jannikiel

Kultowych, tak wyróżniających z tłumu - nie ma...reszta to tylko mniej lub bardziej udane podróbki... Dlatego wcześniej poprosiłem, żebyś uważnie dobierał kryteria - Duca się albo kocha, albo nienawidzi...jak nie masz wyrobionego zdania i powiedzmy, że nie jesteś aż tak bardzo przekonany do Ducati, to popatrz na inne motocykle, może pośledniejsze i nie zbyt efektowne, jednak są technicznie prawie doskonałe i bezproblemowe, a przy tym bardzo odporne na strzały z korby, czego o Ducatach nie da się do końca powiedzieć, ale Ducatisti - tak kochają swe Klekoty że wiele im wybaczają i jeśli już decydują się na sprzedaż, to tylko w celu wymiany na nowszy lub większy... Alter masz sporo:Aprilia Mana, Tuono, RSV, BMW F850, Buell Xb 9, 12, Cagiva Raptor, Honda Hornet, stara NTV 650, Kawasaki 650, Laverda 650, 750, Moto Guzzi Griso, V1100, Daytona, Suzuki SV, Bandit 600/1200, Triumph Bonneville, Truxton, - ach kuźwa zapomniałem że niejaki Klaus ma Triumpha na sprzedaż, podobnież mocno wypasiony, poszukaj Klaus - i zadaj pytanie...Pozdr. J- 748 Ducati Forever...

No właśnie, jednak bardziej mi chodzi o to jak się będziesz mieścił na motocyklu, ale parę wysokich osób też jeździ Monstrami i tragedii nie ma... Teraz, dodam że Monster 600- tak do 695 to nie ma zbyt wielkich osiągów, tak pod względem mocy jak i szybkości, jednak masz już jakieś doświadczenie w jeździe motocyklem i to dość "narwanym", czyli raczej pasowało by Ci "sprzedać" większy model... otóż niejaki Edek-Edhaust sprzedawa swej Baśki Monstera 900, co prawda "papierowej" mocy też nie ma za dużo, ale nadrabia to momentem napędowym, a już ma kultowe suche sprzęgło...Zadaj mu pytanie na priva i dokładnie Ci opisze, nawet jego wady...Edek już taki jest...Pozdr i życzę mądrego wyboru...Janek Klekotek 748 S.

Nooo mi też Ducati znacznie bardziej się podoba:-)... Do rzeczy, zacząć należy od tego czy Jegomość ma słuszne wymiary, czy jak ja raczej do wielkoludów nie należy...poza tym czy jest odporny na znaczną twardość fabrycznego zawieszenia, jeśli nie- to raczej trzeba rozglądać się za czymś innym. Ze swej strony dodam, że jeździłem kiedyś Klekotem cały dzień i nic, żadnych niewygód nie odczuwałem..., ale może mi się wydaje...Poczytaj też poprzednie wątki i może znajdziesz odpowiedź n/t...Pozdr. J-748 S.

Włoskie wcale nie są drogie, jakoś za bardzo problemowe też nie są( wbrew opini "expertów"), popatrz na allegro, jest Wdowa Franka , podstawa do fajnego Cafiaka, a prowadzenie w stosunku do przedstawionych Cafe-rów na bazie Hondy 750 Sohac, to zupełnie inna bajka - a wiem bo miałem CB 750 K6...Pozdr. J-748 S.

Wystarczy zadzwonić do Ryśka Ducatisti i zapytać, podany jest numer telefonu( ten zaczynajcy się na 606...), co do strony, nie ma kto się tam za bardzo zajmować odświeżaniem dlatego "ten typ tak ma"...Pozdr. J- 748 S.

Najpierw decyzja czy koniecznie ma być Ducati, jeśli nie tylko, od razu sobie odpuść, znajdź SV 650 po 2003 roku i szerokiej drogi... Pozdr. J -748 S.

Łoo kuźwa Paweł nagrałeś to? :D ...Testowałem GT 750 w wersji bezhamulcowej ( te 2 tarcze z przodu to dla zmyłki...), tzn z tyłu był, ale strasznie słaby... Boa, chcesz poczuć klimaty Motostodoły Jedwabne, to wejdź na stronę www.motostodola-jedwabne.net potem wejdź w Inne, a potem kliknij filmik "Miejscowy kaskader", to jest dokładnie to samo miejsce, i podobny silnik, no ale inny kierowca ( też Jan, a właściwie Janusz), no i Stodoła jeszcze nie ukończona...Życzę miłego(chociaż dość słaba jakość) oglądania...Pozdr.J-748 S.

