Lucass

Moim zdaniem, jak np. zatrzmują się kolesie na przecinakach pod światłami i potpierają sie 2 nogami to wygląda strasznie wieśniacko. Raczej nie potrzeba więcej niż 1 noge do podpieranie się chyba, że ktoś ma Road stara XV1700 bo wtedy by chyba tom jednom noge połamało ;). Ale to tylko moje zdanie nie poparte doświadczeniem :)

Ładniutkie te Derbi, kurde nóweczka, gratulki:D

Witam, właśnie wracam z garażu, coś mi niechce kupajka odbijać w CZ, chyba trzeba będzie silnik rozkręcać (jak nie rozpoławiac) dlatego prosił bym o wszelkie schematy silnika do cz 516 najchętniej w trybie pilnym - na maila [email protected] z góry dzięki i pzdr.

Heh mam qumpla który planuje się przesiąć z sima, na jakieś miejskie enduro 600 (dominator itd.) też niezły kaskader :)

Według mnie quady są spox, choć jeszcze nie jeździłem :) Z tego co widziałem to swietnie pokonują ostre zakrenty przy stosunkowo dużych prędkościach (w porównaniu do 2 kółek) Pozatym, enduro/crossy nie potrafią jeździć na bocznych kółkach :). Quady mają też bardzo praktyczną duża i wygodną kanapę :) http://www.quadzik.pl/picture.php?filename...e=Pozycja%20na%

Nom poczekać takie 50 latek i sprzedać za 2000% procent wartości co tera ją kupiłeś kupiłeś. Ja tak robie tzn. nie motór planuje sprzedać ale dysk twardy z 83' roku mam, 40mb jedne z pierszych co wychodziły pod kabel IDE - w stanie jak ze sklepu i działający!! Poczekam jeszcze 50 lat i zarobie na tym fortune mówie wam!! ;):):D:D:D:D:D:D taa pomażyć można

To jest 85' o lool niewieze ;) Ona chyba stała te 20 lat niejeżdzona w ogzewanym garazu i to pod szmatką!! Jak na 85' super lakier. Nie moge się na nią napatrzeć :) Niech ci dobrze służy!! P.S. Z kąd ją wytrzasnołeś i jaki ma przebieg??

Fajnie, fajnie niech ci dobrze służy, czekamy na fotki i wrazenia z jazdy :(:D:D

O kurde, uważaj, żebys tylko tego swojego bulleta nie przeinwestował zbytnio. Ja na twoim miejscu wstawił bym przód i z tyłu amorki od wsk, albo chociaż same koła bo może się kijowo jeździć. ( Przy zwiększonej masie motorka oraz mocy na tych wąskich ogaroskich kołach moim zdaniem może byc niewesoło, a ramie nie wspominam nawet )

Jak już pisałem kilka postów wyżej mój qumpl sprawił sobie ramę z osprzętem od CR 125R-ek o większych niż 125cc pojemności mają o wiele dłuższe mocowania niż np. silniki od cr 250, ale na necie widziałem już parę razy połączone ramy od japonskiego crossa i silnik od cz 250 czy 380 (i to nie same bak, plastiki i siedzenie nałożone na ramę od CZ cross tylko wszystko było z japonii , tylko silnik od CZ 250cc, 380cc) Poniżej daję fotkę takiego sprzętu trochę niewyraźną:

Ja również dokładam się do prośby hormon-a

To ja opowiem swoją historię, co prawda smerfy pojawiły się dopiero pod jej koniec ale to nic nieszkodzi. No to tak wyjechaliśmy z qumplami w trase motorowerami (w składzie motoryna, simson, chart) i tak jakieś 20 km od naszej wsi kumpel zatrzymuje sima. Okazuje się że gdzieś po drodze zgubił sprzęgło tj. przestało mu ono działać. A, że byliśmy wtedy mali to stwierdziliśmy, że niema co bez sprzęgła jechać, zwłaszcza że simek jechał właśnie swoje piersze kilometry po remoncie i był na dotarciu (potem okazało się, że sprzęgło poprostu się odkręciło, i że można było je na miejscu dokręcić, bez zdejmowania dekla). Wpadliśmy na pomysł, żeby się zacząć holować. Ale czym? Byliśmy w środku lasu, z jakieś 15km od jakiej kolwiek cywylizacji. Nagle okazuje się że na poboczu jakies 10m od motorów leży wąż ogrodowy!! No to powiązaliśmy się tym wężem, oczywiście za pomoc drogową robił mój charcik i całkiem nieźle sobie radził. (teraz żałuje że go w tedy tak katowałem) I lecim spowrotem do naszej wsi. Jakieś 2000m od chaty kumpel na motorynie nagle się zatrzymał, machnoł rękom 2x razy i spieprzył w las. Z dala widać zajebistego poldka z kogutem na dachu. To my stres jak h*j próbujemy rozwiązać ten wąż którym się holowaliśmy, ledwo nam to się udało, wyjebaliśmy go w pizdu w las i prowadzimy motory. Smerfiki nas mineły już wydawało się, że się nie zatrzymają a tu nagle po heblach i wsteczny. Panowie poprosili o zatrzymanie motorów i postawienie ich na stopkach. Ja miałem Kask i wszystkie papiery, a kolega niemiał nic nawet kasku - no to wkręca bombę, że dopiero co kupił i prowadzi motor do domu, że wogle nie jechał. Gliniarz na to śmieje się głupio i mówi "Mam ci pokazac, że jechałeś?" i kładzie łapę na cylinder - a tu ździwko!! Cylinder zimny!! Simek był holowany więc pęd powietrza ostudził żeberka. I nic nie mugł nam zrobic. :P:D:D Teraz jak o tym myśle to ciągle się dziwie jakim cudem wpadliśmy na pomysł to żeby holować tego sima i jakim cudem wąż ogrodowy leżał w środku lasu gdzie już nawet kretów niebyło i to akurat w miejscu gdzie motory staneły ??!!

