jannikiel

Kinga, no czy osiągi SS1000 podobne do 749- no nie wiem dokładnie, ale wydaje mi się , że się nieco różnią...i to w zależności od preferencji w stronę jednego lub drugiego motocykla...jednak jak chcesz mieć i porządny dół i extra osiągi na miarę swej kieszeni- to dlaczego nie 999(?)... naprawdę seria 749/999 bardzo zwodniczo oddaje swe moce i ani się obejrzysz już jedziesz 220... a sposób prowadzenia- według mnie bije nowsze 1098, przynajmniej jeśli chodzi o polskie realia... Marcin niech Ci się Jeździ! Pozdr. Janek Klekotek.

Monster 1100 będzie drogi, a Multi, nie każdemu się podoba - ma dość kontrowersyjny wygląd- jednak pod względem wygody- chyba nie ma lepszego Duca, jak masz blisko do Caferacera, to przymierz się może coś dla siebie wypatrzysz...najlepiej to dogadaj się z Edkiem-Edhaustem może Ci pokaże to i owo (ahahahahahaaaa), ma ST 4S i jego Baśka ma Monstera S4, a jak będziesz w okolicach Łomży-Jedwabnego to są 2 sztuki 1098, 2 sztuki 999, Monster 695 + Desmowariaci...co powiedzą Ci co i jak z Ducatami...Pozdr. Janek Klekotek 748 S.

Nie mocą a momentem... bo mocowo podobnie do dużego jajka..., ale kurde nie rozumiem, w M 1100 masz narazie jeden z najlepszych silników Ducati chłodzonych powietrzem, a wtryski Weber Marelli rządzą światem, a co za tym idzie, przekonasz się że w Ducati można wykorzystać moment napędowy i niekoniecznie od razu zwiedzać "zielone", jedynie musisz przestawić się na dość specyficzny sposób jazdy Ducatem, tutaj konieczny jest balans ciałem, no i ma mały promień skrętu, ale to specyfika zawieszenia i sterowności wyniesionej z wyścigów... Cóż jeszcze mogę dodać, chyba tylko to że o typowym dla japończyków katowaniu czy jeździe na kole musisz zapomnieć( nie znaczy że tego Duc nie potrafi- a i owszem przychodzi b. łatwo), chyba że w przerobisz "trochę" silnik...ponieważ może się mocno zemścić, tak samo trzeba dbać o reżimy serwisowe- tutaj nie można sobie pozwolić na pewne odstępstwa, czyli luzy na czas i paski też na czas... Jeśli masz zamiar jeździć w większości po mieście, a od czasu do czasu poza, to może pomyśl o zmianie przełożeń, bo niektóre potrafią na 1 biegu 110km/h wyciągnąć, za to poniżej 3000 obr lepiej nie schodzić...co do suchego sprzła, to w Ducati wg. mnie to drugie clou po rozrządzie desmodomicznym, jednak musisz posłuchać, jek to pracuje i samemu stwierdzić czy pasuje czy nie...Pozdr. J- 748 S.

Chalski zonk niestety.... hądaaa.... Pozdr. J.

Prawdopodobnie to 1 tarczowa wersja czyli Ducati SS 750 S... o kurde, o kurde:-((((((...Janek.

Boa wszystko jest do zrobienia, kwestia tylko kosztów, być może łatwiej i prościej kupić Ducati Monster 1100...Pozdr. J-748 S.

Rafi... trochę luzu... mnie objedzie mój brat na rowerze , a co dopiero ktokolwiek na torze, czy torach :-)))))) Z mojej strony nie ma nic w uszczypliwości, po prostu mam "trochę" doświadczeń z kobietami, i wiem że naprawdę nie muszą się w swych wyborach kierować, jakąś pragmatyką czy rozsądkiem, a tok Kobietek rozumowania , naprawdę może niejednego chłopaka zadziwić i oszołomić...dlatego Je kochamy :lalag: :notworthy: :clap: ... A dokładnie bardzo mi się podoba 999 i może kiedyś sobie kupię, oczywiście jak uskładam kasę, bo ani myślę Klekota przedawać... A właśnie wróciłem od Ryśka, gdzie składaliśmy Multistradę, kurde i w pewnym momencie skończyliśmy pewien etap( sprawdzenie luzów i napięcie pasków), i tak se usiedliśmy w kucki jak araby i przez długie chwile uprawialiśmy dumkę, patrząc i podziwiając Ducatową technikę... kurde Wy też tak macie? Pozdr. Janek.

Jak się płace wyrównają z Niemcami, to będziem jeszcze lepsze impry robieć, bo mamy więcej zapału:-))), niż niemiaszki...niestety, żeby inni więcej zarabiali, to ktoś musi mniej zarabiać... Do rzeczy. Mam pytanie może ktoś wie w jaki sposób sprawdzić według Vin-u , motocykl Ducati- lub do kogo się udać... Pozdr. Janek.

