Skocz do zawartości

Pawel-SV

Forumowicze
  • Postów

    232
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Pawel-SV

  1. JUŻ JEST!!! Czarny, pachnący nowością, prosto ze skrzyni, Kawasaki KLE 650 Versys już jest :notworthy: Zdążyłem przejechać się 100 km po okolicy. Będe porównywał do SV'ki, bo to najlepsze odniesienie. Tak więc pierwsze wrażenia na gorąco: O niebo wygodniejszy od SV, tzn. siedzi się wysoko, wyprostowanym, na luzaka. Koniec leżenia jak na psie. Jedyne co, to zaczęły mnie troche boleć plecy w środkowej części po około 80 km. Może to kwestia przyzwyczajenia. Zawieszenie dość sztywne, muszę pobawić się regulacją. Ale i tak wole połykać nim dziury niż SV'ką. Zjechałem nawet na kawałek gruntownej drogi i jesto OK. Tzn. da się jechać bo sv to trzeba by tam pchać. Opony co prawda typowo szosowe, więc nadają się tylko na asfalt. Szeroka kierownica daje świetną kontrolę. Poprzymykałem opony na moich ulubionych winklach i prowadzi się bardzo dobrze, nawet powiedziałbym że lepiej od esfały, tak bardziej na luzaka, bo esfałką to trzeba było bardziej walczyć na winklach a Versys świetnie daje się prowadzić, może to kwestia szerszej kierownicy. Bardzo zwrotny i poręczy jak rowerek. Wadą jest że przy około 100 km/h i więcej, jadąc za jakąś ciężarówką lub busem, pęd powietzra powoduje turbulencje na moich ramionach i kasku. Hamulce brzytwa. Silnik narazie ciężko powiedzieć bo nie kręciłego na max - jest na dotarciu :icon_mrgreen:, ale napewno łagodniejszy niż w SV. SV to był narwaniec dodanie gazu = zerwanie do przodu, puszczenie gazu = mocne opuźnienie. Versys jest łagodniejszy. Skrzynia biegów chodzi jak masełko. Dźwięk silnika, przyjemny acz kolwiek to nie to co w SV - tam była SYMFONIA silnika na przelotowym wydechu. Narazie tyle, jak sobie coś przypomne to dopisze Pozdr. Paweł
  2. Tak więc po 4 sezonach śmigania, SV znalazła nowego właściciela. Szczerze mówiąc miałem jej już troche dość. Nie żeby się psuła czy coś, tylko poprostu już mi się znudziła, no i nie wygodna była cholera.... Wybór padł na Kawasaki KLE 650 Versys. Nówka sztuka z salonu (czarna), odbieram w ten piątek tzn. po jutrze. :) To będzie napewno wygodniejsze. Silnikowo podobnie to SV, tylko KLE to 2 gary w rzędzie. No i turystyczne enduro, tak więc wygoda, komfort nawet po kiepskich drogach. A reszta się okaże... Pawel
  3. Hot-dogi, hamburgery i pusykaty to amerykanski chłam którym zachłystuje się polactwo. W Polsce są schabowe, żeberka i Kazik Staszewski, ale nikt się nimi nie zachwyca. Tak ja piszesz, nie da się uchronic przed tym gównem, niestety.
  4. Chodzi mi o to że chyba Polak jesteś a nie gęś, tak? Bo za chwile to jeden wielki h*j zostanie z tej naszej Polskości jak będziemy wszyscy po murzyńsku biglowac!
  5. A mnie irytuje jak ktoś używa takich luzackich zwrotów i zdaje mu się ża przez to jest najbardziej odjazdowym gościem pod słońcem. Takie osiedlowo-szczeniackie grypsy.
  6. W Polsce nie opłaca się być uczciwym Od jakiegoś czasu próbuje sprzedać SV'ke 2004 r. z przebiegiem 25 kkm. Dzwoni gość i mówi że troche boi się tego przebiegu bo motocykl może być wyeksploatowany :biggrin: Jak się wk..wię to przekręce licznik na 5 tys km i będe walił ścieme jak każdy handlarz że w ogóle nie jeżdżony. Panie, kupiłem ale czasu nie mam w garażu ino stoi. Polacy są naiwni i lubią gdy im się mówi to co chcą usłyszeć.
