jannikiel

Nawet bez rozrzadu Desmo jest jeszcze mozliwe podniesienie mocy R4- 1000 jednak- sama moc to nie wszystko- trzeba jeszcze wydajnie ja przeniesc na kolo i wykorzystac...zreszta juz bylo to przerabiane w Motogp- teraz motocykle sa o 50-60 KM slabsze niz 990 a mimo to osiagaja lepsze czasy okrazen... Roznym sceptykom dodam ze nawet Ducati mialo swe 2,3,4- cylindrowe rzedowe Desmo, a nawet projekt 5 i 6 cylindrowego..., jednak genialny Taglioni wymyslil mozliwie jak najtanszy sposob stworzenia szybkiego motocykla , ktory bylby w stanie konkurowac z niemieckimi, angielskimi i japonskimi motocyklami dodajac po prostu do 350-450 Desmo dodatkowy cylinder... Pozdr. Janek 748 S.

To ze 2 cylindrowe Ducati osiaga moc niemal porownywalna- to CUD :icon_evil: :biggrin: ... Tak naprawde 205 KM Ducata to juz prawie max moc konstrukcyjana, a w japoncach jest jeszcze mozliwosc wycisniecia z 60 dodatkowych KM... Na reszte prawie odpowiedziales sobie sam- chodzi rzeczywiscie i o koszty, ale nie tylko: dochodzi do tego sam problem efektywnego(nie efektownego) przeniesienia mocy, ciezaru silnika, opanowania konstrukcji przez jezdzcow, trwalosc samo skomplikowanie itp... np jest mozliwe zbudowanie 8-12 cylindrowego silnika o pojemnosci 1000 i obrotach 32000 obr / min/ mocy 400 KM pytanie tylko po co- zeby odpalic i zgasic po 65 sekundach...a jak to przeniesc na kolo napedowe, juz kiedys byly wyscigowi krecace 20-24 tys obrotow, problem byl w przekazywaniu na asfalt i opanowanie przez kierowcow... Dalej Jurjuszi- jeszcze nie koniec problemow- obaczy sie jak zamowione czesci przyjda ze Stanow... Z tego co pamietam to duza czesc szybkich motocykli ze Szwajcarii jest mocno zdlawiona(do 78 KM) , a powrot do oryginalnej mocy wymaga poniesienia ogromnych kosztow...W tym danym egzemplarzu to byl problem krzywego czopu walu, niestety polscy " picownicy" kupili sztrucla wiedzac o jego przypadlosci, dokupili tylko lwey dekiel i na sile zalozyli , i tak sprzedali( kto chce wiedziec co za firma- zapraszam na priv), co prawda atrakcyjnie cenowo-przynajmniej oficjalnie...teraz dylemat prosic o zwrot kasy- ale powiedzieli ze zwroca ile bylo na rachunku, lub odbudowac krzywulca, kupil wal zalozylim go , no ale sie okazalo ze jeszcze trza znow nowy dekiel z altkiem... i tak czekamy- koszty poniesione- a chcialem swego Klekota odsprzedac- wiecej juz kosztuje niz moj Klekotek, a dalej nie jezdzi- i dalej sa obawy ze moze nie jezdzic- no bo co bedzie jak dekiel bedzie ciulowy- bo kupiony na ebay- zreszta do samego walu tez mozna miec watpliwosc- mimo ze sprawdzalim 20 razy czujnikiem zegarowym...To wszystko- narazie-trzymajta sie Pozdr. Janek.