Znając życie Bika wybierze taki motocykl co ma ładną różową/fioletową/kremową(niepotrzebne skreślić) naklejkę...hahahahahaha... Co do wyboru, myślę, że musisz się zastanowić, na podstawową kwestią czy i dlaczego Ducati... to nie jest zbyt łatwy sprzęt do sprzedaży(wąska nisza), być może , lepszym wyborem i sposobem na nudę jest kupno innego motocykla, tylko ładniej pomalowanego lub z dodatkowym osprzętem, przemyśl to tym bardziej jeśli jeździsz w grupie samych japończyków, zawsze będą Ci się starali pokazać i udowodnić że włoszczyzna dobra w zupie, dodatkowo uprzedzam, że Ducati są dość wrażliwe na głupie zachowania i próby katowania, a także na olanie spraw serwisowych...to tyle. Przemyśl sprawę i dopiero potem kombinuj...Pozdr. J- 748 S.

No Rysiek ma 695 z przebiegiem 1075 km za 18500 do uzg. Zdjęcia na maila: [email protected]

Jolink też jeździ na nakedzie Ducati o pojemności 1214 bodajże, ale jak startuje- to Łomatkobosko!!!!! :icon_mrgreen: :buttrock: :crossy: ...żartuję... A jakim Koleżanka Bandytą jeździ(ła), bo szejset to nie łantuhandred... Co do bólu nadgarstków w 748 to jakoś tego nie czuję, ale ostry chłopak ze mnie i wytrenowane nadgarstki mam hahahahahahaaaa...znowu żartuję, coś dobry humor mam, ale to po wczorajszym tryumfie Ducati... Przesiadka zresztą z jakiegokolwiek Bandyty będzie pewnie małym szokiem, takie tu wszystko krótkie, lekkie,małe i wąskie...wymaga jednak dość specyficznej techniki jazdy-większego balansu ciałem niż w japonii, a mniejszy skręt przedniego koła.. Ja bym jednak proponował Duca 999 naprawdę narazie jedyny sportowy Ducat którym jeździ się dość wygodnie i zaryzykowałbym twierdzenie, że można nim 1000 km dziennie zrobić bez problemu...a moment napędowy już ma na poziomie B 1200 jednak o wiele łatwiejszy i dostępniejszy dla "kierownika"...a wiem gdzie pewnego 999 można dostać za symboliczną (w stosunku do możliwości tego motocykla) opłatą...sam bym się skusił, ale nie mam tyle kasy...Pozdr. J.

Na dresowe zakonczenie sezonu to chyba że Rych pojedzie- oczywiście DR-em to może i ja...oczywiście dres obowiązkowy :icon_mrgreen: No i pierwszy wyścig Imola nasz...huraaa... Drugi wyścig nasz... I tak Chłopaky pownny jechać zawsze, Ducati, Aprilia, a potem długo, długo nic... Forever Ducati! Pozdr. J.

Nie wiem - dla mnie może być i w niedzielę, a i w poniedziałek też może być... i tak nie pojadę... Pozdr. J.

Tydzień mnie nie było a tu smutne wiadomości :-(((...zginął kolejny Ducatisti... oj ludziska uważajta i miejta oczy naokoło głowy...naprawdę tiry- to zgroza na naszych drogach...przekonałem się sam jadąc na egzaminy do Kalisza, jechał przed nami "laweciarz' z Litwy, wsio byłoby OK bo nawet szybko jechał- tak 120 km/h, tylko że na najmniejszym przełamaniu i dziurze laweta "kręciła" się po całej połówce jezdni i zahaczała o pobocze - strach było wyprzedzić... Egzaminy zdane, ale stopień to dostanę najwcześniej w kwietniu... Dominik- jak potrzebna sprężynka taka sama jest jak do 748, to zadzwoń do Ryśka i zapytaj czy sprzeda...zresztą może ktoś z allegro sprzeda daną część za śmiech piniądze... Dla wiadomości- już jest 695, narazie jeszcze nieoclona, potrwa to jeszcze ok. tydzień...narazie. Pozdr. Janek.

Żałuję Kuzyni(ki), że mnie i Ryśka nie było, niestety mam teraz urwanie głowy z nauką, na dodatek, jeszcze mnie dziś co nieco nastraszyli, że będzie ciężko...a egzamin za tydzień... Co do samego zachowania, no cóż już jest nas tylu że i czarna owca jakaś się znajdzie, a u nas panuje taki piękny staropolski zwyczaj: jak ktoś za bardzo wyrywny po wypiciu, i nie daje się bawić, to go się wiąże w "kijek" i polewa wodą aż otrzeźwieje, a potem pilnuje do końca imprezy, żeby nic nie pił, napewno będzie na przyszłość grzeczny, lub będzie unikał naszego towarzystwa jak ognia... ach jakże ten świat spedalał, że trafiają się goście co podrywają "cudze" dziewczyny.... sie tego po prostu nie robi- kolegi dziewczyna to po prostu jak siostra rodzona !!! Na szczęście Większość jest Wielka :lalag: :notworthy: :D :flesje: :clap: :buttrock: Pozdrawiam Was. Janek - 748.