Róbta co chceta ja mówie tylko że miałem taki problem w charcie i mówie wam jak go rozwiązać. Niewiem jak tak koniecznie musi być klin to może lepiej wydać ponad 300zł na magneto, całą elektronike do zapłonu i wał od sima - wtedy będzie na klinie jak chcecie. Widze że to, że przejehałem 3000 bez klina w motorowerze, to nic nie znaczy, najważniejsze że w książce pisze, że klin musi być a doświadczenia innych są nieważne. Fajnie :/

W książce o rometach wydawnictwa WKŁ używali ZZ zamiast GMP :D

Niezgadzam się z moimi przedmówcami. W charcie na 100% trzeba założyć magneto bez klina (ja tak przejehałem 3000 więc patent się chyba sprawdza) Ustaw zapłon według książki na 2,5 mm przed ZZ i złóż magneto nieprzejmując się brakiem klinu. Możesz dla pewności pomiędzy klin a wał dac odrobinę kredy. Zkręcasz w miare silnie byle by gwintu nieurwać. Problem o którym pisałeś z tego co wiem jest spowodowany tym, że do charta sprzedawali wały od sima. Ja tak się naciełem 2x. Raz jak kupowałem motor to jusz miał taki sam problem z zapłonem, i drugi raz jak brałem nowy wał, to też okazało się, że niezgrywa się magneto z otworem na klin. P.S. Daj znać czy pomogło

A ile kulek w kazdym z nich?? :D

Żart jakiś?? Co do odpalenia to iskra jest? Paliwo przy gaźniku? Ostatnio jakiś łepek przylazł do mechanika bo niemugł odpalić motoroweru, okazało się że zapchał się kranik :D:D Sprawdź jeszcze czy linka od sprzęgła nie jest zbyt naciągnięta, olej raczej nie jest w stanie uniemożliwić lub pogorszyć działania sprzęgła.

No powiedzmy że lekko ponad 1000zł

Witam ponownie. Jeżeli chodzi o mojego kumpla to kupił sobie przed paroma dniami ramę od Hondy CR (rok prawdopodobnie 86 albo 87) w całkiem fajnym stanie, zawieszenie w mojej ocenie zdrowe, tylni amorek ma fajne tłumienie, opony też w dobrym stanie, ale tylna zębatka do wymiany. Poniżej są jej foty: http://members.lycos.co.uk/thecube/cz/cr(1).jpg http://members.lycos.co.uk/thecube/cz/cr.jpg No i teraz rodzi się pytanie gdzie szukać, do niej silnika i o jakich pieniądzach musi mój kolega pomyśleć?? Silnik mugłby mieć pojemność 125-250 najchętniej chłodzony powietrzem. Jeżeli macie jakieś konkretne propozycje to koniecznie piszcie.

Witam, Chciałbym doradzić mojemu dobremu kumplowi, jakie moto cross (oprucz CZ ) ma sobie kupic za 2000zł 8) i czy wogle się da coś w tej cenie kupić. Odrazu powiem, że niebędzie miał ani grosza więcej, gdyż sprzedał już całą swoją stajnię (simson, etz) Chodzi o motorek nadający się do pośmigania po leśnych trasach na wakacjakch, pojemność 125 wzwyż. Żadnych wygurowanych wymagań, stan żeby jeździło. Wiadomo za taką cenę to trzeba się liczyć, że cross będzie miał padnięte zawiechy, zdarte opony, pewnie jakieś inne braki. Do jezdżenia po wsi i wypadów w las w sam raz ;) Jeśli macie jakieś konkretne propozycje i namiary to też poproszę :)

Skrzynia w Charcie jest tak banalna, że w niej niema się co zepsuć. Jedyne co mi przychodzi na myśl to brak zębatki 3 biegu, lub zacinający się lub niewyregulowany wodzik, ale wtedy i tak trójka musiała by odświętnie wpadać.

Gratulki, gratulki, kurde zawsze chciałem miec taką :/ ale tera mam co innego i też nienarzekam :) P.S. Mugłbyś napisać ile za nią dałeś i czy jest odblokowana?

Niekumam gości którzy, na codzień ujerzdżają 50cc, a na pozyczonym moto w dodatku 125cc, odrazu chcom skakać LoL. Pamiętam czasy kiedy kumpel pozyczył mi swoja ETZ z nowo nałożonym świeżutkim i różowiutkim lakierem metallic, na bak klapy i błotniki. To dopiero był strach żeby takiej niezarysować, pamięntam że 10x bardziej o nią sie bałem niż o własne moto. A szacunek do cudzych żeczy, tego się uczy w domu, może ten koleś był jedynakiem :) :?:

Przewód od ETZ jest za krótki. :) Ale chodzi mi o próby z przewodami np. od hydrauliki od ciągnika, próbowaliście coś takiego ?