jeszua

w znaczeniu zwrócenia uwagi na fakt poruszania się po naszych drogach motocyklistów jako równoprawnych użytkowników - każda akcja ma sens jsz

Panowie, wybaczcie, ale obowiązują nas wszystkich pewne zasady porządkowe na forum. o kamery proszę pytać w dziale co, jak kupić - zagadnienie NIE dotyczy bowiem Waszego modelu motocykla, a taki jest wątek. ponadto o kamerach jest kilka sążnistych tematów w ww. dziale - wystarczy poczytać, wraz z opiniami, nie trzeba wyważać otwartych drzwi ta sama uwaga dotyczy zamieszczania ogłoszeń handlowych, zapytań o kaski czy stojaki - szanujcie sami siebie, za jakiś czas ktoś nowy będzie chciał poczytać o mt01, a zamiast tego przy tym typie "pisarstwa" będzie miał dzisiątki postów off-topic z góry dziękuję, jsz

nie ma w języku polskim wyrazu "wyrególować". poprawnie piszemy "wyregulować" jsz

pierwsze słyszę o takiej marce motocykla... chyba, że to na ozdobę przenoszę do właściwej giełdy... jsz

dział pomocy służy zupełnie innym informacjom, niż pouczanie leniwych małolatów. temat przeniosłem, ale nawet nie raczyłeś tego odnotować. to po pierwsze po drugie jeśli potrzebujesz informacji - poszukaj ich, zarówno na forum jak i w sieci w ogóle jest ich pod dostatkiem. warunek - trzeba chęci, a nie roszczeniowej postawy i oczekiwania, że jak rzucisz focha to natychmiast ktoś przybiegnie z chusteczką wytrzeć nosek po trzecie wreszcie masz ogromny temat co kupić w dziale enduro - a nie raczyłeś nawet rzucić do tego działu okiem, mimo iż jest pierwszy na liście zawartości forum... przy takim poziomie własnego zaangażowania wiele się nie dowiesz, nikt nie będzie specjalnie dla Ciebie powtarzał n-ty raz podstawowych informacji tyle z mojej strony, może będziesz uprzejmy przemyśleć powyższe punkty jsz

chłopcze, może powiedz ojcu, żeby zbrał Cię z tym sprzętem do jakiegoś - przynajmniej przyzwoitego - mechanika..? inaczej się zabijesz, a to nie playstation, nie ma kolejnego "życia" jsz

znikające posty: tak jest i było zawsze, że w działach tematycznych pieprzenie trzy po trzy, a zwłaszcza pogaduszki prywatne, są usuwane EOT jsz

temat kasku najwyraźniej się skończył. przy kolejnych dygresjach wątek zostanie zamknięty na szczeniackie zachowania autora pytania typu "co mi zrobią jak mnie złapią" polecam lekturę np. warunków ubezpieczenia oc jsz

http://otomoto.pl/show?id=T3995707 dla zainteresowanych na firmę jsz

obowiązek ubezpieczenia obecnie wygasa w następnym roku po nieopłaceniu składki. jeśli mnie pamięć nie myli, to poprzednio było kontynuowane automatycznie, ale jeszcze wcześniej wygasało w przypadku nieopłacenia składki - i na ten stan rzeczy powinien się teoretycznie łapać kumpel. ergo nic nie powinno mu grozić... ale głowy nie dam za tą informację jsz

dość. autor pytania jest odporny na wiedzę, nie ma sensu ciągnąć tego kabaretu zamykam, dla spokoju. odpowiedź padła, a że pytający nie przyjmuje jej do wiadomości, to jego problem jsz

na zdjęciu jest łysa opona. kropka. jak nie pojmujesz jak to jest, że Ty widzisz bieżnik, a opona jest dla wszystkich pozostałych łysa, to się przyjrzyj miejscu styku z podłożem. dla porównania możesz sobie zobaczyć zdjęcia profilu opon zdatnych do jazdy i jak już wyżej napisał Tuzmen, owszem, to może być przyczyna fatalnego prowadzenia. jak również może stanowić zagrożenie (opona) dla Ciebie na drodze, bo jak kupiłeś taki szmelc, to obstawiam że nie sprawdziłeś np. ile lat temu opuściła fabrykę jsz