No Edek, liczem na Ciebie i Baśkię :-)))...Pozdr. J- 748 S.

Zostało do podstawowej 8,5 roku, czyli jeszcze młody jestem:-)))) hahahahaha...pamiętajcie, że są me wypociny na docpoland.com , może coś z tego kiedyś sklecę i wyjdzie taka mała broszurka: "Klasyczne wyścigówki Ducati"... Słuchajta ludziska, szykujem z Rychem małą Ducatową imprezkę p.t Odpalanie Ducatów, oczywiście , jak zbierzemy do kupy wszystkie Ryśkowe Klekoty, a jest tego trochę: Paso 750, 999, 999, 1098, 1098, Multistrada, 748, no i ten jeszcze jeden tajemniczy Ducat, co ma przyjść..., kto ma chęć odwiedzić Ryśkowe Polje za Jedwabnem, niech gada ze mną na maila: [email protected], wsio dokładniej wytłumaczę. Dodam, że to nie będzie jakiś tam zorganizowany meeting, po prostu każdy robi co chce, warunki oczywiście jak najbardziej polowe, chociaż jak któraś kobiełka się uprze, Rysiek odstąpi swój szałeróm... Teraz kwestia terminu: uzależniony jest ściśle od przybycia kontenera z resztą Ducatów, jeśli przybędzie za 2 tygodnie , to termin będzie za 3 tygodnie, itd...a w sobotę podjadę do Ryśka pobrać surowiec( dostalim za darmo- naprawdę wysoka jakość) do paliwa rakietowego...Trzymajcie się...Pozdr. J-748 S.

Z tego co piszesz, to chyba wina regulatora, oddaj do naprawy w Elservis Ostrołęka, i wtedy kombinuj co dalej... a wtyczki te wycodzące z alternatora nie popalone? Już kiedyś była o tym mowa, do sprawnego działania instalacji potrzebne jest poprawne zbilansowanie energi całego układu w stosunku do możliwości alternatorka i akumulatorka, wszelkiego rodzaju dodatkowe urządzenia, czy nie dobrane żarówki mogą tylko zakłócić poprawne działanie całego układu. Elektryk się kłania i to na żywo, a nie przez net.Pozdr. J-748

Dzięks Prezes! Łezka się w oku kręci jak wspomninam swe pierwsze fascynacje Ducatami, jakiś taki rok 1983, internat LO w Mrągowie i ja na wersalce nerwowo przerzucający gazetki od kumpla co miał stryja w Niemczech a brata w Stanach, a wiedział że ja byłem zapalonym "motorowcem": Motorrad( w nim artykuły: Warum Ducati?), i Cycle World- (a tam o Darmah,MHR, Pantah i Magnifenci Dottori Taglioni- lub cóś podobnego...) Jeden Cycle World się z tamtej epoki został... Pozdrowienia Desmomaniacy! J-748 S.

Nie przesadzaj Frank :icon_mrgreen: ...ale po cichu dodam, że myślałem, żeby popełnić cóś na papierze n/t Naszych Bików, tylko potrzeba na to od groma czasu- więc może jak będę na emeryturze? Dodam, że najbardziej mnie rajcują tematy wyścigowe i nietypowe rozwiązania w Ducatach, jeśli ktokolwiek, ma jakieś tajne materiały n/t rozwiązań w wyścigówkach Ducati- to zapraszam na: [email protected] Pozdr. J-748S.

Nie tyle, że potrafię( jeszcze nie robiłem tego- ale mam wszystko zaplanowane i wymyślone), ale wiem jak to zrobić, ostrzegam, że koszt takiej operacji przewyższy wartość motocykla... Można i serją jeździć- trza tylko pilnować stanu oleju, nie jechać zbyt długo na 1-kole, no i uważać na tylne koło czy nie widać na nim oliwy...Pozdr. J-748 S. P.S. Motorek ten szwagra Frankowego, ładnie wygląda...

Aby o Ducati i wszystkiem tem co się dookoła nich dzieje :icon_mrgreen: :lalag: :notworthy: , Trzymaj się Kuzyn. Pozdr. J-748 S.

