-
Postów
3223 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
2
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez filipr
-
Triumph 1050 Sprint ST
filipr odpowiedział(a) na Vlaad temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Zaraz zaraz. Nie jest przypadkiem tak w ST, ze trzeba z tylu dwie sruby odkrecic za siedzeniem zeby je zdjac? Te sruby, ktore potem ciezko dokrecic. Pozdr. F. -
Zorbags Dziekuje. Oczywiscie Oli i Jackowi przekaze, ze znalazla sie kolejna osoba, ktora przekaze swoj 1%. Jeszcze raz dzieki. Pozdr. F.
-
No czyli w końcu doszliśmy przynajmniej Wueska i ja do sedna sprawy. Mi to w dieslu nie pasi a oszczędności nie daje. Chciałbym mieć chociaż możliwość permanentnego wyłączenia tego dziadostwa a nie za każdym razem jak odpalam silnik. Z tego co kojarzę np. w Audi można na stałe wyłączyć przyciskiem na desce rozdzielczej. Pozdr. F. Piroo Np. insignii 2.0 cdti biturbo nie da się kupić bez tego systemu (może z automatem się da). Oszczędności jednak nie możesz tak liczyć ponieważ ss nie wyłącza silnika np. gdy na dworze jest zimno, lub gdy są upały i klima działa na maxa. Nie znam dokładnie szczegółów tych uwarunkowań i pewnie dla różnych marek są różne, ale przypuszczam że przez 1/3-1/4 roku ss nie będzie wyłączał silnika. Pozdr. F.
-
No trochę prawdy w tym jest :) Pozdr. F.
-
Ok. Wueska. Wszędzie gdzie czytam piszą żeby nie wyłączać silnika bezpośrednio po dłuższej jeździe z większymi prędkościami, ale może ja coś źle czytam. Jeździłem tylko jednym samochodem, w którym system faktycznie działał nieodczuwalnie i była to Honda CR-Z. Jednak to jest hybryda. Mimo wszystko silnik uruchamiał się zdecydowanie szybciej niż w insignii i 525xd. Poza tym diesel jaki by nie był zawsze powoduje lekkie drgania na pośladach i uruchamianie silnika nie odbywa się tak nieodczuwalnie jak w benzynach - mnie to osobiście wkurza :) Wg mnie system ss ma sens dla samochodów z silnikiem benzynowym, które głównie jeżdżą po mieście. W korkach faktycznie będzie dawał jakieś tam oszczędności na paliwie. Tak samo hybryda wydaje mi się, że ma sens tylko gdy jeździ się po mieście. Pojeździłem Priusem - niedużo, pewnie jakieś 4-5 tys km, ale w trasie paliło to niewiele mniej, za to w mieście faktycznie mało. Pozdr. F.
-
Wueska. Wydaje mi sie, ze jak jedziesz autostrada powiedzmy 150 km/h przez 2h i nagle stajesz i silnik gasnie, turbina nie zdazy sie wychlodzic. Tym samy,m dostaje w tylek. Z tego co sie orientuje wiekszosc ma takie zdanie. Nie odpowiedziales jednak na moje dwa pytania. 1. Kto rozsadny kupuje nowoczesnego diesla do jazdy po miescie? 2. Jakie korzysci daje system ss w samochodach, ktore lataja w trasy? Pozdr. F.
-
Tadeo, Wueska. Jesli o mnie chodzi to jezdze takim autem a dokladnie insignia 2.0 cdti biturbo. Doskonale wiec wiem o czym pisze. Przebiegi roczne mam na poziomie 70 tys. km. Jezdze tez czasami 525xd. W obu silnik wylacza sie zaraz po zatrzymaniu samochodu po jezdzie autostrada. Teraz mam do Was pytanie. Czy rozsadna osoba kupuje nowoczesnego diesla do jazdy po miescie? Wg mnie nie. Po cholere mi wiec system start stop i na dodatek taki, ktorego nie mozna permanentnie wylaczyc? Jakie mi to daje korzysci? Ja nie widze zadnych. Pozdr. F.
-
Heniek A jakieś argumenty? Czy po prostu tylko Ci się podoba? Pozdr. F.
-
Wg mnie do bani rozwiazanie. 1. Zasuwasz po autostradzie, stajesz na bramkach i bach silnik gasnie. Turbina dostaje w tyek. 2. W niektorych samochodach nie da się na stałe wyłączyć, lecz trzeba każdorazowo po każdym odpaleniu silnika. Np. w BMW i Opel. 3. System nie działa gdy jest zbyt niska lub wysoka temperatura zewnętrzna 4. Na pewno ma negatywny wpływ na rozrusznik, silnik i aku, które zreszta dla takich aut jest droższe. W mieście fakt, może daje jakieś oszczędności, ale jak się lata w trasy to nonsens. Pozdr. F.
-
Oj tam. Zawsze możesz zrobić foty z przodu i z boku :) Pozdr. F.
