trajka66

Co do pierscieni. To normalnie znajdujesz zamek i sciskasz, go mocno zeby sie "zamknal" i wtedy tlok do cylindra wkladasz. Nic sie nie bedzie blokowac, tak sie wydaje ze niby nie bedzie chodzilo, ale o nic sie nie martw tak powinno byc. Jak to zrobisz. Wlej wtedy troche mixolu w kanal dolotowy, i kilka razy powoli rozrusznikiem poruszaj. Aha przed zakladaniem posmaruj mixolem gladz cylindra. Wazna rzecza jest tez strzalka na tloku, musi ona byc skierowana do dolu bo innaczej z tego co pamietam pierscienie rozwala sie na kanalach. Co do sworznia, powinien on wchodzic z lekkim oporem ale nie ma mowy o wbijaniu mlotkiem na chama. Bo jesli wbijesz sworzen na chama mlotkiem pozniej Ci spuchnie i kupa. Jesli za ciezko wchodzi wez jakas rurke o srednicy sworznia, owin ja drobnym papierem sciernym i poszlifuj troche, miejsce na sworzen w tloku, zeby sworzen wchodzil tak jak mowilem. No i jeszcze zostaly zabezpieczenia sworznia ktore musisz isc koniecznie kupic. Zakladanie sworznia bez zabezpieczen jest niedozwolone i sa one bardzo wazne. Idz do motocyklowego kosztuja jakies 2 zlote chyba. Pozdrawiam

O powiem Ci ze dopiero dwa baki zdazylem wypalic. Ale wygladal na porzadnego, waga tez nie roznil sie od tego ktory mialem wczesniej. Mysle ze powinien sie dobrze sprawowac i nie powinno byc z nim zadnych problemow. A wez sie zastanow czy dlugo bedziesz mial jeszcze to moto i ile jezdzisz. Bo jesli chcesz jeszcze nim jezdzic troche czasu i dosc duzo to nowy wal oplaca sie kupic. Ale jesli nie wiesz ile jeszcze posmigasz to kup jakis uzywany z malym luzem - w zupelnosci wystarczy, a zaoszczedzisz. Ja jeszcze wczesniej nie myslalem o nowym moto i kupilem nowy wal, dlatego troche na tym stracilem. Ale nic takie zycie.

U mnie jest sklep z lozyskami,srubami,simeringami co sie nazywa PIK i tam moge wszystko dostac. Jak u Ciebie nie ma takiego sklepu to moze w jakims motocyklowym lub motoryzacyjnym dostaniesz takie lozyska. Wal raczej nie jest z Tajwanu bo czesci do jawek i ogarow produkuja firmy w polsce, wiec pewnie to jakis wal zrobiony przez polaka i przynajmniej moj sie dobrze sprawuje. Pozdrawiam

Moze byc bardzo ciezko. Tak naprawde nigdy nie slyszalem zeby ktos mial oryginalny czeski wal. A lozyska oryginalne chcesz ?? Bez sensu kup sobie jakies SKF, sa o niebo lepsze od jakis oryginalnych na pewno. Co do walu to sie zgodze ze lepszy jest oryginalny. Ja jezdze na nowym polskim wale do ogara 200 (czyli tez do jawki) i nie narzekam.

E tam koniec klotni. Kazdy ma wlasne zdanie i niech tak zostanie. A tak swoja droga nie podobaja mi sie np. scigacze i popisy na nich, tak jak tuning sprzetow. Ale staram sie szanowac innych ktorym sie to podoba . Zawsze patrze z tego punktu ze ktos kto jezdzi na scigaczach moze powiedziec ze enduraki sa do du*y, albo ze ktos kto nie tuninguje sprzeta to idiota. Rozni ludzie to rozne zainteresowania i trzeba to uszanowac. Pozdrawiam

Widac ze to jakis bezmozgowiec i tyle. Moze to go czegosc nauczy chociaz watpliwa sprawa. A tak na marginesie moim zdaniem wogole stawanie na tyle, a jeszcze do tego w romecie jest bez sensu. Ale to tylko moje zdanie bo po prostu lubie jezdzic spokojnie i nie jara mnie palenie gumy, jazda na tyle.itd.

