jeszua

łojezu, jeśli chcesz mieć cichy motocykl z silnikiem pracującym jak zegarek - zapomnij o bumie :biggrin: i nie jest to kwestia rodzaju chłodzenia (w każdym razie nie w zasadniczym stopniu), a filozofii konstrukcji: bmw ma np. założone duże luzy zaworowe, itp - wszystko to powoduje, że silnik jest wprawdzie bardzo trwały, ale kosztem hałasu. wszystko stuka, klekocze i wydaje różne inne dziwne odgłosy. taka uroda tego silnika, podobnie jak "stukati" z jego suchym sprzęgłem jsz

wałkowany. wyszukiwarka na to hasło dostaje zadyszki :biggrin: osobiście polecałbym ci znaleźć wątek o rankingach opon, mnie przy wyborze wiele on pomógł i jeżdżę zadowolony jsz

zasadniczo zgadzam się, że jest to krok wstecz - niestety jak pokazuje rzeczywistość krok uzasadniony. po prostu społeczeństwo nie dojrzało do tego, żeby szanować samo siebie i brać za swoje działania odpowiedzialność. jak najdalszy jestem od uogólniania, ale takie przepisy to rodzaj pewnej umowy społecznej - masz prawo jeździć bez dodatkowych obostrzeń, ale w zamian masz to robić w sposób odpowiedzialny wobec innych użytkowników drogi; niby takie oczywiste, a nie dla wszystkich. niejeden raz widziałem skuterzystów, w różnym wieku, którzy śmigali jednokierunkowymi pod prąd, bez świateł, kasku, itp. oczywiście, jest ich mniejszość - podobnie jak tzw. wariatów na motorach. ale ich widać i niestety trzeba ten proceder ukrócić a czym jest sprzedawanie 125/50, ja nie złamaniem zasad tej samej umowy? popatrz na allegro, zobaczysz jak społeczeństwo traktuje liberalne prawo, które dostało dla ułatwienia mu życia w tym przypadku wychowanie może zadziałać, ale najwcześniej po zmianie pokolenia... kretynom mającym lat pewnie ze 60, którzy śmigają na skos 3 pasów drogi o podwyższonej prędkości, bez kasku, kierunkowskazów, patrzenia w lusterka, trzeba po prostu odebrać taką możliwość (przypadek autentyczny, zaobserwowany osobiście przeze mnie). niestety dorosłość nie oznacza natychmiast "objawienia" przepisów krd - a tak się wielu wydaje BTW kiedy przepis wprowadzano, byłem jego wielkim zwolennikiem. teraz... też jestem. tylko niech ludzie najpierw zrozumieją, że odpowiadają za to co się dzieje na drogach jsz

ad. 1. ubogie? dziwne, ja bez problemu znajduję mnóstwo odpowiedzi na twoje pytania, sugestii i rozważań. wystarczy zrobić tak, albo tak. no tak, ale do tego trzeba mieć ciut dobrej woli, a nie tylko klepania mantry "złe forum, bo nie wolno powtarzać 5x dziennie tych samych pytań, złe..." ad .2. potrafię spokojnie przez kilkadziesiąt minut gadać o tym, co powinieneś, czego nie, co możesz a co należy w zakresie 1 motocykla, również w tej klasie sprzętów. i co z tego? właściwie wszytko to jest w linkach powyżej... powtórzę, trzeba tylko nieco się zaangażować, a nie tylko na łatwiznę i jeszcze popsioczyć sobie na złego moderatora :) jsz

poszukaj sobie np. na www.bikez.com danych katalogowych: wymiary, rozstaw osi, wysokość siodła jsz

a jakbyś tak zamiast tylko czekać sam ruszył temat i poszukał..? jsz

cena na nasz rynek powala :biggrin: jsz

możesz wyjaśnić przyczynę tej potencjalnej irytacji? pytamboniewiem :biggrin: jsz

pxs, archeolog, bo odkopałeś temat sprzed 3 lat, na dodatek już raz ekshumowany :biggrin: dobra, zamykam dla porządku tą pogawędkę o bajeczkach z v-max. archeologów upraszam o zmianę piaskownicy ;> jsz

tak samo, jak pozostałe tego typu uszkodzenia: nawiercić na końcu pęknięcia drobnym wiertłem. inaczej żadne szpachlowanie nie pomoże jsz

jeśli legalnej 80ccm to prawko już masz... więc co rzucasz mięchem..? :/ jsz

rynkiem, na którym jest sprzedawany. i zapewne cechami drugorzędnymi typu świecących kierunków, symetrycznego reflektora, itp jsz

rzekłbym, że temat stary jak złodziejski fach... jsz

spalanie. w zeszłym roku było lepiej, bo po trasie tyle nie łyka - znaczy obecnie dojeżdżam do pracy, codziennie parę dziesiątek po krakowie... szukam już skutera na takie dojazdy, bo szkoda męczyć kanapę jsz

