Skocz do zawartości

zalmen3

Forumowicze
  • Postów

    1317
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez zalmen3

  1. Poniewaz w dlugi weekend majowy (ten pierwszy) planuje pojezdzic troszke z moim plecaczkiem chcialbym sie dowiedziec jak ustawic zawieszenie :?: Teraz jest niestety tak, ze tyl strasznie "siada" kiedy moja pani usiadzie na na sprzecie. Czy istnieje mozliwosc zlikwidowania, lub zminimalizowania tego efektu przy pomocy regulacji zawieszenia? Czy jedynym wyjsciem niestety bedzie wymiana sprezyn? Dzieki za pomoc i pozdrawiam
  2. Zauwazylem, ze w moim amorku skretu (Matris) pojawiaja sie co jakis czas (zwlaszcza jak moto stoi kilka dni) slady oleju na tym (sorki za laicka nazwe) ruchomym sworzniu, tym ktory sie przesowa przez obudowe amorka. Czy powinienem myslec o nowym amortyzatorze, czy to w miare normalny objaw?? Dzieki za odpowiedzi i pozdrawiam
  3. Ja zawsze jestem i w sobote i w niedziele i raczej nie pamietam, zeby jakos sie to wszystko roznilo - ani mniej ani wiecej stoisk... moze po poludniu w niwdziele juz sie zwijaja, ale tak kolo 10.00 to spokojnie jeszcze wszyscy sa ;) Na ten bazar tez lece obowiazkowo, bo chce kupic ciuszki i kask dla plecaczka i moze jakies klamoty do maszynki... a jak wystarczy kasy to moze i cos dla siebie :lol:
  4. http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=45165544 Bez dokumentow - cos nie tak :?
  5. http://moto.allegro.pl/show_item.php?item=45160970 Bez papierow - to chyba nie jest normalne :?
  6. Dzieki za namiar. Ja raczej jestem zainteresowany E33, ale jeszcze przemysle sprawe. Pozdrawiam
  7. Ja rozmawialem z chlopakami z motosprzetu w Poznaniu, bo tez sie przymierzam do zakupu stelarzy i kufrow. Mimo, ze w ofercie na stronie nie ma stelarzy, tylko same kufry, to okazalo sie, ze tez je sprzedaja, moze beda mieli to co Ciebie inteesuje. Oto adres ich strony: http://www.motosprzet.pl Mozesz z nimi pogadac przez GG (numer na stronce) Pozdrawiam
  8. dokladnie taka na wcisk (nozka typu W) tyle ze dwuwlukienna... ta ktora mam jest firmy Stanley, a w sieci znalazlem je tylko w ofercie Philipsa i Narvy... u Stanleya i Osrama nie ma ;). Jak juz wspomnialem te co znalazlem sa pakowane po 200 szt. a tyle mi nie jest potrzebne :lol: Wiec problem pozostaje nierozwiazany ;)
  9. No tez tak myslalem, ale okazuje sie, ze to nie takie proste... Problem polega na tym, ze ja potrzebuje zarowke W21/5W 12V, a na kazdej stacji sa zarowki P 21/5W 12, a to ogromna roznica (zupelnie inna konstrukcja "nozki" zarowki) i te kilka ztacji na ktorych pytalem (duzych stacji) nie mialo takich :?