Mowilem ze w necie nic nie znajdziesz... Kurde wkurza mnie ze zawsze to musze ja udowadniec ze mam racje, a i tak to nikogo nie obchodzi...swoje widza... Przy tej samej jednostce czasu (pojemnosci mozna pominac) silnik 4 cylindrowy ma 2 razy wiecej suwu pracy ot i cala filozofia...dlatego nawet Ducati w Motogp ma 4 cylindry a nie 2- inna sprawa ze materialy- ciezar itp odgrywaja b. wielka role... Kurde oswiadczm oficjalnie ze juz przestaje odpowiadac na zaczepki- jak sie komu Ducat nie podoba sprzedaje i przesiada sie na Cebeerke- nie wszyscy czuja zadowolenie z lamania przepisow i lojenia po polskich "autostradach" po zakretach z naniesionym gownem w szczycie zakretu, zeby poczuc dzialanie adrenaliny- innym wystarcza same ujezdzanie 2 cylindrowego L-twina- przy kazdej szybkosci...niektorzy moze nazywaja to lansem- g... mnie to obchodzi- ja jezdze i tyle... Pozdr. Janek 748 S.

Z alternatora bezposrednie napiecie powinno byc o wiele wieksze- nawet dochodzi do 70-90 V - prawdopodobnie masz padniety alternator- tam sprawdz fazy i jak sie uda oddaj do przewiniecia- lub trza kupic nowy, dopiero potem sprawdz regulator- powinien podawac zawsze powyzej 12 V na wlaczonych swiatlach, przy ok. 3500- 4000 obr powinno byc w granicach 13,8- 14, 2 V, a powyzej tych obrotow nie powinno juz sie te napiecie powiekszac...jak powieksza i daje przy max obrtotach wiecej niz 15,5 V oddac do regeneracji regulator lub poszukac dobrego z podobna iloscia kabli i prawidlowo podlaczyc...Pamietaj ze regulator powinien byc w miejscu chlodzonym przez powietrze- dobrze jest podlozyc duza plytke alumino=iowa cobby dzilala jak dodatkowy radiator(oddawala szybko cieplo do otoczennia)...Pozdr. Janek 748 S.

A o ktorej przyjedziesz- ja w domu jestem ok 17 tej- pogadaliby moze o Ducatach:-))) u Ryska...tylko wez aparat...tel do Rycha :0606814703, do mnie(ale odbieram po robocie- po 16-tej): 0889 90 32 58 Jedwabne jest 20 km za Lomza - jak chcesz zajechac do Motostodoly po Bialymstoku- to w miejscowosci Wizna skrecasz na Jedwabne i za tablica Jedwabne skrecasz w szutrowke po lewej i jedziesz nia do Ryska ok 1,2 km teraz przez m.in strumyki ...a do salonu w samym Jedwabnem to wjezdzasz na droge na miejscowosc Przytuly i szukasz na ulicy Przytulskiej po lewej na podworku beda staly "sztrucle" - jak Rusalka bedzie to mozesz wejsc i ogladac nawet w garazu, a jak nie to Ryska popros...napisalem to w razie- jak nie bede mogl pelnic roli przewodnika... Jak w strone Bialego bedziesz jechal z Lomzy i po drodze chcesz wstapic do Motostodoly skrecasz za miejscowoscia Piatnica na Bialystok potem po ok 200 metrach po rondzie skrecasz z Bialostockiej na Jedwabne i grzejesz az dojedziesz do centrum i wtedy do Rycha to trza jechac na Wizne i przed koncem Jedwabnego naprzeciwko Gimnazjum jest w/w droga szutrowa...latwo poznac bo duzy slup transformatorowy prawie na niej stoi...a do Rusalki to wiadomo na Przytuly...Jak sie wybierasz to juz dzisiaj dzwon do Rycha i daj mu znac...Pozdr. Janek 748 S.

Jak to od tej firmy ktora mam na mysli- to lepiej sobie daruj... Szukaj lepszego sprzeta- lepiej wiecej dac za motocykl, ale kompletny i w dobrym stanie...a Bialegostoku rozne sie sztuki trafialy- a potem do nas na warstat...najbardziej mnie wkurza niedbalstwo i prymitywizm sprzedajacych- ktorzy z braku oryginalnej czesci- dodaja nietypowe, miekkie sruby od "pluga", albo blachowkrety, itp...jak najmniejszym kosztyem "picuja" motocykl- aby opylic i o nim zapomniec- niech sie nastepny frajer martwi- unikajcie takie firmy- latwo poznac- po nietypowych zwyklych srubach ... Pozdr. Janek 748 S.