pomijając kwestię poprawności językowej powyższego zdania (w tym znaczeniu iż daje się zrozumieć sens wypowiedzi), powiem tak: obawiam się, że z tego wyrosłem - podobne oświadczenia nie robią na mnie wrażenia :eek: w temacie: 28cm to raczej symboliczna osłona... rzuć sobie okiem na xj w moim sigu, tamta szyba jest znacznie wyższa, a IMHO dopiero skuteczna jsz

primo: to nie są typowe prędkości dla nakeda secundo: to nie są prędkości dla 500ccm pochodzącego konstrukcyjnie sprzed ładnych kilkunastu lat (rama, zawieszenia) tertio: to nie są prędkości dla kogoś do nich nienawykłego, kto nie nauczył się prowadzić w takich przypadkach czyli wszystko się da, kwestia tylko odpowiedniego motocykla i praktyki. no, a przede wszystkim dróg; tak sobie przez ostatnie dni latając patrzyłem na zegarek, i jakoś specjalnie powyżej 100kmh wskazówka nie zaglądała... inna sprawa, że drogi lubię kręte, boczne i wioskowe :rolleyes: jsz

ad. 1. dlaczego ten problem jest typowy dla japsów? jakoś nie potrafię tego pojąć: od lat narzeka się na widoczność w lusterkach, a kolejne małych żółtych ludzików motocykle wychodzą z fabryki z tym samym problemem :/ sugeruję rozglądnąć się za rozwiązaniem stosowanym np. w sv650s, który cierpi na dokładnie tą samą przypdałość; w sprzedaży (np. ebay) są dystanse ok 2-2,5cm które zasadniczo problem rozwiązują; są w kolorze wysięgników, więc ich niewprawne oko nie dostrzeże i nie szpecą motocykla ad. 2. zasadniczo z wymianą kierownicy nie powinno być problemu, średnica rurki jest standardowa, kwestia tylko znalezienia interesującej w którejś firmie akcesoryjnej jsz

fotki proszę już w odpowiednim dziale, tym do chwalenia się :rolleyes: jsz

tjaaa... gs fajna rzecz, poczekam jak się będzie sprawować 800 :icon_twisted: póki co jest typowany na następny sprzęt jsz

panowie, to nie spam box. prywatne animozje proszę na pw, a publicznie na forum wymagamy pewnego poziomu kultury w wymianie opinii BTW do tematu zaglądnąłem, bo kiedyś sam przyglądałem się tej furmance (starszemu modelowi). zniechęciły mnie wszelkie koszty, od zakupu po spalanie; czterołapy jednak ma mi służyć wtedy, kiedy nie mogę jeździć 2oo i do tego tylko się ograniczać :icon_rolleyes: jsz

bry, ze względu na codzienne dojazdy do pracy, w których kanapa wyraźnie się męczy (nie do tego jest skonstruowana, a trudno mi znaleźć lepszą drogę dla niej) i ja na niej niestety też, szukam jak wyżej: * skutera, najlepiej 125ccm, 4t, marka i model dowolny, rocznik też. warunki: ma być całkowicie sprawny, normalnie zarejestrowany bez żadnych przekrętów w papierach, zdolny jeszcze trochę pojeździć zanim zacznę do niego dokładać na remonty i wymiany. dopuszczalny zagraniczny bez rejestracji, ale tylko pod powyższymi warunkami. planowany przebieg ca. 1kkm/ mies co najważniejsze: tani ma być... to jako osiołek roboczy będzie służyć, a nie do szpanowania ktoś ma, może u kogoś ze znajomych coś interesującego stoi..? TIA jeszua

było, nawet bardzo dokładnie i tak "for dummies"; może po prostu nie potrafisz zrozumieć :) sugeruję jeszcze raz poszukać i przeczytać, tym razem ze zrozumieniem jsz

panowie, idiotyczna dyskusja. proponuję odpowiadać z sensem albo spać do piwa :/ w temacie: śrubki i nafta o ile pamiętam stare posty Piotra to jest zalecana metoda, + malowanie odpowiednią farbą od środka kwestia spawania baku była w innym wątku, ale też poruszana - chętnych odsyłam do wyszukiwarki jsz

widzisz, cały dowcip polega na tym, że japsi jeszcze nie wiedzą nawet ile dać cylindrów (sic!), ale już patentują swoją "nowatorską" konstrukcję ramy :icon_mrgreen: BTW wróżę zwycięstwo księgowych: jeśli w ogóle zaczną produkować ten motocykl, to może szarpną się na nową v-czwórkę, ale jej konstrukcję przejmą z v-teca... jsz

a mnie się najbardziej spodobał ten tekst o nowatorstwie ramy ;) jasne, nowatorstwo, nowość, nowum - nikt nie wpadł wcześniej na to, żeby silnik był elementem nośnym, a przód i tył stanowiły jedynie ramy pomocnicze... a może jednak..? :bigrazz: "ale głupi ci rzymianie", że tak sobie pozwolę na cytat ;) jsz