Mi tam sie nie podoba takie cos. Ale cenie pomyslowosc i pod tym wzgledem zapowiada sie ze bedzie spoko wygladala, narazie poczatki sa OK zycze owocnej pracy i zebys pokazal jaki bedzie efekt koncowy :) .

Olej na dotarciu powinno sie lac 1:25 (przynajmniej mixol) dla lepszego smarowania. Na poczatek najlepiej odpalic go niech sobie pochodzi i jak cylinder zalapie temperatury to gasisz i czekasz az ostygnie i tak kilka razy. Potem mozesz powoli zaczac jezdzic ale nie za duzo i przede wszystkim nie za szybko bo zatrzesz go. Cylinder po szlifie bardzo szybko lapie temperature wiec latwo o zatarcie. Pierscien simera mozesz dostac o ile sie nie myle w www.kemot.pl . Ale nie czaje czemu u Ciebie nie mozesz go dostac ?? Pozdrawiam i zycze szerokiej drogi na "nowym" silniku, bo mojego tez niedawno odpalilem i tez mam go na dotarciu.

Jesli kupujesz ŚM to akurat w najnowszym numerze to opisali :) . Lyzki tylko zeby ostre nie byly a pod nie jakis material zeby obrecz sie nie obrypala. Jak ze jezdze duzo na rowerze to tez czasem zdarzy sie zmienic detke i robi to sie podobnie jak w moto (przynajmniej u mnie w ogarze)

To nie wiem jakie reszta oprocz Wojtasa ma te sprezyny w sprzegle, bo ja jedna reka w zyciu nie docisnal bym tej sprezyny tak mocno i jeszcze wlozyl zawleczke. A moze jestem taki slaby :) . Dla mnie metoda Wojtasa jest o wiele prostsza i szybsza. Kazdy ma wlasne zdanie...

Ja tam takim przeszczepem bym sie bal wogole jezdzic.

Zycze szerokiej drogi i zeby sie nigdy nie psul. Wlasnie fotki zapodaj !

Mam ogara po remoncie silnik. Chodzi bomba, gdyby nie to ze rozwalaja mi sie swiece :| :| . Nie wiem co mam zrobic nie mam pojecia co to moze byc. Ogar przyspiesza normalnie i wszystko jest super. Ale po jakims czasie jazdy zaczyna sie przerywanie... redukcja, redukcja az w koncu gasnie. I tak z prawie kazda swieca. Juz nie mam sily i pojechac prawie nigdzie nie moge bo co troche mi sie to rozwala. Ma ktos jakis pomysl od czego tak sie robi ??

Wszystko moge przebolec ale ten tlumik rozwalil mnie totalnie...

Ale czesto takie alarmy moga wlaczyc sie same. Co do tego brzeczyka, to zalezy jaka masz pradnice, w ogarach z silnikiem od jawki klaksony byly monotowane odrazu i powiem ze nawet fajnie to pierdzi. Jak raz dziadek wszedl mi na droge a ja nacisnalem brzeczyka to odrazu uciekl na chodnik :D . Nie pamietam ile Watow jest w silniku z kadeta, jesli jest 20 W tak jak w moim ogarze to chyba bez problemu mozna zalozyc taki sam brzeczyk. Co do wylacznika, to jak idziesz do sklepu podnos zawsze lekko fajke ze swiecy. Mozesz tez wyjac "klin" ktory od spodu jest wlozony w ten przelacznik plastikowy, i wtedy bedziesz mogl wyciagac ten przelacznik jak bys mial stacyjke na kluczyk ;) . A z bakiem to chyba nic nie da sie zrobic tez mnie to wkurza bo jak zostawiam gdzies moto to nie wiem czy nikt mi nic do baku nie wsypie, ale co zrobic.

