Vector

A jakieś konkretne przykłady takich "niemieckich" kłamstw? W sumie czy to Polska, Niemcy czy to Francja, wszędzie znajdzie się chyba jakiś, który próbuje zrobić Cię w chuuuuuuuu...

PiotrekRR - ale ja wszystko piszę ze zdobytych doświadczeń właśnie z tą maszyną... Co do podwójnych tarczy - był okres w histroii GPZ gdzie produkowali go z dwiema tarczami. Ja również miałem wersję z jedną tarczą i nie narzekałem na hamulce - przy ostrym winklowaniu ciągłym pałowaniu i hamowaniu po jakimś czasie puchły, ale na turystykę i do codziennej jazdy nawet pojedyńcza tarcza + pływający zacisk w zupełności mi wystarczał. Co do geometrii - bardzo miękki widelec - bardzo nie podobała mi się precyzja w zakrętach, również bym za to obwiniał zapewne słabą sztywność ramy. Poręczność - rewelka. Zwinny i dość szybki. Coś jeszcze? Moge całą litanie napisać na temat tego motocykla. KOLEGO Pi00r3k zapewniam Cię, że to wcale nie są takie szroty :( Tak jak cała inna obiegowa opinia, że tylko Volkswageny są dobre a reszta to ścierwa :)

Zgadzam się, tak jak napisałem nadal podtrzymuję, sprzęt nie jest najtrwalszy a do tego częstą kolejną awarią jest koło magnesowe. Mój kolega ujeżdża Er-5 ma najechane niecałe 30 tysięcy i powoli silniczek zaczyna szwankować... Do zawiechy akurat w GPZ nic nie mam, do bębna z tyłu też nie, bo trzeba zrobić wuchtę km. żeby doszło do jego wymiany. Zawieszenie jest miękkie ale to przecież nie jest maszyna stricte sportowa. Za to GS500 to wiadomo - motocyklowa legenda ale niestety jest dośc znacząco słabsze od GPZ i tą różnicę widać i czuć.

Już tak chłopa nie zniechęcaj :crossy: Jak dbasz tak masz. Z rdzą to prawda,ale tylko na układzie wydechowym. Silnik też pod względem trwałości nie jest najlepszy, ale maszynka ma wigor i jest czym przycisnąć. Hamulec bębnowy z tyłu to też zaleta w stronę kosztów eksploatacji a poza tym ja np. tylnego hamulca mogę nie mieć w ogóle... Więc jak kto woli ja ten bębęn miałbym w dup*e. A stuki z głowicy? Ewidenta mina. Dobrze obejrzeć, sprawdzić czy nie słychać stuków na panewkach i się porządnie zastanowić.

No to teraz nam napisz jak wrazenia z jazdy? Sposób oddawania mocy to dalej Honda czy zaszczepili jej troszkę jadu? :buttrock: :icon_twisted:

Obejrzeć dokładnie będzie musiał. Tak samo bak rdza wpierdziela od środka błysawicznie jeśli nie było wachy i stał gdzieś gdzie było wilgotno. Kolektory to samo - bardzo podatne na rdzę.Przebieg może i podejrzany, ale to trzba się przejechać i obejrzeć. Jeszcze mi śmierdzi, że jest dłubany - sportowy moduł i gaźniki :buttrock: Sportowe gaźniki??? Czyżby dynojety? A do GPZ w ogóle były takie...? Hmmmm :icon_twisted: Wypytaj.

www.puig.tv - w internecie znajdziesz polskiego dystrybutora

Nie ma niestety opcji, że Alpina będzie robiła jakieś przewały ;) Jest nawet ewidentnie napisane pod zamówienien, że nie ma takiej opcji. Pisze, że nawet jeśli zaznaczysz opcję gift - wartośc dla służb celnych nie będzie ukrywana - coś w tym stylu. Już sie do mnie pewien życzliwy forumowiczw tej sprawie odezwał... :clap:

Sam tak jak widzisz - prawa strona po glebie, poobcierane wydechy, końcówka kiery zdarta - małe szczegóły, troszkę podpicować i będzie jak nowa. Reszta ok. Według mnie warte zainteresowania.

Ja obstaję, że pominęli jakiś kabel albo go odłączyli przypadkiem przy skręcaniu zadupka. Nie ma bata.

Z tą wagą to akurat troszkę strzelałem... :icon_razz: Ale wydaje mi się, że będzie ważyło więcej. Jutro włożę na wagę swoje stare kombi i zobaczę.

Najwidoczniej po prostu zapomnieliście podłączyć któregoś przewodu - sprawdź jeszcze raz czy nic przy skręcaniu nie pourywaliście albo nie podłączyliście. Jeśli przed rozmontowanie wszystko działało to ewidentnie czegoś nie podłączyliście.

