rahu

jeżeli nie miałeś wcześniej z tym do czynienia to sobie daruj i daj komuś kto się na tym zna :) rozumiem, że serwisówkę i narzędzia typu zakuwarka itp. posiadasz. pzdr

samego mapnika nie używałem z GPSem, więc być może masz rację. pomijam już kwestię samego GPSa, które też pewnie mają różne właściwości (kontrast itp.) czyli wniosek jest taki, że najlepszy jest jednak dedykowany uchwyt (obecnie mam i czasami stosuję) :) a tak swoją drogą to i tak dla mnie w podróży najlepiej się sprawdza poczciwa mapa i odpowiednio wcześniej opracowany roadbook :) pzdr

a bez odżywek do włosów? ;) generalnie fajnie się czyta i ogląda foty - gratuluję i dzięki za linka! :) pzdr

magnesy nie rysują baku. co do pytania to na GPSie umieszczonym w tankbagu za przeproszeniem gówno widać (sprawdzone), więc jak bym celował w futerał - chyba, że będziesz słuchał co Ci mówi, a nie patrzył ;) pzdr

spokojnie dasz(cie) radę na VFR. grunt, żeby była w dobrym stanie technicznym - o resztę się nie martw :) ze swojej strony namawiałbym, abyś jeszcze wziął pod uwagę XX :) p.s. nie, nie sprzedaję ;) pzdr

...i ksiądz taki nieuczciwy? :icon_twisted: rany boga :icon_twisted: ;) pzdr

zajebiście to wyszło :clap: tym samym przekonałem się do aerografu na motocyklu i zaczynam kombinować :) pzdr

gratulacje! sam też zaczynałem od małego dziorka :) niech służy! pzdr

gratulacje! :)

nie we wszystkich wersjach - tylko na niektóre rynki (np. Anglia) Ja miałem bandziora z Francji i takowe ustrojstwo miałem. tutaj masz coś na ten temat: http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...72entry880372 pzdr

u mnie się sprawdził materiał z larssona. pzdr

uszczelkę bardziej się opłaca zrobić samemu - w larssonie kupujesz arkusz materiału na uszczelki, nożyk i jedziesz ;) bądź co bądź - powodzenia! :)

e tam, nie kupuj nowej. odkręć tłumik, zrzuć miskę olejową i daj do jakiegoś "ślusarza" - dorobią Ci nowy gwint i będzie lepiej niż w oryginale. :) Koszt całej zabawy to ok 50 zł (pewnie można i taniej). Przerabiałem temat w bandicie (tam bez problemu można zdjąć miskę bez wyjmowania silnika. pzdr

chodzi Ci o plecak stricte na motocykl? czy normalny plecak, który między innymi ma służyć też na motocykl? ja swojego czasu używałem AXIO - kupa kasy wydana i po miesiącu puściły szwy na ramionach (reklamacja, a raczej sposób jej załatwienia wołała o pomstę do nieba;) ). :lapad: Na szczęście skończyło się na zwrocie kasy. Potem kupiłem plecak Vanucci. Tutaj także puściły szwy na ramionach (nie wiem, może za szybko jeżdżę;) ). Najlepszy plecak jaki miałem (i mam go do dzisiaj) to Oberon. Kosztował coś około 150 zł. Naprawdę za te pieniądze nic lepszego nie znajdziesz. Przestrzeń użytkowa moim zdaniem lepsza niż w plecakach, o których pisałem wyżej. Nie jest duży, ale laptop (15") spokojnie się zmieści i jeszcze zostaje miejsce na inne rzeczy (czego nie można powiedzieć o AXIO i Vanucci). Wykonany jest solidnie, zamki porządne, no i przede wszystkim w te wakacje został sprawdzony w boju (prawie 6kkm z nim zrobiłem). Mogę Ci go z czystym sumieniem polecić. Jedyny minus to brak osłony przeciwdeszczowej i paska piersiowego, ale zupełnie w niczym to nie przeszkadza. Poza tym, jako "normalny" plecak ma więcej zastosowań niż "skorupiaki" ;) edit: doczytałem właśnie, że jest on zrobiony z materiału wodoodpornego, więc brak osłony przeciwdeszczowej to nie problem. pzdr

http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,8...tocyklista.html Do tragicznego wypadku doszło tuż obok Dworca Głównego w Gdańsku. Zginął motocyklista - Motocyklista jechał z nadmierną prędkością i nie wyrobił. Najechał na krawężnik, a następnie wpadł na barierkę - usłyszeliśmy w Komendzie Miejskiej Policji w Gdańsku. Do wypadku doszło tuż po godz. 22 na Błędniku, popularnym wiadukcie znajdującym się tuż obok Dworca Głównego w Gdańsku. Ruch przy dworcu został wstrzymany na ponad 1,5 godziny, policjanci kierowali auta na objazd ul. 3 maja. Mimo późnych godzin wieczornych i zmniejszonego ruchu utworzył się korek. Źródło: Gazeta Wyborcza Trójmiasto

Gratulacje! niech służy dzielnie. :) pzdr

ja ze swojej strony również mogę serdecznie polecić pensjonat kolegi siejesta :) jeśli ktoś ma wątpliwości gdzie znaleźć bazę w okolicach Grossglockner to niech śmiało uderza tam jak w dym :) pzdr

Lusterka są składane. Mój z 2001 spala w okolicach 6,5/7 - zależy ;) pzdr

grunt, że nic Ci się nie stało. a takie pi*dy... cóż, były i będą - nic nie zrobisz. po prostu zawsze trzeba "spodziewać się niespodziewanego" ;) pzdr

całe nasze życie jest ogólnie niebezpieczne, ale trzeba coś z niego wyciągnąć dla siebie ;) moim zdaniem masz zdroworozsądkowe podejście, więc nie dygaj tylko rozwijaj temat :) powoli, jak to mawiał Holender - "krok po kroku" - nie taki diabeł straszny. a jak już zaczniesz to nie będziesz chciał przestać. pzdr i powodzenia p

od Straży nie przyjmować mandatu, chociażby z tego względu że kasa z mandatu zasila budżet gminy - jeśli sprawa otrze się o sąd to pieniążki wędrują inną drogą, więc są to jakieś podstawy do negocjacji :bigrazz: p.s. jeśli się mylę, niech ktoś sprostuje. pzdr

"dziki kraj" pzdr

a nie spadłeś może zbyt gwałtownie z gumy? mi kiedyś wywaliło całkiem nowy uszczelniacz po czymś takim. pzdr

może zbyt uprościłem - szczerze Ci powiem, że nie chce mi się tego tłumaczyć :) kto ma rozumieć ten rozumie o co mi chodzi :icon_biggrin: p.s. nie boli Cię głowa od tego uderzania? ;) pzdr

OD pewnego momentu możliwe, że tak. jednak DO pewnego momentu to ryzyko wręcz maleje. nie kumam. jakie to ma znaczenie? czyli wg. Ciebie komuś kto ryzykuje życie "bardziej się należy"...? :icon_eek: jest jakaś taka (nienazwana jeszcze) zasada, że im bardziej (za bardzo) się starasz, tym bardziej Ci to nie wychodzi. może więc to właśnie przez tą kamizelkę "zostałeś wybrany"... p.s. a chłopaka, jaki by nie był i czego by nie zrobił - szkoda. pzdr