Skocz do zawartości

Dominik Szymański

Administrator
  • Postów

    9994
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    20

Treść opublikowana przez Dominik Szymański

  1. Rozumiem, że użycie wyszukiwarki forumowej i poszukanie kilkunastu tematów o tym motocyklu przekracza Twoje umiejętności? pzdr
  2. Mam takowy, fantastyczna rzecz, mała a pakowana że szok. Do tego usztywaniania i mozna jećdzić do 300 km/h :crossy: Naprawdę polecam pzdr
  3. Ja też bym poprosił... [email protected] Proponuję wykreślić dane osobowe i opublikować na jakimś serwerze! pzdr
  4. Dominik Szymański

    YOUNGTIMERY

    A modele CSL, w lekkim nadwoziu, z trzylitrowymi silnikami, są dziś na mobile.de nawet po 80.000 euro... http://mobile.de/SIDxhSpdh5YpQbfNjmfoDH82w...11111230229476& Piękna sprawa... pzdr
  5. O ile pamiętam chyba Hestia jako jedyna sprzedawała ubezpieczenia typowo sportowe - rozszerzone w stosunku do polisy w ramach licencji. Kiedyś takie miałem, jak jeździlem w zawodach enduro. Oferowali oni takie polisy dla klubów sportowych. Nie wiem jak teraz, czy w ogóle takie sprzedają. Wtedy pamiętam były nawet godziwe stawki za uszkodzenia. pzdr
  6. Myślałem o tym, ale tam się pozmieniało własnościowo bardzo mocno ostatnio, więc w tej sytuacji nic nie załatwię. Mogę ew. dać namiar na Waldka, który serwisował w Motorexie wszystkie wychodzące od nich Ducati, może zna egzemplarz. Tu proszę o kontakt na priv. Postaram się tam podjechać i obejrzeć. Nie obiecuję jednak ze względu na czas... Janek, nie wpadaj w skrajności. Nie każdy jest takim fetyszystą z definicji. Ja np nigdy nie myślałem o Ducati, ba nawet o motocyklu szosowym specjalnie nie myślałem, zawsze jeźdcziłem w enduro i mnie na szosę nie ciągnęło. Ale jak kilka lat temu kupiłem Dukę to już wiem, że marki nie zmienię, że się uzależniłem i zakochałem. Do pewnych uczuć też się dojrzewa :crossy: Teraz kolega może tak mówić na zasadzie, co by było gdyby. Jak się nie zrazi, to gwarantuję, że będą z niego ludzie :clap: pzdr
  7. Powiedz mi kolego, jak dziecku, czym jesteś przerażony? Konkretnie. pzdr
  8. Duża, nowa VTRka jest bardzi fajna, o wiele szybsza i elastyczniejsza niż 900SS. Pali dużo, nawet bardzo dużo. Jeśli chodzi o serwis, to wypadnie podobnie do Ducati. W SS musisz jedynie liczyć się z wymianą pasków rozrządu co 20.000 km. Reszta serwisu jest na podobnym poziomie cenowym co inne współneczesne motocykle. Oczywiście jeśli poszukasz mechaników. Hondę też moższe oddać to takiego warsztatu, które zedrze z ciebie do kości.. To kwestia poszukania, dogadania się itd. W SS o ile pamiętam lubi spocić się tylni cylinder (coś z uszczelkami pod cylinder trzeba poprawić), a tak to chyba nie ma większych wad. Jest dość wygodny, co prawda to nie st4, ale do podróży się nadaje. Poza tym jest naprawdę ładny. No i to Ducati, kupujesz coś, co ma nazwę i charakter. pzdr
  9. Jest tak jak mówisz - jeśli będziecie prowadzić księgowość na ogólnych zasadach, czyli na podstawie książki przychodów i rozchodów, wówczas podatek VAT (deklaracja VAT 7) zapłacicie w Urzędzie Skarbowym odpowiednim dla miejsca rekestracji spółki. Natomiast podatek dochodowy (deklaracja PIT5) każdy z Was zapłaci w swoim Urzędzie Skarbowym indywidualnie wg proporcji, jakie ujmiecie w umowe spółki cywilnej (jeśli udziały okreslicie na 50 % do 50% to i w takich proporcjach zapłacicie dochodowy). Pamiętajcie tylko, że wszystkie fakty musicie pozgłaszać w US - gdzie VAT, gdzie dochód itd. pzdr
  10. Przestań się ośmieszać... No chyba, że pieluchomajty założysz... A tak serio - w dżinsach nie przyjeżdżaj. W stroju motocyklowym. pzdr
  11. KTM, tajk jak i nowsze WE, ma 2 dekompresatory. Jeden automatyczny, dlatego silnik można tak łatwo przekopać. Drugi to ręczny na kierownicy. Używasz go gdy zalejesz motocykl po przewrotce. Zamykasz kranik, ciągniesz dekompresator, kopiesz kilkanaście razy dynamicznie, odkręcasz kranik, puszczasz dekompresator, kopiesz i jedziesz. Niekórzy nawet kranika nie zamykają, tylko od razu kopią na dekompresji aż do skutku. pzdr
