Skocz do zawartości

miro_N

M.G.H.
  • Postów

    890
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez miro_N

  1. Brawo!!! ;) ;) :puchar: :D Oto Kobieta Wyzwolona :D Hmm... I jeszcze żadnego komentarza Akera?? :P
  2. miro_N

    Nowy nabytek :)

    Taaaaką sztukę bym przegapił :oops: :) Gratulacje, Krasnal!! A teraz, jak sobie pomykasz te 1,80 zł, to czemu masz jeszcze taką opadniętą tablicę? :mrgreen: :P ;)
  3. ;) Chwalebna inicjatywa, Hetmanie :lapagora: 8) A podsumowanie całkiem imponujące, tylko ponieważ mi z tych 4,8 kkm z przyczyn różnych mizerny odsetek przypada :oops: dla poprawy humoru podciągnę sobie pod barwy :( MGH majową wyprawę z Akerem i Piocho do Lwowa - w końcu tak: 100% uczestników było spod Chorągwi MGH :) :P zwiedzanie Lwowa, choć w okrojonej skali, ale było (m.in. wzgórze zdobyte) ;) no i 2000 km mogę sobie doliczyć :mrgreen: :P Uff... Od razu inaczej :mrgreen: :-D
  4. miro_N

    MGH - dalsze plany

    Zainteresowanie jest, tylko istnieją niewielkie przeszkody, które jednak łatwo usunąć używając do tego celu odrobinę zmodyfikowanej teorii względności i wyobraźni 8O 8) No! Pośmigamy razem w równoległych rzeczywistościach :) :P Ech... :roll: Tak trochę OT, czy po lekturze topowego obecnie tematu :) nie zniechęciliście się do "struktur" MGH? :mrgreen: :mrgreen: :lol:
  5. Zdaję sobie sprawę, że to pewnie nie ta cena, ale... http://www.motosprzet.pl/index.php?m=Main&...ment&id_ass=330 Przymierzałem, leży ok. no i te "okularki".. 8)
  6. Ha, ha, ha... :? Widzę, że leżą Ci lwowskie tematy, wiosną też się udzielałeś 8) Dla mnie za późno, bo z prozaicznych przyczyn w trzy dni nie jestem w stanie zorganizować się na 2tys. km (w obie strony) podróży :cry: , czego żałuję, niestety. No... :)
  7. Aaaaaaa!!!! A czemu tak późno?? 8O :) Wiosną mieliśmy parę miesięcy na zastanowienie :mrgreen: Tak, czy siak, pozdrowienia dla Lionsów :)
  8. Panie Michale :) , drogi Embe, bezbłędny demaskatorze ciemnych zakamarków dusz naszych :mrgreen: , choć może w sumie nie takich ciemnych, skoro powiało stamtąd optymizmem (z lekka niesionym na oparach chmielowych, tudzież owocowych :split: :mrgreen: ). Dokonałeś rzeczy niezwykłej, albowiem jak Piotruś Pan odkryłem dzięki Tobie na nowo źródła nieskażonego infantylizmem prawdziwego humoru :idea: :-) Na pamiątkę tego zdarzenia co dzień rano posypuję sobie koszulę okruszkami, co nastawia mnie optymistycznie do całego świata, a i świat odwzajemnia mi się tym samym, bo wszyscy uśmiechają się do mnie... Co prawda, niektórzy twierdzą, że wszyscy raczej się ze mnie śmieją, bo zbyt obficie sobie tą koszulę posypuję, a zdarza się, że z braku okruszków polewam keczupem, ale są to niereformowalne jednostki będące zapewne wzorcem pesymizmu i nieżyczliwości. :) :) :D ;) ;) Ktoś powyżej stwierdził, że największymi indywidualnościami spotkania byli Świruradom i Sałata. Bez wątpienia ich gwiazdy mocno lśniły w te dwa wieczory, ale niebo było całe rozgwieżdżone. To było spotkanie indywidalności (nawet, jak ktoś miał mniej śmiałości 8) ). Dziękuję wszystkim, "zbiorowo", bo wyliczanka byłaby długa, a przy pamięci w moim wieku 8O :mrgreen: mógłbym kogoś pominąć, a nie chciałbym. :D Pozdrawiam Mirek
  9. Malinka :lapagora: Na pewno będzie Ci służyć długo ( a przynajmniej tak długo, jak będziesz chciał ;) ), bo nie darmo zap****eś pod tym kołem podbiegunowym :mrgreen: :D