Odnośnie poprzedniej wypowiedzi KS-ridera, dlatego po tym teście długodystansowym Motorrada jeździłem BMW tylko rok, szybko ją sprzedałem i kupiłem 748, którym jeżdżę 3 rok :icon_mrgreen: :icon_razz: ... Dodam jeszcze n/t 999, że różnica między VTR a 999 jest ogromna, może nie chodzi tu o ogólne osiągi, ale o odczucia z jazdy, mi VTR wydawał się jakiś taki "gumowy" , miał słabe hamulce, i zbyt duży moment żyroskopowy przy próbach szybkiego omijania wyskakującej z krzaków przeszkody, może to kwestia zawieszenia, nie wiem, zarazem VTR szybciej zawrócisz na drodze, w Ducu- musisz na 2 razy, lub systemem endurowców, lewa nóżka na ziemie, kierownica na maxa w lewo i ognia...tylko uważać należy z gazem, ale Weber-Marelli zobowiązuje da se radę...Yuby jak będziesz oglądał dany egzemplarz sprawdzaj czy rocznik motocykla pasuje do owiewek, wahacza, no i silnika, ponieważ te nowsze mają nieco więcej KM, dlatego na allegro panuje ogólna tendencja do odmładzania motocykli...a ta R-ka z ponad 200 KM to pachnie lipą na odległość, dlatego sobie nawet głowy nie zawracaj... Pierwej jednak daj znać czego oczekujesz od motocykla, nawet na priva...w miarę moliwości postaram się odpowiedzieć...Pozdr. J-748S. P.S. Dodam jeszcze, że jak kiedyś rozważałem propozycję odsprzedania 748- to z myślą o zamianie go na 999, jednak troche złotych mi zabrakło a klient wyjechał z powrotem do swej ojczyzny- znaczy Japonii...

Yuby - a przeczytałeś już opinie w necie n/t Ducatów :-))), jeśli naprawdę jesteś zainteresowany- to Franekfilm ma szwagra co sprzedaję Trzy Dziewiątki na alledrogo... z nim się dogadaj...Tylko od razu dodam od siebie musisz zrezygnować z latania na 1-nym kole, bo odma nie wytrzyma i możesz mieć ślizga...co więcej, 999 wg. mnie jest bardziej turystyczne niż serie 916/996/998/748, ze względu przeniesienia części obciążenia na tylek, jednak w porównaniu do VTR i tak się będziesz męczył( jeździł ja też VTR-kiem), do klekotania i dzwonienio-szurania suchego sprzęgła musisz się przyzwyczaić, albo sprzedać motur... To chyba tyle- życzę rozważnego i mądrego wyboru. Pozdr. J-748S.

Rocznik 2000, a starszego typu zawias i hamulce? Oby to nie był powypadek z uciętym przodem i dołożonym ze starszej wersji..., albo motocykl "odmłodzony"...Pozdr. J-748 S.

Chodzi o to żeby nie pałować Ducata jak nie jest dobrze rozgrzany, wtedy wałki dostają w kość... Mniej więcej wygląda to tak że odpala się moto i zakłada rękawice, zapina kask, przez mniej więcej 3 minuty, potem przez 4-5 km, jak jest zimniej to i więcej km. jedzie się nie przekraczając 3-4 tys obr, a potem kolejne 5 km( w zależności od temperatury) nie przekraczając 5 tys. obr... Po postoju dłuższym niż 3 minuty procedurę powtarza się ponownie... Taką symboliczną temperatura w Ducatach jest 60 stopni, w powietrzakach można to sprawdzić siedząc na motocyklu kładzie się lewą rękę na głowicę, jak można dość długo przytrzymać, jeszcze moto nie nagrzane...Pozdr. J-748S.

Bo to nie jego motor... Od siebie dodam, że władował 14 tys. a zamontował , powiedzmy "taki sobie" amorek skrętu? Wszystko można podliczyć: wydech+ komputer+ filterki = 2500 -3000 dolarów, slippery sprzęgło kompletne 1100-1200 dol. , a "brembro" gdzie ma założone bo nie widziałem, Brembo jest fabryczne, tak samo jak stalowe oploty...ale czepiam się...ogólnie motocykl fajny turystyk - można dookoła świata jechać, jak kierowca nie jest noga jeśli chodzi o sprawy techniczne... Ale Yuby na allegro-otomoto masz prawdziwą perełkę 999 wersji R za 18000 zł , czemu o tą nie pytasz? Pozdr. J-748S.

Hej EMzeta Archeologu...czytaj wsio uważnie...no i nie za bardzo rozumiem porównanie: Bandzior( 74-78 KM na kole), SV( 66-68 KM na kole), Monster 600( 49,5 KM na kole), i Buella...J-748 S.

