Skocz do zawartości

jeszua

Forumowicze
  • Postów

    12781
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    47

Treść opublikowana przez jeszua

  1. no, mnie nie znasz, na ten przykład. a byłbym zaprzeczeniem tej kulawej teorii... póki co przejeździłem swoją kanapą 2 sezony: poprzednie dwie japonie już po roku każdą miałem ochotę zmieniać, tym razem po prostu myślę o zimowaniu, wyczyszczeniu, a na wiosnę jazda :) a w ofercie japsów jakoś nie doszukałem się dla siebie odpowiedniego motocykla; co jest tym dziwniejsze, że pół roku blisko studiowałem gazeciska, sieć, itd _w_ogóle_ nie biorąc pod uwagę oferty niemców jak czytam ten wątek, to ciekaw jestem jednego: skąd taka zawiść w stosunku akurat do właścicieli bmw? jeszcze większymi szowinistami jeśli chodzi o swoje maszynki często-gęsto są właściciele hondy: jakoś nikt ich nie linczuje za głośne pochwały swoich sprzętów :buttrock: wynikałoby z tego, że można chwalić każdy motocykl, pod warunkiem iż nie jest to bmw :clap: pokrętna ta logika BTW świetnie jeździło mi się xjr-ą. zabrałem plecaczka i usłyszałem "fajnie, ale..."; a Jej naprawdę do szowinizmu daleko: oceniała tylko ze swojego punktu widzenia wygodę no, ale jak ktoś ma jobla i będzie całemu światu udowadniał, że to japońskie, a nie szwajcarskie zegarki powinny być w przysłowiu... :wink: jsz
  2. panowie, proponuję przenieść się z tym linczem do piwa. albo na priva następny post OT w tym wątku spowoduje oczyszczenie całości z pyskówki. a potem znów będzie na niedobrego moda :icon_eek: jsz
  3. nowe opony pokryte są warstwą ochronną, która przedłuża czas ich przechowywania (tzn. guma nie traci swoich właściwości w magazynie). na pierwszych 100-150km (tak mnie pouczono przy zmianie) trzeba jeździć trochę ostrożniej, póki się draństwo nie zetrze - bo jest śliskie jsz
  4. żadne poczucie wyższości, moim zdaniem. jedynie przekonanie (skądinąd przynajmniej w istotnym stopniu uzasadnione) o posiadaniu dobrego produktu... jakoś sobie bowiem nie przypominam specjalnego narzekania na jakieś istotne wady motocykli bmw (furmanki mnie nie interesują), podczas gdy w japońcach ciągle jak nie rama strzela, to światła mają skuteczność pokroju tych z malczana, kanapa niewygodna albo w lusterkach nic nie widać, itd (to tylko kilka tekstów z tego forum o tym, co ludzi boli w ich motocyklach) Venom, chyba za krótko odpoczywałeś... ale odpowiem na ten idiotyczny zarzut: nie samą mocą człowiek żyje, a motocykl jeździ ;) tyle, że żeby ten fakt odnotować, trzeba troszeczkę wyrosnąć ponad szczeniackie studiowanie katalogów i rozpoznawanie motocykli po ilości KM :) ja osobiście od "zapasu mocy" wolę mieć wygodną pozycję, efektywne fabryczne kufry i podgrzewane manetki, zawieszenia tak skuteczne o jakich żółtym księgowym się nie śniło, oszczędny silnik... który będzie jeździł jeszcze długo po tym, jak 3/4 japsów z "zapasem mocy" wyląduje na szrocie. niemieckim, z resztą, z którego potem szybko przyjadą do nas jako nówki sztuki nie śmigane dla małolatów, którzy oceniają jednoślad po mocy :biggrin: jsz
