robak

heh łancuch RK z larsona? przerabiałem ostatnio ten temat :D ;) popekało mi 10% ogniw po 3 tys. km. :roll: nawet foty miałem wrzucic na forum ale puki co nie mam dostepu do aparatu.... miałem do wyboru RK 428H za ok 60 zł i irisa za ok. 90. wybór padł na RK ze wzgledu na dobre opinie (irisa chyba nikt nie poleca :P ) i niższą cene. no i p*zda blada, 60 zł poszło w błoto i musiałem kupic nowy łancuch żeby nie czekac 3 tygodnie, zanim larson rozpatrzy reklamacje .... i znalazłem łańcuch YBN 428H czyli o takich samych parametrach jak ten RK. kilka lat temu zakupiłem go do aprilli, kumpel ma już go ze 2 lata w DT 80 z cylindrem 110 i jest ok. więc do DT 125 też będzie dobry 8) jesli chodzi o wybór, ktory masz przed sobą to kiedys polecałbym RK bo irisy to podobno szajs nie warty więcej niż łancuchy kupowane "na metry" w sklepach z łożyskami, paskami itd..... ale po ostatniej przygodzie z RK nie wiem co doradzić. jak chcesz to załatwie Ci ten łancuch YBN 428 H za 45 zł :idea:

na poligonie tez nie mozna jezdzić :( ściga jakas tam straz poligonowa czy jakoś tak :mrgreen: no chyba że masz przepustke. z reszta poczytaj to => http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...azd+teren+legal

współczucia. tez kiedys wyglebiłem na mokrym :P przy predkości koło 60 km/h. z większych strat to poszła szyba (chyba uderzyłem w nią nogą :P co do kiery to spróbuj znalesc metalowa rurke, zdejmij rolgaz, zbiorniczek na płyn hamulcowy itd , nasuń rurke na kiere i spróbuj nagiąc do stanu "salonowego" ;) ja tez musze taka operacje wykonać tylko ostatnio nie mam czasu żeby dłubać przy sprzecie, o jezdzie juz nie mówiąc :(

chyba za błędy ortograficzne :( policjand 8O

Kategorie A możesz robic dopiero za 2 lata :( co masz z matmy? :-D Ja mam A1. Ty tez zrób

zajebiscie. wygląda duzo lepiej. bez tuningu nie ma jazdy :mrgreen: :buttrock:

chcesz prowadzić forum a nie potrafisz napisać zdania bez błędu ortograficznego?? :-D powodzenia wejdz sobie na www.stuntbike.prv.pl , tam nie brakuje takich zamotów :buttrock:

strzelac można tylko z silników 4T strat nie będzie. rób to smiało, potem tylko połóż na słoncu albo w ciepłym miejscu żeby wysechł. rozpoławiac nie ma sensu bo nic z nim w srodku sie nie stanie. najlepie pozniej wsadzic w niego waż ogrodowy i odkrecic na 2 minuty żeby dobrze wypłukało cały syf

wiem że w każdym serwisie yamahy ale miałem na mysli jakies czesci zamienne bo serwisy są duzo droższe :buttrock: a zna ktos orientacyjny koszt?

witam kumpel poprosił mnie, zebym poszukał w necie sklepu , gdzie mozna kupic pierscienie tłokowe do XT 600 z 1994 roku (model 3TB). no wiec szukałem ale wszedzie mają tylko zestawy tłok + pierscienie :roll: może Wy znacie jakis adres albo chociaż przywidywalna cene ?

po 1- co żeś robił z tą yamahą 80 ? że 3 razy padła na takim odcinku. może oleju do paliwka zapomniałes dolać ;) po 2- myslisz ze w 2T wymienia sie tłoki co 2 tygodnie? a w starej japonii za 5 tys. "mały" serwis kosztuje tyle co ten tłok do 125-ki po 3- zgadzam sie, że im ktos młodszy tym bardziej bedzie go korciło żeby mocniej odkrecic gaz. wiem z własnego doswiadczenia, ale naszczescie jak miałem 15 lat rodzice pozwolili mi tylko na 50-ke a i tak miałem tyle groznych sytuacji że ...... aha szlifa też miałem, a co :mrgreen: po 3- ten tekst z tata bym zajebisty 8O :buttrock:

to blokady nie ma. poprostu tłok już nie ma takiej kompresji i za kilka tys trzeba by go było zmienic bo szkoda nikasylu. jak kupiłem swoją to było równiutkie 12 tys obrotów przy 105 km/h :twisted: ale miała tylko 6 tys. km. przebiegu, jak sprzedawałem to prawie 15 tys. i silnik wkrecał sie tylko do 11,5tys. obrotów (i troche wolniej) :buttrock: dyfuzor jest zgrzewany. najpierw spróbuj tej metody z krecikiem. jak zrobisz to dobrze a jednak ciągle bedzie cos latało to dopiero wtedy rozbebeszaj. a może to te sprężynki, które mocują go do cylindra??

