Skocz do zawartości

karol1001

Forumowicze
  • Postów

    1485
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez karol1001

  1. Uff dobrze, że chociaż ty jeździsz bezbłędnie. Gdyby Lorenzo odrobił prace domową to pewnie nie wyrąbałby na pierwszym zakręcie w Laguna Seca! A to głupek! :icon_rolleyes: Słabe miejsce. Nie dość, że wjeżdżasz pod dużym kątem z praktycznie zerowej prędkości (chyba, że ładujesz się stówką przez pasy namalowane na jezdni) to jeszcze na środku winkla są metalowe łączenia, a na wyjściu z łuku studzienka kanalizacyjna. Nic tylko wyłapać uślig i wylądować na barierkach.
  2. I na co ci te 900 ccm :biggrin: Ja mam następujące odczucia - możesz jechać prawie prosto i zwiesić dupę tak, że przytrzesz slider na każdym rondzie. Takie coś daje radochę na wolniutkich winklach i dobrze sprawdza się na torze takim jak Lublin. W rzeczywistości dzika chęć do zejścia na kolano spowalnia. W Kownie na dniach Suzuki przekonałem się, że tor szybciej przejeżdża się na pełnej k*rwie bez przycierania sliderów niż jak jedzie się łuki tak żeby szorować kolanem o asfalt. Ćwicząc winkle na cywilnej drodze nigdy nie nauczysz się prawidłowej pozycji i dobrych torów jazdy. Takie rzeczy można wyrobić tylko na Poznaniu czy innym zamkniętym obiekcie, gdzie można pojeździć szybko. Wtedy prędkość wymusza inne ułożenie ciała i jednocześnie trudniej doprowadzić do przycierania podnóżkami, wydechem i czymtam jeszcze. Lublin to też popierdołka - idealne miejsce do wstępnej nauki, ale w porównaniu do prawdziwego jeżdżenia po winklach :buttrock: lipa jak cholera. A ostatnie 2 mm chickenstripa trudniej zetrzeć niż wcześniejsze 5 cm.
  3. Ten przeciwuderzeniowy ochraniacz to kawałek zwykłej gąbki. Gówno warty w razie konkretnego uderzenia w plecy. Nie porównuj tego typu gadżetów do porządnych segmentowych, plastikowych ochraniaczy. Przestań przeglądać foteczki na stronach internetowych tylko skocz do sklepu i poprzymierzaj kurtki i żółwie. Wtedy skumasz różnice. Kupić warto na 100%. Pozdro. K.
  4. karol1001