  7. Ja natomiast jestem zdania że póki silnik chodzi jak trzeba, ma moc, pracuje równo i bez jakiś wyraźnie podejrzanych hałasów, to lepiej tam nie pchac paluszków. Tylko zmieniac olej, świece, filtr i ewentualnie pasek rozrządu. Z tą regulacją zaworów to cholera wie, są trzy opcje: 1. zawieziesz do serwisu a tam sprzęt postoi 2 dni i w najlepszym wypadku tylko skasują Cię za regulację nie robiąc nic, a Ty będziesz miał komfort psychiczny że zrobiłeś regulacje. 2. zawieziesz do sewisu a tam znachor silników Pan Jasio wyostrzy zmysł słuchu i wysłyszy że w silniku coś nie gra i zacznie regulowac robiąc rozpierduche w dobrym sprzęcie. 3. Ma się zaufanego mechanika który rzeczywiście przeprowadzi kontrolę luzu zaworowego.
  8. Ja proponuje zakupić cały zestaw naklejek http://www.allegro.pl/item375362630_teletu..._10_wzorow.html i opierd**ić tym całego sprzęta
  9. Zakładając że ścigacz to motocykl sportowy to wymaga stosowania sportowego obuwia i sportowych dresików. Wniosek :icon_mrgreen: jedynie użytkownicy motocykli stosujący sportową odzież są posiadaczami ścigaczy
  10. Bo bycie mechanikiem to nie jest zawód jak każdy inny. Bycie mechanikiem to powołanie.
  11. Osobiście to nie bardzo pasuje mi do motocykla inny silnik niż V. Fałka jest stworzona do jednośladów. Masz wtedy pod dupą wigor który możesz podkręcić bez zastanowienia, bez czekania. Natychmiastowa reakcja potrzebujesz - dostajesz. Ot takie coś :icon_exclaim:
  12. Ale Ty masz rocznik 2004 a z tego co wiemy wady fabryczne były w modelach 2002-2003, później zostały usunięte.
  13. Ile kosztuje naprawa kosza sprzęgłowego? DL ma około 30 kkm przebiegu jest szansa że kosz został już wymieniony? Czy może dać sobie spokój z dużym V-stromem z roczników 02-03 skoro to taki nie wypał pozdrawiam Paweł
  14. Hej!! Mam zamiar kupic DL'a 1000 rocznik 2002, słyszałem że miały wade fabryczną że padają tam kosze sprzęgłowe czy to prawada?
  15. Z tymi nieograniczonymi funduszami to nie byłbym pewien. Nawet NASA ma limity :D
  16. - wiesz wolałbym wydac do 15 tys bo trzeba jeszcze zrobic przegląd, cos wymienic, cos naprawic i zatankowac jeszcze co nie? :biggrin: Ale ponieważ nie śpiesze się z zakupem to za 2-3 miesiące moge dysponowac większą kwotą. - i właśnie dlatego volałbym Viadro :bigrazz: - a powiedz mi jak się zachowuje starszy XL w trakcie ostrego winklowania, bo słyszałem że rama była wiotka a po 2003 r. została usztywniona, czy to prawda? I ogólnie jakie Twoje zdanie czy warto dołożyc i szukac na wtrysku ze szkrzynia szóstką?
  17. -Tiger oraz Ducati odpadają boję się egzotyki, dostępu do części oraz tego że ciężko będzie trafic dobry egemplarz w naszym kraju. -Viadro myślę że uda mi się wyrwac nowsze na wtrysku do 18-20 tys w zimowej cenie. -VFR'ka będe się musiał jeszcze przyjrzec z bliska ale chyba jest mniejsze od XL. -Hun ty masz który rocznik - 5 biegów? Po takiej wymianie musiał stracic na przyśpieszeniu, bo domyślam się że zmieniłeś tyną na mniejszą -FJR to jednak troche więcej trzeba jeszcze wydac, tak myśle.
  18. Oglądałem dziś jedno Varadero z 2002 roku. Wizualnie bardzo ładny, niestety nie przejechałem się bo "motocykl w stanie igła" nie odpalił na jeden cylinder :buttrock: Ogólnie pasuje mi ten styl - duże bydle, wygodne i pakowne
  19. Tak sobie przeglądam różne oferty i z całej tej układanki wychodzi mi Varadero tylko teraz czy rocznik do 2002 gaźniki i 5 biegów? czy warto dołożyć i szukać po roku 2003 na wtrysku i z 6 biegową skrzynia? Ponoć szósty bieg bardzo obniżył zużycie paliwa na autostradach, a Viaderko ogólnie lubi sobie "łyknąć". No i że rama została wzmocniona po modenizacji.
