Skocz do zawartości

Toolman

Forumowicze
  • Postów

    388
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Toolman

  1. Troszkę się podłącze: Latem próbowałem wyjąć gaźniki do czyszczenia w GPX 600 , po godzinie kombinowania poddałem się. Udało się poluzować zaciski ale co z tego jak gaźnikami nie mogłem ruszyć ani w tył(airbox "wkomponowany" w ramę tak że nie ma ruchu ani na boki ani w tył). Może i bym je "wyrwał na siłę" ale jak bym je potem włożył. Paweł jest może na to jakiś patent? Dodam że zaglądałem w manuala i tam jest zdjęcie jak facet wyciąga gaźniki ale silnik jest poza ramą :icon_eek:
  2. Chyba nie wiesz ile to jest przyjacielu. :lapad: Rekordziści w ciągu całego życia przejeżdżają (TIR-ami) jakieś 2 mln. Jakbyś przecinek wstawił w innym miejscu(1,5) to bym uwierzył
  3. No wiesz zawsze gość może(jak się uprze) powiedzieć że mu ukradłeś dowód/albo on zgubił i zrobiłeś fotkę. Ale fakt jest taki nauczka jest dla wszystkich. Niestety człowiek uczy się całe życie. Jako ciekawostkę dodam fakt że podczas zakupu towarzyszył mi mój brat który potem stwierdził że gdyby był sprzedającym to udusiłby mnie gołymi rękami ze trzy razy podczas tej transakcji.Taki był jego komentarz do mojej drobiazgowej kontroli stanu technicznego, zadawanych pytań, i kontroli papierów.(co wynikało bezpośrednio z doświadczeń przy poprzednich próbach kupna i po kilku bezpłodnych "wycieczkach" w Polskę) Tym bardziej nie mógł uwierzyć jak mu opowiedziałem co zaszło.Ja wiem że mogłem się połapać gdybym popatrzył na daty, niestety skupiłem się tylko na danych osobowych. Ale co tam. Najważniejsze że wszystko wyprostowane.Muszę tylko wymienić klocki z tyłu, poprawić zamiętki przód i czekać na nowy sezon :icon_razz: Pozdrowionka
  4. W telegraficznym skrócie: Gość od którego kupiłem moto kupił go z rok wcześniej ale go nie zarejestrował na siebie. Jak mi go sprzedawał to w padł na pomysł że (nic mi nie mówiąc) pominie ten drobny szczegół i do umowy wpisał dane poprzedniego wł. i się za niego podpisał. Jak sprawdzałem nr.VIN to oblookałem dane(osobowo-adresowe) i w dowodzie, karcie poj. i umowie wszystkie były zgodne.A skąd mogłem myśleć że ten gość to nie ten za którego się podaje? No w sumie mogłem zajrzeć w jego dow. osob. ale nie przyszło mi to do głowy. Wyłożyłem gotówę i oddaliłem się w kierunku domu. Następnie udałem się WK celem zarej. moto. Dostałem tablice miękki dowód i śmigałem dalej. Przyszło pismo że coś jest nie tak bo gość z mojej umowy(poprz. wł nazwijmy go X) już wcześniej wyrejestrował moto na podstawie umowy z tym baranem co mi sprzedał(nazwijmy go Y). Wezwali X-a pokazali mu moją umowę i gość stwierdził -zresztą zgodnie z prawdą- że on tej umowy nie widział na oczy i to nie jego podpis. Po otrzymaniu pisma dzwonie do gościa Y. Przyznał że wpisał nie swoje dane i podrobił podpis bo myślał że w ten sposób nie będzie musiał.......opłacić swojej umowy US i zaoszczędzi ok 100zł. Wezwali mnie do mojego WK: objaśniłem w czym rzecz i że Y się przyznaje że dał dupy. Usłyszałem: Umowa jest nie ważna z uwagi na podrobienie podpisu. WK wydaje mi decyzje o odmowie rej. moto.Triumph stał się "nieruchomością" Są 3 wyjścia: 1.Wydusić od Y umowę którą on spisał z X-em, spisać od nowa umowę z Y-kiem i z tymi papierami do rej. 2.Jeśli powyższe nie wyjdzie(Y zapadnie się pod ziemie,umrze ,ucieknie do Meksyku/Czech) po 3 latach!!! mogę wystąpić do sądu o ustalenie mnie właścicielem przez zasiedzenie. 