    Opel Vectra A

    Haha co za brednie :icon_mrgreen: Dwa przykłady z mojej rodziny: Toyota Avensis 1999 rok, 190 000 przebiegu i jakoś GENERALKI nie trzeba było jeszcze robić :banghead: Toyota Carina 1990 rok, 310 000 przebiegu i jakoś w silniku nic nawet nie pukało. :icon_rolleyes: Ale jasne - twój wóz nie jest awaryjny :icon_mrgreen:
  5. Dziwne. Gościu ma 10 postów, 19 lat i nie zaprezentował żadnych referencji i doświadczenia w kwestii handlu motocyklami, a niektórzy są już gotowi dobijać z nim interesu. Dla was to jest poważna oferta? Kenexwks, mógłbyś przedstawić listę tych gruzów, które trzymasz na podwórku. Wtedy każdy wiedziałby czy jest coś co go interesuje. Wątpię żebyś miał na stanie więcej niż 10-15 motocykli, więc nie zmęczysz się wypisując ich nazwy.
  6. A pamiętam jak się zarzekałeś, że sporty są nie na polskie drogi i że turystyczne enduro to jest to :biggrin:
  7. Jak powiedziałeś - nie byłeś. Zdecydowanie zmiany tempa są. W dodatku duże różnice poziomów dają niesamowite przeciążenia. Jadąc średnim tempem przejeżdża się cały tor na trzecim biegu (szejsetką), więc wcale tak szybko nie jest. A to że motocykle podskakują to akurat prawda. Podobnie jak brak stref bezpieczeństwa. Mimo tych wad polecam przejażdżkę w to miejsce, bo jazda jest nieprzeciętnie zajebista :notworthy:
  8. Silnik w Gixerze wybuchł? Niemożliwe! Wiadomo co się stało?
  9. :bigrazz: :icon_eek: :icon_eek: Chyba cię głowa boli :icon_mrgreen:
  10. Pamiętaj, że do alarmu potrzebujesz fakturę zakupu plus fakturę potwierdzającą instalację. Na obu muszą być naturalnie twoje dane i dane motocykla.
  11. Hehe i z rozwalonym zamkiem od schowka :rolleyes: Stacyjka pewnie poszła do wymiany :biggrin:
  12. Prawidłowy zwrot to "nevertheless", szanowny kolego. I nie, nie używa się zamiennie z "never less".
  13. Gdyby w nazwie poza GS było jeszcze X-R to z dwójki można by próbować :lalag:
  14. A tuż przed Białym dogoniłem was na K6 :icon_mrgreen: To byliśmy my :) http://www.scigacz.pl/Kowno,,Dni,Suzuki,2008,5988.html
  15. Było zajebiście. P.S Romann to ty leciałeś z nami na trasie Augustów - Białystok? Jakby co polecamy się na przyszłość :)
  16. Dziewczyna ma szybszy motocykl niż ty :)
  17. A kiedy doświetlasz? Jak fura wali ci na czołówkę przy wyprzedzaniu? Czy czujesz wibracje przez skórę, że zaraz się to stanie? Sorry panowie, ale sytuacje "doświetlam, kiedy trzeba" to abstrakcja. Gdyby każdy wiedział, że zaraz nastąpi zdarzenie w którym warto żeby motocykl był bardziej widoczny to zapewne nie byłoby wypadków z udziałem motocykli. Każdy by po prostu przewidywał. Ja w słoneczne dni włączam długie wyjeżdżając z garażu i wyłączam do niego wjeżdżając. Ma to swoje złe strony (Aker dobrze je opisał), ale zalety przeważają. Jadąc na długich fury przede mną rzadziej zaczynają wyprzedzanie (częściej puszczają mnie pierwszego), rzadziej też zmieniają pas tuż przed moim nosem. A to, że trudniej ocenić odległość? Oczywiście jest to prawda, ale generalnie i tak zawsze przyjmuje, że samochód wyjeżdżający z bocznej uliczki mnie nie widzi, więc nie robi mi różnicy czy dobrze ocenia moją prędkość (+ zazwyczaj i tak myśli, że jadę wolniej i że zdąży). W dyskusji powinno się wziąć pod uwagę podział na poszczególne sprzęty. Przykładowo w SVce jeździłem bez problemu nie używając długich. W Gixie czuje się natomiast niewidoczny na krótkich. R1 też ma świetne światła i bez długich można spokojnie latać. Z kolei RRki są moim zdaniem fatalnie widoczne z daleka, jeśli świeci się im tylko krótkie "oczko". Można tak wymieniać i wymieniać. W słoneczne dni długie zdecydowanie na tak. W mieście długie zdecydowanie na tak. Kiedy jest pochmurno/zapada zmrok - wystarczą krótkie. Tyle ode mnie.
  18. Odnosiłem się do jazd testowych. W Warszawie otworzyli jakiś czas temu salon i znajomi niedawno męczyli 1098 - można się umówić na "wypróbowanie" tego i pewnie innych sprzętów. Wynajmem bym tego nie nazwał :crossy:
  19. Pewnie, że kwita, bo pewnie jeszcze na tobie zarobią :) Testówki są ubezpieczone, więc tak naprawdę te 1000/2000 czy 4000 (Ducati :icon_rolleyes:), to jakiś śmiech na sali. Robią to chyba tylko po to żeby odstraszyć od jazd :flesje:
  20. Cały pic takiego Motula polega na tym, że nie musisz smarować grubej warstwy. Jeśli wypryskałeś 50ml na jedno smarowanie łańcucha to nie dziwie się, że jesteś niezadowolony. Co więcej - pewnie będziesz jeszcze bardziej wkurzony, kiedy to co posmarowałeś odklei ci się od łańcucha i zapryska wszystko dookoła ;) A pewnie tak będzie, jeśli walnąłeś butelkę na raz :) Ja używam Bel-Ray'a i jestem zadowolony. Butelka 400ml starcza mi na prawie cały sezon :(
  21. Cennik w porządku. Ja za czarną szybkę do Fiberpro zapłaciłem dwa lata temu 100 zł, więc ceny poszły w dół :D Lustrzanki przyciemniają - przynajmniej te do Fiberpro, ale obstawiam, że materiały są zunifikowane, bo czarna (tzn ta 80%) w Graneville'u jest identyczna z tą w Fiberpro. Tyle wiem z doświadczenia, bo mam te dwa kaski :D A tak na marginesie... Przemek, daruj sobie Lazery i zainwestuj w Shoei'a, Arai'a albo Schubertha :D Przesiadłem się z Fiberpro na XR-1000 i nikt mnie nie namówi do powrotu :biggrin:
  22. Numer GG 5984326, Telefon 602 755 161- Pani Agnieszka Stawska-Rosiak. To diler kasków Lazer na Warszawę - nawet jeśli nie kupisz u niej to doradzi ci co i jak :)
  23. Nie dość, że nie przyzna się do błędu to jeszcze obraża - cały Greedo! Kochaj albo rzuć :rolleyes:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...