Fat

Szyma w FZR600? :icon_twisted: To w co on wjechał? Niech się chłopak kuruje i wraca do zdrowia szybko.

IBIZA, ładnie to tak palić laczka na Głogowskiej w samo południe, ha? :) Wstydź się! :icon_twisted: :rolleyes:

Jezior akurat jest od pyty w tamtych fyrtlach, wystarczy spojrzeć na mapę. Dosyć blisko jest Tuczno (j.stęszewskie bodajże). Zresztą, wleźcie w google i poszukajcie, jeśli są tam jakieś kwatery/domki do wynajęcia to napewno bez problemu znajdziecie namiary w necie.

http://www.conti-bike.pl/t3.php Ale testy nie zawsze są miarodajne, tak BTW...

Nieźle dawał gośc na złotym Fazerku, niebieski kombinezon Alpinestars (widać go na fotach Pieruna). Na Sławińskim do kolana bez problemu dochodził. Jak widać można, trza tylko chcieć i umić, a Fazer do takich zabaw również się nadaje :wink:

Trochę mam dzisiaj kłopoty z chodzeniem, chyba mam zakwasy w udach :wink: Ale za to banan z gęby mi nie schodzi, cały czas chodzę szeeeeroko uśmiechnięty :) :cool: Ale było wypaśnie :clap: Szkoda, że moja następna wizyta na torze pewnie dopiero w czerwcu najwcześniej :icon_mrgreen:

Umowa musi (?) być potwierdzona przez tłumacza, czyli musi na niej przyłożyć pieczątkę. Przynajmniej u mnie tak było jak rejestrowałem sprzęt.

Yeaaaaaaah, było zajebiście :-))) Zrobiłem jakieś 45 kółek. Średnie spalanie 9,2 l Jeden wylot w zielone zaliczony. Najlepszy czas: 2.01,3 :-D Nowy asfalt jest super - gładki, przyczepny, a przy tym nie zjada tak opon. Na oponkach nie zostają już te charakterystyczne frędzelki. Ludzi było raczej sporo, ale szło polatać bez problemu jak już się człowiek rozpędził :wink: Mega-przegięceim był gośc jadący parę kółek w dżinsach na jakimś starym gixxerze. Zaplanowałem sobie na dziś zrobienie ok. 2.05, a przez cały sezon jak największe zbliżenie się do granicy dwóch minut, więc mój rezultat z dzisiaj niesamowicie mnie zadawala i cieszy :-) Prawy slider zdarty do połowy, lewy muśnięty, podnózki przytarte. Tylko kondycja trochę nie ta, zadyszki dostawałem a po zjeździe z toru cały się trzęsłem, co mi w sumie zostało. Ale i tak było reeewelacyjnie! :-))) Jak Kryhu wystawi fotki to wrzucę linka.

Pod warunkiem, że nie było znaku ostrzegawczego "Uwaga zwierzęta dzikie" (A-18b)

Zrobi ci to każdy tłumacz przysięgły j.niemieckiego. Namiary bez problemu znajdziesz w Panoramie Firm lub google.pl

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?act=ST&f=16&t=42947

Można zrobić pozytywny program o motocyklach i motocyklistach. Przykład? Ostatni program "Pasjonaci" z Polszmatu: http://rapidshare.de/files/19800793/Pasjonaci.wmv.html

Program był żenujący. Prowadzącemu strasznie się gadka nie kleiła - jakieś oklepane truizmy rodem z Faktu czy Superexpresu, tanie teksty o stalowych linkach, krew i sensacja. Do tego zlepek materiałów filmowych z 2005 roku, widać w tym jeszcze sie zbyt wiele nie działo. Typowa zapchajdziura. Zadziwiająco dobrze na tym tle wypadł nasz ukochany pan Józef K., chyba troche mądrzeje przez te obecności na otwarciach/zamknięciach sezonu i kontaktami z Moto Magneto. Cóż, pewnie i tak będziemy mieli teraz znów przej**ane u policji przez najbliższy czas, już widzę te kontrole... A ten motocyklista co dostał 21 punktów to pewnie zatrzymał się na tym przystanku przypadkowo, żeby sobie linkę stalową poluźnić, bo go za mocno na szyi uciskała :D

http://www.tvp.pl/telekurier/_Reportaze.htm - reportaż z soboty.

Polecam kupić zatyczki z aukcji, bo sprzedający robi promocję i wysyła ilość zakupionych par x2 :D I co ja teraz zrobię z dwunastoma parami zatyczek? ;-)

Potwierdzam słowa Dominika, latam w trasie zawsze z zatyczkami 3M i jest git. http://www.allegro.pl/item100933065_37db_s...gr_komplet.html

Castrol Chain Wax jest zajebisty, O-R to przy nim strasznie syfiąca kupa. Co prawda, jak wspomniał Zajc, czepia się niego syf, tego Chain Waxa (sam szpraj jest gęsty i lepki), ale za to smar starczy na długo - właśnie dlatego rolki ci się nie świecą. Chain Waxem smarowałem łańcuch właśnie gdy rolki zaczynały się błyszczeć, czyli co jakieś dwa tankowania - teraz używam Bel Raya i muszę to robić znacznie częściej :/

Bry. W ten poniedziałek, a więc 8 maja, ruszają wolne treningi dla amatorów na Torze Poznań. Koszt: 40zł, godz. 16-18. Kto się jeszcze wybiera, bo ja mam zamiar zliczyć rundkę ;)

Gościowi na XJR zmierzyłem czas 2.00 - jak na ten sprzęt to IMO rewelacja, zresztą było widać, że gośc naprawdę nieźle lata. A generalnie w grupie C rozstrzał czasowo-prędkościowy był baaardzo duży. Od turystów, przez moto-lanserów na R1, aż do ludzi naprawdę niezłych i szybkich :flesje: Ogólnie wczoraj było miło, no i pan Michalczewski zaliczył jako pierwszy najbardziej spektakularnego dzwona na nowym asfalcie ;)

Przyznaj się lepiej Dominik, że daliście ciała i to lustrzane odbicie wyszło przez przypadek ;) :icon_biggrin: Fajnie oklejony, normalnie ful profi rejsing sztuka - trza będzie jutro wypatrywać na torze :biggrin: A a propos naklejania to i tak zniszczył mnie dzisiaj Fazer, który na swojej R6 wkrótce będzie miał nalepki nowego sponsora o wdzięcznej nazwie "GNIOT-POL" :icon_mrgreen: :bigrazz: :cool:

Parę fotek z dzisiejszego popołudnia na torze: http://grandys.sobota.dobrebopolskie.com/ Trochę się przejąsnia u nas, więc może chłopaki będą mieli na jutro pogodę do pośmigania :icon_mrgreen:

Zapomniałeś dodać: dla emeryta :) :D

Niekoniecznie - moc może być pełna, a 72 kW tylko na papierze. Niemcy tak robią żeby na ubezpieczeniu zaoszczędzić.

Dziać się będzie cały czas. Wg. harmonogramu jazdy od 9 do 17 (z podziałem na grupy), a potem pewnie zwyczajowa integracja :(

Dobre rady zawsze w cenie widzę - po co kręcić na maxa i nadwyrężać silnik, skoro większość moto i tak strzela już z niższych obrotów? Sam mechanizm jest prosty: dajesz gazu, wyłączasz zapłon - niespalona w cylindrze mieszanka przedostaje się do wydechów, włączasz zapłon - iskra powoduje eksplozję :buttrock: Działa tylko przy gaźnikowcach. Teoretycznie jest to szkodliwe, czego przykładem jest przygoda Dziekiego_YZF, ale praktycznie... :(