  10. Podczas styczniowych przejazdzek zauwazylem, ze przepalila mi sie jedna z tylnych zarowek. Jakies dwa tygodnie temu wydobylem ja ze sprzeta z zamiarem kupienia nowej. I tu sie pojawil problem... nigdzie w sieci nie moge znalezc firmy, ktora zechcialaby sprzedac mi taka zarowke w ilosci mniejszej niz 200 sztuk :!: Moze ktos z Was wie gdzie mozna znalezc zarowke W21/5W 12V... nie ukrywam, ze nie mam za bardzo czasu biegac po sklepach ( a biorac pod uwage, ze w sieci tylko dwie hurtownie maja zarowki tego typu, to pewnie wiele sklepow bede musial odwiedzic zanim ja znajde) Z gory dzieki za pomoc Pozdrawiam
  11. Jest sliczna :oops: ale dla mnie za wysokie progi... nie wykorzystalbym nawet 50% jej mozliwosci... wiec szkoda by bylo meczyc maszyne stworzona do tego by byc dzika :twisted: (a poza tym i tak mnie nie bedzie nigdy stac :) )
  12. Witam :banghead: Lista zakupow: Kask AGV XR2 - 1600 Kombinezon AMX - 1680 Rekawice AMX - 180 Buty SIDI Vertbra 2 - 850 Kominiarka - 17 Akcesoria na zimne dni (pod kombi): Polar Fjord Nansen - 290 Kalesony z polara - 179 Szalik - prezent - bezcenny :evil: Suma: 4796 PLN
  13. W mojej (krotkiej jak dotad) karierze motocyklisty zdarzylo sie juz kilka dosc standartowych sytuacji, ale o jednej grupie chce napisac. Jezdzac sobie do pracy z polnocy na poludnie Poznania przemierzam miedzy innymi droge "szybkiego" ruchu zwana ulica Niestachowska. Jest to piekna w duzej czesci bezkolizyjna ulica wyposazona w 3 pasy dla kazdego z kierunkow jazdy. Oczywiscie w porannych godzinach szczytu calkowicie zakorkowana. Dal mnie oczywiscie korki to nie problem ;) i zawsze smigam sobie miedzy autkami stojacymi na skrajnym lewym i srodkowym pasie. I tak nieuchronnie docieram do skrzyzowania pod wiaduktem kolejowym. I w tym miejscu zawsze pod kola wylazi mi gazeciarz rozdajacy jakiegos darmowego brukowca :P Cholera jasna koles w ogole nie patrzy gdzie lezie :!: :!: :!: Za pierwszym razem jak wyskoczyl zza jakiejs polciezarowki to cudem go nie walnalem. Innym razem skosilem lusterko w seicento jakiejs bogu ducha winnej kobiecie :? I to zawsze ten sam koles. Nic nie daja przegazowki, grozne miny :evil2: , grozenie palcem. Codziennie to samo :) . Kurcze rozumiem, ze koles chce zarobic, moze nawet zbiera na moto, ale powinien uwazac troche, bo jak go walne kiedys, to ani mi ani jemu nie bedzie chyba milo. Jak to sie bedzie powtarzac w tym sezonie to musze sie kiedys zatrzymac i z nim pogadac :twisted: moze wtedy to cos pomoze :)
  14. Pizdzi to malo powiedziane :? Poznan tonie w sniegu!!! :cry: W dodatku na ICM nie zapowiadaja poprawy :D
  15. Pytanie dotyczy tego na co zwrocic uwage przy wymianie kierownicy w cbr... konkretnie czy wystarczy po prostu odkrecic stara przelozyc osprzet i zalozyc nowa, czy sa jakies wazne rzeczy do wykonania typu wywarzenia ( :?: ) czy cos takiego... nie chccialby miec pozniej jakis problemow podczas jazdy 8O wiec wole zapytac :oops: Dzieki za odpowiedzi :)
  16. Dzis okolo godziny 15.00 nie wytrzymalem i wobec cieplego dnia i wzglednie suchego asfaltu poszedlem do garazu zabierajac ze soba akumulator i ubierajac sie w kombinezon :lol: Odtarasowalem wyjazd, wyjalem podporki spod wydechow, wlozylem aku, odkrecilem zawor baku, zaciagnalem ssanie i... start. ;) Malenka zapalila za 3 razem :D zostawilem ja, zeby sie rozgrzala i w tym czasie uzupelnilem braki w ubiorze, otworzylem brame, zdjalem blokady z kol i powolutku wyjechalem na ulice :D pierwsze 5 km zolwim tempem maly slalomik i sprawdzanie czy wszystko oki (hamulce, kierownica, obroty... itp.) Dojechalem do okolicznego cmentarza (tam konczy sie asfalt), zawrocilem, jedynka i... ogien :twisted: :twisted: :twisted: :) Maszyna zwawo zareagowala i pognala