Musiałbyś naprawdę dobrze się znać, żeby takie starsze sztuki brać, ponieważ często niezbyt zadbane przez właścicieli chorowały na wszelkiego rodzaju choroby elektryczne, na dodatek zdarzały się niedoróbki w postaci wycierających się zbyt szybko dzwigienek zaworowych- dotyczyło to w szczególności- jak w latach ich występowania jeździły na Motulu - wtedy Motul miał nieco inna technologię i dodatki, film olejowy nie trzymał się zbyt dobrze , przez co dzwigienki pracowały na "sucho", a osadzające sie na dzwigniach dodatki stosowane w tamtych latach przyspieszały zużycie dzwigni. W 2000 roku dopiero zmieniono technologię wytwarzania dźwigni kutych, zmieniono jeszcze parę szczegółow, no i Motul w tym czasie też zmienił technologię produkcji- ze względu na konkurencję i się okazało że Duce mogą jeździć na Motulu... I tak jednak przy odpalaniu trzeba zachowywać procedurę startową, a motocykl jak postoi dłużej niż 3 minuty- procedurę powtarza się... W tych starszych wersjach można spotkać prawdziwe rodzynki- np. taki 916 SPS- mało się rożni od pierwszej wersji, a zupełnie inny motocykl- dość dodać , że ma w zależności od rynku 124 do 134 KM z tym że na kole zawsze wykazywał nie mniej niż 124 KM, a to już coś i nie przelewki...a to zasługa czasów rozrządu innych krzywek, no kompa P8, i podwójnych wtryskiwaczy...ale spalał paliwo w zastraszającym tempie ponizej 7 l/100 to motocykl praktycznie nie jechał...Pozdr. J-748S.

Tylko uważaj w Motostodole nie zawsze odczytują meile, jak Ci będzie za długo, dawaj na priwa- dam telefon do Ducatisti - Ryśka. Rych( Ducatista), ma : 750 Paso Limited,2 x 999, 1098, 2 x 748, GT 1000, Multi 1000, no i jeszcze jednego w drodze, o którym nic nie powiem- tajemniczy Ducat( Rysiek go nie sprzeda...).Pozdr. J-748S.

Nawet taka sama jak na 748, z tym,że dokładnie trzeba się przyjrzeć amortyzatorom: wszelkiego rodzaju Ohlinsy, WP-ery, ELki, Bitubo, Penske, raczej wykluczaja motocykl jako sportowo- wypadowo-turystyczny, nie znaczy że moto ma mniejszą wartość przez to, a wręcz przeciwnie:-))) Jest też parę dodatkowych szczegółów - jeśli Desmoquatrro to tylko 2000 i wyżej, no i jakie filterki powietrza motocykiel ma( czy w ogóle ma) no i na jakich kompach, epromach i tego typu bzdetach...jak masz konkretny sprzet dawaj na maila i cóś się człek dowie...Pozdr. J-748S.

Jakby sprzęgło, to obroty wzrastają a szybkość nie, a gaśnięcia nie mają nic do tego... a kurde linki gazu przesmarowane i jak chodzą gaz oddaje... tak na odległość zresztą i tak sobie można gdybać, może to , a może tamto... najlepiej podjechać pod kogoś obeznanego i zobaczyć w czym rzecz, ewentualnie podpiąć pod komp servisowy...Pozdr. J-748S. P.S. Znajdź może Seb-a i razem do jakiegoś wniosku dojdziecie- Seba ma łeb:-)))))

Oj... Boa łudzisz się , że jak z Niemcowni to sprzęt pewny...żebyś się nie zdziwił...już chłopaki z Motostodoły samochód dla się tak sprowadzili- prosto od dealera - po głębszej analizie okazało się, że auto było tzw. do testowania - i jeden klient nie wyrobił i przywalił prawą podłużnicą w kamień wielkości Pałacu Kultury - w naprędce mechanicy portorykańsko-polscy poklepali(jak w reklamie : ze szwagrem nie takie się klepało) - poprostowali- dealer wymienił to i owo i sprzedał naiwnym Polaczkom, ale i tak padł ofiarą kryzysu i teraz myje szyby na skrzyżowaniu 87 z 123- cią aleją... A pamiętaj w Niemczech siedzą nie tylko Polaki, ale i Turki, Serby i Albany i wsio może się zdarzyć...Pozdr.J-748S.