Skocz do zawartości

bozoo

Forumowicze
  • Postów

    5641
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    11

Treść opublikowana przez bozoo

  1. Sugerujesz, że warto to zrobić zanim zrobią to złodzieje? :D
  2. Tommo, o ile w piecu CO spalisz zarówno paliwo do niego przeznaczone (węgiel, pellet...) jak i "wszelkie zuuo", o tyle samochodu starym gumiakiem nie zatankujesz. Jest bardziej wybredny jeśli chodzi o jakość paliwa. Owszem, w ciepłowni też mogliby wpaść na pomysł palenia "zła" ale wydaje mi się, że im będzie trudniej.
  3. A poczytaj o tym w Warszawie czy choćby w Krakowie. To głównie smog napływowy, z okolicznych pieców węglowych. Część odsamochodowa to w przeważającej ilości... błoto, piach, kurz mielony w koło na pył na asfalcie. Dopiero na kolejnym miejscu jest toto z wydechów.
  4. Ano, spodziewałem się. To sam spróbuj oszacować, choćby i bardzo zgrubnie. Wiesz ile jeździsz i jakiej to wymaga energii, zestaw to z własnym rachunkiem za prąd. I to jest wszystko prawda. Ale nawet jeśli minie pokolenie zanim wszyscy przesiądziemy się na elektryki, to efekt końcowy będzie taki sam i problem też taki sam - wyprodukowaną energię elektryczną trzeba jakoś rozdystrybuować. Dlatego pytam czy wiesz, czy to będzie dodatkowe 5% czy 50% a co za tym idzie, czy myślisz, że infrastruktura przesyłowa w Polsce podoła tej zwiększonej konsumpcji prądu. Blisko trzykrotnie. A to nie wiedziałeś? No to tu go już nikt nie znajdzie :/
  5. Tommo, trochę trudniejsze pytanie do ciebie: Zakładając, że jednego dnia, tak z dnia na dzień wszyscy przerzucają się z aut spalinowych na elektryczne, ale pokonują nimi dokładnie te same odległości co wcześniej. O ile wg ciebie wzrośnie zużycie prądu (w skali całego kraju)? O 10%? Może o 20%? 50%?... Jak myślisz, jaka to skala?
  6. Ale nie zapominaj, ze sam zaczales w tym tonie. Jak pisaem, EOT. Napisalem w pierwszym swoim poscie na ten temat to zaczales "prześmiewczo-ironicznym tonem", ja cie wiecej uczyc nie zamierzam.
  7. Sądząc po niektórych twoich postach - byłbym w stanie uwierzyć, że właśnie tak myślisz. Dobra, to pochwal się, praktyku od reala, jake masz doświadczenie, jeśli chodzi o pojazdy elektryczne? Dla mnie koniec tematu, bo od innych oczekujesz źródeł a sam masz jedynie swoje widzimisię poparte grzebaniem w XX-wiecznych pasatach.
  8. Wiem i mam to w dupie. Czyli od innych wymagasz "źródeł" a sam jedyne czym dysponujesz to obcowanie ze złomem. Ok, jestem pod wrażeniem. Dlatego wiem, że cie nie przekonam ale prawda jest jaka jest i fizyki nie oszukasz. Samochód spalinowy jest napędzany paliwem ropopochodnym, elektryczny (baardzo pośrednio) będzie de facto w Polsce jeździł na węgiel. I też będą "stare złomy". Tylko inne. Jedynie spaliny będą poza miastem. Ale zanim to nastąpi, to cała infra przesyłowa do wymiany, więc jeszcze z pół wieku minie, zanim temat z ciekawostki zmieni się w konkret.
  9. O akumulatorach Ci zigi napisał, ale rozumiem, że są tak samo biodegradowalne jak przerdzewiały zbiornik paliwa. Co do zużycia oleju to oczywiście elektrownia pracuje bez żadnego smarowania. A to, że elektrownia kosztuje miliony nie sprawia, że jest lepsza, ona po prostu generuje większą moc niż pojedynczy silnik. A samochody elektryczne są takim samym wybawieniem jak tramwaje versus autobusy - spaliny też są, tylko inne i wygenerowane poza miastem. Taki michoa się ucieszy, że w Warszawie, Krakowie czy innej Łodzi mają czystsze powietrze a jemu za domem na wsi kolejny blok energetyczny stawiają. Jak się nie obrócisz, dupa zawsze z tyłu. Ja nie mam nic przeciwko elektrykom ale one nie będą ekologiczne w naszej rzeczywistości, gdzie prąd i tak nie pochodzi z eko- źródeł a i lini przesyłowych uczciwych nie ma. Że o dystrybutorach końcowych nie wspomnę. Innymi słowy, auta elektryczne tak, tylko infrastruktura w dupie.