Sprzeglo juz rozebralem i zlozylem. I ... mialem cholerne szczesnie, gdybym jeszcze jakis czas odpalal go tak to bylaby masakra. Odkrecila sie nakretka trzymajaca koszyczek od sprzegla, i to raczej z mojej winy, bo zapomnialem pozaginac podkladki po ta nakretka :? . Troche od srodka sprzeglo wyszlifowalo pokrywe, ale w sumie nic zlego sie nie stalo. Dobrze ze nie wypadlo cale sprzeglo z koszyczkiem bo bylaby masakra. A ja sie dziwilem czemu musze na hama dokrecac srube regulacyjna, w prawej pokrywie bo sprzeglo mi nie lapie :lol: . Mialem szczescie i tyle bo nakretka juz prawie sie calkiem odkrecila z gwinta. Ale sie ciesze wreszcie posmigam na ogarze ;) :D

Mi sie tam nie podobaja scigi. Ale ogolnie widac ze dbasz o motorek i to jest najwazniejsze !

Ales Wojtas wymyslil powiem ze pomysl super, tylko ciezko znalezc cos tak twardego, ale sproboje sobie to zrobic. Szkoda ze i tak narazie nie wiem co ze sprzeglem jest : (.

Tak zlozenie sprzegla jest praktycznie na 100 % dobre, juz mam troche w tym wprawe bo robilem to kilka razy. A ta podkladka sprezynujaca to masz na mysli, ta podkladke ktora jest pod nakretka w ksztalcie hmm gruszki, nie wiem jak to zbytnio opisac. Jak nie zrozumiesz o co mi chodzi to najwyzej narysuje. Czy to moze byc np.lozysko, co prawda mam nowe ... ale nigdy nic nie wiadomo. Chociaz najdziwniejsze jest to ze po nacisnieciu sprzegla ten drzwiek calkowicie ustaje.

Fajnie a teraz mam problem ze sprzeglem : (((((((. Chcialem sobie dzisiaj pojezdzic, ale kupa jak wczoraj odpalilem ogara od sprzegla bylo slychac takie tryyyyyyyyyyyy i sprzeglo pomimo regulacji nie wysprzeglalo. Dzisiaj zdjalem pokrywe, naciskam klamke od sprzegla patrze a sprzeglo sie naprawilo, bez odpalania silnika, wlaczylem bieg i patrze wysprzegla tak jak powinno, bylem caly happy. A jak zalalem olejem, odpalilem to kupa prawie przestalo wysprzeglac i na dodatek nadal slychac to tryyyyyyyyy. Aha bardzo wazne ze jak wcisne klamke od sprzegla (czyli tarcze korkowe sie rozwieraja), ten dzwiek ustaje. Ale tak jezdzic nie moge bo moze sie cos rozwalic, ma ktos pomysl co to moze byc ?

Tym postem KONCZE pisanie w tym temacie, to ta rozmowa kiedy gadalem z nim na gg, ocencie sami... GH (21-11-2003 21:37) czesc Orange Rider (21-11-2003 21:38) cze Orange Rider (21-11-2003 21:38) co chcesz GH (21-11-2003 21:38) masz derbi ? Orange Rider (21-11-2003 21:38) nie Orange Rider (21-11-2003 21:39) i nie bede o nim gadal GH (21-11-2003 21:39) czemu Orange Rider (21-11-2003 21:39) bo mi sie nie chce GH (21-11-2003 21:39) na stronce bylo twoje gg GH (21-11-2003 21:39) wiec napisalem Orange Rider (21-11-2003 21:39) no ale nie bede pisal o nim bo mi sie nie chce Orange Rider (21-11-2003 21:39) wszystko jest na stronie o nim GH (21-11-2003 21:40) no nie powiedzialbym GH (21-11-2003 21:40) zreszta jak nie chcesz to nie GH (21-11-2003 21:41) tylko widac ze jestes mamisynek i tatus ci kupil derbika. du*a z ciebie nie motocyklista, bo motocyklista zawsze motocykliscie pomoze GH (21-11-2003 21:41) tylko wez sciagnij swoje gg ze stronki GH (21-11-2003 21:42) i napisz ze nie jestes motocyklista tylko taka osoba co ma bogatych rodzicow, ktorzy kupili motor i teraz mozna szpanowac przed kolegami i kolezankami GH (21-11-2003 21:44) wiesz gdybym widzial ze jestes wlasnie taki to wogole bym nie pisal i pewnie 90 % osob gdyby to wiedzialo by nie pisalo do ciebie nic wiec raz dwa na stronke masz dac taka notke Orange Rider (21-11-2003 22:14) ku*wa Orange Rider (21-11-2003 22:14) go*no wiesz o motocyklistach Orange Rider (21-11-2003 22:15) k*rwa mytslisz ze chce slychac ciagle tych samych pytan 10 osob dziennie sie pyta ile derbik idzie ile pali czy wygodny czy polecam GH (21-11-2003 22:18) jak bys czul to naprawde - to tak GH (21-11-2003 22:18) a jak jestes mamidupa to nie Orange Rider (21-11-2003 22:18) co czul GH (21-11-2003 22:18) motocykle GH (21-11-2003 22:18) naprawde Orange Rider (21-11-2003 22:19) myslisz ze to ku*wa gowniarze sa napaleni czy idzie 100 czy 90 czy 160 GH (21-11-2003 22:19) zalezaloby ci zeby wiecej osob jezdzilo GH (21-11-2003 22:19) ja rozumiem Orange Rider (21-11-2003 22:19) pozatym derbi to nie motocykl Orange Rider (21-11-2003 22:19) to go*no Dominik Szymański

