Toolman

No to zostaje tylko olej. Rozbierz sprzęgło, wyczyść, poskładaj od nowa. No chyba że jeszcze może być zużyty kosz. W miejscach gdzie kosz "zabiera" tarcze mogły powstać wyżłobienia które przytrzymują tarcze i uniemożliwiają rozłączenie sprzęgła.

Ok, jeszcze raz od początku. Czy sprzęgło ciągnie od początku tzn. od wymiany tarcz i sprężyn? Może tarcze i przekładki poskładałeś w złej kolejności.

Ewidentnie ciągnie. Spróbuj trochę pojeździć jak to nic nie da to musisz rozebrać sprzęgło, sprawdzić czy nie są krzywe tarcze(najlepiej na kawałku szyby), i zmierzyć ich grubość. Ich minimalna grubość powinna być podana w serwisówce. Jeśli są za cienkie - czeka Cię wymiana. Może wystarczy tylko rozmontowanie sprzęgła, wyczyszczenie tarcz i ponowny montaż. P.S. A może jak wymieniałeś sprężyny to coś źle poskładałeś i dla tego brakuje Ci regulacji? Np. wstępne ustalenie dźwigni tej przy deklu.

Wlałeś już odpowiedni olej i ciągnie? No cóż może tarcze są krzywe. Spróbuj najpierw pojeździć trochę na tym właściwym oleju że by wypłukał ten hipol z między tarcz.

1. Jeśli "przepalałeś" silnik w zimie "na chwile" to na ssaniu nie spalone paliwo spływało do oleju. 2. Niesprawny kranik (jeśli masz podciśnieniowy) mógł puszczać paliwo poprzez przewód podćiśniania prosto do kolektora. lub 3. Nieszczelny zaworek iglicowy . Serwis gaźnika + wymiana oleju i ciesz się wiosną. P.S. Staraj się nie jeździć na tym oleju co masz w silniku.

HIPOL to raczej nie najlepszy pomysł. Może powodować sklejanie tarcz i nie nie rozłączanie sprzęgła. Jaki olej? Nie wiem. Poszukaj w jakiejś serwisówce lub zadzwoń do serwisu Hondy. Myślę że to nie powinien być duży koszt. Przypuszczam że do twojej skrzyni nie wchodzi więcej niż litr.

Spokojnie z tą skrzynią, może wlałeś nie odpowiedni olej. Wlałeś przekładniowy czy silnikowy?

Zanim rozpołowisz silnik: 1. spróbuj na postoju na pracującym silniku próbować wrzucić luz bujając motocyklem lekko w przód i w tył. 2. podreguluj sprzęgło bo prawdopodobnie ciągnie 3. wymień olej w skrzyni biegów Powinno pomóc

Otrzymuj większą prędkość przelotową. Pęd powietrza ulży twoim barkom podtrzymując korpus.

Piotrze ale on pisze że reakcja następuje po 1-2 sek . jeśli to prawda to trochę długo. Poza tym po gwałtownym odwinięciu moto gaśnie. Proponuje koledze suchemu kontrole i ewe. wymianę filtra powietrza. Obecny pewnie tkwi tam od nowości.

Z zamierzchłych czasów kiedy jako szczeniak grzebałem dużo i często przy moich padaczkach, pamiętam jeden niezawodny sposób: ręczne pranie skarpet. Wystarczyło wyprać ze dwie pary.Zawsze pomagało. Poza tym może jeszcze pasta BHP z domieszką drobnych trocin. Trociny nie niszczą tak skóry jak piasek.

Wpadne wtygodniu jak czas pozwoli. A w sobote macie czynne? FJ też odpaliła bez problemu od razu na wszystkie gary. Po rozgrzaniu do normalnej temperatury pracy wszystko wróciło do normy. Teraz chodzi bez zarzutu.Pozdrawiam.

Fajna hondzia jurbas. Gratuluje. P.S. Szparag, Triumph odpalił nawet bez większych problemów, poszedłem za Twoją radą i podpiąłem się pod większy aku i zastosowałem "sztuczkę" ze ssaniem. :flesje:

To tyle teorii . A przerabiał to ktoś w praktyce?

I słusznie. Temat w stagnacji ale o czym tu pisać. Podstawowe sprawy mamy ustalone. Teraz tylko czekać do czerwca....... :rolleyes: P.S. Traska cycuś. Zwłaszcza że Czesi tradycyjnie pewnie znowu będą mieli lepszą pogodę :biggrin:

Może chciał się popisać przed pasażerką? To + ogólny brak doświadczenia jest główną przyczyna wypadku.Według mnie sytuacja była do uratowania. Pomijając fakt że gość nie powinien się w nią pakować mając mleko pod nosem.

Należy wymienić kompletny napęd. Jeśli zostawisz przednia zębatkę skróci to żywot całego napędu.

Co to znaczy: "silnik wysoko strojony" lub "nisko strojony"?

U nas swego czasu kręciły się dwie...SR-ki 250 ale od dłuższego czasu ich nie widzę. Pewnie połamały zawiechy na Wałbrzyskich dziurach :banghead:

........na tego bęc. Przez ostatnie dwie imprezy spaliśmy w jednej sypialni wiec czuję się w obowiązku. :bigrazz: Przygodnym lovelasom mówimy nie :evil: P.S. Jak dobrze że moja żona tego nie czyta. :icon_eek:

Jak se kupisz :icon_razz:

Sorier jak Cie lubiee... mógłby przytoczyć skąd zaczerpnąłeś taka wiedzę?

Witam, mam okazje nabyć b.tanio "drgawke" w stanie agonalnym. Motocykl jest zarejestrowany posiada OC i oczywiście dowód rej. Niestety właściciel doznał weny twórczej i podczas demontażu w celu niezbędnych przeróbek na steeta zdemontował również tablice.Ponieważ zapał był słomiany lekko rozmontowana jawa wylądowała w pokrzywach a tablica zaginęła. Pytanie brzmi: czy jest możliwościowy zarejestrowania motocykla jeśli nie zdam starej tablicy? Czy muszę mieć jakieś pismo potwierdzające utracenie w/w? Pozdrawiam.

Szefowa jeszcze listy nie zamknęła więc myślę że miejsca nie zabraknie :wink:

Wraz ze wzrostem obrotów wzrasta również kąt wyprzedzenia zapłony i kropka. W samochodach starszej generacji kąt wzrastał również wraz ze zwiększony obciążeniem. Aparat zapłonowy oprócz odśrodkowego przyśpieszacz zapłony posiadał prosty układ podciśnieniowy (aparat był połączony z kolektorem dolotowym) co przy gwałtownym otwarciu przepustnicy powodowało zwiększenie kąta zapłonu.