to zasadnicza różnica. Absolutnie się zgadzam, że jest to baza do remontu, choć wiem (bo widziałem), że lakierowanie jest zrobione dobrze. Nigdzie nie jest napisane, że to igiełka :)

Znajomy ma do sprzedania SHLkę z 1966r. Jak by ktoś był zainteresowany powiem, ze jest warta uwagi, niestety jest to model kolekcjonerski, bo nie posiada papierów, ale pochodzi z legalnego źródła i na pewno nie była kradziona. http://moto.allegro.pl/shl-m11-i1606627379.html

Prawie dokładnie tak jest. Nabywca musi iść do ubezpieczalni przepisać OC na siebie.

Skuter stylizowany na choppera, hm a jak to wygląda? Rozumiem, że chodzi Ci o motorower w takiej stylizacji? Z reguły są to chińczyki i raczej nie warto się w nie pakować, takie jest moje zdanie. Kup jakąś pięćdziesiątkę np Yamahy i poczekaj parę lat na prawdziwy motocykl :)

No toś się trochę naczekał, ale kij z tym. Dobrze, że wszystko się dobrze skończyło (z Nim również).

Kurcze, codziennie jesteśmy informowani o wypadkach motocyklistów.. Szybkiego powrotu do zdrowia!

Nie sprzedawaj, za kilka lat będziesz żałował.. Ja kiedyś posiadałem Javę 250 z 1958r i tez głupi sprzedałem.. tylko byłem trochę młodszy od Ciebie :)