Skocz do zawartości

IZO

Forumowicze
  • Postów

    1936
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Treść opublikowana przez IZO

  1. Zapowietrzone hamulce to nie blokują się tylko raczej przestają hamować. Oprócz zacisku może winna być też pompa przy klamce, zatkany powrót daje taki efekt. Jeszcze w wiekowych maszynach raz na milion potrafi się przewód rozwarstwić, blokując przepływ i też się dziwne rzeczy dzieją.
  2. Vt125 ma łożyska na wałkach rozrządu, zdarza się że się posypie, wtedy jest dokładnie taki objaw.
  3. O kurde, życzę powrotu do zdrowia Panie Buber ! Sam przez to przechodziłem niedawno, skasowana noga i półtorej roku walki o powrót do zdrowia i ledwie kilka miesięcy temu powróciłem do pełnego trybu życia. To wypadku nie pamiętasz w ogóle ? w sumie to chyba całkiem spoko, bo może cie trauma powypadkowa ominie ? Jak byłem na rehabilitacji w Otwocku to mieliśmy grupowe zajęcia z psychologiem na te tematy, i nie zdawałem sobie sprawy jaki to może być problem, czasami większy niż fizyczne rany.
  4. Poszukaj czujnika stopki bocznej, który ma gasić silnik w przypadku próby ruszenia z otwartą stopką, pewnie tam jest jakiś problem.
  5. Ciężko jest przez internet wytłumaczyć takie sprawy techniczne. Więcej ogarniesz z jakichś poradników na youtube gdzie podpatrzysz jak to ludzie robią. Ja ci mogę zaproponować od siebie nauke podskakiwania rowerem na płaskim, czy to góralem czy jakiś bmx. To jest ten sam ruch jak wyskakujemy z odbicia zawieszenia na crossówce.
  6. Całe zamieszanie w ruchu w miastach to się bierze z tego że ludzie w ogóle nie patrzą co robią, tylko jadą jak by byli sami na drodze. brak sygnalizowania czego kol wiek, wymuszanie w żółwim tempie, na czerwonym leci pięciu a potem na zielonym już nie ma komu jechać. I dlaczego policja nie postawi patrolu w jakimś newralgicznym miejscu gdzie jest zamieszanie,żeby zrobić porządek i poprawić przepustowość, tylko stoją z radarem gdzie jest jakieś kretyńskie ograniczenie a wypadku tam nie było od lat. Jak ludzie sami nie wezmą sprawy w swoje ręce i się nie nauczą wydajnie jeździć, to nie będzie lepiej a kolejne ograniczenia to tylko złupią kolejnych kierowców i nic więcej. Kiedyś jak wywaliło światła w Wieliczce to nagle mega zakorkowane miasto rozładowało się do zera, to jest szok że w dobie walki o ekologie i każdą kroplę paliwa dopuszcza się takie marnotrawienie zasobów w korkach.
  7. Zgadzam się z tym na 100% Motocykle, auta, ciężarówki czy co kol wiek co ma koła i silnik, zostało zaprojektowane do jazdy i ja się tego też nauczyłem żeby chłonąć i czuć pojazdy od wewnątrz wtedy gdy się je prowadzi. Każdy pojazd ma swój unikalny charakter w prowadzeniu i w obyciu i gdy to poznamy, to dopiero mamy jakiś obraz czym ten sprzęt jest. Co nie zmienia faktu że fajnie jest mieć coś wychuchane i wygłaskane tylko po to żeby sobie przyjść, popatrzyć, uśmiechnąć się i pójść dalej 😁
  8. Ten prostownik może nie chcieć ruszyć z trupem aku. Jeśli nie masz większego prostownika jak pisał Jannikiel, to możesz spróbować go zgwałcić najpierw prądem z innego sprawnego akumulatora i dopiero podpinać ten swój prostowniczek. Robiłem tak pare dni temu i po podaniu prądu ze sprawnego akumulatora taki inteligenty prostowniczek ruszył i naładował finalnie trupa.
  9. Lepszy dół w mt07 to będzie bardziej zasługa wału 270 stopni, czy może bardziej dłuższego skoku ? fz6n to skok 44.5 mm a mt07 68.6 mm.
  10. Robiłem C, plus kwalifikacje wstępną na przewóz rzeczy dwa lata temu, i w sumie nie było to jakieś trudne. W krakowie na egzaminach na C egzaminatorzy są odwrotnością tego co na B, przymykają oczy na jakieś drobne wyjazdy na linie i drobne błędy, już pomijając nawet że zdawałem na awaryjnej premiumce która była tak rozjebana że nie trafiała w pas, przebitka skrzyni żyła własnym życiem razem z pająkami od kierunków. Kilka razy zamotałem się z tą skrzynią, ale wiedział że to trup i ani słowa nie powiedział. A kwalifikacje miło wspominam bo były zajęcia na płycie poślizgowej, no polatać dużym bokiem po płycie to frajda jak nie wiem co.
  11. Ja miałem super okazje przetestować olej Jasol 2t na nowoczesnej podkaszarce Stihla fs240 2,3KM, i to przez dwa bite sezony pałując przy robocie na maks. I podkaszarka żyje nadal, ma już 5-6 sezon za soą i dalej idzie jak zła. A najlepsze że jak szperałem z ciekawości po jakichś forach ogrodniczych, to wsyscy byli zgodni że na tym oleju to nie ma prawa działać. Będzie słabe, będzie dymić i się rozjebie po chwili.
  12. 250cc dla 15 latki na pierwsze moto ? Chyba cię Piasek Bóg opuścił hehe. 50/85cc zdecydowanie, 125 to już sprzęt dla doświadczonych.
  13. IZO

