Vector

http://www.przewodywoplocie.pl/

Możesz poszukać w Larssonie, ewentualnie nawet i zapytać w serwisie.

Tak, nawet w mojej instrukcji jest zalecane. Spróbowałem raz i wróciłem do smaru.

Sam na razie trochę rozmyślam właśnie nad takim problemem jak Twój skinny. Z pobieżnych poszukiwań spowodowanych brakiem środków na realizację znalazłem takie coś :) http://www.otomoto.pl/index.php?sect=show&id=M1577691 To chyba najbardziej by mi spasiło. A z tego co wyczytałem na forum to raczej ludziska na to moto nie narzekają.

Żeby przypomnieć, oby nikt tego syfu nie kupował. Każdy na ten smar ode mnie narzeka, żadnej praktycznie przyczepności, porównując do Motula, którego teraz używam, niebo i ziemia. Sam spróbuj Motul Road + wtedy sam zobaczysz.

Ludziska, doktorek był na wyspie MAN podczas tegorocznego Tourist, jest jakieś info czy przeleciał trasę?

Wystarczy przeczytać cały temat :bigrazz:

Kuzaj miał i to nigdy nie poszło więcej niż 120 :biggrin: A nie było zablokowane.

Pamiętamy [*]

Chętnie poczytamy porady mistrza :bigrazz:

To skończ z tymi marnymi komentami :bigrazz: Polatamy, będziesz komentować :icon_twisted:

Wiesz, ciężko się ku*wa domyślić. No a przecież to my jesteśmy miszczami prostej. I po części Ty do momentu aż opuściłeś nasze szeregi wstępując w nowe swoich nowych kolegów :icon_twisted:

Koniec dyskusji.

Łysy przy okazji ma Ci coś do powiedzenia.

No widzisz, a sam nie wiesz, że niektórzy koledzy z Twojego klanu nawet na prostej nie potrafią przy*ebać :bigrazz:

Moja 954 nawet na równym na Powerach potrafiła przy*ebać takim shimmy, że miałem mokro w majtkach. Ja obstaję, że nie da tym się bezstresowo łamać przepisów :icon_twisted:

Castrol Chain Wax to największe ścierwo zaraz po Shellu jakim samrowałem łańcuch!

Zaraz się pojawią negujący słuszność testów Sharpa :bigrazz: Pamiętajcie, made in germany najlepsze!

Etam, na siłę szukacie mankamentów angolów. A nie każdy sprzęt z GB jest właśnie taki o jakim piszesz. Tam też są ludzie, którzy dbają.

A to szkoda bo akurat to, że moto ma na*ebane akcesoriów o niczym nie świadczy :bigrazz: Bo w sumie to moja 954 dla Ciebie kto wie czy by nie była złomem, pomimo tego, że jest 7 tys. w samych dodatkach... Na szczęście mam wszystkie fabryczne częsci, ale kto uwierzy? Co ludź to inne dziwne podejście :icon_rolleyes: Prawda, ale gerneralizujesz. Nie każdy angol zachowuje się właśnie w taki sposób, wszystko zależy od kogo moto było na wyspach kupione. Wiadomo, że nasi handlarze raczej nic dobrego nie sprowadzają, ale nawet wśród nich zdarzają się wyjątki. No to jestem ciekaw czy wiesz ile tysięcy to wszystko kosztuje :bigrazz: No chyba, że liczysz na Allegrowe okazje :biggrin: Da się. Jak ciota. I gdzie to alu się utleniało? Na klamkach?

A to ciekawe bo mój kuzyn i kumpel dręczą cały czas motocykle z GB i nie ma na nich śladu po wyspach. Generalizujesz bo nie każdy w GB trzyma moto na ulicy czy tam pod drzewem. Ba, nawet Bandzior kuzaja nie jest ani zardzewiały ani zaśniedziały :bigrazz: A jeśli alu jest koloru naturalnego to z niego żaden lakier nie odpada czy to z ramy czy wahacza. Jaki miałeś ten motocykl z GB?

Tak, tutaj sam Eric Buell:

Ale to nie jest regułą. Są i takie i bardzo zadbane maszyny na których nie znajdziesz temu podobnych mankamentów, także wszystko zależy od konkretnego egzemplarza, nie powinieneś z góry skreślać wszystkich angolów :wink: A co ma rdzewieć przy praktycznie całym aluminiowym moto? :biggrin: :wink: Bardzo ładny egzemplarz w bardzo dobrej cenie. Żadnych martwiących szczegółów. Tylko co jedynie to ktoś mógł założyć ładniejsze kierunki bo te, które są teraz to syf wiejski okropnie :lapad: :wink: Przyda jej się trochę polerki i serca a będzie wyglądała jak nowa :flesje:

Ale dlaczego nie anglik?

Kudłata... Bardzo brzydko. Nie jeźdźij po matce, której zginęło małe dziecko... :lapad: Ich żał i gorycz jest zrozumiała i pewnym stopniu uzasadniona. Jednak sam reportaż bezcelowy i bezsensowny, ponieważ próbuje podważyć podstawowe zasady ruchu drogowego. Zginęło dziecko, ojciec wymusił pierwszeństwo. Koniec i kropka.