Skocz do zawartości

Olsen

Forumowicze
  • Postów

    6768
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez Olsen

  1. Z tego co widzę to będą osoby i na tymbarka i na piwko... ja się jeszcze zastanawiam, ale chyba szkoda pogody na komunikację miejską.

    Ja też raczej będę wolał przewietrzyć kości na motocyklu, tym bardziej że niedługo się z nim rozstaję, tak więc teraz chcę się najeździć ad libitum. Jeżeli jednak ktoś zdecyduje się na dojazd do "Dwóch Kół" komunikacją miejską, to informuję, że nie ma sensu telepać się autobusem. Znacznie lepiej jest podjechać metrem do stacji Centrum, potem przejść do dworca Warszawa Śródmieście (rzut beretem), a tam wsiąść do SKM-ki i wysiąść na dworcu Warszawa Zachodnia. Jeżeli mamy ważną kartę miejską, możemy podjechać na Warszawę Zachodnią dowolnym pociągiem, pod warunkiem że będzie to pociąg Kolei Mazowieckich (biało-żółto-zielone wagony).

  2. hmmm ale jednak bandit jakos mi sie nie widzi mimo to. no i 1250 to mysle ze za duzo na 1. moto mimo tego ze mam glowe na karku.

    Moim skromnym zdaniem B12.5 na początek to przegięcie. Głowa na karku głową na karku, ale pewne nawyki łatwiej sobie wypracować na mniejszej maszynie (ciasne manewry przy wolnej prędkości, trochę szybsze winkielki, jazda po luźnej nawierzchni itp.).

     

    zaczynam sie zastanawiac czy zakup teraz moto to dobry pomysl....

    Jeśli chodzi o porę roku, to jak najbardziej, bo na wiosnę ceny motocykli pójdą w górę.

     

    i czy kupno moto do ktorego niema ksiazki serwisowej i drugogo kluczyka a ma przejechane mniej niz 7000km to nie mina....

    Podejrzana sprawa.

  3. (...) był po przeglądzie, regulacji i wymianie oleju.

    Brzmi, że się tak wyrażę... szablonowo. :wink:

     

    Wybaczcie mi tę uszczypliwość, ale mam dzisiaj dzień złośliwca. :icon_question:

     

    Nie byłem nim jeszcze w serwisie i raczej odpuszczę ASO, ze względu na moją obecną sytuację finansową.

    Chyba nawet dziś przytaczałem w innym wątku porzekadło, że biednych nie stać na oszczędzanie. Jest jeszcze drugie, mówiące, że chciwy traci dwa razy. :buttrock:

  4. Się witam grzecznie w tym zacnym gronie posiadaczy Bandziorków wszelkiej maści.

     

    Dla mnie to pierwszy sezon i trochę wbrew zasadom: na pierwsze moto został zakupiony B6.5 wersja K6. Jak na razie moto miłe sympatyczne i jak szyte na miarę. W 1,5 miesiąca nawinąłem po stolycy 1000km i jak narazie banan podczas jazdy nie znika :icon_mrgreen:

     

    Na razie tyle i do zobacznie w trasie

    Chmiell

    Życzę udanej eksploatacji, tylko obchodź się ostrożnie z manetą (B6[5] potrafi zaskoczyć). Ja przez pierwsze dwa miesiące po zakupie Bandziora nawinąłem ok. 5000 km (wyprawa do Zakopanego w trzecim tygodniu), czyli mniej więcej tyle, ile w tym sezonie (podróżowałem trochę pociągami, stąd tylko tyle; wcześniej robiłem więcej).

     

    :icon_mrgreen: http://forum.motocyklistow.pl/Chwale-sieand33-f112.html ;)

     

    ja przy odrobinie szczęścia, jadę dziś z motongiem na warszata. Po dłuższej jeździe coś mi nap..... w silniku, aż na czterech literach czuję. Mam tylko nadzieję, że to napinacz lancucha rozrzadu, a nie panewki. Jeszcze mi zaczął nie równo chodzić :/

    Widzę, że motocykl jest z 2001 r., na zdjęciach prezentuje się okazale, z ciekawości zadam trzy pytania:

    - Czy kupiłeś go z ogłoszenia od obcej osoby (jeżeli nie masz go od nowości)?