Noooo- wlasnie kiepskie doswiadczenia mamy z motocyklami ze szwajcarii, a Ducati w szczegolnosci- znajomek nie opanowal problemu ze swoim 748 do dzisiaj- co prawda jest na dobrej drodze do konca klopotow, ale koszty i max wkurw... byly naprawde b. duze- a proponowalem mu swego Klekotka- za drogo mu bylo, a teraz juz kosztuje ponad 3 tys wiecej od mojego i dalej nie jezdzi...a 2 kolega kupil 916 ze Szwajcarii w "worku" chodzil ten sprzet po calej Polsce, i tez duzy problem z nim bedzie- bo trzeba kupic na moja kalkulacje P8 + zestaw czujnikow, a chcielim odkupic go na czesci- no coz milosc do Ducow jest silniejsza niz rozsadek- a przeciez moglby se kupic za nasze piniadze porzadnego Ducata na chodzie... Zreszta niezaleznie od kraju z ktorego sciagniety jest sprzet- wymagana jest rozwaga- najlepiej kupowac od rekomendowanej firmy...to tak samo dotyczy zreszta nie tylko Ducartow... Ja tam czesto dziwie sie dlaczego ludziska kupuja motocykle od gosci co 2 razy do roku zmieniaja nr telefonow itp... popatrzcie przyklad Motostodoly- tam Rycho jak byly pierwsze komorki- kupil se jeszcze pamietam taka cegle i ma ciagle ten sam numer telefonu... Dobra u nas pogoda nie tegies...ale moze wyskocze na godzine posmigac na Klekocie...Trzymajta sie Pozdr. Janek 748 S. No i przejechalem sie dzisiaj Klekotem chociaz pogoda na poczatku nie nastrajala zbyt optymistycznie, zrobilem moze niewiele- bo cos nieco ponad 100 km ale dodatkowo Drgawka350- 50 km no z Ryskiem i Janem pianino przywiezlismy do domu (dla mej coreczki)- czyli dzien nieco szalony byl:-))) ale sie Djuczkiem jezdzi- ze serce sie raduje - z tego wszystkiego jeszcze Klekotem 20 okrazen dookola Ryska szopy zrobilem:-)))- tak sie z jazdy cieszylem...a i deszczyk mnie po drodze zlapal- ale maly- slowem dzionek nie byl zmarnowany...Pozdr. Janek Klekotek 748 S.

