karol1001

No też zastanawiające. W końcu 150 konny motocykl bardzo ciężko rozbujać do takiej prędkości. Ogarnij sie ziomek - 100 km/h na takim sprzęcie to mgnienie oka, nawet na dziurach.

Mocowanie kupisz na jebaju albo w PolandPosition (Lightech - posiadam takie i jest naprawdę zajebiste). Gratuluje sprzęta - będziesz zadowolony :wink: Ja jestem :) P.S Wywal te diody :(

13 lat to wiek, który forum automatycznie wpisuje osobom, które nie podały swojej daty urodzin. Nie daj się zwieść - Zajc to stary precel :notworthy:

Oho też mi prawidłowość. A jak Jaguar należał do Forda to był taki bardzo prestiżowy? Nie wydaje mi się. Ważna jest jakość, styl i duch marki - nie istotne kto za tym wszystkim stoi. Jeśli jakość samochodów nie spadnie to nikt nie zwróci uwagi na zmianę właściciela.

W ostatnim Motocyklu jest napisane, że ZX10R pali niecałe 6 litrów na setke... Bzdury kwadratowe wypisują o spalaniu...

Jest do kupienia od ponad miesiąca.

Kupujesz taki komplecik: http://cgi.ebay.com/ebaymotors/Yamaha-YZF-...sspagenameZWDVW Do tego na allegro lampy tył przód, tanie akcesoryjne kierunki, tablice rejestracyjną na śrubki i masz motocykl gotowy na ulice.

Sorry Ray, że znowu sie czepiam twojej oferty, ale kolejny idiotym - tak jak z tymi fotkami. Podaj cenę to ci powiem czy jestem zainteresowany, a nie odwrotnie :icon_exclaim:

Terminal cargo przy warszawskim lotnisku Okęcie - droga dojazdowa do niego to prosta dwupasmówka, a jeździ po niej 5 fur na krzyż. Czasem jest tylko tłoczno, bo chłopaki ostro katują graty na jednym kole.

Do oddania za free?

Hamowanie można sobie z powodzeniem potrenować na ulicy w normalnym ruchu :cool: Inni uczestnicy ruchu wprost garną się żeby dawać nam do niego powody :icon_evil:

Suzuki wypuszcza nowe modele sportów co dwa lata. W litrach wygląda to tak: K5-6 => K7-8 => K9-10 W 600/750 tak: K4-K5 => K6-7 => K8-9 (dlatego właśnie w tym sezonie mamy nową wersję)

A sprawdzałeś czy do Fazera nie pasują amorki od innych modeli? Do SVki, którą latałem mogłem wpasować dowolne zawieszenie do GSX-Ra, więc może rozwiązaniem dla ciebie byłby przeszczep twardego zawiasu z R1/R6?

Właśnie dlatego lepiej palić gumę na motocyklu - nie ma błotnika :( Ten nie musi się męczyć żeby spalić: http://www.youtube.com/watch?v=SBhtrWnDYpU&feature=related :D

Najtańszym wyjściem będzie dieta :( I tobie będzie lżej i fazerkowi :D

Ściągaj z netu Ragnar i olej dealera. Podejście salonów jest idiotyczne - wiedzą, że w internecie dostęp do serwisówek jest bezproblemowy, a jednak idą w zaparte i tym, którzy chcą je nabyć na drodze legalnej - odmawiają. Zmuszają ludzi do szukania tego w necie zamiast zarobić...

Dla nieznających angielskiego dopiszę tylko że miejsce: 1. Fireblade 2. ZX10 3. R1 4 GSXR 1000 Gość podkreślił, że K7 i R1 są modelami z zeszłego roku i brakuje im mocy w stosunku do nowych konstrukcji jakimi są tegoroczna 10 i Blady. W zeszłym roku było odwrotnie i tak samo będzie w przyszłym roku, kiedy Suzuki wypuści K9, a z Yamahy wyjedzie zmodyfikowany fortepian. Poza tym nie wiem czy zauważyliście, ale czytając tabele wyników od dołu mamy układ od najładniejszego do najbrzydszego :D Blady może sobie być wypasionym sprzętem, ale wygląda okropni :D

Ja polecam Pirelli Diablo :crossy:

Turek Ci pewnie mówił, Tra, że ja mam u siebie założone już Lightechy - moim zdaniem są wypasione. Mocowanie nie wymaga wiercenia plastików, oba crashpady opierają się na śrubach od mocowania silnika do ramy, czyli solidnie. Sam pad wykonany jest z twardego tworzywa, ale nie jest to metal. Do tego elegancki wygląd - ja jestem zadowolony z zakupu. W K6-K7 mocowanie crashpadów jest generalnie beznadziejne, bo są one nisko i niezależnie od tego jakiej firmy "grzybki" założysz to i tak w razie dzwona ochronią ci one tylko silnik i ramę - czacha leci i nie ma przebacz. Nie testowałem tego wprawdzie, ale tak mi wychodzi z obserwacji. Ja od siebie dorzucę jeszcze R&G, które chwalą na brytyjskim forum gixera: http://www.rg-racing.com/browseType/Crash_...SX-R750_K7.aspx

Ma dużo kapuchy i kolekcjonuje sportowe sprzęty :lalag: Ray, a sprzedałbyś tylko te crashpady na przednią oś? :icon_mrgreen:

Z opinii z drugiej ręki mogę powiedzieć, że podobno są bardzo wygodne i w czasie gleby spisują się perfekt (a noga znajomego dostała sie pod motocykl). Wadą może być to, że zakładanie ich trochę trwa i są bardzo sztywne, więc zbyt długich dystansów pieszo w nich nie pokonasz.

Ja bym się trzymał znanej marki i kupił Beringa. Skoro masz na zimne dni innego texa to przeżyjesz brak podpinki. W razie czego wrzucasz pod kurtkę polar i jest okej. Ewentualnie Held, bo reszta wygląda koszmarnie już na fotkach, więc w rzeczywistości jest pewnie jeszcze gorzej...

K7 czy K8? Gratulacje :)

Powiedziałem JA ! Buty są zbyt elastyczne i za mało sztywne w rejonie kostki. Wypieprzyłem się na torze w Lublinie i jedne miejsce w jakim poczułem ból była kostka - wszystkie inne punkty upadku były dobrze chronione poza stopą. Skoro przy jakiś 40 km/h było źle to przy 140 będzie tylko gorzej. Poza tym weź do ręki SMX-4 i SMX-Plus lub Sidi Vertigo i spróbuj pozginać je w rękach - nawet głupi zauważy, że z tej trójki SMX-4 są najmniej sztywne, he, he. Sidi Vertigo są w identycznej cenie, więc nie wiem co to za argument, że ludzie kupują, bo tanie :icon_mrgreen: Konstrukcji i wykonania porównywał nie będę, bo to dwa światy. Alpiny na pewno są trwalsze, ale to z prostej przyczyny - ich budowa przypomina technicznie kalosz. Nic nie odpadnie, bo nie ma co.

Poczekaj 2-3 tygodnie to ci napisze co i jak :biggrin: Musze go najpierw dotrzeć :)