  10. Sprawność elektrowni węglowej sięga gdzieś 40%, podobnie jak współczesnych silników spalinowych. Do tego dochodzi strata energii na przesyle i choćby w ładowarce (grzeje się). Wyprodukowanie jednostki energii z etyliny czy z węgla, hmmm... jak myślisz, którego z tych paliw potrzeba więcej spalić? Które jest bardziej energetyczne? I które spalając się generuje więcej syfu? Związków siarki, azotu? Smogu (PM10 to pył cząstek stałych, nie powstaje ze spalania paliw ciekłych ani gazowych).Źródła sobie wyguglasz, wierzę w Ciebie.
  11. Szkoda kasy na kamerki. Jak kręcą w trzech to kradną razem albo przynajmniej współpracują. Jak są tego warci, to na rozmowę, może wysypią winnego. Jak nie, to "zlikwidować stanowiska".
  12. Ale ty masz zamiar usuwać blokadę czy nie? Jeśli nie, to michoa ci doradził 4t; jeśli tak, to rozumiem, że oglądałeś filmik, którego podlinkowałeś.
  13. Jak mus to mus - zapraszamy z fotkami do działu "przy piwie" ;)
  14. O ciekawe rozwiązanie :) Wiedziałem, że na ciebie można liczyć. Tego ci nie wybaczę. Jakiś tępy menel zaj**ał mi moją robiąc przy tym wielokrotnie większe szkody niż ona była warta. Ja wiem, to na 100 nie ta sama co kupiłeś ale niesmak pozostaje.
  15. Ziggi, na spalinówy od początku nie rozważałem - a kabel mam (kosiarka) [emoji14] Dziś wstąpiłem przejazdem do Liroy'a, oglądałem ichią radosną twórczość chińskich rączek p.t. Partner (za 170pln) oraz makitę, z silnikiem wzdłuż (7stów). Chinol zaskakująco przyzwoicie wykonany (ciekawe co w środku), makiczka... bardzo zgrabnie się prezentuje z tym silnikiem wzdłuż ale obawiam się o przekładnię kątową.
  16. Puk puk, ja w bloku mieszkam :) To prawda. Z powodu jakiegoś dziwnego uprzedzenia staram się uniknąć spalinówy. Nawet za cenę ciągnącego się kabla.
  17. Jakby wziąć tę drugą liczbę to tylko nieznacznie musiałbyś ją podzielić [emoji14] No... Łańcuch to łańcuch. Skończysz podobnie ;)
  18. 1. Wspomniałem na początku; uciąć gałąź, spuścić suchą wiśnię, pokroić te patyki na rozmiar piecowy.2. Kilka/naście razy w roku. 3. Wiesz, jeśli chodzi np. o makite za tysiaka to nawet by mnie było stać ale ze względu na punkt 2 miałem pomysł, że może właśnie jakiś gównolit da radę. Właśnie na razie o tę pierwszą połowę idzie, żeby się na pierwszej gałęzi nie rozbryzgło w rękach.
  19. Owe NACe to przypadkiem nie te, co leżą w kastoramie i zaczynają się od 180pln?
  20. No właśnie skoro z kosiarką elektryczną ogarnę całość działki z grubym marginesem to i z piłą... Moja kątówka toya ma już naście lat. Kosztowała jak flaszka czystej. Niby się da ale sam wiesz, obawy są.
  21. Mam pewność graniczącą z przekonaniem (albo odwrotnie), że to najlepsze forum aby zadać to pytanie ;) Otóż, czy możecie polecić jakąś tanią piłę łańcuchową, najlepiej elektryczną? Nie mam od niej jakichś wygórowanych oczekiwań, jedynie cięcie jakichś gałęzi czy innych drzewek owocowych, oraz inne tym podobne prace w ogrodzie. Zastanawiałem się trochę nad jakimś marketowym gównolitem za >200pln ale "mam pewne obawy". Z drugiej strony nie chciałbym przeinwestować. Więc jak, ktoś ma, używa, może podzielić się opinią?
  22. No - to skoro "handles payment" to napisz mu niech wysyła - jak przywiozą i się przejedziesz, to płacisz kurierowi i good - zobaczymy czy w ogóle odpisze. Albo napisz, że masz urlop w grecji, więc postarasz się podjechać, niech Ci poda adres :] Czyli co - "kupujemy" te 2oo zborczo, całym forumem? :P
  23. bozoo

    Glonojady

    Niestety nie jest imponujący - wykarczowałem większość roślin.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...