Diladi, ego kano latos...katolu sta panda ta'imuna Ducatitrelos, ale się produkuję jakby ktoś mnie rozumiał hahahahhaa - w skrócie, widocznie coś mi sie pomyliło, od zawsze byłem Ducatiwariatem... Ale mam takie małe marzenie, żeby kiedyś wybrać się na wycieczkę do Grecji , ale nie zwiedzać zabytki, tylko do górali w góry pojechać...niesamowici ludzie- przynajmniej byli...14-18 lat temu Co do samych różnic między 695, a 696, to są tak duże , że można mówić o różnych motocyklach...tylko filozofija została ta sama...Pozdr. J-748 S.

Ewa 75, a skąd wiedziałaś, że Janni ? Czyżbyśmy się znali w dawnych latach...Pozdr. J-748 S.

No Teodor w H-D też są półksiężyce :-)))))), a i w WSK też... tylko że w każdym spełniają inną rolę...po prostu poleciałem skrótem myślowym, dla znafcy i tak wiadomo o so chodzi- Pozdr Teoś!.. J-748 S.

Wieta, prawdę mówiąc, dla mnie może to być jangcing z północnego marsa... tyle mnie auta obchodzą :icon_mrgreen: :icon_razz: :buttrock: , nie przywiązuję do nich wagi i raczej się o nich wypowiadam się letko pogardliwie :lalag: , typu: zawalidroga, muł, złom, blachara, gówno itp... toleruje tylko dlatego, że mamy taki klimat i mam nieletnie dziecko i tyla... No Rychu już ujeżdża 999 R, mówi że 1098 czuć że ma większa moc, ale tak nie zbyt odbiega, a na + 999 R jest miodzio prowadzenia... a ta 695 taki motorek, do nauki jazdy, lub typu "podjechać tu, podjechać tam" zamiast skutera :P Pozdr. J-748 S.

No szczęściarz z Edka, że ma kobitkę co se co i rusz Ducaty kupuje, bo moja to kupiła se dziś Yarisk-ę... zamiast mężusiowi 999 :icon_mrgreen: ... Pozdro Klekoty. J-748 S.

Ale Wam zazdroszczę , a ja będę ślęczeć , nad p-98, glauberytem, mosbergiem, prawem użycia broni( nie Broni), Rozporządzeniem RM w sprawie warunków bytowych, i innymi równie ciekawymi tematami...egzamin się zbliża... Z Ducatowych ciekawostek Desmostodoły: przyszedł wczoraj Ducati Monster 695, kuźwa praktycznie pomalować lekko otarty zbiornik z plastiku i motocykl gotowy.... chyba jeden z najlepszych zakupów... Jak ktoś chętny to wie jak mnie znależć... Życzę Wam wszystkim wspaniałej zabawy... no i szczęśliwych powrotów.. Pozdr. J-748 S ( teraz Smutas)...

Bravooo , szkoda tylko że przemalujeta Bestyjkę... no i kuźwa najbardziej "charakterny" silnik - Desmoquatrro :buttrock: :icon_twisted: :icon_mrgreen: :icon_razz: :crossy: ... Pozdr. Janek 748 S( Sprężynamaszyna)

Madriana, taky sobie ze mnie werszokleta, co najczęściej bazgrze po sztachetach :icon_mrgreen: :icon_razz: ... Pamiętaj, grunt to oglądać w kilka osób, zawsze ktoś zwróci uwagę na "drobne" niedoskonałości, których rozgorączkowane oko nie potrafi w sposób obiektywny wychwycić... No kurczę obawiam się tylko, że po roku czasu będziesz chciała zmienić 696 na nieco mocniejszy motocykl, a wtedy zaczną się dylematy czy sprzedam czy nie, ponieważ zdążyłaś zauważyć, że Ducati nie są w Polsce zbyt popularnym motocyklem, i jak to w takich wypadkach bywa, łatwo Duca kupić, ale już ciężko sprzedać.... zastanów się, może lepiej poczekać, dołożyć za 4 m-ce parę złotówek i kupić M 1100 ? Życzę mądrego wyboru...Pozdr. Janek- 748 S( Supermaszyna :icon_mrgreen: :icon_razz: :lalag: :notworthy: )

A ja ch... zostaję w domu :( :banghead: i znów nudyyyyyy...

Ciekawe, czy dłużej niż ja, chociażem nie ze Szczecina, a na głowie jeszcze szczecina, to we łbie mi się zacina jak obok mnie przejedzie pikna Dukacina a na niej pikna dziewczyna :icon_mrgreen: :lalag: :crossy: :buttrock: Pozdr. J- 748