    - Jaki masz przebieg na liczniku (nieistotne, jeżeli odpowiedź na pierwsze pytanie brzmi "tak")?

    - Czy serwisujesz go regularnie w ASO Suzuki (albo innym renomowanym serwisie)?

     

    To jak chcecie wsadzić zawias od "jajka" to ja bym go w ogóle nie ruszał i rozejrzał za dedykowanym do GSF'a.

    Pozdro

    He, he, jest takie powiedzenie, że lepsze jest wrogiem dobrego. :biggrin:

     

    Ja mam ustawione (przód i tył) na obciążenie ponad 200 kg, że sam waże 120 kg to śmiga mi sie teraz idealnie :biggrin:

    Z tego, co pamiętam, w B6 fabrycznie tylny amortyzator ustawiony jest w pozycji 4, zazwyczaj ustawiam na 5 (odrobinę twardziej), zwłaszcza jeśli jadę z bagażem (kufer, rollbag, tankbag), i jest git. :eek:

  5. Tak sobie myślę, że w Polsce to na prawdę świetny biznes sprowadzać złom zza granicy lub handlować rodzimym. Myślałem że ciężko byłoby trafić frajera na kupno takiej miny, ale jak widać kiedy jest popyt na śmieci to jest i podaż dla frajerstwa. Chyba zacznę handlować takimi "motocyklami"

    Jedni są drugich warci: handlarze-złomiarze i frajerzy dający się nabić w butelkę. Nawet nie jest mi ich specjalnie żal. :icon_razz:

  6. Witam banditowców. Nie wiecie przypadkiem czy do B6 -96r pasuje jakiś amorek na tył z innego motorka? Czytałem gdzieś że z CBR-y 600 ale nie wiem czy to prawda i z którego roku ta CBR-a ma być.

    Kiedyś coś słyszałem o adaptowaniu zawiasów od GSX-R-a do Bandita, ale nie wiem, ile w tym prawdy - być może to mit, który należy włożyć między bajki.

     

    Czy ten amorek o ktorym piszesz jest lepszy od oryginalnego? Bo jeżeli nie to jaki jest sens zamiany.

    Właśnie. :)

     

    Kombinował ktos z tą regulacją centralnego amortyzatora w Bandziorze? Mój jest chyba nieco za twardy i chciałem pokombinować...

    A nie masz tam 7(?)-stopniowej regulacji śrubą jak w B6?

  7. U mnie sprawdza się kultura i przyznanie się do winy, potem "dodatek" w zależności od okoliczności. Ale w dużej mierze zależy czy trafi się na Człowieka czy .... ;) Teoretycznie, w zeszłym roku, w ciągu jednego miesiąca, powinnam już zdawać drugi raz na "B" ...

    Ostatnio jako "dodatek" pomogło, że przyznałam się, że jestem w trakcie kursu na "A", bo zatrzymał mnie patrol motocyklowy :)

    Przewinienie po mojej stronie + w trakcie kontroli okazało się, że ... nie mam dokumentów samochodu. Skończyło się dobrze, ale po prostu trafiłam na życzliwego, ludzkiego i normalnego policjanta :)

    a w moim przypadku jest to bardzo ,ale to bardzo miły uśmiech :) zawsze pomaga :)

    Heh, kobiety to czasem mają z górki. ;) :wink:

     

    Ogólnie to nie ma co robić z siebie "szmaty" i strasznie "uleglego" bo to tylko pare złotych a dume człowiek ma jedną.

    Ja tam nie unoszę się dumą w kontaktach ze stróżami prawa, aczkolwiek szczególnie uległy nie jestem. Tzn. pokorny tak, ale uległy - nie. ;)

  8. Pewnie to już bylo a;e mnie wkur... hasło " użyj gogle"

     

    Potrzebuje porady osób które znam (w miare, nie znam was Ludzie) czy pod skórzane kombi wkładacie coś jeszcze? pancerz, buzzer czy tylko tshirt?