    Alpine A110S

    Wow, super wóz, po opawiadaj coś jak się to prowadzi, jak się zachowuje. Mój brat ma auto z silnikiem centralnie (mr2) i jest to moim zdaniem najfajniejsza konfiguracja do szybkiej jazdy po zakrętach, skręca się tam nie z kierownicy, tylko gazem lub hamulcem. Lekko odpuszczamy gaz, auto się dokręca samo do zakrętu bez udziału kierownicy. I ta stabilność na hamowaniu, można dzięki temu późno hamować i nurkować głęboko w zakręt na hamulcu mając jednocześnie dużo trakcji z tyłu do wyjścia z zakrętu. No auta MR są mega ciekawe w prowadzeniu.
  14. Z drugiej strony co tam może być, pewnie woda w pneumatyce.
  15. Tak sobie czytam, i widzę że chyba nie padła odpowiedź na to pytanie. Spotkałem się już z tą opinią, i podobno chodzi o to że podczas pierwszego odpalania, zbyt duża ilość oleju na pierścieniach, potrafi wytworzyć na tyle nagaru żeby lekko zapchać pierścienie już na dzień dobry. Fajnie jak by się ktoś obeznany wypowiedział na ten temat.
  16. Mnie ciekawi co jest takiego w tych silnikach, że są tak wymagające w remoncie. Czy chodzi tu o coś takiego jak jest np. w bokserach Subaru. że tuleje i ogólnie silnik, trzyma swoje wymiary dopiero wtedy gdy jest skręcony w całość, dlatego do obróbki cylindrów trzeba posadzić cylindry na specjalnej płycie, która zasymiluje niejako złożony silnik, nawet do prawidłowych pomiarów owalizacji cylindrów musimy skręcić taki blok z płytą.Czy Fis był by gotowy uchylić rąbek tajemnicy ?
  17. Przepraszam, pomyliłem tematy, prosze usunąć post.
  18. Dokładnie tak jest, ja mam przekłamanie około 10% przy 110 km/h według gps. wtedy mam 120 na blacie, i przy 15 koniach muszą to być obroty bliskie max na czwartym biegu, bo na piątce kiśnie. W życiu żadna 125 nie pojedzie 120 km/h realnych na nad biegu, przy relatywnie niskich obrotach.
  19. Nie pasuje mi żeby taka długa skrzynia była w 125, jeśli ten silnik jest w stanie utrzymać 120 km/h przy 7k rpm to jest mistrzem elastyczności, moje 125 to trzeba wkręcić na max obroty żeby mieć max moc, i dopiero jedzie v max. A mam zdrowe 15km
  20. Ja miałem kiedyś w małej benzynie straszny muł w silniku i po wymianie od razu syf na bagnecie gorzej jak w dieslu. I zrobiłem płukankę, ale bez żadnych specyfików. Zwyczajnie zalałem tanim ale swieżym olejem, rozgrzałem, spałowałem jak tylko umiałem, zlałem i wlałem znowu świeży. Duża różnica na plus, wreszcie było widać złoto na bagnecie. Ciekawe czy taki specyfik by to ogarnął bez dodatkowej wymiany oleju.
  21. Lewa i prawa strona ciała nie jest dokładnie symetryczna, więc krzywa pozycja może wynikać z twojej anatomii. Znam bardzo dobrze kogoś, kto jedzie lekko przechylony na jedną strone, jedyne co umie na ten temat powiedzieć to ze tak mu wygodnie.
  22. Dobry jesteś aparat hehe. Zrozum że siła odśrodkowa cie nie dociska, nie kompresuje zawieszenia, czy jak sobie to sprytnie nazwiesz. Siła odśrodkowa chce cie wypierdolić z zakrętu, ona jest naszym wrogiem. Grawitacja w połączeniu z tarciem opony, przeciwstawia się tej sile. Więc ta twoja wypowiedź zz cytatu jest błędna. Ciężko tu już coś dodać. Też już kończę, pozdrawiam.
  23. Jeśli chcemy wyjaśnić pewne zjawiska, to nie możemy upraszczać, bo wtedy wychodzą bzdury typu, że siła odśrodkowa nas trzyma przy jezdni 😉
  24. Klaudiusz, bo acceleration czyli przyśpieszenie odnosi się zarówno do przeciążeń w zakręcie jak i przyśpieszenia ziemskiego. w rysunku chodzi o zakręt a nie przyśpieszanie na wprost. A to co znalazłeś to wygląda całkiem sensownie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...