kristi_rx125

Zdawałem kat A w Skierniwicach z listopadzie. Instruktor na pierwszy rzut oka wyglądał, jakby już wszyscy oblali jeszcze przed egzaminem. Okazało się później, że jest bardzo miły, dobrze wszystko wytłumaczył dwa razy a sama jazda z nimj była bez problemów. Żadnych haczyków, podstępów czy czegoś podobnego. Trasa jasno wyznaczana odpowiednio wcześniej. Niestety nie pamiętam nazwiska, ale miło wspominam, tym bardziej że zdałem za pierwszym razem.

RX 50 nie jest rewelacyjnie szybka ani mocna ze zwyklym cylindrem, za to po założeniu cylindra 80 i zmianie gaźnika jest bardzo dobrym motorowerem. Daje dużo zadowolenia w terenie i na ulicy można spokojnie te 90 km/h pogonić. Przyznam szczerze, że moja RX 80 jeździła czasami po torze i gdyby nie to, że miała za miękki przód (chyba można zrobić twardszy) spokojnie dawała sobie radę. A po ulicy dojeżdżałem codziennie do pracy po 40 km w obie strony i było ok. Mało awaryjna, części dostępne i nie drogie. Polecam ten sprzęt jak najbardziej.

Możesz również kupić te http://www.motox.com.pl/sklep/product_info...?products_id=47 lub te http://www.motox.com.pl/sklep/product_info...&products_id=48 firmy SIXSIXONE z tej strony. Cena jest chyba atrakcyjna, a wykonanie solidne.

Chciałem zapytać o dwie sprawy w związku z tą imprezą. Czy można przyjechać czterokołowcem, ponieważ do mojego motocykla mogą się nieco czepiać policjanci bo jest trochę głośny, i czy przywozi się jakieś zabawki, gadzety itp, czy raczej nie? Proszę o info, bo chciałbym zabrać kilku znajomych i przyjechać, a nie byłem nigdy w domu dziecka na takiej imprezie.

Dzięki za info, miałem jechać ją oglądać w tygodniu bo mnój koles się napalił. Też bym zrobił ponad 200 km na darmo. Pozdro

Nie zakładam zupełnie wytartych kapci, tylko delikatnie zużyte i naprawdę przy mojej jeździe raczej różnicy nie widzę. Przypuszczam, że większość amatorów by nie zauważyła i mógłbym się o to założyć. Fakt, że jeżdżę też sporo po ulicy, w związku z tym po kilku wyjazdach kostka na boku i tak jest zaokrąglona. Być może przyjdzie czas że będę miał dwa motocykle i jeden używany wyłącznie na torze, wtedy będę pewnie zakładał nowe gumy. Na razie na przód idzie zawsze lepsza i jakoś daję radę. Lepsza dobra używka niż jeżdzenie na zjechanym kapciu przez cały sezon bo się kupiło nowe i nie ma się kasy na zmianę. Takie jest moje zdanie.

Ja kupuję np. opony po zawodnikach. Dla mnie jako całkowitego amatora nie ma żadnej różnicy, że są delikatnie zjechane na boku, ale reszta jak nowa. Oczywiście dobry zawodnik wyczuje różnicę, ja nie. Zawsze staram sie zakładać jak najlepsze opony, z tym że z naciskiem na przód. Zawsze miej niebezpieczny jest uślizg tylnego koła, bo da się opanować ale jak przednie poleci to już lipa.[/url]

Miałem TDR 125 z 92 i z 98 roku, obie odblokowane, ale ta starsza szczerze mówiąc miała sporo lepszego kopa i była jakby bardziej terenowa ;) [ Dopisane: 13-03-2006, 13:15 ] Miałem TDR 125 z 92 i z 98 roku, obie odblokowane, ale ta starsza szczerze mówiąc miała sporo lepszego kopa i była jakby bardziej terenowa :banghead: Ogólnie bardzo miły motocykl w lekki teren a na miasto w sam raz :)

Witam, już niedługo będę mógł Wam zaproponować wiele nowych rzeczy do enduro/cross firmy SIXSIXONE. Jest to już uznana i bardzo ceniona firma w USA. Będą m.in. ubrania, ochraniacze (też ortezy), buty, kaski i wiele innych. Ceny będa przystępne, a dla forumowiczów może uda się wytargować jakieś zniżki. tu strona producenta http://www.sixsixone.com/motorcycle.aspx Jak coś pytajcie na PW, co was interesuje (najlepiej z linkiem) a ja napiszę orientacyjną ceną, bo konkretne mam dopiero bo złożeniu całego zamówienia. Pozdrawiam