A nie lepszy SS800- z 2007 roku Termignioni+ K@N z przebiegiem 4500- za 14000?? Pisalem ze to w zasadzie motocykl dla Dziewczyn- ale w pozytywnym kontexcie- tzn b. latwy do opanowania i jazd...a jesli chodzi o krakowski Kazimierz- to nie widzialem zadnego Ducata, ale za to full ceberek i erjedynek, ale moze na jakies dziwne dni trafilem :icon_biggrin: ... No dosc tych dyskusji jak juz wczesniej powiedzialem to nie ten dzial- mozna na dole zalozyc oddzielny watek jak komu sie podoba- tutaj skrytka Desmozakreconych i na ten temat prosze sie wypowiadac... Co do roznucy pojemnosciowej wzgledem ilosci cylindrow wynika to z praw fizyki i stopni i roznic w napelnianiu ladunkiem komor spalania, osiagania obrotow maxi szybkosci w ich osiaganiu i tym podobna- z tego wynikaja moce i momenty- temat dosc zawily, musialbym Wam przytoczyc pewne obliczenia itp...a nie mam na to czasu - jak kto chce niech przeczyta pare ksiazek.. Pamietajcie ze na poczatku bylo 4 cylindry 750-kontra 2 cylindry(do max.1000) Ducati, i wszelkie potem zmiany- byly tylko na niekorzysc Ducatom( najpierw zrownanie masy potem zwiekszenie dla 2 cylindrowych, potem zwiekszenie ilosci produkcji motocykli- dla Ducatow, itp...) - wiec o jakich koneksjach i forach dla Ducatow mowimy??? Nigdy nie bylo zadnych- chyba ze zoltki dali Flamińcom w lape wiecej niz byla w stanie dac malenka Ducati...ale to nie tak... zapomnieli co niektorzy ze japonczyki ok. roku 2002-2003 zgodnie oprotestowali Ducati- zagrozili ze nie wystawiajac fabrycznych zespolow zepchna wyscigi Superbik do wyscigow jednego producenta- i tak faktycznie bylo- dopiero potem sama Ducati musiala ustapic - a chodzilo oczywiscie o koszty taka mala firma nie mogla pociagnac odpowiedzialnosc i poniesc koszta takiej serii wyscigow- a szkoda- przynajmniej jedno byloby jasne zawsze wygrywalby Ducati hehehehe :buttrock: ... duzo by tu opowiadac i musialbym sie cofnac zbytnio w czasie- i przypomniec jakie bylo pierwotne przeslanie calej serii Superbikow. Moze kiedys przy szklance "bezalkoholowego plynu" sie wygadam...narazie trzymta sie - i lapta oostatnie okazje na przejazdzki - zagarazowac Duki jeszcze zdazyta...Pozdr. Janek 748 S.

Jako ze to temat ogolny dot. Ducati tutaj sie wypowiem:-)... Wczoraj przyszly na Jedwabne 20 motocykli, wiekszosc czopperow, ale przyszla mego brata Aprilia RSV na Ohlinsach, no i SS800... No to szybko pozalatwialismy sprawy z innymi chlopakami, i zaczelismy ogladac motocykle- zgadnijcie nad kitorym sprzetem najdluzej z Rychem "medytowalismy"- no wlasnie mimo ze obok stala oprocz Aprilki, nowka Ceber 1000 rr, to najwiecej frajdy sprawil nam Ducacik dla Dziewczyn- ma fajne kominy- pelen wydech Termignioni, filter K@N i zmieniony komputer, tak sie bawilismy ze odpalilismy sprzeta i pojezdzilismy po placu- mimo ze bylo okolo polnocy, jednak troszke mi brakuje w nim klekotu i szelestu suchego sprzegla, ale jak sie siedzi to czuc lekkosc i latwosc w manewrowaniu - jest waziutki jak moj, no i ma takie same hamulce w stalowym oplocie- wiec naprawde hamuje sie bajerancko...a ze ma tylko 75 KM( moze po tym tuningu- ok 80) ? Tak wiec jak ktos ze znajomych ma chec przesiasc sie na ciut wiekszy sprzet- naprawde 2- osobowy z przebiegiem ok 4500 mil, to ma szanse. Namiary na motocykiel dam na priva- lub adres [email protected] Pozdr. Janek 748 S.

Spokojnosci panowie- szanujmy opinie innych- ale miejmy oczywiscie takze wlasne zdanie- to dzial dotyczacy Ducati wiec dalsze dyskusje sa bezcelowe..., jak ktos chce sie wygadac n/t cebry to jest oddzielna dzialka... Trzymajta sie cieplo- u nas pogoda pod psem...Pozdr. Janek.

