Skocz do zawartości

jeszua

Forumowicze
  • Postów

    12772
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    45

Treść opublikowana przez jeszua

  1. w zasadzie wszystkie mająten sam zamek (przynajmniej krótki, bo z długim jest już trudniej o dopasowanie), poza tym kupowane dobrej marki części ubioru mają obie połówki zamka - czyli jeśli jednak nie pasowałby, to można przeszyć odpowiedni. a z kolorem jest tak, że np. macna szaro-czarna, z czerwonymi detalami ma w komplecie (pod tą samą nawą) zupełnie czarne spodnie; więc po prostu musisz poszukać, ew. kupić jakiekolwiek odpowiadające pozostałym wymaganiom jsz
  2. czyli niby kończysz kurs, zdajesz prawko - a jeździć kompletnie się nie nauczyłeś, nie potrafisz poradzić sobie na skrzyżowaniu poza kilkoma wykutymi na pamięć, nawet nie radzisz sobie z manewrowaniem motocyklem, bo tylko ósemki się nauczyłeś... pomijam oczywiście przypadek 99% Polaczków, którzy jeździć oczywiście potrafią lepiej niż 3/4 zawodników sbk, a na kurs idą tylko po papierek żeby się gliny nie czepiały. chory kraj, chorzy ludzie, ot co i tak, zgadzam się w całej rozciągłości z ww. wypowiedziami: taką "szkołę" należy omijać szerokim łukiem! jsz
  3. piątaka..? na tym wieszaku wygląda jak szmata, jakby była bez protektorów, żadnej wysokiej ceny za to nie dostaniesz poza tym w gospodarce rynkowej jest tak, że towar jest wart tyle, ile kupujący jest skłonny zań wyłożyć. wystaw na allegro od zeta, to się dowiesz na ile potencjalni klienci wycenią... jsz
  4. "PROCES REKRUTACJI UCZESTNIKÓW DO PROJEKTU "RETBIKE SZUKA TESTERÓW" ZOSTAŁ ZAKOŃCZONY Uprzejmie informujemy, że proces rekrutacji uczestników do projektu "Retbike szuka testerów" został zakończony. O wynikach poinformujemy Państwa wkrótce. Dziękujemy za wszystkie zgłoszenia." znaczy - znalazłem taką informację na ich stronie. aż jetem ciekaw ;> jsz
  5. następny, któremu trzeba podcierać... wyszukiwarka po prawej u góry, ewentualne dalsze pytania dopisać do najlepiej pasującego tematu zamykam jsz
  6. następny analfabeta... http://forum.motocyklistow.pl/index.php?/topic/136902-gielda-motocyklowa/ jsz
  7. wypadałoby najpierw wiedzieć przynajmniej trochę o przepisach, a dopiero potem się o tychże wypowiadać... wyroki nsa są wiążącą interpretacją prawa. problem w tym, że do czasu jego zmiany - czyli w zasadzie były może ze 2 lata spokoju, a teraz znów sądowe batalie o vat od motocykli będą się zaczynały od zera. i niestety - z gorszej pozycji, w zasadzie przegranej jsz
  8. odradzam. ten motocykl może nie jest wściekle zrywny, ale bardzo mocarny - to nie sprzęt do nauki jazdy, a o takiej trzeba mówić po 10 latach przerwy (i nie wiedząc czym przedtem jeździłeś, i ile). poza tym faktycznie jest ciężki. szybciej i efektywniej wskoczysz na 2 koła zmieniając 2x motocykl w ciągu 3 lat, niż męcząc się te same 3 lata z tym mastodontem jsz
  9. a do czego to? masz, czy uważasz za niezbędne? co do zmiany przepisów: poszukać, nie pamiętam dokładnie - było coś o ust. 23a czy jakoś tak, że odpisy nie wymienione wprost nie przysługują; tzn. dotychczas odliczało się motocykl, bo nie było zakazane, a teraz nie wolno, bo nie jest wymienione jako dozwolone BTW też byłem zdrowo wk...ny :angry: jsz
