-
Postów
842 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez pro.
-
Za te pieniądze kupiłbym jakieś fajne Foxy, a co :D
-
co lepsze 2 takt czy 4 takt
pro. odpowiedział(a) na dymek57 temat w Enduro/Motocross/Supermoto/Trial/Quad
Osobiście wolę 2T, maszyna rzuca nowicjuszami jak śmieciem :D, jest mocna, nieprzewidywalna i dzika. O to w tym wszystkim chodzi :) -
Ja jeżdżę w Fox Comp 5 i nie narzekam. Zajebiste buciki, no i tanie :)
-
:* nie przejmuj się, ja raz jadąc za puszką dostałem jakimś przedmiotem w oko od szczeniaka jadącego z rodzicami. Na światłach używałem takich słów, że sam ich nawet nie znam a dziecko miało szklanki w oczach :icon_evil:
-
Witam, Jaki układ wydechowy polecacie do KTMa? Chcę aby motor nabrał lepszego dźwięku i dostał zastrzyku mocy. hmmm? :bigrazz:
-
A jest ktoś chętny na wyprawy do lasu czy coś? Nie znam dobrych miejscówek, a chętnie bym polatał :bigrazz:
-
A dyszę to Ty zmieniasz? i uszczelkę w gaźniku?
-
Stary, ledwo zrozumiałem co tu napisałeś. Rocznik '99, co to znaczy że motor jest w świetnym stanie? Jak często wymieniasz tłok? co ile pierzesz filtr? jak często zmieniasz olej w skrzyni biegów?
-
Jest ktoś chętny żeby polatać w Strykowie? W przyszłym tygodniu odbieram motor no i można by trochę poszaleć :D
-
Witajcie, Czy możecie mi napisać jak większa moc jest w EXC 200 w porównaniu do EXC 125? Niestety nie mam możliwości sprawdzenia tego osobiście, a bardzo mnie to ciekawi. Za odpowiedzi dziękuję
-
Witam, Dziś na mojej aukcji prezentuję Państwu niesamowity motor - Suzuki RMX. Nie jest to jednak zwykła maszyna taka jak na innych aukcjach. Motor ten jest po profesjonalnym tuningu mechanicznym, oraz brał udział w prawdziwych zawodach. Każda część dopasowana jest do siebie z niezwykłą precyzją co pozwoliło wycisnąć z silnika ostatnie soki przy zachowaniu maksimum bezpieczeństwa. Motor jest szybki i zrywny a prędkość maksymalna dochodzi do 120 km/h. Dzięki wymianie dyszy, cylindra, układu wydechowego, świecy oraz po modyfikacjach gaźnika motor nabrał rasowego i pięknego dźwięku. Jest głośniejszy niż inne maszyny w klasie 125-250 a jego dźwięk słychać z odległości KILOMETRA w terenie ZABUDOWANYM! Motor jest w stanie BARDZO DOBRYM! Motor użytkowany jest na najlepszych i najdroższych olejach firmy MOTUL. Przechodzi cotygodniowe przeglądy, po każdej jeździe jest sprawdzany oraz smarowany. Proszę nie mylić tego motoru z motorowerem. Jest to prawdziwa bestia którą trudno opanować nawet doświadczonym motocyklistom. Gabarytowo jest wielkości 125 tki. Do zestawu dodaję: 2 komplety kół, kostka i szosowe (duża średnica - wyglądają na prawdę groźnie :)) - 800 zł 3 komplety wydechów - 2 Suzuki i jeden (Zainstalowany) Metrakit Thrower o wartości 750 zł! 2 cylindry z czego jeden to 85 Hebo! Sprzęgło pracuje jak nowe, biegi wchodzą lekko i gładko... Myślę że jest to najwyższej jakości sprzęt dla wszystkich którzy szukają motoru w rozsądnej cenie. Uważam że bezcelowe jest kupowanie tanich i słabych motorów, kiedy tutaj za taką samą cenę można kupić prawdziwą bestię! CENA PODLEGA NEGOCJACJI!!!!!!!!!!! MOTOR ZAREJESTROWANY NA 50 http://allegro.pl/item630396311_suzuki_rmx..._najtaniej.html
-
Dobra pomogę Ci. Tam gdzie lejesz olej - ten duży kurek - żeby zlać olej musisz go też odkręcić bo robi się ciśnienie i nie leci. Jeśli chodzi o obroty na jałowym - na gaźniku masz trzy pokrętła - ostatnie, największe z założoną sprężynką jest od obrotów. Kręcisz w prawo delikatnie dodając gazu i obserwujesz reakcję silnika. Dużo siedziałem przy RMXach i wiem o nich praktycznie wszystko, jesteś z Łodzi więc służę pomocą. Pozdrawiam
-
w jakich butach jeździcie?
pro. odpowiedział(a) na PM2Z temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
A ja z braku funduszy zakupiłem sobie Foxy Comp 5. Jak na razie gitara :cool: -
Mam tutaj głównie na myśli przebieg takiego egzaminu, czy łatwo jest go zdać itd. :) Poważnie się obawiam róznych nieprzyjemnosci pomimo iz z motorami stycznosc mam niemal codziennie.
