Piotr Dudek

Jesteś pewny tego co piszesz?

Celowo zaznaczyłem część tekstu na inny kolor aby uzmysłowić Ci że to najkrótsza droga do zniszczenia silnika. Masz problem z gaźnikami i samo zaglądanie do nich nie pomoże.

Przerabianie a przebudowanie motocykla to dwie różne sprawy. Można zbudować pięknego Cafe Racera na bazie zniszczonego singla typu XBR500 czy SR500. Jest tylko kilka problemów typu kto ręcznie wykona zbiornik paliwa lub zadupek z blachy karoseryjnej tak aby wyglądał na fabryczny i nie posiadał na zewnątrz kilku kilo szpachli a wewnątrz po miesiącu kilku kilo rdzy. Kto z kilku kół zrobi jedno na nowych szprychach z dużym bębnem hamulcowym tak aby motocykl nie miał tendencji do myszkowania lub ciągłego podskakiwania nawet na równym pasie jezdni?. Tego typu konstrukcja musi mieć swój niepowtarzalny styl i musi być dopracowana technicznie oraz plastycznie do perfekcji bo inaczej wyjdzie z niej kupa nieszczęścia i ludzie znający temat będą się wyśmiewać głośno z nieszczęsnego budowlańca. Na początek należy do perfekcji zaznajomić się z budową motocykla i zasadą pracy jego poszczególnych elementów a do tego potrzebne jest kilka lat praktyki z czym wielu piszących w tym temacie ma jeszcze problem. Nie mam zamiaru tym tekstem nikogo obrażać ale bez odpowiedniej wiedzy nie można zmieniać ani konstrukcji ani wyglądu zewnętrznego bo nic dobrego z tego nie wyjdzie. Na początek radzę wyremontować przynajmniej zewnętrznie kilka starszych motocykli i nie koniecznie japońskich aby nabrać doświadczenia a dopiero potem pomyśleć o przebudowie czegoś bardziej wartościowego.

Znajomy uparł się aby kupić taki sprzęt i proszę użytkowników o wyrażenie opinii o tym modelu motocykla. Ps. chodzi o model produkowany po 1995 roku

52kM ale jak się uprzesz to i 74kM ale po co?

Z częściami nie ma problemu a jak będzie za słaby to przerobisz na 650. Silnik trwały.

Masz za mały młot lub za mało siły a na pewno nie masz żadnego doświadczenia. Wystarczy pomyśleć i podlać tam nafty lub WD40 , poczekać jeden dzień i sprawdzić czy da się ją wyjąć. Nie bij młotkiem po ośce bo będziesz płakał że nowa jest bardzo droga.

Jedynym czułym punktem silnika XBR500 jest głowica wymagająca dokładnej regulacji zaworów. Po dużym przebiegu pierwszym głośnym elementem jest mechanizm dekompresatora. Motocykl już samym wyglądem opuszczając fabrykę przypominał klasyka.

Twoim pierwszym błędem było zarejestrowanie Junaka po odrestaurowaniu jako motocykla użytkowego. Gdybyś zarejestrował go jako weterana to nie ma mowy o szkodzie całkowitej a pojazd musi zostać przywrócony do stanu z przed wypadku.

Gaźniki do myjki ultradźwiękowej i sprawdzenie poziomu pływaków (powinno być 8mm) Ps. sprawdzić główne dysze paliwa przednia 115 tylna 118

Jeżeli masz zdolności manualne to możesz go wykonać z czarnego silikonu silnikowego nałożonego grubą warstwą na aluminiowy wzornik odpowiadający wymiarom wewnętrznym tego króćca.

Nie powinienem tego pisać ale ten sposób zapinania drugiego biegu bardzo mi się podoba zwłaszcza że prowadzę warsztat motocyklowy. Pisz więcej takich tekstów a zastanowię się nad prowizją dla Ciebie od każdej skrzyni która do mnie trafi na naprawę drugiego biegu. A teraz poważnie napisz dlaczego dokręcasz silnik do czerwonego pola na jedynce bo nie rozumiem.

Zestaw uszczelek kpl. + wodzik (po rozebraniu może się okazać że potrzebne 2 zębatki) + koszty robocizny. Suma sumarum dużo.