to spróbuj stanąc na kole podczas jazdy. bezpieczniejsze i łatwiej utrzymac koło w górze.

za 3,5 tys nie masz co wybrzydzac. szukaj czegos w dobrym stanie . i kropka . :) aha jak cos to kumple ma DT 80 z cylindrem i tłokiem malosi o pojemnosci 110 cm. jak cos to pytaj na PW. z tej kasy jeszcze Ci zostanie na dobry kask :)

ale aprilki chyba nie mają blokad. ale pewnie jest siatka wygłuszająca która można wywalić 8) wskazówka obrotomierza wchodzi do konca na ostatnim biegu?

ok, chyba mnie zle zrozumiałes. moja poprzednia wypowiedz miała sarkastyczny wydzwięk :) poza tym A1 zrobi za jakies 1 tys a za reszte 125-ke jak dobrze poszuka

http://www.forum.motocyklistow.pl/viewtopi...=asc&highlight= najlepszy jest "krecik" 8) tylko trzeba wlewac gotowy roztwór albo najpierw zasypac a pózniej zalac wodą :)

tylko enduro. pojemnoisc 80-`125 palą bardzo dużo ale wozic na plecach 10 litrów wachy to głupota. niech sie cieszy że nie wyglebił i że kręgosłup cały :)

a wyobrażasz sobie jazde bez kurtki nawet na enduro przy nizszych temperaturach powietrza ? ja jakos nie miał bym ochoty na śmiganie w styczniu w buzerze i koszulce :) ale kurtka może poczekac. są ważniejsze rzeczy do kupienia. a w razie czego zakładasz buzer i zwykłą kurtke :) kask integralny sobie odpusc jesli masz zamiar jezdzic w terenie. jak juz kupowac to cos co dobrze posłuży przez kilka lat a w integralu bedziesz sie meczył w lesie. a co do koszulek to słabo sie starasz jak najtansza była za 149 zł :-D bo na allegro mozna nówki za 100-120 zł wyrwac. własciwie wcale sie nie starasz. szukasz tylko w jednym sklepie i tylko w jednej marce (mało znanej )

co z tego że ma 15 lat i chce latać 600-ką ? ma tate policjanta (tak napisał w jednym ze swoich postów) więc od strony prawnej ma luzik :rolleyes2: ja zrobiłem A1 i nie żałuje. dzieki temu nie musiałem kulac sie kolejne 2 lata 50-ką. a tak kupiłem 125-ke i która dawała wiecej przyjemnosci z jazdy a chyba o to w tym wszystkim chodzi :) zastanów sie, co piszesz. 30kilka koni, 6 sek. do setki i 180 km/h a 10 koni, ponad 20 sek. do setki i v-max 110 km/h . różnice chyba widać gołym okiem :)

miałem kiedys aprilke i tez nie miała numerów na silniku. w dowodzie w polu na numer silnika była kreska . babka w urzedzie komunikacji kazała mi pojechac na stacje diagnostyczną po kwitek, że nie ma ich naprawde. a wszystko przez to, że była kreseczka a nie napis " brak numeru" (czy cos takiego :) )

ja?? 125 z 97 roku

prawda. szczególnie jak ktos nie ma z tyłu porządnej gumy :D w terenie udaje sie postawic DT na 2 biegu, na asfalcie na 3 bez pomocy sprzęgła :) chociaz nieudaje mi sie przejechac nawet 10 metrów bo ma zablokowana kostke cdi i po pewnym czasie przerywa. na dodatek zaworek mam ustawiony "na sztywno" więc silnik nie ma mocy na niskich obrotach czyli jezdzi sie tym jak wyczynówką :-D :) co do samej techniki w DT to rozpedzam sie na srednim gazie , dochodze do chyba 6-7 tys (w sobote składam sprzeta więc powiem wtedy dokladnie), zamykam i od razu otwieram gaz. w tym samym czasie trzeba zgrac zamkniecie przepustnicy z docisnieciem kierownicy i dodanie gazu i podciagnieciem kiery.

ostatnio przez przypadek wpadła mi jakas gazeta regionalna sprzed jakies 2 lat. było w niej napisane, ze motocyklisci to szalency blebleble... i że najwiecej motocyklistów ginacych w wypadkach to kierowcy "ścigaczów". natomiast "harlejowcy" giną najczęsciej w bójkach 8O :-D

to zaprzyj przednie koło o sciane - bardziej bezpiecznie i mniej stresu (sprzegło dzieki temu tez mniej dostanie bo puscisz je szybciej i pewniej ). tylko rozgrzej dobrze silnik :evil: ciekawe, co powie mama jak zauważy, że ubyło troche bierznika w tylnym kole :-D może to przemysl bo to bedzie Twój ostatni raz na Jej moto ...