-
Fzs600 chyba za mocny jak kolezanka szuka 500-600. Moze cbf albo bandit? Pozdr. F.
-
Oj tam oj tam :) Pozdr. F.
-
Mistral - nie zerkałem po fotkach nawet szczegółowo, więc trudno określić stan tych sprzętów. Wg mnie to trzeba śmigać a nie sprzedawać :) W każdym razie myślę, że jeśli sprzedający jest pewien sprzętu, był serwisowany i jest w dobrym stanie to te 10.000PLN na sprzęt z 2006 roku nie starczy. Z ciekawości spojrzałem i chyba żaden z oferowanych na otomoto MT-03 nie pochodzi z Polski, czyli ich przeszłość stoi pod znakiem zapytania wielkim... Pozdr. F.
-
Farbuska. Koło 10 tys też znajdziesz MT-03. Ja tylko chciałem zwrócić uwagę na sprzęt niezbyt popularny i być może pomijany w wyszukiwarkach bo pojemność jest 660. http://otomoto.pl/yamaha-mt-mt-03-M3551132.html http://otomoto.pl/yamaha-mt-03-mt03-mt-03-M3496666.html http://otomoto.pl/yamaha-mt-mt-03-uzywany-mt03-M3509324.html O sprzęcie nie wiem jednak nic poza tym, że moim zdaniem dla kobiety kozacko wygląda :) Ale to tylko moje zdanie Aha - nie sugeruję tych konkretnych z linków, tylko uświadamiam że ceny zaczynają się od 10.000 PLN Pozdr. F.
-
Nie ma sprawy. Jeśli sprowadzisz to koniecznie pochwal się co sprowadziłeś z ojczyzny pięknych sprzętów :) Pozdr. F.
-
Czesc Tu masz posty dotyczace samochodu. Dla motocykla procedura powinna byc taka sama z tym, ze cholera wie czy z tym tymczasowym ubezpieczeniem sprzetu nie bedzie problemow. http://www.wloski.ang.pl/forum/zycie-praca-nauka/195200 Pozdr. F.
-
Skilos Ale masz mega szybe. Za nia to chyba totalna cisza i spokoj :-) Pozdr. F.
-
Torba na tył + siatka stalowa(?)
filipr odpowiedział(a) na spiwor temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
Spiwor. Idac tym tokiem rozumowania z laskami, to dziwie sie fazera a nie np. R6 latasz... A tak serio to sa sklepy metalowe, a raczej da sie je znalezc :-) Pozdr. F. -
A nie da się na pewno więcej kasy uzbierać? Dziś usłyszałem o tym http://www.yamaha-pawelec.pl/pl/yamaha-mt-03 Spelnia chyba wszystkie Twoje oczekiwania poza ceną. Pozdr. F.
-
Torba na tył + siatka stalowa(?)
filipr odpowiedział(a) na spiwor temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocykla
A nie lepiej Ci poszukać jakiegoś używanego kufra? Masz jakiś stelaż z tyłu? Kufry, tyle że niestety mniejsze - około 30L kupisz w podobnej cenie. http://allegro.pl/kufer-centralny-t-ray-sw-motech-standardowy-28l-i3059142534.html Pozdr. F. -
Fakt, mało ich i z tego co widzę większość z wlkp. Niestety żadnej z nich nie znam żeby Ci napisać, że warto się pofatygować te 400km :) Pozdr. F.
-
A np. ten ? http://otomoto.pl/suzuki-gs-500-M3545650.html Pozdr. F.
-
Cześć Takie wyjazdy organizuje np. Motormania. Zabierają Ci sprzęta na ciężarówkę, Ty dolatujesz samolotem i tydzień śmigasz po fajnych trasach. Dojazd do tak odległych krajów mija się z celem bo 2-3 dni poświęcasz na dojazd w jedną stronę. Nigdy jednak nie masz gwarancji, że trafisz na pogodę chyba, że latem ale wtedy temperatury są za wysokie... Innym wyjściem jest polecieć samemu np. do Czarnogóry, Chorwacji, Austrii, Włoch. Nie jest tam aż tak daleko i jest gdzie polatać na sprzęcie. Wszystko jeszcze zależy o jaikiej porze roku chcesz jechać. Wyjazd tygodniowy możesz rozciągnąć do 9 dni weekend+5 dni roboczych +weekend. Pozdr. F.
-
Cześć Zaznaczam, jak w niektórych postach że znam to z lektury a nie z doświadczenia. Z tego co czytałem w mondeo były 2 silniki 2.0 diesel i jedne były o.k. a drugie do bani, ale szczegółów nie znam. Jak jednak będziesz miał czas to poszukaj informacji o tym. Jak coś pomyliłem to sorrki :), ale tak mi się kojarzy. Pozdr. F.
-
Może i racja z V70 odnośnie stylistyki, ale jeśli chodzi o jazdę to D5 (185KM) naprawdę nieźle daje radę. Odnośnie GPS - nie masz możliwości rozliczania z firmą kilometrów przejechanych prywatnie? Pozdr. F.