  20. VFR'ka owszewm swietny sprzęt ale obawiam sie że za mało turystyczny. Dwie połówki kierownicy więc pozycja chyba za bardzo pochylona. Deauvilka + typowy wygodny turystyk, kardan, zintegrowane kufry - słaby silnik Pan Europa + duży turystyk, kardan, kuferki - za ten budżet staroc niestety Trampek + enduro, duże skoki zawieszeń - chyba za mały do turystyki Bandit 1,2 + mocny silnik - raczej nie najwygodniejszy przy dalkiech trasach we dwoje Viaderko + enduro, duża kobyła, mocny silnik, chyba wygodny - hmmm?
  21. Tak więc po głębokich przemyśleniach, po planach które nie wypaliły, po rozważeniu wszelkich za i przeciw zaczynam szukać sprzęta. SV'ka zostaje, chce kupic jakies drugie moto, na zdecydowanie co to dokładnie będzie oraz znalezienie właściwego egzempalrza mam całą zimę. Kryteria: przedewszystkim ma to byc motocykl do turystyki we dwoje i z bagażami, wygodny. Wiek najlepiej do 7 lat, przebieg do 50 tys km, dojrzała i ceniona konstrukcja, bezawaryjna o dobrych właściwościach użytkowych i nie wymagająca specjalistycznego serwisu, tak żebym więkoszść rzeczy mógł zrobić sam. Budżet: 9-15 tys pln Po przejrzeniu ofert allegro znalazłem kilka możliwości: http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M567035 deauvillka http://moto.allegro.pl/item257885226_honda...t_cbr_zzr_.html pan europa tylko ze to juz staroc jest http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M525633 trampek http://moto.allegro.pl/item258320504_piekn...uper_cena_.html bandit http://moto.allegro.pl/8662_szosowo_turyst...ce_to=15000&p=6 kolejny bandziorek http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M548728 ciekawa pan europa http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M561354 viadreko Może coś z BMW? Tylko że tam serwis autoryzowany raczej.... tak więc pomocy bo wybór jest spory
  22. Multistrada to świetna maszynka, widziałbym ją jako 2-gi motocykl u siebie. Tl'ka, Buldog, VTR SP-2 czy KLE 500 nie wiem co można od nich chciec? Może to tylko czyjeś widzimisie?
  23. K75rt na allegro aż 3 szt a na mobile.de troche więcej, tylko że to sa 15 letnie łupy z przebiegami ok 100 tys km. K100 - pomijajac ze ma przednia owiewke jak łopata do śniegu, to sa jeszcze starsze i przebiegi równie konkretne w takich cenach sa deauville 6-8 letnie z przebiegami do 50 tys km
  24. Podajcie jakas alternatywe do deauvillki, tak do 12 tys plnów. Chodzi mi o podobny charakter motocykla i walory użytkowe.
  25. hmmm... może i jakosc japonskich motocykli spada bo rynek wymaga produktów coraz lepszych pod względem osiągów, coraz bardziej wyżyłowanych, ale nie koniecznie coraz droższych. Rynek żądzi się prawami popytu i podaży, jeżeli ludzie chcieliby kupowac motocykle niezniszczalne, bezawaryjne które robiłyby przebiegi mln km to jestem przekonany że w dobie obecego rozowju technologicznego człowiek jest wstanie to zrobic. Skoro latamy na księżyc to czy nie jesteśmy w stanie wyprodukowac super trwałego motocykla?? Tylko kto zapałaci za taki motocykl?? Ludzie chcą kupowac sprzęty dające możliwie największe korzyści użytkowe, możliwie najlepsze pod względem osiągów, najładniejsze, najpiękniejsze ale przy tym możliwie najtańsze. Więc logicznym jest że fabryki przygotowują im takie właśnie produkty, a żeby zejśc z kosztów to produkują tam gdzie taniej, tu i ówdzie włożą troche badziewnego plastiku, okleją odrobiną krzykliwych nalepek, włoża pare zdjęc do gazetek motocyklowych i już gixerki schodzą jak świeże bułeczki :cool:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...