Skocz do zawartości

zbyhu

Forumowicze
  • Postów

    4147
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Treść opublikowana przez zbyhu

  1. Czolem! Osobiscie przejechalem moze 100km na TDM900, ale duzo jezdzilem z wlascicielem tejze TDMy i troche na jej temat wiem. Wlasciciel to MarianKa z tego forum, ale cos ostatnio rzadko tu zaglada, wiec pisze ja :P. - TDM900 pali ciutke mniej od 850 - obiegowa opinia od paru osob jezdzacych tymi sprzetami. Slyszalem, ze sprzet potrafi zejsc przy masochistycznej powolnej jezdzie do blisko 4l/100km, zas w trasie z predkosciami podanymi przez Ciebie powinna palic ok. 5l/100km. Takim spalaniem chwalil mi sie tez inny znajomy, z ktorym bylem w Czarnogorze (ilek15 chyba ma taki nick na forum). - TDM850 potrafi jarac duzo oleju, 900 jakos zostala wyleczona z tej przypadlosci. Dwoch znajomych od TDM900 nie uskarza sie na spalanie oleju. Tak, TDM900 ma nikasilowe cylindry. - powinny byc na przewodach i plastikach, nie wiem jak z lampa. - znajomi jezdza na 95 i wszystko gra. (Ja do swojej CBF na wtrysku wlalem w Niemczech benzyne 91 oktan i nic sie nie stalo, a nawet sprzet spalil zadziwiajaco malo na 100km ;)) Pozdro
  2. Jest echo :crossy: Na zywo sie jezdzi lepiej niz na ekranie :notworthy:
  3. Czolem! Kierowca na moto tez dal troche ciala, bo jak widac tak agresywnie jadacego delikwenta w samochodzie, to wiadomo, ze taki moze zrobic cos nieprzewidywalnego... Jak widze, ze jakis samochod jedzie przy osi jezdni i "wyglada", bo chce cos wyprzedzic, to raczej sam sie za jego wyprzedzane nie zabieram, bo wiem, ze moze mnie tak staranowac jak na tym filmie... Pzdr
  4. Czolem! No niezle... Ale nie tylko dyrektorka zachowala sie nieodpowiedzialnie. Skoro piszesz, ze kobitki wezwaly pogotowie i policje, to niezaleznie co tam przyjechalo w zadnym wypadku nie pwinno puscic Cie wolno do szkoly po czyms takim... Zycze powrotu do zdrowia! Pzdr
  5. Yo! A co z motórem zrobiles? Zostal lezec tam, gdzie zdarzyl sie wypadek? Pzdr
  6. Czolem! Byles pierwszy, ktory wspomnial o wiezieniu za przekroczenie predkosci. Przemadero napisal tylko, ze czasem podgania i ze nie lubi ksiezniczek na drodze blokujacych pas szybkiego ruchu. Nie wspominal nic o spychaniu takich delikwentow z drogi. Wiec zrozumialem, ze wlasnie za przekroczenie predkosci chciales go wsadzac do wiezenia... Per analogie trzebaby wiec wsadzic i Ciebie za te 140km/h... A rusza mnie to, bo w Polsce sa chore ograniczenia predkosci. Dwupasmowka i ograniczenie do 60-70km/h, totalnie bez powodu. Wierz mi, ze jesli mielibysmy w Polsce troche wiecej Autostrad i drog ekspresowych, na ktorych nie byloby ograniczen do 70-100km/h, a na zwyklych drogach ograniczenia bylyby wiarygodne i sensowne, to duzo wiecej kierowcow by ich przestrzegalo. A w obecnej sytuacji, gdyby za predkosc bylo wiezienie, to po tygodniu polowa kierowcow by kiblowala. Zaostrzanie kar i ogranczanie swobody nie jest sposobem na rozwiazywanie problemow polskich drog. A wracajac do wypowiedzi Przemadero. Ja tez takich ksiezniczek nie lubie, co blokuja pas szybkiego ruchu. A ze jezdze i motocyklem i zamulonym Polonezem, to potrafie sie wczuc i w role szybkiego i wolnego na drodze... W obu wypadkach staram sie byc kulturalny wobec innych kierowcow. Polonezem ustepuje drogi, na moto czekam spokojnie bez poganiania nikogo, az ktos cos wyprzedzi i zwolni mi pas. Jedynie jak ktos ewidentnie nie zjezdza mi na prawy pas, gdy chce go wyprzedzic, mimo ze jest ten pas wolny, to wtedy wyprzedzam taka ofiare prawym pasem. Ale nie wazne. Uwazam, ze jak ktos jedzie szybko, nawet ponad dozwolona predkosc, to nalezy takiemu ustapic i dac wolna droge. Of korz w przy nadarzajacej sie okazji. W koncu to jego sprawa ile jedzie, a juz na pewno nie jest naszym obowiazkiem egzekwowanie przepisowej jazdy od innych uczestniow ruchu. To, ze niektorzy zbyt agresywnie chca wymusic przejazd, to na to juz nic nie poradzimy i oczywiscie mnie sie to nie podoba, nie pochwalam tego i nigdy nie robie. I o ile w takiej sytuacji w samochodzie jeszcze mozna pokusic sie o stoicki spokoj i olewke ponaglen piratujacego buraka, o tyle na moto "przepychanki" z takim nie warte sa juz potencjalnej utraty zdrowia. Pozdro