    W zależności od panujących warunków pogodowych: T-shirt/koszula, termoaktywny golfik, termoaktywne gatki, ciepła bluza, podpinka (w którą fabrycznie wyposażone są motocyklowe ciuchy). Niektórzy dodatkowo zakładają chroniącego przed urazami kręgosłupa "żółwia".

  9. NIe wiem kak w PL ale u nas mozna sluchac tylko poprezez "jedno ucho " drugie muci byc " wolne "

     

    :icon_evil:

    Poważnie macie taki zapis w Waszym StVO? Tom się zdziwił.

    Kiedyś (jeszcze za czasów MZ-etki) myślałem, czyby nie sprawić sobie jakiegoś zestawu audio do motocykla, ale odpuściłem z obawy, że mógłbym nie dosłyszeć np. syreny pojazdu uprzywilejowanego. Jednak gdybym miał często robić trasy po kilkaset km, kto wie, czybym sobie jakoś nie umilał jazdy. Chociaż raczej bym nie musiał, jazda na motocyklu już sama w sobie daje taką frajdę, że niepotrzebne są dodatkowe "umilacze". Co innego w przypadku monotonnej jazdy samochodem, zwłaszcza w korkach.

  10. malo kasy - rg 80 duzo kasy rs 50 tzr 50 .

    Jest jeszcze Derbi GPR. :icon_twisted:

     

    Witam,mam problem z szukaniem motorku najlepiej Ścigacza,bo bardzo lubie jazde po mieście

    Rozumiem, że chodzi Ci o jazdę czysto rekreacyjną. Bo do jazdy o charakterze użytkowym (do szkoły, na zakupy itp.) bardziej przydatny może być skuter wyposażony w wydajne osłony (nie chlapie po nogach) i pojemne schowki.

  11. probuje wczytac sie w roznice miedzy silnikami czterosuwowymi a dwusuwowymi i malo co jarze;) znajomy radzi czterosuw, bo mniej pali, jest trwalszy i wydaje mniej panikarski dzwiek niz dwusuw. ale dwusuw jest stosunkowo tanszy...

    Przede wszystkim dwusuw - zwłaszcza o małej pojemności - zazwyczaj będzie miał większego kopa niż czterosuw. Za to czterosuw z reguły powinien być trwalszy oraz odznaczający się większą kulturą pracy.

     

    slyszalam, ze enduro jest dosc dobrym wyborem jesli chodzi o pierwszy motocykl.

    Dobrze słyszałaś. Na Twoim miejscu rozejrzałbym się za jakąś Yamahą DT albo pokrewną maszyną.

  12. Strasznie nieludzkie te przepisy. ;) Przecież spędzenie kilku godzin na weselu o suchym pysku to musi być męczarnia. Podobnie jak w przypadku pracy jako barman. Moim zdaniem można sobie golnąć, tylko wtedy pod żadnym pozorem nie wolno wracać własnym pojazdem - idziemy na stację kolejową albo zamawiamy taksóweczkę; ewentualnie prosimy kogoś o podwózkę.

    Poza tym co to za badania alkomatem, jeżeli nie miało miejsce prowadzenie pojazdu?! Jeszcze bym rozumiał przy obsłudze jakichś niebezpiecznych maszyn, ale w knajpie...

  13. Ja będę również, posiadam B 1200 S.

    Dziś pierwszy dzień nim jeździłem, naczytałem się co, to on nie potrafi, że ciężki itp., nastawienie miałem więc, że koń będzie narwisty, niestety rozczarowałem się, jest potulny niczym owieczka :( Ma jednak same zalety: wygodna pozycja, przyjemne miękkie zawieszenie, dobra poręczność w mieście, łatwe pokonywanie zakrętów przeciwskrętem, bardzo duży przedział użytecznych obrotów, ogólnie jestem zadowolony, takiego motocykla mi było potrzeba :bigrazz:

     

    Pozdrawiam

    Januszm

     

    PS przyjmiecie do klubu Banditowców? :wink:

    Witaj w klubie posiadaczy jedynie słusznego modelu jedynie słusznej marki! :clap:

×
×
  • Dodaj nową pozycję...