Maciek powtarzam jeszcze raz: zeby bylo sprawiedliwie- Ducati musialoby miec 2000 cm szesc pojemnosci a nie tylko 1200 , a z tymi plecami to wcale tak nie jest jak myslisz: po pierwsze primo wlascicielami Worldsbk sa dosc przekupni wlosi- bracia Flamini, a po drugie primo: budzet takiej malej fabrycznej Kawasaki jest 10 tysiecy razy wiekszy niz budzecik malenkiej Ducati... Tylko nie kazdy ma ta swiadomosc, czy nawet wiedze a nawet checi by to przyjac do wiadomosci- Maciek tu wcale nie chodzi mi o Ciebie, ale jest wielu nawet oficjalnych polskich dziennikarzy motocyklowych ktorzy o tym nie wiedza lub specjalnie nie chca przekazywac wiedzy, bowiem zwiazani sa z innymi markami...nie zapomne w polowie lat 90( po zdobyciu przez Russela mistrzostw Swiata na Kawasaki) jak ktos wychwalal pod niebiosa Kawasaki, ze jest tak mocne i tak szybkie ze zadne Ducati juz nie ma szans i lepiej niech buduje jednostkowe, zboczone(2-cylindrowe) egzemplarze na zamowienie dla "wariatow". Albo drugi pisze ze slabe jest Ducati bo nie daje na kolo, a jak daje to olejem rzyga z odmy( a tuman nie zna budowy silnika i systemu odpowietrzania skrzyni w Ducach), najsmieszniej ze zrobili kiedys test Supersportow: 748, Kawasaki 636, Suzuki 600, Hondy 600, Triumpha 600 i po zsumowaniu punktow wyszlo im ze wygralo Suzuki, porabalo im sie w matematyce bo nie umieli nawet sredniej arytmetycznej z ogolnej punktacji obliczyc, a wygralo co prawda o pol punktu ale Ducati 748- specjalnie ta gazete kupilem i jak byk wszystko mam czarno na bialym- oj smiac mi sie chce...no coz mozna sie posprzeczac, ale faktow nie zmienimy, ja na przyklad juz tak kombinuje ze niedlugo bedziemy mieli wielkie zmiany w przepisach dotyczacych SBK , zmniejszenie pojemnosci i mocy potworow, poniewaz ze wzgledy na coraz mniejsze ilosci ropy bedzie nacisk na ekologie, zmniejszenia spalania , a raczej pewnych praw fizyki nie da sie przeskoczyc, producenci beda zmuszani do zmniejszania poj. skokowych, a co za tem idzie beda zmiany w przepisach, ale to dopiero odlegla przyszlosc, narazie wiadomo ze w 2009 roku oprocz Ducati bedzie startowac Aprilia i BMW, oj bedzie sie wtedy dzialo, ty berdziej ze Haga ma byc nr 1 w Ducatach- czyz to nie ironia losu- skosnooki na Ducaciku:-)))) Pozdr. Wsiech zakreconych. Janek.

Marcin 5- sprawdzic docisk sprzegla, wymienic plyn, odpowietrzyc uklad- jedyne sensowne rozwiazanie- pamietaj takze o popychaczu zeby go spolerowac coby nie uszkadzal uszczelniacza docisku... Darkmann mniales chopie szczescie- uwazaj-jazda z pasazerem ciezka jest- dlatego ja tam podnozki odkrecilem i jezdze sam... Oj Macko, Macko- kiedyz u Ciebie zaswita historyczne myslenie... Z tym calym 1200 pojemnosci dla Ducati wcale nie jest tak idealnie. Zeby Ci zagmatwac sprawe dodam zeby normalnie 2 cylindrowki mialy z 1000 poj. 4 cylindrowkami rowne szanse musialyby miec 2000 cm szesc pojemnosci,, tyle samo musialyby wazyc i te same przywileje jak 4 cylindrowce... A tak Ducati musi miec wyzsza o 8 kg mase, zwezki w gardzielach ssacych i zwezki ukladu do airboxu(co zreszta jedno wynika z drugiego) i oryginalne jak w "sklepowych" bloki silnika, a japonczyki tych ograniczen nie maja- ot co- i gdzie tu sprawiedliwosc??? A powiem, ci tez ze "testowalem" rozne sprzety japonskie i nie jezdzi sie na nich, a tylko one Cie woza... i dlatego z wielka niechecia siadam na jakikolwiek japonski sprzet ktory Rych kaze mi przetestowac...i jezdze na nich z musu- wlaczajac w to najnowsza cbr1000. Wszystkie jakies takie bezcharakteru, nie slychac przyjemnej pracy silnika tylko jakies zawodzace wycie , przywodzace na mysl filmy z rodzaju "teksanska masakra pila mechaniczna" , zreszta dodam ze kazdy(tak, tak nawet nieslawny Ducati Indiana- softczopper) Ducati swe korzenie ma w wyscigach...No nic nie poradze ze jak slysze od goscia ze jezdzi na cebeer- to od radzu mimochodem patrze na jego kark - no niestety wlasnie takich ludzi jest synonimem i tyle...ale dosc moralow i kazan...nikt nie lubi jak mu sie "na sile " cos wciska... dobrze ze jest na swiecie roznorodnosc i kazdy jeden swoj rozum ma- tak ma byc, poniewaz swiat bylby bardzo nudny i nijaki a tak mamy fajnie i kolorowo...Pozdr. Janek.P.S. Dodam ze tez jezdzilem japonczykami- ale troche nietypowymi- bo zabytkami, ale traktowalem je jako erzac , lub zaliczke na przyszlosc- w marzeniach zawsze bylo Ducati... no i nie gniewajta sie na starego Nikla ze taka z niego konserwa- ja tam mam swego bzika i kóniec i nie rozumiem juz pewnych elementow nowoczesnego i trendowego swiata...