  7. Czolem! Cale szczescie Luca, ze nie jestes jakims Ministrem i przekroczenie predkosci to tylko wykroczenie, karane grzywna, a nie wiezieniem i zabieraniem prawka. Ostatnio chwaliles sie jak to Ty ze wspanialego Jelonka wycisnales 140km/h. I powiedz mi, gdzie w Polsce sa drogi, gdzie mozna tyle jechac? To teraz idz i wsadz sie do wiezienia na pare lat. Pozdro
  8. Czolem! Masz czarne swiece, wiec bankowo cos nie gra. Moze motocykl byl zdlawiony i oddlawil go niepoprawnie jakis kowal? Daj to obejrzec dobremu mechanikowi. Jak po odbiorze i przejazdzce (min 20km) beda dalej czarne swiece, to od razu mozesz moto odstawic do reklamacji :P. XJ600 mojej mamy byla wlasnie takim przypadkiem. Moto palilo duzo, jezdzilo zle, swiece czarne, az swiece padaly. Ogladali to dwaj mechanicy i dali doopy - nie naprawili. Moto pojechalo do Niemiec na serwis. Wrocilo, bylo lepiej - swiece nie padaly, ale dalej sprzet zarl 6-7l/100km i swiece czarne. A niby wymienili jakies rozpylacze w gaznikach, bo byly wlasnie zle zalozone. Dopiero jak oddalismy moto do Boostera w Katowicach, sprzet zaczal jezdzic jak trzeba. Pali 5l/100km, swiece jasne i wszystko cacy :icon_twisted:. Byly wlasnie totalnie zle ustawione gazniki - ustawienia mieszanki, iglice przestawione, zly i rozny stan paliwa w komorach plywakowych... Pozdro
  9. Czolem! Jest to prawda, co piszesz, ze coraz wiecej buractwa na drodze, ale z drugiej strony jednoczesnie rosnie tez liczba "swiadomych" kierowcow. Z kazdym rokiem coraz czesciej samochody ladnie ustepuja mi miejsca w korkach, czy daja sie wyprzedzic, poprzez "przytulenie sie" do prawej krawedzi jezdni. Wystarczy tylko dac szanse kierocwom zauwazenia motocykla :). Pozdro
  10. Montowanie czegos takiego w moto jest niezgodny z prawem :icon_mrgreen:
  11. Czolem! Niestety kultura na naszych drogach jest jeszcze na tyle niska, ze nie mozna oczekiwac, ze jadac z przepisowa predkoscia, tak jak Kodeks przykazal, pozostali kierowcy beda nam bic brawo i karnie nas nasladowac. Yago - z prawnego punktu widzenia to Ty oczywiscie masz racje. Koles w Pandzie przegial jak jasna cholera. Jechales troche szybcej niz ograniczenie, wiec toretycznie nikt nie powinien Cie wyprzedzic, nie mowiac juz o spychaniu z pasa. Ale niestety prawo prawem, a zycie zyciem. Nie mozna oczekiwac od innych pacanow na drodze przepisowej jazdy, a pouczanie ich poprzez blokowanie im pasa ("no ja jade przepisowo, wiec nie mozesz mnie wyprzedzic i kazac mi jechac szybciej, bo to lamanie prawa!"), szczegolnie na moto, moze skonczyc sie w szpitalu lub kilka metrow pod ziemia. I co Ci wowczas bedzie z tego, ze miales pierwszenstwo lub ze jechales przepisowo? Ktos jedzie szybciej? Lepiej mu ustapic jak to tylko bedzie mozliwe. Nigdy nie wiadomo z jakim oszlomem mamy do czynienia. A jak jeszcze siedzi pol metra za nami na koe, miga dlugimi, czy trabi, to tym bardziej. Pzdr
  12. Niekoniecznie... Moze byc duzo powodow :]. Podniesione iglice, zle dysze glowne, zly poziom paliwa w komorach, zatkany filtr powietrza (choc chyba az takiego wzrostu spalania by nie bylo), wypracowane podzespoly gaznikow jak pisal Adam...