Ja bym polecił Kawasaki KLX 250 albo 300. Zawieszenie daje radę praktycznie w każdym terenie, mocy ci chyba nie zabraknie. O awaryjności wiem tylko ze słuchu, że jest niewielka. Jedyną wadą jest cena zakupu :clap:

Chciałem się doczepić do pytania. W co powinno być wyposażone enduro, żeby spokojnie i legalnie można było po ulicy śmigać? Czy musi mieć np? - lusterko - światło stop - klakson - kierunkowskazy - prędkościomierz Szczerze mówiąc mój KLX nie ma nic z tych rzeczy :D Ma tylko światła. Pozdro

Na razie moto stoi na obowiązkowym przeglądzie rozrządu i całej reszty. Potrwa to jeszcze jakiś tydzień i wtedy dopiero zacznie się kompletna radocha :D gdyby ktoś miał jakieś linki do stron czy manulale będę wdzięczny bardzo. pozdro

Witam, od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem KAWASAKI KLX 300 R, rocznik 97. Nie jest idealny, wymaga oczywiście trochę pracy, ale to raczej drobne poprawki i kosmetyka. Nie wiem czy fundusze pozwolą mi go zatrzymać na stałe, ale tak czy inaczej poszukuję wszelkich informacji na temat tego motocykla. Adresy stron, serwisówki, namiary na właścicieli, kóry mogliby mi pomóc dobrze eksploatować ten sprzęt. Z góry dzięki i pozdrawiam http://www.forum.motocyklistow.pl/album_pa...php?pic_id=2439 [/code]

Oczywiście że to 2T i posiada dozownik.

To chyba na jakieś dziwne sztuki trafiłeś, bo normalnie Yamahy TDR są w cenie, a w nowych plastikach są droższe raczej niż DT 125. Silnik jest faktycznie ten sam, ale dodatkowo TDR posiada elektryczny rozrusznik, (chyba od 95 ) w nowszych wersjach nawet bez kopki. Prowadzi się przyjemnie i po odblokowaniu jedzie całkiem nieźle. Ma wygodną, szeroka kanapę, pozycja za kierownicą jest ok. Nowa buda jak dla mnie wygląda bardzo ładnie, masywnie. Na ulicę nadaje się jak najbardziej. Duża dostępność i nie wysokie ceny części to kolejny plus. Sam miałem już 3 sztuki, jedną z 90 roku, z 92 i ostatnią z 98 (http://www.bikepics.com/pictures/370671/) już w nowych plastikach. Z żadną nie miałem problemów tak więc śmiało mogę polecać.

To jak Ty smigasz na torze?? podaj na jakich biegrach i ja jaka przyblizona predkoscia. Napisalem o przegrzaniu silnika bo moto z takim samym silnikiem sie przegrzewalo na zwirowni po kilku skokach ;) [ Dopisane: 25-01-2006, 09:30 ] Moje moto sie przegrzewalo wiec pisze z wlasnego doswiadczenia, a nie z domyslow :!: Również nie chcę się sprzeczać więc to mój ostatni post w tej sprawie :D Któregoś razu byłem RXem na torze z moim kolegą (również amatorem więc nie było super ostrego katowania ale zawsze...) i jeździliśmy na zmianę ponad godzinę bez przerwy. Jeden koleś odpoczywał, drugi jeździł a motor cały czas śmigał. Temperatura powietrza była ponad 25 stopni i jakoś motor nie wykazywał oznak przegrzania, nie słabł, płyn w chłodnicy nie gotował się ani nic podobnego. Więc albo jesteśmy takimi cieniasami że nie możemy zagrzać motoru, albo on wcale tak szybko się nie przegrzewa. Pozdrawiam i życzę zakupu idealnego motocykla, nie ironicznie tylko szczerze.

Akurtat ten KTM z linku nie wygląda zbyt zdrowo :D więc to nie najlepszy przykład. Jak mówiłem nie jestem zadwodowcem, ale RXa nie oszczędzałem na torze i nie wmówisz mi że po kilku podjazdach się przegrzeje bo tak nie jest!!! Nie namawiam cię do kupna tego ani innego konkretnego RXa, stwierdzam jednak że jak dla (nawet bardziej zaawansowanego) amatora świetnie nadaje się na tor. Nie wklejaj mi farmazonów że się nie nadaje, bo mniej nadaje się na ulicę . A za 8 tysięcy to kupisz RXa z 98 roku i zarejestrowanego, bo ten z ogłoszenia to wcale nie rewelacja cenowa. Co do temperatury, jeśli w miarę szybko jedziesz to motocykl się chłodzi, no chyba że śmigasz na pełnych obrotach na 1 i drugim biegu po 30 km/h. Ja przynajmniej staram się tak nie robić ;) Oczywiście bez urazy, tylko zanim coś powiesz to sprawdź to osobiście a nie się domyślaj. Pozdrawiam