  10. No to już 8) Parę fotek "z ręki" w mojej galerii (mówię gdzie, w razie gdybym coś z linkiem schrzanił :oops: :mrgreen: ) http://forum.motocyklistow.pl/album_person...hp?user_id=3141 Są opisy! ;)
  11. Dojechałem wcześniej, niż piszę ;) pogoda super do końca, zatrzymałem się tylko raz (po paliwko), to i cztery litery ścierpły co nieco :-) , ale co tam - Dobry wieczór wszystkim!!! :mrgreen: :mrgreen: :lol: :lol: (Maciek, ja nie wiem, jak mnie to minęło na MRU :oops: :D )
  12. :twisted: Jak się nie obrócisz, dupa z tyłu :mrgreen: :mrgreen: Gdzieś jednak trzeba wlać :P
  13. Nie z uprzejmości, lecz z potrzeby serca :crossy: za wspaniała kompanię raz jeszcze dziękuję wszystkim uczestniczącym w całym zamieszaniu :crossy: ;) :flesje: To teraz, Aker, szybciutko, szybciutko z tymi fotkami... :P ;) :D Aha, Hubert, co to za krzyżyki przy naszych nickach ??? 8O 8O Ja wiem, że nie ma ucieczki przed przeznaczeniem, ale nie tak szybko!.. :cry: :cry: ;) W kwestii formalnej, Bodzio dosiada Virago 700 (from usa :crossy: ) I dalej jestem ciekaw przygody naszych cruiserowców w drodze powrotnej, ale jak się uprą w tej zmowie milczenia, to chyba dopiero Wołoszański nam opowie... :P :-)
  14. DZIĘ!! KU!! JE!! MYY!!!! :D :D :D Jeśli dobrze zrozumiałem, epilog w poniedziałek? :)
  15. To w takim razie życzę wzniesienia zadowolenia co najmniej o poziom wyżej :D A z ciekawości, co wpłynęło na decyzję, okazja? sympatia? czy to tylko jeden z etapów do...?
  16. Asfalt, czy też raczej smoła ze świeżo "naprawianego" asfaltu wymięka przed masłem. Sprawdzone! A M. Brando dla masełka znalazł jeszcze inne zastosowanie :mrgreen: :mrgreen: :)
  17. Proszę bardzo :) andante (idąc): 76-108 moderato (umiarkowanie): 108-120 (OT, od razu mamy pochodzenie słowa moderator :twisted: :P ) allegro (prędko): 120-168 presto (śpiesznie): 168-200 8O :D Tylko żeby nie było, że się mądrzę :( , też mi się to spodobało :)
  18. Mozliwa jest jeszcze kombinacja powyższych tras, tzn. Jarocin-Rychwał-Turek z możliwością nie wjeżdżania do Łodzi (przez Piotrków i wtedy kawałek niby autostrady na Wawę). Z tego, co wiem, remonty pod Uniejowem już się skończyły. Tak na marginesie, planujecie podróż w tempie andante, moderato, czy też raczej allegro :?: :) Czy, nie daj Boże, presto 8O :D
  19. Widziałem w gazecie dwa zdjęcia: auta i motocykla. Resztki czerwonej hondy... Nie wiem, jak to było możliwe i nie chcę chyba wiedzieć, ale osobówka miała zdarte blachy na całej długości lewego boku!! Nie obtarte, tylko zerwane... Z podanej informacji wynikało, że lekarze przymierzali się do przyszycia ręki, ale pozostałe obrażenia były zbyt duże... Dość już tego...
  20. Mallutkii!!! Jeszcze nam zagra Stachursky :evil: :mrgreen: :mrgreen: :)
  21. mamy chyba do czynienia z sytuacją awaryjną, w której trudno ocenić odległości nie tylko po wyhamowaniu. Co prawda, z opisu nie wynika jednoznacznie, jakie były szczegółowe warunki zdarzenia, ale moim zdaniem, jeśli nikt z biorących udział w zdarzeniu nie ma nic do kolesia, to za żadne skarby nie powinien przyjmować mandatu. Brak podstaw. Chyba, że coś pominąłeś.
  22. A wypluj te słowa! 8O 8O :) To tak, jakbyś mi wcześniejszą emeryturę proponował :evil: :) :) Chociaż, jako nie krowa, pogląd zawsze mogę zmienić za parę latek :mrgreen: ale są przecież Californie 8)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...