  10. bo nie jest. wysokie podatki (i parapodatki, jak zus, tudzież podatki ukryte, jak ograniczenia w odliczeniu vat) płacimy od zawsze, a jakoś nie wynika to li tylko z wysokiego dochodu... jsz
  11. kwalifikowanie pojazdu nie ma tu nic do rzeczy, trzeba byłoby wystawiać na takie usługi faktury, 100% sprzedaży. w innym wypadku niewątpliwie jakiś geniusz kontroli skarbowej pozwoli zaliczyć tylko procent analogiczny do wolumenu tychże usług... wszystko było fajnie jeszcze w ub. roku, a w tym jakiś złamas dopisał jedno zdanie do ustawy, i wygrane przed NSA poszły się walić. złodziejski kraj jsz
  12. kurde, przez ten brak awatarów nie popatrzyłem, kto zadał pytanie... :blink: jsz
  13. bardzo dobry na szutry. podobnie jak er6, żeby nie czepiać się tylko jednej wypowiedzi a ile tego szutru ma być? bo jak dla mnie, to każda klasyczna szosowa maszyna, nie mając co najmniej 19" z przodu, nada się co najwyżej do przetoczenia się góra kilkaset metrów po utwardzonej nawierzchni - do miejsca postoju. jeśli chcesz po tym szutrze jeździć, to nie masz wielkiego wyboru - xlv650, f650gs, ewentualnie kle500, xtz660. przy okazji motocykle te w zasadzie spełniają pozostałe założenia - nie mają wygórowanych kosztów eksploatacji (ale te zależą w zasadniczej mierze od sposobu użytkowania, a nie jakichś wybitnych cech konstrukcyjnych - zwłaszcza pytanie o opony, napęd i klocki są co najmniej naiwne) jsz
  14. bierzesz poważnie radosną twórczość lokalnych pierdzistołków? jsz
  15. dobrze wiesz. dlatego pytam, dlaczego uznałeś telefon za część MOTOCYKLOWĄ? bo wszelkie inne rzeczy na forum MOTOCYKLOWYM sprzedaje się w dziale "nie tylko 2 koła"... jsz
  16. gdzie się to-to montuje do MOTOCYKLA? bo chyba w innym celu nie umieszczasz tego w dziale giełdy MOTOCYKLOWEJ? jsz
  17. przed udzieleniem kolejnej rady spróbuj zapoznać się z przepisami jsz ps. tak, wiem, zależy jaka to linia. ale robiąc z siebie idiotę, wypada wiedzieć w jakim zakresie
  18. pewnie od CHondy jest. od Hondy raczej nie jsz ps. popraw post, zrozumieć się nie da coś tam wyklepał jedną ręką od łokcia w gipsie (tak na oko)
  19. a ile idzie na kole? jsz ps. jak autor tu jeszcze kiedyś zajrzy, bo pewnie jest typowym jednorazowym spammerem, to może odpowie dlaczego zamieścił swoją ofertę w dziale "sprzedam MOTOCYKL"
  20. wystarczy wytknąć nos poza 1 temat i np. poczytać w dziale co, jak kupić - jest duży wątek o oponach do chopperów/ cruiserów, ciągnie się od jakiegoś czasu i omawia chyba wszystkie dostępne modele jsz
  21. w domu wszyscy zdrowi? przecież to się nawet na popielniczkę nie nadaje, chcesz kogoś zabić? jsz
  22. wejdź na dowolny portal podatkowy i sprawdź. bo póki co zadajesz pytanie typu "ile wyciągnie motór?", bez wskazania jaki o jaki model chodzi jsz
  23. panowie, pax! są firmy i firmy: jeśli ktoś trafi na rzetelną, uzyska pomoc. ale mieliśmy już na forum opisywane przypadki, gdzie "firma od odszkodowań" kazała klientowi samemu (sic!) pisać pisma, a jej działanie ograniczyło się do odebrania 1/3 odszkodowania z kwoty bezspornej - i to jest złodziejstwo, które winno być piętnowane rozgrzanym żelazem. problem w tym, że jak w wielu dziedzinach życia, gdzie są ludzie potrzebujący pomocy - gros "pomocników" to hieny. a trafić na dobrą pomoc w kwestiach uzyskania lub odzyskania pieniędzy jest trudniej, niż znaleźć dobrego mechanika... jsz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...