Zapraszam do dziupli :icon_twisted:

Wiek popraw w profilu ręcznie a o uszczelkę zapytaj w Suzuki.

I oto mamy klasyczny przykład "polskiego warcholstwa" w czystej postaci. NO comment

W Twoim przypadku nie trzeba rozbierać całego silnika.

Masz rację "nie mój cyrk nie moje małpy"

Wcale nie musisz rozbierać całego silnika. Miałeś zrzuconą głowicę i to wystarczyło aby sprawdzić czy wał nie jest skręcony.

Podczas tej naprawy pominąłeś jeden ważny szczegół. Zawór stracił grzybek przy pracującym silniku i powinieneś rozebrać cały silnik aby sprawdzić czy wał korbowy nie przestawił się na przeciwwagach co jest bardzo prawdopodobne podczas takiej awarii. Nawet przy minimalnym przestawieniu silnik będzie miał troszkę większe drgania i drastycznie spadnie trwałość bocznych łożysk na wale korbowym. Wykonałeś tylko doraźną naprawę i mam nadzieję że reszta jest OK.

Z Twojego opisu wynika że masz skrzywiony wodzik zapinający 3 bieg w skrzyni biegów i bez rozbiórki tego silnika naprawa jest nie możliwa.

Kolego grzester napisałeś 14 linijek bzdur na temat rozrządu ale ponieważ prowadzę serwis motocyklowy nie będę szczegółowo Cię poprawiał bo nie jest to w moim interesie. Poprawię tylko pierwsze zdanie:"Wg mnie w serwisie przepłacisz, co i tak nie będzie świadczyło o jakości.". Kim Ty jesteś z zawodu że wypisujesz publicznie takie opinie? Kolejny raz na tym 4um powtórzę starą i niezmienną zasadę " Piekarz piecze chleb, maszynista prowadzi lokomotywę a kowal kuje konie" i jeżeli nie będziemy się trzymali tych podstawowych zasad to zawsze będziemy gołodupcami bo nadmiar różnorakich prac w domu uniemożliwi nam normalną pracę zarobkową i nie będzie nas stać na zlecanie napraw u fachowca. Ta teza nie dotyczy oczywiście pasjonatów którzy w ramach czasu wolnego hobbystycznie grzebią w swoich sprzętach ale nie z powodu skąpstwa czy braku pieniędzy tylko dla HOBBY. Resztę dyskusji możemy ewentualnie przenieść do działu przy piwie aby nie zaśmiecać mechaniki.

Zanim założysz temat poczytaj tutaj: Goto last unreadPrzyklejony: Pisanie w Mechanice Ogolnej i poprawnosc informacji. do przeczytania dla wszystkich. A teraz napisz co masz czyli model: 51J/3KN/4BR/4LX niepotrzebne skreślić. Masz uszkodzony regulator z powodu zaniedbania czystości styków pomiędzy alternatorem i regulatorem. Po zakupie nowego regulatora wypada pozbyć się wtyczek z konektorami i polutować kable bezpośrednio ale połączenie musi być dobrze zrobione np. przy pomocy łącznika z rurki mosiężnej(można wykorzystać metalowy wkład z długopisu ZENITH) i zapomnisz o regulatorze.

http://forum.motocyklistow.pl/index.php?showtopic=29887&hl= tam znajdziesz więcej na temat Twojego motocykla

To są bliźniacze motocykle a jedyna różnica zestaw tłoków i uszczelka pod głowicę do 360cc bo jeden silnik miałem 250cc na uszczelce 360cc i toto pracowało. Dostęp do części jest raczej nie wymagany bo silniki tego typu są niezniszczalne pod warunkiem częstych wymian oleju i częstego czyszczenia odśrodkowego filtra. Co jakiś czas wymagana wymiana przerywaczy zapłonu ale można je jeszcze kupić w sklepach aftermarkt. W zimie będę szukał tłoków nad wymiarowych ale już widziałem je na angolskim ebay czyli też nie powinno być problemu. Jest na wyspach firma zajmująca się sprzedażą oryginalnych części do tych motocykli ale jeszcze nic tam nie nabywałem. Od ponad roku szukam przednich teleskopów do CB250K/1970 ale nie trafiłem na żadną ofertę.