Piotr Dudek

Ciekawy jestem co Ty chcesz azotować ?

Napisałeś "mam pojęcie i środki, mam odpowiedni sprzęt" to teraz ja zadam pytanie - jeżeli masz pojęcie to oświeć nas w jaki cudowny sposób chcesz podwoić moc wysilonego dwucylindrowego silnika renomowanej firmy ? myślisz że konstruowało go kilku niedouczonych amatorów ?

tylko nastawny rozwiertak i dużo cierpliwości

a jak byś widział tą kulturę ? piszesz bzdury w dziale Mechanika i wymagasz kultury - ogarnij się chłopie :biggrin: :biggrin: :biggrin: :biggrin:

Na początek czeka Cię niewielki wydatek - na najbliższej stacji BP kup sobie opakowanie lodu i zrób w domu kilka okładów na głowie bo Ci się procesor przegrzeje a potem załóż ten temat ponownie ale w dziale HUMOR Dziękuję za uwagę

Również w starszych silnikach powinno się doprowadzić do sytuacji w której sworzeń będzie wchodził od palca

Z tym 70kmh to naczytałeś się bzdur w internecie a w Twoim przypadku masz za duże przełożenie bo na 4tym biegu powinien na prostej rozwijać 50kmh pod koniec obrotomierza

Tylko po co ? W takim przypadku nie masz pewności czy te części są dobrze spasowane a to właśnie wpływa na żywotność tych części. Jeżeli tłok jest bardzo ciasno spasowany ze sworzniem i trzeba go podgrzewać to w czasie pracy sworzeń pracuje obrotowi tylko w główce korbowodu i tulejka szybko się zużywa. Zastosowanie rozwiązania z pływającym sworzniem wydłuży żywotność tego układu co najmniej dwukrotnie.

zaznaczyłem prawidłowy sposób montażu

Ciekawe ile gaźników może mieć taka JAWA ? zanim coś napiszesz wpierw pomyśl bo to nie boli

W silnikach wielocylindrowych bardzo ważnym parametrem jest waga kompletnych tłoków jak również korbowodów. Zbyt duża różnica wagi poszczególnych tłoków powoduje silne wibracje całego silnika.

Masz rację, ale to dotyczy silników eksploatowanych na niskich obrotach i silników starszych generacji wolno obrotowych.

Na ten temat można napisać dobrą pracę dyplomową ale w dużym skrócie. Tłok w silniku spalinowym potrzebuje prowadnicy aby nie bujał się po cylindrze jak żyd po pustym sklepie ale nawet przy długim płaszczu występuje moment przechylania się tłoka w punktach ZZ i ZW przy zachowaniu pełnej osiowości w układzie tłok - korbowód -oś wału korbowego. Niektórzy konstruktorzy zastosowali sprytny wybieg przesuwając minimalnie oś symetrii cylindra poza oś symetrii tłoka i wału korbowego jednak zwiększyła się głośność pracy tłoka ponieważ w momencie nawrotów nie kołysał się ale uderzał bokiem w przeciwległą ściankę cylindra. Jedynym sensownym rozwiązaniem była konstrukcja w silniku motocyklowym NEANDER 1400 TD. silnik posiadał dwa cylindry , dwa wały korbowe przeciwbieżne a każdy tłok miał dwie piasty sworzni tłokowych bez jakiegokolwiek płaszcza - tylko piasty pod krążkiem denka tłoka. Silnik pracuje w pełnym zakresie obrotów bez wibracyjnie a tłoki nie wydają żadnych niepożądanych dźwięków. Więcej o nim opowie wujek Google

Akurat z tym modelem na wtrysku nie ma problemu jak tylko ktoś ma taki kaprys

dla tego modelu nie ma takiej możliwości

Nabijacie się z człowieka ale on jest dopiero uczony przez fahofcuf :biggrin: :biggrin: :biggrin:

Uparty jesteś a na to nie ma lekarstwa niestety. Oszczędzasz na napinaczu to i na pewno łańcuszek pozostanie stary i awaria to tylko kwestia czasu. Możemy tylko mieć nadzieję, że po zerwaniu łańcuszka opiszesz nam dokładnie wielkość szkód w silniku.

ustaw poprawnie rozrząd a problem sam zniknie

a luzy zaworowe należy sprawdzić przed napisaniem takiego tematu jak również stan napięcia łańcuszka rozrządu po zdemontowaniu pokrywy zaworów. Odgłosy z nagrania dla mnie wyglądają jak niedopalający któryś cylinder ale to i tak wróżenie z fusów.

Ile razy można odpowiadać na to samo pytanie ? Forum istnieje od kilkunastu lat i w archiwum jest pierdylion postów na remat napinacza CBR600 a wystarczy użyć wyszukiwarki i poczytać; Internet miał pomagać w zdobywaniu wiedzy i doświadczenia a coraz częściej jest wykorzystywany jako ogłupiający skrót.

napisałeś, że podejdzie a ja napisałem, że zniszczy łańcuszek rozrządu

jest na tym forum "wyszukiwarka" a ja napisałem co o tym myślę

nie jesteś pierwszy z tym pomysłem poprawiania nieudolnych konstruktorów z Hondy ale doradzam wpierw przeanalizować resztę elementów rozrządu obu modeli i zastanowić się czym się różnią. Wiem, że kilku posiadaczy tego modelu robiło takie podmianki tylko żaden nie pochwalił się przebiegiem 50.000 km na jednym łańcuszku rozrządu

Honda zaleca demontaż przy pomocy jednej śruby wkręcanej bezpośrednio do wirnika bo w tym celu zrobiona tam gwint. Jeżeli w warunkach amatorskich zachodzi konieczność demontażu można skorzystać z tylnej osi.

Ciekawa instrukcja jak zniszczyć wirnik alternatora w tym silniku :