jjank

Dzisiaj dokreciłem srube regulacyjną (19) i próbuję palić moto. Niestety kopka nie chce isc w dół, jezli idzie to słychać jakieś tarcie z silnika, tak jakby po dokreceniu 19nastki cos w tym mechanizmie na siłę odsrodkową uruchamiającym zawór tarło.Cofnąłem tą srubę 2obroty i chcę zablokowac tą małą srubką 8semką wkręcaną od dołu pod skosem-niestety po dokreceniu nie blokuje ona 19nastki, którą mozna swobodnie kręcic nawet bez klucza.Wykreciłem ją i okazuje sie ze jest b. krótka(moze z 1cm gwintu) i nie sięga nawet do tej regulacj(chyba ze ona ma tylko dopychac jakis wałeczek, który sięga do tej regulacji??), tak czy siak nie mogę zablokowac regulacji, mogę jedynie wrócic do stanu poprzedniego, czyli tak wykeciec regulację by dało się ją zablokowac tym korkiem na klucz 30. Jednak w tej pozycji zaworu nie da się ruszyć nawet srubkorętem. Odpaliłem moto i po rozgrzaniu całkiem wysoko się kręci i trzeba go dobrze przytrzymac na pełnym gazie zeby złapał 'odcinkę'. Idzie zdjąc cylinder zarem z głowicą czy jątez muszę zdzierać?

A nie masz przypadkiem sprężyny poluznionej? Z tego co pamietam to drz niski nie jest. Z tym dotykaniem nogami, to daj se spokój, podnos dupę, ciezar na tył i ognien, a nie jakies podpórki :icon_mrgreen: No to zobaczysz jak się'fajnie'zawory ustawia płytkami... Gratuluję zakupu.

Gholum pewien nie jestem, ale tak jak pisałem-po dokręceniu tej śruby 19 mogę niżej śrubokrętem popchnąć tą ruchomą podkowę czyli jakies połączenie między regulacją a podkową jest. Czy przypadkiem po popchnięciu w dół ta podkowa nie powinna odbijać w górę na jakiejs sprężynie? U mnie jak ją nagnę to sobie zostaje w takiej pozycji(nie próbowałem tak odpalać) Nowy-czyli muszę zdjąć i tak cylinder. ja mam ten ból ze nie wiem jaką to powinno mieć górę, ale pewnie lepszą bo zawór ani drgnie nawet przy max obrotach :angry:

Panowie mam problem z zaworem wydechowym. Dzis postanowiłem sprawdzic czy otwiera się zawór czyli po zdjęciu klapki z lewej strony cylindra (patrząc z pozycji kierowcy)obserwowoałem czy znak na ruchomym elemencie po odkręceniu manetki dociera do dziurki. Okazuje się, że u mnie ten ruchomy element nawet przy pełnym gazie w ogóle się w ogóle nie rusza. Nawet całkowite dokręcenie śruby regulacyjnej na klucz 19 po prawej stronie silnika nic nie daje. Natomiast ten element mogę trochę opuscic w dół śrubokrętem(ale i wtedy znakowi brakuje ok 1cm do dziury, im bardziej wkręcę pokrętło 19 tym nizej mogę opuscic ten znak srubkorętem, ale i tak nie dosc nisko by dotarł do dziurki). Dziwi mnie tez, że srubka na klucz 8 służąca do blokowania tego pokrętła na klucz 19 w ogóle go nie blokuje mimo mocnego dokrecenia. Co ciekawe motorek jezdzi zupełnie dobrze, tzn. wkręca się, ma moc itd., mocy ma mniej niz 250 ale nie jakos drastycznie, o co tu chodzi? Na tym filmiku to chyba jakis inny sprzęt?U mnie jakos inaczej to wygląda idzie zdjąć tą pokrywkę od zaworu bez zdzierania cylindra?