  12. I ubierz się po motocyklowemu, żadnych dzinsów!!! pzdr
  13. Przecież jak go nie zezłomujesz to będziesz miał coroczne koszty związane z obowiązkową polisa OC. Jak nie zapłacisz to Ci się UFG doczepi. Musisz zezłomować, wyrejestrować i zgłosić do ubezpieczalni, aby nie mieć problemów w przyszłości... pzdr
  14. My ostatnio kupiliśmy w Berlinie oryginalną, do serwiwsu, koszt ponad 50 euro. pzdr
  15. Poczytaj przyklejony wątek Kaskowy Ranking. pzdr
  16. Jeśli chodzi o ZUS, to robisz zgłoszenie nie na NIP spółki, tylko na NIPy poszczególnych wspólników. Wówczas każdy płaci na własne konto i jest najmniejszy bałagan (o ile można powiedzieć o porządku z ZUSem). Co do lokalu - jeśli miejscem rejestracji będzie mieszkanie Twojego ojca i będzie on jednocześnie wspólnikiem, to nie ma sensu pisać jakiejś umowy najmu lokalu. Wykorzustujecie mieszkanie na potrzeby firmy. Co do zasięgu - rejestrujesz w Lublinie, wpisujesz teren całego kraju i działasz gdzie chcesz. Minus - będziesz działał w Warszawie, ale wszelkie sprawy związane z US czy Wydz. Działalności Gosp. będziesz załatwiał w Lublinie - trzeba jeździć. pzdr Jeśli Jeszcze raz - Ty rejestrujesz się jako Ty np. A. Kowalski "Srototo" i Twój adres zameldowania, następnie kolega rejestruje się jako N. Nowak "Srototo" pod swoim adresem. następnie zawiązujecie spółkę "Srototo" s.c. A. Kowalski N. Nowak i tu wpisujecie adres siedziby - albo mieszkanie któregoś z Was (na podstawie umowy najmyu mieszkania lub meldunku) lub w jakimkolwiek innym miejscu (tu potrzebujecie umowę najmu dla Urzędu Skarbowego). Trochę się gubię sam już. pzdr
  17. Informacje z sezonu 2006 tutaj: http://forum.motocyklistow.pl/Poniedzialko...nan-t45863.html Jestem ciekaw czy coś się zmieni w tym sezonie. Generalnie dla świeżaków dotąd było tak: Treningi dla amatorów w poniedziałki między 16 a 18 Wjazd 40 zł Wymagany kaski i strój motocyklowy, najmilej przez Kierownika treningu widziane skóry. Oficjalna liczna uczestników - 50, ale wjeżdża zwykle znacznie więcej, i mieszczą się wszyscy bezproblemowo We wtorki treningi dla zawodników licencjonowanych. Na moje oko to co się może zmienić, to cena... Drugi minus - wzrastający opór okolicznych mieszkańców, narzekających na hałas. I stąd coraz częstsze kontrole głośności na Torze Poznań. Miejmy nadzieję, że nie zrobią jakiegoś naprawdę silnego lobby.. pzdr
  18. Co za bzdety. Nie ma żadnej licencji C. Jest za to licencja N. Dla Naiwnych. pdr
  19. Niby OK, a brałeś pod uwagę późniejsze koszty? Wyrjestrowanie to grubo ponad 1000 zł. Trzeba dać ogłoszenie w gazecie ogólnopolskiej - kilkaset zł, ogłoszenie w Monitorze Polskim - 350 zł. Uwzględniałeś koszty ew. zmian w KRS (nowi członkowie, zmiana profilu, itd)? Koszty po kilkaset zł za zmianę. Wiem coś o tym, prowadzę księgowość Sokoła, w KRS byliśmy przez kilka lat. Poza tym wszelkei stowarzyszenia i fundacje są pod lupą policji skarbowej. Powód wiele z nich to zwykłe pralnie brudnych pieniędzy. No to sprawdzają wszystkich i wszystko. My wyrejestrowaliśmy się z KRS i zarejestrowaliśmy Sokoła jako stowarzyszenie zwykłe w Urzędzie Miasta Poznania. Ten sam statut, te same zasady, ten sam udział w PZM itd. Ale bez niepotrzebnych stresów. pzdr
  20. 620-tke na pewno zmieniłbym na coś większego i z suchym sprzegłem. pzdr
  21. Z marketingowego punktu widzenia całkiem niezle posunięcie. O ile rzecz jasna Pandy dojadą do mety. Jeśli dojadą to komunikat reklamowy będzie czytelny i szybko wykorzystany w kampaniach - "Pandy przejechały Dakar, dadzą sobie radę wszędzie". Gorzej, jak nie dojadą. To klapa. pzdr
  22. No mam taką spółkę od 11 lat, co chcesz wiedzieć? pzdr
  23. Kto sprzedawał? W Polsce miał ją Maciej Żurawski, piłkarz Celticu. Obejrzałem sobie to moto, no no chciałbym pojeździć ;) 10.000 $ Ta Żurawskiego kosztowała 150.000 zł!! pzdr
  24. 170 cm to mało?? Jakbyś miał 155 to można by się zastanawiać... IMO na małym gixerze dasz sobie spokojnie radę na postoju. O jeździe nawet nie wspominam, bo tu na pewno będzie OK. pzdr
×
×
  • Dodaj nową pozycję...