  5. kolega posługiwał się tzw. "wiedzą powszechnie znaną" czyli rzecz ujmując bezpośrednio - plotkami. oczywiście wszystko zależy od rodzaju silnika, czasami również modelu - ale w twoim przypadku przebiegi nawet znacznie przekraczające owe 50kkm nie będą tak naprawdę oznaczały jeszcze remontu BTW przebiegi po 30kkm w 15-letnim motocyklu (w ogłoszeniach) zazwyczaj oznaczają kręcony licznik... :/ nieco inaczej jest z silnikami maszyn sportowych, szczególnie tych starszych (tu również znaczącą rolę odgrywa sposób użytkowania), oraz np singlami w enduro. ale szerzej na ten temat możesz sobie poszukać w archiwalnych postach na forum jsz
  6. jak napiszę, że było o tanich i droższych kaskach mnóstwo dyskusji na forum, to mnie znów ktoś opierniczy :icon_mrgreen: BYŁO! opcja "szukaj" nie gryzie! jsz
  7. globalizacja, panie..! :buttrock: BTW jak chcesz wiedzieć, jaki kolor i kiedy produkcja, to IMHO można się tego dowiedzieć u importera po kodzie koloru/ numerze ramy jsz
  8. nie odwracaj kota ogonem :crossy: podałeś "na oko" cenę z sufitu, żeby nam udowodnić jakie to tanie motocykle można mieć ze stanów, a teraz jak ktoś ci wykazał błąd w kalkulacji na blisko 20% - próbujesz na siłę udowodnić, że "się da" i brniesz coraz głębiej. a licząc nie zaprzeczyłeś, że owa cena to 9k$, więc..? :rolleyes: twój problem, że nie potrafisz przyznać się do błędu. EOT jsz
  9. alleozzzochoooziii..? przecież w tym kasku nie ma żadnej elektroniki: jest lustro skierowane do tyłu ;) problemy..? po pierwsze brak zaufania ludzi do takich wynalazków. po drugie ewentualny plecaczek skutecznie uniemożliwia wykorzystanie tego peryskopu. po trzecie pojawia się kwestia regulacji: na różnych motocyklach masz różne pochylenie łba; podobnie zmienia się to dynamicznie podczas jazdy - w zależności od stopnia pochylenia nad kierownicą. lustro jest na tyle małe i wąskie, że będzie to miało duże znaczenie, obawiam się jsz
  10. szczerze? nikt za ciebie nie podejmie decyzji. co najwyżej poczytasz sobie powtórki z ocen, które już na forum są, a w skrócie przedstawiają się jak w twoim pytaniu. fakty są takie, że jak cię ciągnie do zapie...nia, to sobie weź tego gixxera. tylko może wcześniej przejedź się gdzieś takim, żeby nie okazało się po zakupie że kolana i/ lub nadgarstki jednak nie dają rady. do komfortu jazdy łatwo się przyzwyczaja... jsz
  11. próbuje przemówić do rozsądku, ale jak to odbierasz to już twoja prywatna sprawa tymczasem zgodnie z życzeniem... jsz
  12. AFAIR TU nie ma żadnego obowiązku przesyłać ci akt. masz prawo wglądu w akta - na miejscu czyli u nich jsz
  13. to ja poproszę wskazówki gdzie lecieć - szczególnie żeby warto było z ck grodu :cool: jsz
  14. po pierwsze: tak naprawdę to wszystko zalezy do czego będziesz używał motocykla niby t-cat nie należy do ekstremalnych sportów, ale jeśli - powiedzmy - 75% czasu chcesz jeździć po mieście, to wybrałbym coś wygodniejszego przy niskich prędkościach po drugie: wybór motocykla zależy również od doświadczenia i umiejętności. jak z tym u ciebie? po trzecie: nie ten dział :icon_mrgreen: po czwarte: poczytaj archiwalne posty na forum, bo nie jesteś pierwszy z tego typu dylematami jsz ps. zdublowany przez ciebie temat wyrzuciłem do oczyszczalni. jak zadajesz pytanie na forum to raz: jeśli moderator uzna, że w niewłaściwym miejscu, to przeniesie