do przodu... to bylo cos niesamowitego :roll: po prostu nie do opisania... istny orgazm :oops: Pokrecilem sie po okolicy jakies pol godzinki robiac okolo 30 km... znajomi na Noworocznych spacerach kiwali mi z usmiechami na twarzach 8) A potem wrocilem do domku, wpakowalem mala do garazu, wypalilem gazniki, wyjalem aku, podparlem pod wydechy, bo nie wiadomo kiedy nastepnym razem bede mial okazje dosiasc mojego rumaka ;) Bylo super... niniejszym sezon 2005 oficjalnie uwazam za otwarty :twisted: Szerokiej drogi panie i panowie motocyklisci i obysmy jaknajszybciej mogli sie pozdrowic na drodze ;)
  17. Juz chyba nie raz bylo cos na ten temat. Napisze jednak co ja zrobilem, a moze jeszcze ktos cos dorzuci: - wypucowalem moja mala przy uzyciu alkoholu izopropylowego (2-hydroksypropanu) - wyczyscilem i dobrze nasmarowalem lancuch - wypalilem paliwko z gaznikow - wyjalem akumulator - postawilem na podstawce centralnej i podlozylem deski pod wydechy tak by zadno z kol nie dotykalo podloza i zeby deski nie dotykaly owiewek - dalem buzi na dobranoc :lol: - przykrylem pokrowcem, co by sie nie zakurzyla - zamknalem w garazu Wyciagne ja jak zrobi sie wiosna :D a wtedy to juz tylko :twisted: :twisted: :twisted: :D :) :namoto:
  18. Heh :lol: ja to juz w ogole malo jezdzilem, ale sytuacje mialem takie dwie :) . Pierwsza podczas nocnej rekreacyjnej przejazdzki po Poznaniu, na ulicy Grunwaldzkiej (kto byl w P-n to wie) stoje sobie spokojnie na swiatelkach i dojezdza do mnie okolo 15 letni polonez... i co? No oczywiscie kolo okolo 30-tki z dywanem wlosow na plecach i krutko przystrzyzonym przodem katuje swoje "cacko" niewymownie spogladajac w moja strone. Nie musze mowic co bylo dalej... nawet nie zdazylem zobaczyc czy w ogole ruszyl i juz mnie nie bylo :) Jednak po dodjsciu do 70 km/h przestalem przyspieszac i jade sobie dalej, wtem jakis dziadek w seicento mnie wyprzedza i banani w moja strone... ale nie przyspieszalem... dalem mu ta radosc :oops: Druga sytuacja byla przy stadionie AZS (tam gdzie odbywaja sie motobazary) mijam spokojnie dwa rzadki aut i ustawiam sie zaraz przy swiatlach... po lewej stoi 206 z tak ogromnymi zderzakami, ze myslalem, ze kolo ma jakies dodatkowe strefy zgniotu, naliczylem dodatkowo 4 spojlery, no i oczywiscie wszystko nosilo oznaki partackich napraw blacharskich. Frajer podjezdza blizej i po gazie cos tam jednoczesnie pokazujac 8O mysle sobie nie bede szalal, bo 100 m dalej nastepny korek do nastepnych swiatel, wiec jak zapalilo sie zolte swiatlo spokojnie jedyneczka i lekkie ruszenie :) pelen relaks, a koles po piskowie i do przodu :eek2: po chwili ostre hamowanie i stoi w korku :D Ja sobie podjechalem, zatrzymalem sie obok niego, zrobilem "papa" prawa reka i pojechalem miedzy autkami dalej z szerokim usmiechem :) Jego mina nie byla zbyt szczesliwa :? Mysle, ze oni zawsze beda probowac... to po prostu nieuleczalna choroba - zazdrsc :banghead:
  19. Tak tez wlasnie sobie to tlumaczylem :mrgreen: chociaz nie ukrywam, ze niezle sie przestraszylem w momencie gdy jadac w miescie zostalem rzucony przez silny podmuch wiatru na lewa strone swojego pasa (droga byla waska po jednym pasie w kazda strone) i w tej chwili jakis kretyn zaczal mnie wyprzedzac po prawej stronie w odleglosci okolo 1 nm ode mnie :eek2: . Mialem ogromne szczescie, ze nie skontrowalem kierownica gwaltownie w prawo, bo na pewno bylby niezly zonk :D . A z przeciwka jechal ladny sznurek aut :| . Moze to byla jedna z przyczyn tego, ze ani troche nie zmarzlem ;) W tym roku juz nie siadam na moto... w sobote od rana poddam go zabiegom pielengnacyjnym, wyjme akumulator i na kolki az do wiosny. A wraz z pierwszymi cieplymi dniami... :twisted: ;) ;) :namoto: :smile2:
  20. Dzis odebralem moja mala z warsztatu po kreszu, ktory mialem w zeszlym miesiacu :| Korzystajac z faktu, iz dzis w Poznaniu jest przepiekna pogoda i droga suchutka postanowilem dojechac do domu na wlasnych kolkach ;) i oto kilka faktow jakich udalo mi sie doswiadczyc: Po pierwsze wcale nie bylo mi zimno ale: temperatura powietrza okolo +2 st. pod kombinezonem polar na gorze i kalesony polarowo lajkrowe na dole, do tego szalik i kominiarka no i jechalem conajwyzej 70 km/h :twisted: . Po drugie potwierdzilo sie to co nie raz mozna przeczytac na forum czyli jak motocyklista jedzie przepisowo, to kazdy katamaran musi go wyprzedzic ;) , nie wazne czy sa czy nie ma do tego warunkow, czy po lewej czy po prawej stronie i czy jest to zgodne z przepisami. :evil2: Po trzecie w tej temperaturze standartowe opony nie maja za grosz przyczepnosci :ehz: . Po czwarte silny boczny wiatr to po prostu morderca motonitow :eek2: . Po piate w taki ziab kazdy patrzy na ciebie jak na totalnego kretyna, nawet ci ktorzy poczatkowo na dzwiek plasajacych 110 konikow odruchowo sie usmiechaja juz po chwili zmieniaja wyraz twarzy na mowiacy, ze chyba zglupiales :oops: . Wiecej nie pamietam, bo jechalem pomiedzy 10.30 a 11.30, a potem mialem sporo roboty po powrocie do pracy i zdarzylem pozapominac :lol: ale jak sobie cos przypomne to dopisze. Zdaje sobie tez sprawe z tego, ze dla wiekszosci to sa rzeczy oczywiste, ale moze komus sie cos z tego przyda ;)
  21. Ja mam 182 cm i do CBR 600 pasuje jakby byla dla mnie na wymiar robiona ;) Ale nie o tym chcialem mowic ;) moj stary ma 166 cm i spokojnie na mojej malej siedzi i podpiera sie obiema nogami (co prawda tylko samymi czubeczkami palcow 8O ). Nie wiem jak sobie radzi podczas jazdy, bo mu sie nie dalem przejechac :twisted: :mrgreen: ale mysle, ze bylo by bez problemowo ;)
  22. Ja jestem posiadaczem AGV XR2, nie mam porownania do innych kaskow, bo to moj pierwszy integral, ale moge napisac jakie sa moje odczucia ;) Na glowie lezy idealnie - praktycznie czuje sie jakby byl tam od zawsze :lol: nawet po dluzszym czasie nie jest meczacy, wiec masa tez raczej oki (przynajmniej dla mnie). Jezeli chodzi o poziom chalasu, to jadac wyprostowanym do 140 da sie wytrzymac, ale powyzej jest juz glosno, jak przyjme pozycje embrionalna halas przeszkadza dopiero powyzej 170-180. Powazna wada jest niesamowicie duza tendencja do parowania szyby 8O wlasciwie wystarczy przejechac 500-600 metrow i zaparowana ;) wynika to pewnie z braku anti-foga... mysle, ze parujaca szyba jest tez wynikiem niedostatecznej wentylacji, aczkolwiek nie jest w nim duszno, ani nic z tych rzeczy, jednak kombinowanie z otwieraniem i zamykaniem wywietrznikow nic nie poprawia w sprawie parowania. Naszczescie jest cos takiego jak "Scott anti-fog cleaner" po ktorego zastosowaniu problem znika :mrgreen: . Rzecza, ktora doskwiera mi osobiscie jest to, ze dosc trudno sie kask zaklada i sciaga - moje uszy ciezko to znosza (no ale nie sa one zbyt przylegajace do glowy :oops: ) dlatego unikam ciaglego zakladania i sciagania kasku 8) . Na samym poczatku uzytkowania mialem tez problemy z opanowaniem zapiecia, ktore nie jest na tzw. szybkozlaczki, tylko trzeba przewlekac pasek przez kolka i potem dopiero sie go zapina, ale juz nie mam najmniejszego problemu. Podsumowujac kask dobry, ale nie bez wad... cena 1600 PLN... ale pewnie mozna bylo znalezc taniej, ja jednak kupilem go pod wplywem impulsu ;) ;)
  23. Kiedys na jakims forum czytalem o kolesiu, ktory mial napisane na moto wielkimi literami POLICE, a pod spodem malenkimi "miasto moich snow". Moto bylo biale, on jezdzil na czarno w kamizelce... podobno jezdzil po Wawie i nie mial problemu z korkami 8) :P :P :P
×
×
  • Dodaj nową pozycję...