-
Witajcie, Tak, tak. Nie mam prawa jazdy, ba! nawet karty motorowerowej. Mimo to poruszam się po ulicach i jakoś nigdy nieprzyjemności nie miałem. Chcę kupić nowy motor, ale mam obawy że tym razem policja nie będzie przychylna. W związku z tym chciałbym zrobić prawko A1. Czy ktoś może mi opisać jak to wszystko wygląda?
-
Boję się jeździć jako pasażer, oraz boję się używać przedniego hamulca przy dużych prędkościach. Zostało mi tak od wypadku.
-
Boję się tych starych frajerów na drodze. Jadą samochodem za 4 tysiące, z czapką na głowie i nie wiedzą co się dookoła nich dzieje. Już kilka razy bym źle przez nich skończył. Powinni robić badania po przekroczeniu jakiegoś wieku bo to ku*wa strach jeździć. PS. Oczywiście wyrazy ubolewania dla Rodziny
-
Akurat na takim nie. No bo jak będzie wyglądać pseudo ścigacz z małymi oponkami do tego pierdzący jak kosiara? Ja na Twoim miejscu wybrałbym coś budzącego respekt, np. Suzuki RMX/SMX (oczywiście po modyfikacjach). Byle nie TZR 50!
-
Witajcie Szukam dobrego kasku dla mojej drugiej połowy. Ostatnio natrafiłem na firmę Marushin - ceny mają w miarę dobre, ale o firmie mało słyszałem. Czy ktoś z Was ma wyrobione zdanie co do tej marki? Chętnie posłucham Waszych opinii i testów.
-
Dlaczego miałbym rezygnować, w końcu to moja pasja :) Wsiadam na motor i wszystkie problemy zostawiam za sobą. PS. Czy po morfinie też rozmawialiście z jabłkami? :D
-
Najgorsze jest to że zawsze ubierałem się adekwatnie. To był JEDYNY raz kiedy nie założyłem ochraniaczy. Gdybym miał chociaż nałokietniki może byłoby inaczej. W tym momencie mam ciężko, gdyż zanim zacząłem jeździć na motorze bawiłem się w 4x i inne cuda - kiedy wszystkie urazy dają o sobie znać robi się ciężko. Najgorzej mam ze stawami, albo ćwiczę i ból przemija, albo nie robię nic ale za to ból dokucza mi przy każdej bardziej wymagającej czynności. Chyba jednak lepiej gdyby młodzi ludzie spędzali czas przed PC :)
-
Witam, Wybiera się ktoś dziś na wyścig żużlowy między Łodzią a Krosnem dziś o 16 na Orła? :crossy:
-
Jechałem w samej koszulce i kasku piaskową drogą około 50-60 km/h. W pewnym momencie pod koła wyskoczył mi kumpel. Nie miałem za bardzo co zrobić bo był cholernie blisko, zacząłem hamować tyłem, później przodem, koło się zablokowało, ja nie zdążyłem puścić hamulca i przez tak głupi błąd poleciałem do przodu na betonową wylewkę koło drogi. Lot był na tyle szybki że nie zdążyłem się ułożyć i z wielką siłą upadłem na łokcie, przy okazji kask odbił się od gleby co uważam za szczęście bo straciłem orientację na jakiś czas i nie czułem bólu.
-
Ja bym temat traktował jako przestrogę dla przyszłych "rajderów". Chociaż sam jestem szczeniakiem to przeszedłem swoje i uważam że dało mi to życiową nauczkę. 1,5 roku temu postanowiłem pojeździć na motorku w okolicach domu. Piękna pogoda, znajomi, brak ochraniaczy. Poleciałem trochę. Prawy łokieć pęknięty a lewy rozsypany, kawałki kości wbiły się w mięso i skórę, wszystko się dosłownie rozerwało, ręka napuchła, sam na szczęście zemdlałem. Do tego sprawę zj**ało pogotowie które wsadziło mi ręce w gips i zostawiło tak na 3 tygodnie. Dodatkowo się wszystko zrosło. W szpitalu spędziłem 2 miesiące, przeszedłem 3 operacje, schudłem 5 kilo, chodziłem nafaszerowany chemią, wystawały ze mnie druty i wszelkiej maści dreny, antybiotyki wypułkały ze mnie wszystkie witaminy. Byłem jak trup. Następnie czekało mnie 7 miesięcy ciężkiej i żmudnej rehabilitacji. Ręka nie jest w pełni sprawna, ból dokucza mi przy zmianach pogody i ciśnienia oraz wysiłku na motorze lub podczas wykonywania różnych czynności dnia codziennego. Wniosek jest jeden - niezależnie od sytuacji zakładajcie ochraniacze i używajcie mózgu. Zdrowie jest najważniejsze.