Po pierwsze nie pisz jednego posta po drugim tylko masz przycisk "edytuj" Wiesz co to dziwne Slabek ma chyba stalowe nerwy, bo ma swoja stronke i jakos nigdy nikogo nie blokuje, zawsze mozna z nim pogadac. Mogles powiedziec adminowi zeby zdjal twoje gg, bo jesli gg jest na stronce to znaczy ze chcesz gadac o motorze. Tlumaczenie ze nie miales sendy nic tu nie daje, bo ja juz nie mam motorynki od wakacji i jak ktos z mojej stronki sie pyta o nia, odpowiadam. Po co odrazu wyjezdzac z takim chamstwem ? A zreszta chyba nie myslisz bo mogles zrobic "tylko dla znajomych" i bys mial spokoj. Najciekawsze jest to ze na forum jestes taki chojrak, zadajesz pytanie i oczekujesz odpowiedzi, tylko szkoda ze to nie dziala w druga strone, bo jak od Ciebie oczekiwac czegos to juz ciezka sprawa.

Buhahaha a Ty kolego jestes rozmowny ?? Pewnie masz Derbi Sende ? No tak uwazajcie na tego "motocykliste", gdy raz juz dosc dawno zobaczylem jego gg na stronce na ktorej byl jego derbik i chcialem sie popytac rozne rzeczy o derbika, powiedzial ze nic o derbiku mi nie powie i mnie zablokowal. Wiesz co osmieszasz sie tym tekstem ze koles nie jest rozmowny bo za to od Ciebie dowiedzialem sie mase rzeczy. Popatrz np. na Slabka i Wojtasa, jak i reszte motocyklistow z forum oni sa normalni i jak sie ich pytam o moto ktore chce sobie kupic chetnie pogadaja i doradza. W przeciwienstwie do Ciebie. Teraz jestes taki mily na forum, szkoda ze jak ktos chce sie czegos od Ciebie dowiedziec jestes chamem, a nie motocyklista. Mam taki pomysl zeby pod nickiem dac mu jakies otrzezenie "uwaga na chama", albo cos w tym stylu ;) . Uwaga na tego "motocykliste" w nawiasie :D . Wez popatrz troche na forum jak motocyklisci pomagaja motocyklista, moze cos sie nauczysz chociaz to watpliwa sprawa...

Co do kanalow to nie powinno sie z nimi nic robic, ale jak mowi m16 roznie to moze byc. Jak chcesz 60 cmm luknij sobie na tematy na dole tam gdzies jest link do aukcji z takim cylindrem. Co do ostatniego pytania tez nie czaje zbytnio o co chodzi, ale zawsze lepszy bedzie cylinder nominalny niz juz po szlifach.

W jaki sposob zakladacie zawleczki na sprezyny w sprzegle? Ja to robie zawsze z kumplem, on ma 2 srubokrety, mocno dociska sprezyne wtedy ja szybko klade podkladke i proboje srubokretem ja dopchnac. Zna ktos jakies inne prostsze sposoby, zebym samemu mogl to zrobic bez pomocy ?