Z*jebi*ta sprawa być pedante,m na punckie swojego moto :icon_razz: Nabardziej satysfakcjonujące są momenty gdy słyszysz od kobiet - ale masz czystu motocykl tudzież (mniej emocjonujące) od kolegów - ale o niego dbasz :flesje:

W sumie poszukałem, popytałem i już wiem co z czym się je :icon_razz: Jeśli na paczce rzeczywiście będzie opcja GIFT + napisanie wartości równej 0 + żadnych rachunków, cen w środku + paczka nie będzie przekraczała wagi 7kg to podobno urząd celny się nie przyczepi. Tyle, że zapewne kombi waży więcej niż 7kg... Także pies pogrzebany.

Sam jej nie miałem ale moja CBR to rozwinięcie tego modelu... Z typowych usterek to chyba tylko regulator napięcia - żadnych mechanicznych błeów i nnych pierdołek chyba nie było. Ogólnie widzę, że już śmigasz na Bladym Franku także chyba wiesz czego się po niej spodziewać? Bezawaryjności i bezpłuciowości w oddawaniu mocy... :crossy: Ogólnie niczym nie zaskoczy, ale wspaniały kompan na dłuugie lata :flesje: W razie gdybyś chciał sobie poczytać test, porównania i wszystko co na jej temat jest wskakuj koniecznie na stronkę miłośników: www.fireblade.pl Tam wszystko znajdziesz :icon_razz:

Czyli rozumiem, że po prostu charakterystyka swojego moto Ci się nie nudzi... W sumie masz rację na trasie to fajna sprawa bo dość spokojnie i płynnie można dźidować ale z drugiej strony chciałbym troszkę bardziej ostrej i narowistej charakterystyki, która np. nzaam z Kawasaki... No ale cóż - Honda t o Honda :)

Czyli zapłacę wysoki podatek bo cena będzie legalna więc zapewne licząc wszystko wyjdzie prawie tyle samo ile kupno u nas :icon_twisted: Cholera, myślałem, że na kombi nie będzie żadnego cła :flesje:

A jak w ogóle ładować taki bezobsługowy akumulator? Nie mogę ściągać przecież dekla od elektrolitu? Normalnie podłączyć tylko?

Nistety nie mam nikogo i nie znam nikogo kto by mógł w ten sposób zrobić. A poza tym na jaki rodzaj działalności można rejestrować motocykle? Z tą droga morską to też sprawa dość dziwna bo nie pisze wyraźnie, że towar popłynie tylko na moją głowę do tego sprawdzając wszelkimi translatorami wychodzi - MORSKA, ale zauważyłem, że na innych stronach jest to również rozumiane pod pojęciem zwykłej wysyłki... I niestety też nie znam żadnego ziomka w USA :) Jedynie co jest napisane w tym momencie gdzie można dopisać życzenia jeśli zaznaczysz opcję GIFT, że na kombi i innych nie będzie widoczneych metek i naklejek z cenami. Ale kawałek dalej, że Alpinestars nie ukrywa oraz nie zaniża cen do kontroli celnej...

No to się troszkę zakręciłem z tym przebiegiem :) A to jak na nas patrzą, też mi opowiadał kolega - jacy są wściekli, że polacy jeżdżą w ich kraju lepszymi samochodami i motocyklami od nich :)

Ja też czasami używam klaksony a wieczorem zapodaję czasami długimi, żeby było wiado, że zaraz obok przejedzie piekło... :)

A ja akurat pytałem bo moi znajomi siedzą na wyspach i jakoś opłaca im się sprowadzać i plastiki i nakedy inne. Dla przykładu dobrego Gixera można kupić za 2.500 tys. funtów czyli w granicach 10 tysięcy - u nas porównywalne maszyny kosztują w granicach 15 tys. zł Dla wiargodności odsyłam na poniższą stronkę - wszystko sobie można sprawdzić w jakich cenach można każdy sprzęt kupić: http://www.autotrader.co.uk/ Jest taniej, wystarczy dobrze poszukać a i u nas podatek jest na tyle niski, że czasami warto...

Tyle, że między innymi chodzi tutaj o fałszywy przebieg... A to już nie jest w porządku :)

Przecież ja z uśmiechem na twarzy pisałem tamten post :) I powiedziałem na poważnie - Shell matowy do czyszczenia deski rozdzielczej do kupienia na stacjach jest bardzo dobry. Najlepiej umyć plastiki a później pastą do woskowania Shella (rewelka) wypolerowac i będzie git cacy ;)

Niektórzy to mają problemy... :) Mało jest specyfików do czyszczenia plastików? Możesz kupić sobie np. Shell do deski rozdzielczej ;)