3.Jak tam coś nie wyjdzie to srutututu sąd może orzec przepadek motocykla na rzecz Skarbu Państwa. Jak usłyszałem punkt 2. to krew odpłynęła mi z głowy i nie dosłyszałem dokładnie o co chodzi w punkcie 3. Pani w WK ( zresztą przyznam że bardzo rzeczowa i miła, taka co chce pomóc a nie utrudniać-naprawdę) dodała że z automatu sprawa idzie do prokuratora i Y ma przesrane. To the point: Szybki kontakt tel. z Y-kiem, (z resztą poczciwe chłopisko a nie jakiś oszust z premedytacją -myślał "że się uda") zaowocował skompletowaniem potrzebnych dokumentów - przesłał mi też kasę na ponowną opłatę skarbową- a tym samym doprowadziło do szczęśliwego końca znaczy dostałem "twardy". Miedzy czasie było wezwanie na policje. Zeznalim co cza i teraz Y czeka jak na szpilkach na wezw. na swoją komendę. Chce się przyznać licząc na "łagodny wymiar". Czy będzie łagodny czy niełagodny nie zmienia to faktu że najlepsze przed nim. Umowa "o której zapomniał" tak czy siak wypłynie teraz w "skarbowym" jako nie opłacona. 08.12 minie rok... To se gość zaoszczędził.... Zrobił się trochę OT ale mam nadzieje że tego nie "wytną"
  5. Moja wypowiedź dotyczyła filmiku a nie umiejętności jeźdźca, które co tu dużo mówić - gość jest genialny :lalag: Stwierdzenie "panować nad motocyklem" nabiera zupełnie innego znaczenia
  6. Bierze olej, słabsze ciśnienie, jakieś stuki - a może pękł pierścień/pierścienie?
  7. Filmik fajny aczkolwiek 50% jego dynamiki zwaliłbym tu na montaż więc się tak nie spuszczajmy. Np. pod koniec jakoś nie mogę się dopatrzeć w którym momencie rozkłada kosę. Przypuszczam że ten kilkuminutowy film to efekt kilu/kilkunastu godzin zdjęciowych. Ot zwykła reklama :bigrazz:
  8. Już wszycho gra wczoraj odebrałem twardy dowód. :banghead:
  9. A mi nie chcieli zarejestrować Triumpha, i straszyli że zabiorą.Ale się wykaraskałem. Ta jesień dla wielu jest smutna widzę.....Byle do wiosny :flesje:
  10. No może nie ten przedział wiekowy ale też już zabytek. Zdjęcie przedstawia Yamahę XJ 600(znalazłem na alleg jakiś czas temu) i zastanawia ten płaszcz wodny na bloku i głowicy. Dodam że dół silnika jest jak w zwykłej XJ-cie chłodzonej powietrzem. Widział ktoś kiedyś XJ-tę chłodzoną cieczą? http://picasaweb.google.pl/toolman950/Rozn...131121441692594
  11. Tylne koło zwalniając zacznie łapać przyczepność której nie potrzebujesz. Bezwładność napędu, elementów skrzyni oraz ukaładu korbowego (mimo zamknietego gazu) bedzie miała wystarczającą siłe do wystrzelenia Cie w kosmos. Skończy się to tak jak na którymś z powyższych filmów.
  12. Toolman