  15. dotyczy tego, że w połowie lat '70 w usiech nie było jeszcze organizacji motocyklowych (nie, gangów nie liczymy), niewiele było również fachowych szkół jazdy. szerzej ten temat omawia wspominany już hough w swojej książce. w każdym razie raport hurta był wg tych danych jednym z impulsów powstawania organizacji typu "motorcyclist safety", ich programów nauki, oraz szerzenia tej wiedzy na szkoły nauki jazdy swoją drogą jest to jeden z powodów, dla których moich znajomych wysyłam na kurs do dobrej szkoły, a nie próbuję na własną rękę czegoś nauczyć w kwestii jazdy motocyklem. i tak uważam, że jestem na to za cienki :wink: swoją drogą wiele mówimy na forum o pro-motorze (i dobrze!), a mało kto wie, że inna szkoła (niestety równie odległa dla mnie...) może pochwalić się instruktorami kształconymi na kursach w - ponoć jednej z lepszych - szwecji (http://www.motoszkola.pl/pliki/instruktorzy.htm) jsz
  16. Selvin moto nabył, teraz fotki będzie dawał w dziale "chwalę się" temat zamykam jsz
  17. złośliwie, ale póki co trzeźwo zauważę, że ci którzy zmuszeni byliby zmienić zdanie - często już nie mają okazji nic nam przekazać... już nigdy jsz
  18. z jazdą bez kasku też, z prędkościami pewnie też - bo jakby nie patrzeć raz to stany, gdzie do dziś w niektórych nie ma obowiązku jazdy w garnku, dwa to dane sprzed 30 lat, 500ccm to był motocykl ciężki :icon_mrgreen: ale chodzi o pewne spostrzeżenia uniwersalne... które się jakoś nie chcą zmieniać :/ jsz
  19. za prm, tłumaczenie: http://groups.google.com/group/pl.rec.moto...e825710c9d8b66e niektóre wnioski przedstawił w swoim "motocykliście doskonałym" hough, tym niemniej warto przeczytać młodym i niedoświadczonym, dla których koronnym argumentem w zakupie motocykla jest mityczny "olej w głowie", polecam zwłaszcza zapoznanie się z pkt. 12 i 15 jsz
  20. z prm, od Ani-Easy: Dzis w nocy, albo i nawet w ciagu dnia do mojego garazu włamyły sie jakies ch*je i ukradły dwa motocykle: Dane Kawasaki ZX 600E Nr Rej FZ 865 Kolor wiśnia mtalik Nr VIN ZX600E033142 Rok 1995 ta była moja.... HONDA CBR 600 F2 - rok produkcji 1994 kolor - żółta felgi - niebieskie - charakterystyczne znak szczególny pęknięty błotnik przedni z prawej strony, tłumik sportowy BOOS-a nr rejestracyjny - FZ 0675 nr ramy - PC256000647 skradziono tez kaski integrale 3 sztuki i kurtke czarno czerwona goretex hein gericke Do tego w ch*j specjalistycznych narzedzi.. lekko liczac wszystko razem 26000..... Easy załamana Wiadomosc z ostatniej chwili, ponoc pojechalo to do Gorzowa i Skwierztny.. Błagam pomózcie.... -*- całość tu http://groups.google.com/group/pl.rec.moto...7824e6c44d77779 jsz
  21. ostrzeżono :icon_mrgreen: temat zamykam, żeby uniknąć śmiecenia w nim jsz
  22. geniuszu ekonomii kombinowanej, mistrzu bezpodatkowego handlu zagranicznego - zamilcz już! :icon_mrgreen: fakt, że jesteśmy polacy narodem drobnych cwaniaczków i kombinatorów nie znaczy, że wszędzie znajdziemy poklask; nie wyobrażam sobie za bardzo, żeby w stanach ktoś posunął się do sfałszowania faktury tylko po to, żebyś mógł oszukać państwo na kilka dolców podatku dałeś ciała z liczeniem ceny, więc już się nie ośmieszaj :) wiadomo od dawna: jest trochę taniej, ale są i mankamenty takiego zakupu - np brak gwarancji na starym kontynencie jsz
×
×
  • Dodaj nową pozycję...