Macko- no cozes za fotkie sobie szczelil- cebeerki??? Toz ni ch...a sylwetka Twa nie pasi do takiego sprzeta- masz ze 40 kilo za malo cialka i 20 cm za malo obwodu szyi :) Zmnieniaj mi tu zara :) ... Oj nie lam sie z ta 748-ka- toz to klasyczny sprzet- a jak musisz miec samochod- kup se golfa 2 w dobrem stanie lub passata kombi(do byznesu) w podobnech latach nie zaplacisz wiecej niz 4000 tys i pojezdzisz jeszcze dlugo bez problema...i tanio to i proekologicznie...Pozdr. Janek.

No witam... Mysle ze z rama bedzie problem- ruszenie naklejek sliska sprawa- lepiej dowiedz sie u kogos ze stacji robiacej pierwsze przeglady motocyklowe( tylko taka gdzie to robia faktycznie a nie na odleglosc), ja bym pomalowal normalna farba tylko wielowarstwowo, wczesniej oczywiscie zmatowac nalezy stary lakier, a naklejki oklejamy tasma papierowa... Na silnik zdaje egzamin tylko lakier do malowania czolgow- znajomek pomalowal czarnym-matem czolgowym silnik chlodzonego powietrzem wysokoobrotowego radiana 600 i trzyma do tej pory, problem tylko gdzie znalezc taki lakier(w jednostce woj. moze maja), jak sobie dobrze przypominam jest to lakier do malowania w "latki"kamuflazowe, przedluzenie kolektorow itp sprawy pytaj na priva Edzia- speca od wydechu, jesli chodzi o stary regultor napiecia - mozna naprawic w firmie Elservice w Ostrolece(adres znajdz w necie), tylko sprawdz od razu fazy w 2-fazowym alternatorze- czy nie ma przebicia-spalenia itp..., a czujnika oleju poszukaj w czesciach od traktorow- musi byc tylko dobrany odpowiedni gwint- jak sie nie myle od Massey Fergusson pasuje( ale nie jestem pewien)... To chyba tyle...Pozdr. Janek.

Balzack dawaj tresci na: [email protected] poniewaz tylko od czasu do czasu moge Forum ogladac- za duzo mam teraz zapor- i sie nie otwiiera strona... Chopaky nie martwta sie ło mnie- jestem całyczas- tylko mnie forum chiba nie lubi- ni za cholere nie mogie wlezc...Jak by co to zawsze jestem na Doc, alboj na ducatiwarszawka:-)) Pozdr. Janko Muzykant( specjalizacja:Gra na nerwach:-) )

Pewnie grzecznie odpowiedza ze resztki z produkcji sprzedali niejakiemu Edkowi (ksywa Edzio), z kraju Poland :flesje: :P Pozdr. Janek.