  13. Czolem! Skoro na ON paliwo leci, to bardzo zle :). Podcisnieniowy kranik na On i Res powinien zamykac doplyw paliwa, gdy nie ma podcisnienia. Masz "zwykly" kranik, wiec jesli zostawiales moto z kranikiem na On, to paliwo moze uciekac Ci do oleju przez nieszczelne zaworki iglicowe w gaznikach. Bo tylo one w takim ukladzie sa "bariera" przed przeciekaniem paliwa z baku do gaznikow. Rozejrzyj sie za oryginalnym kranikiem, a do poki go nie masz NIE MOZESZ zapominac po kazdej jezdzie przekrecac kranika na off. Pozdro PS To oczywiscie nie rozwiazuje sprawy wyskiego spalania. Czarne swiece dosadnie swiadcza o zbyt bogatej mieszance i to juz jest sprawa gaznikow.
  14. Nie bede sie liczytowal, ale jednak nie bez przyczyny mniej wysilone silniki wykrecaja duzo wieksze przebiegi od tych o duzej mocy. A to, ze mozna zakapic kazdy silnik przez brak dbalosci, to sie jak najbardziej zgadzam.
  15. Czolem! Konczacy sie lancuszek rozrzadu ( a w Twoim przypadku dwa lancuszki), w pierwszej "fazie" najlepiej slychac na zimnym silniku po odpaleniu. Dochodza z silnika takie charakterystycze stuki, szmer, grzechotanie - jak to nazwac. Wzmaga sie to rowniez po przegazowce - jak silnik SCHODZI z obrotow jest to wyrazniejsze. Im lancuszek w gorszym stanie, tym bardziej slychac takie same halasy nawet po nabraniu przez silnik temperatury. Pozdro PS Nie slyszalem, zeby na taka przypadlosc cierpialy Maraudery, ale halasujacy lancuszek nie musi oznaczac konca jego zywota, tylko moze oznaczac uszkodzenie / zawieszenie sie napinacza lancuszka.
  16. Czolem! 200ml to zadne zuzycie oleju. Moj GS500 zarl w okolicach 0,5l na 1000km, a TDM w szybkiej trasie potrafila wciagnac litra na tysiac. I nie dymila :biggrin:. Jesli to faktycznie 200ml/1000km to daj sobie spokoj z rozbieraniem silnika. Gdyby to bylo 0,5l/1000km to moglbys pomyslec nad gestszym olejem, ale tak to sobie odpusc. Pozdro
  17. Czolem! Jest roznica taka, ze mniej wysilony motocykl Virazki bedzie trwalszy. Czopki z reguly sa uzywane do powolnej lanserki, a plastiki do zapierdzielania ile fabryka dala. To jak myslisz - co sie szybciej sknonczy, czopek, czy plastik? Jesli lancuszek przeskoczyl przy rozruchu to moze jakichs kolosalnych szkod nie bedzie. Ale z objawow wynika, ze zrzucenie glowicy (przynajmniej) Cie nie ominie. Pozdro
  18. Ja kupuje na www.mynetmoto.com :bigrazz: Ups, to temat niemotocyklowy... Sorki! :)
  19. WD40? Sprezonym powietrzem :rolleyes:. (Swego czasu bylem na jezdzi testowej Triumpha America i wlasnie cos ten motocykl zle im chodzil... Po przejechaniu 3km zdechl i nie chcial zaskoczyc. Otwarlem bak, zeby zobaczyc, czy jest paliwo - bylo. Zakrecilem - moto zaskoczylo natychmiast, ale po chwili paru km znowu umarlo. Zapchany byl wlasnie przewod odpowietrzenia baku. Mechanik dmuchnal w przewod sprezonym powietrzem i moto jak nowe.) Pzdr