Panowie mam problem z zaworem wydechowym. Dzis postanowiłem sprawdzic czy otwiera się zawór czyli po zdjęciu klapki z lewej strony cylindra (patrząc z pozycji kierowcy)obserwowoałem czy znak na ruchomym elemencie po odkręceniu manetki dociera do dziurki. Okazuje się, że u mnie ten ruchomy element nawet przy pełnym gazie w ogóle się w ogóle nie rusza. Nawet całkowite dokręcenie śruby regulacyjnej na klucz 19 po prawej stronie silnika nic nie daje. Natomiast ten element mogę trochę opuscic w dół śrubokrętem(ale i wtedy znakowi brakuje ok 1cm do dziury, im bardziej wkręcę pokrętło 19 tym nizej mogę opuscic ten znak srubkorętem, ale i tak nie dosc nisko by dotarł do dziurki). Dziwi mnie tez, że srubka na klucz 8 służąca do blokowania tego pokrętła na klucz 19 w ogóle go nie blokuje mimo mocnego dokrecenia. Co ciekawe motorek jezdzi zupełnie dobrze, tzn. wkręca się, ma moc itd., mocy ma mniej niz 250 ale nie jakos drastycznie, o co tu chodzi? Na tym filmiku to chyba jakis inny sprzęt?U mnie jakos inaczej to wygląda idzie zdjąć tą pokrywkę od zaworu bez zdzierania cylindra?

Hej, mam na sprzedaż moją starą hondę, motor ma 27lat i był uzywany w terenie wiec wygląd nie zachwyca, silnik bierze olej, ale poza tym jest w dobrym stanie, ma duzą kompresję, zawsze ładnie odpala, nigdy nie brakuje mocy skrzynia i sprzęgło działa idealnie. Jakies 3000km temu wymieniony łancuch rorzadu i świeca. Napęd wymieniony rok temu, przednia opona ma moze 600km przebiegu, tylnej zostało ok 75%. Żadnych luzów, hamulce sprawne. Miałem ją remontować, ale kupiłem sobie inne moto. Prawdopodobnie wystarczy wymienić pierscien olejowy lub uszczelniacze(dokladam) zeby moto przestało kopcic. Moto ma plastikowy bak acerbisa(stary dokładam), zdemontowane aku(swiatła i tak działają, aku dokładam) i wyposazenie szosowe(stopki pasazera, kierunki, stary błotnik i nawet jakiś kufer-dodaję) a co za tym idzie jego waga ostrożnie liczac spadła ze 140 do 130kg.Mam do niej włoski dowód rej. i jeszcze jakis dokument, ale nie wiem czy da się ją rejestrowac, ja nie próbowałem. Motor odkąd go mam nigdy nie zawiodł, zawsze wracał o własnych silach z wycieczek, czasami holując duzo nowsze maszyny :icon_mrgreen: , jesli ktos poświęci mu trochę pracy i zł to będzie miał bardzo wdzięczny sprzęt do endurowania. A teraz najlepsze, moto oddam forumowiczowi za 1950zł, zapraszam na jazdę próbną. Uploaded with ImageShack.us

Planujesz przytyć 20kg w rok ? Daj se spokój z tymi stierydami, w tym sporcie letkim cza być :icon_mrgreen:

tylko pytanie czy ty i twoje moto przezyje ciągłe zrywanie łańcucha :icon_mrgreen: panowie, a słyszeliście cos o łancuchach marki THC ? mam cos takiego oringowego w kacie, wyglada bardzo solidnie, grubsze niz did oingowy. kolor wpadajacy w złoty, spaliłem juz ok 5 zbiorników i jeszcze nie wymaga naciągania

Ach, wiec to by wyjaśniało twoją ostatnią fascynację drzetami :icon_mrgreen: Pochwal się, co to za kozę kupiłeś i czemu zdradziłeś dwusówa? :icon_razz:

A skąd ty to wiesz? Jezdziłes przynajmniej raz w zyciu na tych motocyklach? DRZ ma przeciętne zawieszenie, przy zawiasie KTMa to wręcz klocek. Nigdzie tak nie napisałem(na poważnie), napisałem tylko, ze nie jest słabsza niz drz400sm i s moich kolegów, bo nie raz i nie dwa razy "scigalismy" się na prostych odcinkach i nigdy nie zostałem w tyle i nie ma w tym nic nadzwyczajnego, bo mimo podobnej mocy moment obrotowy w 600ccm jest znaczenie większy i łatwiej dostępny. Na forum jest zarejesterowany moj kolega i moze to potwierdzic. Przyjedz kiedys w nasze strony, zobaczysz jak jedzie zdrowa XR600 na swiezym tłoku, a jak jedzie drz, moze wtedy przestaniesz ślepo wierzyć danym technicznym zamieszczanym przez producenta...:icon_razz:

Powiem wam, ze mi po midlandzie bardziej ochlapuje wydech przy mieszance 1-40 niz znajomemu w yz250 na castrolu 2t racing przy 1-30. Dodam, ze znacznie bardziej kręcę silnik od niego. Dzis zrobłem mieszankę 1-50 i jak dalej będzie tak schlapany ten wydech to biorę castrola. Ipone ma dosc przykrą cenę, dla mnie odpada.

Łatwiej 2x ustawic zawory śrubkami niz 1 raz płytkami. Jeśli uważasz inaczej to widocznie nigdy nie robiłeś ani jednego ani drugiego... nie wiem co ile sie wymienia olej, nie pisałem o tym nigdzie... j.w. nie wiem o co ci chodzi z tym olejem, byc moze w hondzie trzeba go zrobic 2x częsciej, czyli 100zł wiecej rocznie wydasz, no zagiałeś mnie :icon_mrgreen: tylko co z tego...nie bierzesz w ogóle pod uwagę w tych swoich wyliczeniach, ze mniejszy wykręcony silnik moze przysporzyc użytkownikowi o wiele bardziej niemiłe niepodziank niz 100zł na sezon 'suche' dobrze to ująłeś...a o stan mojej xlki się nie bój :biggrin: jeszcze nie jednego drzta przeskoczy :icon_mrgreen: Nie piszę nigdzie ze dane kłamią, piszę, który motocykl jest mocniejszy na podstawie własnych obserwacji, a to się nie wyklucza. Pomyśl - co z tego ze drz ma 2km wiecej skoro ma az 11Nm mniej i moc dostępną duzo później...przecież to suche dane podane przez ciebie :icon_razz:

Michoa wszystko ładnie opisałeś, tylko, że ja te motocykle znam, bo albo ja na nich smigam albo moi kumple a Ty chyba tylko naczytałeś się danych serwisowych. Co z tego że honda ma zawory 2x częściej skoro ich regulacja trwa 20 minut, dostęp jest świetny i każdy sobie z tym poradzi, a teraz napisz ile trzeba sie nakombinowac zeby wyregulowac płytkami. Co z tego, że honda ma wiatrołap? 3 lata mordowałem taki silnik na wszytskie mozliwe sposoby i się nie przegrzał, znajomy w xr600 nie gasi silnika bo mu sie odpalać nie chce przez np 3h jezdzenia w ogóle :icon_exclaim: i tez nie przegrzał,więc wybacz, ale raczej nie jesteś mądrzejszy od japńskich inzynierów, którzy naprawde nie oszczędzali jak to projektowali i dali by chłodniczki oleju jakby było trzeba, te silniki produkują bez większych zmian juz 30 lat więc raczej mieli czas by przemyslec chłodzenie. Moc na papierze g*wno oznacza, moja dojechana XLka nie jest słabsza niz drz400SM kumpla, a nawet powiedziałbym ze ciut lepiej z dołu ciągnie, zaś zdrowy dominator jest mociejszy niz XLka...Pojemnosc większa o ponad połowę i tyle w tym temacie. Nie wiem skąd wziąłeś to spalanie...co do zawiasu to ma on drugorzędne znaczenie, bo mało kto uzywa do wyczynowego supermoto fmx cz drz, do tego słuzą exc, wr itd. I nie mam nic do suzuki, to dobre motorki, ale hondy zwyke są lepsze i tyle.Akurat drz400sm wyglada potężnie afmx to takie koromysło . To drz sm mojego ziomka, na szerokie orginalne felgi załozył terenowe mitasy e-09, trakcja mizerna, ale wygląd zajebisty. Uploaded with ImageShack.us to drugie, kazdy lubi cos zrobic dla swojgo moto :rolleyes:

Oczywiście, z częsciami do japońców nie ma żadnego problemu, o ile nie jest dla ciebie problemem wydać np 600zł na byle jaką pierdółkę.

miałem z tym do czynienia,to się nie nadaje do normalnej jazdy,4 biegi, słabe hamulce, zasięg na pełnym zbiorniku z 50km, złośliwe przy odpalaniu i ogólnej eksploatacji

Wejdz sobie na forum suzuki dr, poczytaj temat goscia o nicku Lionix, padło mu chyba wszystko co tylko moze pasc w motocyklu. I nie tylko jemu. Z tego co piszesz to wadą jest tylko wieksza waga(ale to nie enduro tylko uzytkowe supermoto więc kilogramy az tak wazne nie są), wiatrołap to nie wada(tylko nie pisz, ze sie przegrzewa), a jeśli chodzi o moc to dominator zapier... duzo lepiej niz drz.

Chyba żartujesz. Znam przypadek gdzie exc250 kupiony (niby po remoncie, ale tylko niby) przelatał bezawaryjnie 3 sezony, pod wyjątkowym rzeźnikiem(gosc 110kg wagi, manetka zwykle do oporu), 3 sezony i dalej chce jechać, ale dla świętego spokoju bedzie remontowany. Po dobrze zrobionym remoncie, przeciętny amator prędzej sam padnie(fizycznie albo finansowo) niż 250.

Ja tez mam 185cm i na exc(200 tylo silnikiem rózni sie od 125) ledwo sięgam nogami do ziemi, to są dosc wysokie sprzęty.

a gdzie trzeba :icon_question:

Z tego co wiem zawias ma czasem dobic, to znak ze pracuje w całym zakresie. Jeśli stało się to raz to jeszcze nie problem.

Kamsel a ile oleju dajecie do paliwa?

Kolego zanim wezmiesz sie za gaznik obejrzyj świecę. Ma miec kolor kawy z mlekiem, a kazdy iny kolor(zbyt jasny, lub ciemny) oznacza dopiero koniecznosc ingerencji w gaznik. Znajdz sobie serwisówkę(cos mi mowi ze przyda ci sie jeszcze nie raz) i będziesz wiedział gdzie ma byc jaka spręzynka. Kup filtr gabkowy, stelarz łatwo zrobic z drutu i spraj do filtra. Powodzenia

To mu powiedz, że jest "miętki":icon_mrgreen:

Zwykle jest tak, ze jak ktos dba o sprawy typowo eksploatacyjne i wygląd to dba i o resztę. Powtarzam: zwykle. Jak ktos jedzie na łancuchu bez paru tulejek, z luzem na łozyskach kół i bez klocków to juz daje poglad na reszte maszyny. Andersen, nie bardzo cię rozumiem, ale wydaje mi się, ze ty myslisz, ze exc to jakies zmulone, przeznaczone do grzybiarskiej jazdy enduro, którym nie mozna poszalec, a sx to "KROS" dla twardzieli...

stawiasz koze na podnosniku(albo stołku) i łapiąc na dole lag sprawdzawsz luz na główce ramy i kole przednim, to samo z wahaczem i kołem tylnym silnik PO ROZGRZANIU ma się wkręcać na max obroty(zimny nie bedzie sie wkrecał) i na 1-2-3 biegu odrywac przód od ziemi skrzynia ma działac precyzyjnie, nic ma nie wyskakiwac, luz na ogół trudno sie wrzuca na nowym motorku wiec sie tym nie przejmuj, wazne zeby w ogóle był :icon_mrgreen: hamulce-klocki widać gołym okiem, tarcze też, lepiej zeby nie miały rantu i nie były cienkie, bo inaczej koszt na dzien dobry naprawy sprzegła to droga zabawa, wiec zobacz czy nic tam sie nie poci(pompa, przewód, pod zębatką przednią) warto posprawdzać poziom oleju, płynu w chłodnicy, bo po tym widac jak kto dbał czemu się upierasz przy sx?