Pablo Ju łelkom- i oby Ci sie Jezdzilo :icon_mrgreen: Jak kto ma jaki problem to zawsze w miare mozliwosci mogie pomoc... Teraz staram sie rozwiklac problem "paskowy" dla Monster 600 i ST 4 S, i kurcze narazie nie moga znalezc tanich odpowiednikow...a moze ktos z Sznownego Towarzystwa wie pod jakimi numerami Gates wysyla paski dla Ducati? Chodzi mi o rozmiary 68 zebow x 17 (moze byc 19 mm) i 93 zebow( Edek popraw mnie) x 17 (tyz moze byc 19 mm), bo do 748/916 dopasilem Gates 5192XS / 58095 x 17 HSN... Narazie Pozdr. Janek 748 S-A A no i witam uzytkownikow dosc exkluzywnej marki - Mv Augusty, ktorych to w naszym kraju jest tylu ile palcow jednej reki u emerytowanego mistrza stolarskiego...

Aha tak to inna para gumiakow:-)))...a zajrzyj na strone www.tuckerrocky.com i tam poszukaj w streetbikes pod haslem exhaust moze cos ciekawego bedzie... Pozdr. Janek 748 S- A

No kurcze Kong Rider niechaj Ci Edek kominy przejerdoli i bedziesz miala gang jak trzeba-i troche kasy w kieszeni a ma chlopak doswiadczenie. Jeszcze odwrotnie z Duzego motura na maly to mozna sobie zmieniac ,ale w odwrotna strone to obawiam sie czy objetosc tych termikow bedzie wlasciwa na wiekszy motor i nie zakloci zjawiska falowych ... To tak z mojej strony. Pozdr. Janek 748 Alien. P.S. Przejerdolic( kurp.) - w wolnym tlumaczeniu tyle co przerobic, zrobic cos po swojemu zeby nie bylo ze o czem innem nikiel mysli :icon_rolleyes:

No i bylim na Bajzlu, byly nawet 2 sztuki Ducatow: 848( 35 tys) i Monster S4( 17000), ja tam kupilem do Ducata kubanek blaszany na kawe/ herbate- 0,5 litra z nadrukiem Ducati, polatalim poszukalim, ale nic sensownego nie bylo... jednak w dobie internetu Bajzel w Stolycy ma sens jako zjawisko jedynie towarzyskie, malo ( przynajmniej dla nas) rzeczy jest, bylu dolne czesci owiewki do 999, ale facet uparcie z ceny nie chcial zejsc, a jako ze nie byly nam wlasciwie potrzebne( chyba ze jako element wystawowy) , dalismy sobie na spokoj...ogladalem rekawice dla siebie bo moje sa mocno sfatygowane i zdaloby sie nowe kupic, ale takie na kangurzej skorce nie dosc ze drozsze niz w Stanach, to jeszcze slabsze - krotszy mankiet i z cienszej skory- nie sprawialy wrazenia solidnych...czyli zamowie sobie w USA... Jak ktos chce pochodzic jutro niech pamieta ze ok 13.30-14 ludziska beda zaczynac zbierac sie do domu... Z czesci do Ducati ktore czekaja na szczesliwego nowego wlasciciela byly: -dolne owiewki 999 - owiewki ST 3 - dekiel mokrego sprzegla ( 200 zl) - silnik od Monstera 600- chyba( 2000 ) - siedzenie Monstera - oslona carbonowa z szyba do Monstera - kompletny uklad hamulcowy Brembo w oplocie stalowym - 2 tarcze hamulcowe 748/916 - 180 zl i to chyba bylo wszystko... Pozdr. Janek Klekotek 748 S.