Ciekawe co ty miałeś za silnik ;) Jestem przekonany, że nigdy nie jechałeś dobrym RXem a tym bardziej na torze. Dodatkowo dla twojej wiadomości RX ma dwie chłodnice, które bardzo dobrze chłodzą i nigdy nie udało mi się przegrzać silnika. Jeśli chcesz za te pieniądze kupić dobrego EXC to będziesz chyba musiał poczekać aż będą pełnoletnie :D

ta, kupie hard enduro, bez kierunkowskazow/lusterek "Używany turystycznie-nie katowany!", gdzie koles wiecej nowych kolein kopal niz jezdzil. 1. Jeśli nie robi ci różnicy 10 koni to dlaczego nie kupisz sobie np. simsona? 2. Jak już zrobisz cylinder to może okazać się że i np. kobra jest do zrobienia i wcale nie będziesz beztrosko śmigał całego sezonu, a wydaje mi się że przy dużym uszkodzeniu cylindra awaria korby jest bardzo prawdopodobna. 3. Dokupienie lusterka (jeśli jest ono ci niezbędne w jeździe terenowej - chyba żeby patrzeć ilu zostawiłeś za sobą :P i kiedyś nadziać się na nie przypadkiem ) nie jest rzeczą drogą, a szczególnie biorąc pod uwagę kupno motocykla za 5-6 tysięcy. 4. To że te CRMki wyglądaja ładnie nie znaczy że silniki i cała reszta jest OK. A może właściciel palił cały czas gumę na 1 biegu i tylko opony zmieniał? Pozdrawiam i życzę udanych zakupów P.S. Ze sprzętów turystycznie używanych, nie katowanych, używanych tylko po bułki do sklepu polecam rower typu "damka" ;) obowiązkowo z lusterkiem i dzwonkiem :D

Coś chyba kolega nie wie co mówi ;) . Miałem RXa i co prawda nie jestem zawodowcem, ale 90% czasu spędzałem właśnie nim na torze i bardzo dobrze sobie radziła. Gdyby nie była taka wysoka nie zamieniłbym jej na żadne inne enduro. Ma dużą moc (moja była 160 i powinna mieć około 37 KM), zawieszenie z tyłu gazowe i regulowane, z przodu też nienajgorsze jak na tą klasę upsy. Poza tym jest bardzo wytrzymała (czyt. mniej wyżyłowana) i nie wymaga tak częstych wymian np tłoka jak wyczyn, a może dać równie miłe doznania i dać kupę frajdy właśnie w jeździe po torze. Części jest teraz dużo, nawet używanych a jak nie znajdziesz to MOTOROMA zawsze pomoże. Mogę spokojnie polecić ten motocykl o ile jesteś nieco wyższy niż 170 cm :D P.S. Ten koleś mówił że jego jest w bardzo dobrym stanie i za 6500 sprzeda. Wygląda na bardzo zadbaną więc jest szansa że to dobra sztuka i nie zajechana http://otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M144834

Wcześniej miałem TDR 125 rocznik 98 i sprzedałem za tyle co kupiłem. Potem RX 125 '95 kupiłem za 4000, całą zimę remontowałem, włożyłem prawie nastęne 2 tysiacze i przypiliło z kasą i poszła za 4500 :cry: Potem przypadkiem trafiłem RXa 50, żeby polatać jak nie mam prawka A, potem władowałem kase w nowy cylincer 70 i gaźnik bo za słabo jechała, a tu udało się zdać prawko za pierwszym razem więc moge już spokojnie siadać na większą pojemność. Patrząc po cenach sprzętów znowu będę w plecu ponad tysiaka ;) Możę następnym razem :D

Podaj szczegóły tego sprzętu - rocznik, przebieg i jakieś fotki lub namiar na właściciela. Jeśli to jest to o czym myśle byłbym zaintreresowany.

W tej cenie masz sprawdzoną konstrukcję włoską AGV RC5 Pro (taki jak sam kupiłem niedawno). Raczej nie zastanawiałbym się nad wyborem między AGV a Nitro. pzdr Też kupiłem niedawno AGV RC5 Pro, oprócz tego że przy zakładaniu trzeba się trochę pomęczyć. leży świetnie i jest bardzo wygodny. Tak więc polecam ten kask, a zapłaciłem za nówkę niecałe 350 zł z przesyłką :evil:

Ponieważ mam teraz urlop jeżdżę codziennie. Jedynie po kilka kilometrów, ale zawsze coś. Jak na razie złamana klamka hamulca :) oby tylko na tym się skończyło.