Panowie (i Panie, jeśli jakieś tutaj są): trochę przyzwoitości, że o poszanowaniu porządku nie wspomnę. oferta sprzedaży to nie "chęć pomocy", więc proszę zamieszczać oferty w odpowiednim miejscu - na giełdzie, bo do tego służy. EOT jsz

o oczyszczalni będzie decydował moderator. widzę, że się luzują obyczaje, tak młodszym jak i starszym użytkownikom forum; temat zostaje ponieważ służy dyskusji, a nie pyskówkom poszczególnych osób. jeśli ktoś koniecznie chce odpocząć od forum - proszę bardzo, wystarczy kolejny post jak te, które właśnie zniknęły jsz

ja potraktuję jako reklamę. na dodatek nachalny spam jsz

identyczny przypadek (tylko nie z udziałem motocykla) widzieliśmy niedawno w "uwaga pirat"; uznana została wina kobiety włączającej się do ruchu, a za podwójną ciągłą znalazł się samochód omijający stojący przed skrzyżowaniem autobus - uznał, że skoro autobus nie wjeżdża na skrzyżowanie, to on sobie może go minąć. dla mnie taka interpretacja jest co najmniej dziwna, wszak włączający się do ruchu nie miał w normalnych warunkach prawa oczekiwać, że ktoś będzie jechał pasem pod prąd - ale zgodnie z orzeczeniem policjanta w programie byłbyś niewinny, a winę wyłączną ponosi włączający się do ruchu, zgodnie z obowiązkiem ustąpienia pierwszeństwa jsz

odpowiedni pytanie przy tej ilości informacji (jaka owiewka, jak zamontowana) jest do wróżki; mierzysz ile masz miejsca za tą niby owiewką i sprawdzasz przed zakupem rozmiary licznika. finito jsz

cóż, formalnie rzecz ujmując przegląd "zrobiony" w tym motocyklu nazywa się wg kodeksu karnego poświadczeniem nieprawdy w dokumentach urzędowych i/ lub wprowadzeniem w błąd w celu wyłudzenia tegoż poświadczenia, oraz - bezwzględnie - posługiwaniem się fałszywymi dokumentami; to ostatnie dotyczy Ciebie, te dwa pierwsze pracowników podpisanych pod wcześniejszymi przeglądami oraz poprzednich właścicieli. póki co mamy w tym kraju taki bajzel organizacyjny i urzędowy, że ewentualne problemy z tego wynikłe mogą się ujawnić dopiero wtedy, jak np. zrobisz komuś na drodze publicznej krzywdę i okaże się, że z braku ubezpieczenia (umowa wyłudzona na podstawie fałszywych dokumentów) będziesz komuś fundował rentę do końca życia lub naprawiał z własnej kieszeni maybacha na zastanowienie raczej nie ma co liczyć u takich "kozaków", więc życzę jedynie dużo uwagi na drodze przy każdym opuszczeniu dziadkowego zagonu w takim stanie rzeczy jsz

... czyli garażowy kowal założył byle lampę i po znajomości za flaszkę zrobił przegląd, a po zakupie takiego ulepa niech się naiwny klient martwi następnym przeglądem ciekaw jestem, czy cokolwiek rozsądnego można z tym zrobić, poza dorobieniem pełnej instalacji zgodnie z warunkami dopuszczenia do ruchu. bo w oparciu o byle lampę podpiętą na sztywno i światełko rowerowe bez stopu to można tylko taki przegląd "zrobić", którym się powinien prokurator zainteresować jsz

może nie, tylko marka nie ta... zaproponowałbym rozważenie bmw f800gs, ewentualnie z obniżonym siodłem (opcja fabryczna). z tym zastrzeżeniem, że to nie ten pułap cenowy, co trampek. z góry zaznaczam, że nie posiadam - opieram się zasadniczo na opiniach i testach przy tym jest bardziej asfaltowy niż trampek (twardość zawieszenia), za to zdecydowanie bardziej szutrowy niż np. bieliźniany tiger 800 czy trampek 700, które raczej są konkurencją dla v-stroma jsz

a, to teraz już z czystym sumieniem odsyłam do wątku o kupowaniu; jak przeczytasz całość, będziesz miał 17 lat... jsz

gdzieś już widziałem to pytanie, a nie jest zarejestrowane na Twoim koncie... ab ovo: nie. utrzymanie motocykla kosztuje, remontowanie kosztuje, a włożonych pieniędzy na normalnych zasadach w zasadzie odzyskać się nie da przysprzedaży. chyba, że nie będzie to ani remont, ani sprzedaż uczciwa jsz

oraz odstępem między znakami. cóż, właściciele patentów i znaków zastrzeżonych zaczynają wpadać we własne sidła, usiłując wszystkim wokół zamknąć dostęp do swojej "własności intelektualnej" jsz

jak niemotocyklowych, to co robi(ło) na motocyklowej giełdzie..? jsz

zdecydowanie, jeśli w tym czasie trzeba zainwestować w prawnika, a końcowy wynik wcale nie jest pewny (ani tym bardziej jego wysokość) jsz