    GPX 600

    Szczegóły: http://www.allegro.pl/item778729877_kawasa...0_r_okazja.html
  13. Mały Offtop dla rozluźnienia atmosfery Okazuje się że schodzenie na kolano może być również nudne..... :icon_razz: http://zx-10r.net/forum/showthread.php?t=75416 :notworthy: :notworthy: :notworthy:
  14. Tym się nie przejmuj, to normalne zjawisko. Sprzęgło pracuje w oleju i sam olej poprzez swoją lepkość przenosi część momentu obr. U mnie koło lekko obraca się nawet na luzie :icon_razz:
  15. Ok.Płyn wymieniony. Należy: 1.Odkręcić śrubę w bloku na wysokości osłony napędu wałka wyrównoważającego. 2.Jedną ze śrub mocujących pompę wody???!!!!(górną lewą) 3.Odłączyć gumowy przewód od metalowej rury "powrotu" cieczy do pompy. 4.Oczywiście odkręcić korek przy chłodnicy i zbiorniku wyrównawczym. Trochę pomajdałem na boki i zeszło chyba wszystko. Serwisówka podaje poj. 2,7L i w przybliżeniu tyle weszło. Wlewanie zacząłem oczywiście od "dupy strony" tzn. myślałem że napełnię układ przez zbiornik wyrównawczy.Lipa.Udało się (z trudem-kiepski dostęp) przez wlew do chłodnicy.Jako że nie znalazłem żadnych odpowietrzników postanowiłem pojeździć i poobserwować. Po rozgrzaniu i przejechaniu ok. 30km następnie odczekałem na postoju aż włączy się wentylator - w zbiorniku ani nie przybyło ani nie ubyło cieczy tzn. stan utrzymuje się w okolicy max. Dodam że wskaźnik temp. "zachowywał się normalnie". Niniejszym operację uważam za przeprowadzoną pomyślnie :bigrazz: Gdyby ktoś potrzebował zerknąć do manuala mogę podesłać skany. P.S. Na koniec mała refleksja. Przyjrzałem się całemu układowi i dochodzę do wniosku że jest on prostszy niż w poczciwej Syrenie. Obawiam się też że "faworyzuje" lewą stronę silnika a prawy garnek jest mniej chłodzony, tym bardziej że jest dodatkowo oddzielony "od świata" napędem rozrządu" co uniemożliwia chłodzenie "wiatrem". Cóż ale skoro tak ma być... Pozdrawiam :flesje:
  16. Świeca nowa ale czy ma ustawioną odpowiednią przerwę? Wartość przerwy określa producent silnika a nie świecy a ma to duże znaczenie. Zacznij od rzeczy najprostszych.
  17. Znasz typ gaźnika(przypuszczam że dość popularny) więc poszukaj do jakich innych modeli był zastosowany i szukaj membranki do tego modelu. Czasami coś jest drogie bo pasuje do "czegoś tam" Przykład; miałem kiedyś Tipo 1.4 i klękła mi stacyjka. W autoryzowanym sklepie FIATa krzyknęli 340 zł. Czemu tak drogo? pytam. Bo ta sama stacyjka podchodzi do jakiejś Lancii i do Alfy jakiejś tam. Poszedłem do zwykłego motoryzacyjnego i kupiłem nówkę za 110. Podobnie miałem z klockami.
  18. Nawet bardzo OK. Nie siedzę mocno w "terenie" ale według zasłyszanych opinii WR 250 to mocny kozak w stawce. Podobno lepszy od WR 400.(pewnie dla tego że lżejszy) Ponieważ te sprzęty nie mają lekkiego życia zalecam dokładne oględziny. Udanego zakupu. :flesje:
  19. Obstawiałbym ETZ 150 . Żwawiej wchodzi na obr. niż 250 a mocy wcale nie jest aż tak dużo mniej. Z drugiej strony jedną z wad 251 jest samoczynne i niekontrolowane"wejście na gumę" przy mocniejszym ruszaniu (zwłaszcza z plecakiem) a więc?? Z niskim budżetem myślałbym właśnie o MZ. Zwłaszcza że jak napisano wyżej nie ma problemów ze smarowaniem.
  20. Fazi miał pewnie na myśli kręcenie rozrusznikiem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...