Hej, heja... My bedziem tylko w sobote i tylko mniej wiecej do 13.30, polatamy obkupiem sie jak bedzie z czego i do domu... Bedziem nie swoim samochodem wiec Klekota i czerwonego 999 nie ma co wygladac... Ide spac bo o 6.00 wyjazd. Pozdr. Janek 748 Alien...

Oby nikomu nic sie nie stalo... Kto bedzie w sobote na Motobazarze w Warszawie? Dodam ze tylko sobota i na szybkiego, bo bedziem na zakupach...Pozdr. Janek 748 S.

My z Jedwabnego( :bigrazz: ) i okolic tyz nie bedziem mogli - robota czeka... Zima idzie a Ducati nie porobione... Pozdr. Janek 748 S.

No ja takze udalem, sie na przejazdzke, jednak tym razem nie na Ducu... ale brudasem... za goraco jednak przyjechalem do domu caly mokry... Na szczescie zdazylem na badzo ciekawy 1 wyscig w Donnington Park i hurraa Nasz -1 miejsce..., ciekawe jak bedzie w 2 wyscigu...?, a i jeszcze ciekawostka... 3-ciego na podium Biaggiego musiano wolac z boxow- bo nie wiedzial ze zajal 3 miejsce, takie zamieszanie bylo... Wogole to wyscig przerwano po 10 kolkach z powodu prawdopodobnie oleju na torze rzygajacego z yamahy Hagi, po rozpoczeciu Baylis mial strate 4 sek. do lidera Syksa, ale wyprzedzil go i jadac 1 odrobil te 4 sek. zanim znow przerwano wyscig(tym razem na 3 kolka przed koncem)... Xaus na wczesniejszym kolku byl 3-ci( Biaggi - 4-ty) , ale wylecial z toru i na poczatku nikt nie wiedzial czy bedzie sklasyfikowany, nawet poczatkowo wyswietlili ze Xaus jest 3-ci stad ta zamaraha... a Biaggi juz w gaciach w boxach siedzial na klopie, przylecial organizator i krzyknal : s....j szybiej bo masz na podium stanac...Biaggi szybciutko wskoczyl w kombinezon i sruuu na podium na 3 miejsce, ale jak dobrze sie przyjrzycie ciagnie sie za nim srajtasma ;) :biggrin: :( Pozdr. Janek 748 S. Drugi wyscig w ciezkich warunkach- caly czas padalo..., i Baylistic prowadzac walke z Kijonari , lekko przegial i na 6 okrazen przed koncem wyladowal w cieplych pieleszach wlasnego Xerox Teamu... szkoda...

Aha , a ja tak wyczaruje z niebytu prosta, latwa i wlasciwa odpowiedz :) ... W dobie wtryskowo- komputerowych zasilan to moze byc jakas glupotka w typie slabo scisnietej kostki, lub niemasowania masy- od drgan przestalo przez moment dzialac, a potem znow zadzialalo... ale moze tez byc czujnik wychylenia przepustnic, lub temperaturowy, ewentualnie chwilowo jakis osad dostal sie na filter paliwa i z deka przyblokowal Motóra, cós mi po glowie chodzi ze chiba Balzak mial kiedys podobny przypadek...ale nie jestem pewien... Slizganie sie przegla to tez caly czas by sie to dzialo, chyba ze Kolega w ferworze walki i przeciskania sie przez blaszaki w KrK przez moment uzyl polsprzegla i sie obslizgnelo... W trase mozna leciec, jak sie wszystkie polaczenia sprzawdzi i asekuracyjnie potraktuje specyfikiem do polaczen elektrycznych , bo czujnikow i tak nie sprawdzi bo trza miec : dobry miernik elektryczny, dane opornosciowe czujnikow, lub Ducati Mathesis... A w daleka trase to trza tez na wszelki wypadek i kase/karte ze soba brac bo zawsze moze sie cos nieprzweidzialnego stac( Odpukac...). Pozdr. Janek 748 S.