  20. Teoretycznie mogloby byc tez przytkane odpowitrzenie baku.
  21. Czolem! Zle wywazone kolo tez moze byc przyczyna zabkujacej opony. Krzywe polki moga sie objawiac krzywym prowadzeniem motocykla :). Bedzie np. inaczej wchodzil w lewe i prawe zakrety ("latwiej" w jedna ze stron) lub nawet moze ciagnac podczas jazdy na wprost - zaleznie jak mocne jest uszkodzenie. Pozdro
  22. Czolem! Zmieniaj na CB750 :]. Widac, ze wyrastasz z pierwszego etapu motocyklizmu :biggrin:. Na pierwszy ogien motocyklisci zazwyczaj chca czopka lub R1 ;). A dopiero jak pojezdza, poczuja, doswiadcza, zaczynaja oczekiwac tego i owego od maszyny i przy nastepnym motocyklu kieruja sie juz nie tylko wygladem :). Skoro mowisz, ze czopek dla Ciebie jest niepraktyczny, maly itd. to kup Seven Fifty... Pchanie sie w nastepnego czopka nie ma sensu, bo bedzie Cie ograniczal tak samo jak obecny... Ostatnio Szwarc z tego forum zmienil Kawasaki Vulcan 750 na Seven Fifty. Mozesz mu na PW wyslac zapytanie o wrazenia. Moj ojciec z czopka tez przesiadl sie na nekeda (XJR1300) i jest bardzo zadowolony. Na mojej stronie mozesz znalezc pare informacji o CB750. http://zbyhu1.republika.pl/moto/CB750.htm Pozdrawiam
  23. :icon_mrgreen: :) :( :icon_biggrin: :icon_evil: :biggrin: :wink: ... straszne
  24. Czolem! Pierwsze juz tu bylo :). Drugi filmik tez byl i jest stary jak wegiel. Pokazuje zaplanowane zatrzymanie siakiegos bandyty - stad tyle tam od razu radiowozow i motocykli policyjnych. Pzdr
  25. Czolem! Ja uwazam tak jak Gurim, ze to kwestia tego, ze po prawej jest pedal hamulca. Jak chcemy polozyc moto, to musimy zablokowac tyl i trzymac hamulec az do gleby. Kladac sie na prawo automatycznie wiec przygnietlibysmy sobie noge obslugujaca az do gleby hebel. Dlatego lepiej klasc sie na lewo. Lewa noge wolna od jakichkolwiek dzialan przy takim "manewrze" spokojnie mozemy uniesc jak przy zejsciu na kolano, dzieki czemu jak moto sie polozy nie przygniecie jaj nam i latwo bedziemy mogli "pozbyc" sie motocykla, jak juz bedzie szlifowal. Taki jest moje zdanie. Ujmujac sprawe inaczej. Z czystym sumieniem moge powiedziec, ze gdyby odwrocic sytuacje - mialbym pedal tylnego hamulca pod LEWA noga, to wolalbym zdecydowanie klasc motocykl na PRAWO. Co do kladzenia motocykla przednim hamulcem, to moim zdaniem kiepski pomysl, bo: - uderzenie w asfalt jest duzo silniejsze - nie da sie w zaden sposob spowolnic upadku (przy blokowaniu tylu, kontrujemy kierownice jak na zuzlu, spowalniajac niejako upadek) - motocykl przy glebie po bloku przodu slizgajac sie po asfalcie obraca sie w ten sposob, ze kierowca sunie po asfalcie przed motocyklem (blokujac tyl moto wyjezdza nam spod dupy i sunie przed nami). Zdecydowanie wolalbym polozyc moto uzywajac hamulca tylnego i na lewa strone :icon_mrgreen:. Ale mam ABS, wiec kupa. Pozostaje batman :]. Pozdro
×
×
  • Dodaj nową pozycję...