Skocz do zawartości

rahu

Forumowicze
  • Postów

    533
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez rahu

  1. w Polsce na pewno :biggrin: to już zależy od danego Kowalskiego :icon_eek:
  2. dowodzi to tego, że pamięć bywa zawodna a przepisy się zmieniają a to prawda pzdr!
  3. po prostu SUPER! :icon_twisted: choć moim zdaniem organizacyjnie mogli się bardziej postarać (vide nagłośnienie - po prostu padaka, telebimy też mogłyby być trochę większe). ale warto było iść, oj warto... :) kto nie był niech żałuje :P
  4. rahu

    Dla żonki....

    witam, podłączę się pod temat, żeby nie zakładać nowego :notworthy: moja dziewczyna, która jest drobniutka ogólnie daje radę na "tatowym" Intruderze vs 600, jednak czasami przy jakiejś koleinie pod światłami robi się niefajnie. no i przede wszystkim to nie jest jej motocykl. tak więc myślę o Shadowce vt 600 dla niej i stąd moje pytanie: który z motocykli w klasie 500-600 ma najniżej położone siodło? p.s. biorę pod uwagę także Vulcana 750 oraz Virago 535. jeszcze inne propozycje mile widziane. z góry dzięki za (p)odpowiedzi :) p
  5. kaski tego typu są dobre na imprezy przebierane, ewentualnie na koncerty hard core'owe (tu jednak polecam "integralne") :biggrin: :biggrin: :icon_razz:
  6. witam, troche zaofftopuje :wink: prosba o wsparcie i oddanie glosu na jedyny sluszny motocykl w tym gronie http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...pic=101529&st=0 z gory dziekuje :icon_biggrin: rahu
  7. Tytuł| Zabiła go brawura Autor| WOJCIECH BIEDROŃ Źródło| Fakt Strona| 13 Rubryka| Wydarzenia Data| 03.07.2008 ------------------ Zabiła go brawura Motocyklista nie zwolnił na czerwonym świetle i wjechał w autobus Czy krótka chwila ta jest życia? Motocyklista popisujący się swą maszyną pędził przez centrum Krakowa na złamanie karku. Nie zwolnił nawet na czerwonym świetle. Rozpędzony motocykl wbił się w przejeżdżający przez ruchliwe skrzyżowanie autobus. Andrzej S. (+32 l.) nie miał szans wyjść cało z tej masakry. Zginął przez bezmyślność. Było po 21.00, gdy kawalkada motocyklistów wjechała do Krakowa od strony Zakopanego. Maszyny z potwornym hukiem zbliżały się do skrzyżowania przy pętli tramwajowo-autobusowej. Zalśniło czerwone światło, a trzy maszyny z piskiem opon zatrzymały się przy sygnalizatorze. Andrzej S. (+32 l.) nie zamierzał się zatrzymać. Jego honda 600 to prawdziwa perełka. Potwornie szybka i z silnikiem o ogromnej mocy. Z prędkością przekraczającą 150 kilometrów na godzinę wjechał na skrzyżowanie. Na nic zdały się klaksony kierowców i krzyki kompanów szaleńca. On jechał wprost na spotkanie śmierci. W pewnym momencie motocyklista niemal położył maszynę na asfalcie, ale zdołał ją podnieść. I w tym momencie doszło do tragedii. Z przeciwległego pasa skręcał autobus. Ani motocyklista, ani kierowca jelcza nie mieli już szans na hamowanie. Motor Andrzeja S. z potworną silą wbił się w autobus. Straszliwy krzyk świadków niemal zagłuszył odgłosy pękającej blachy i gruchot miażdżonych kości motocyklisty. Kilkunastominutowa reanimacja nie mogła już pomóc mężczyźnie. Lekarz mógł już tylko stwierdzić zgon. Przerażony kierowca autobusu bezradnie patrzył na agonię motocyklisty, nie mogąc uwierzyć w jego lekkomyślność. Policjanci nie mają wątpliwości: to brawura zabiła młodego mężczyznę. Opis Zdjęcia| Choć widział czerwone światło ani myślał się zatrzymać. Andrzej S. wjechał na skrzyżowani i wbił się w autobus. Kilkunastominutowa reanimacja nie powiodła się Opis Zdjęcia| Andrzej S, uwielbiał szybką jazdę na swej hondzie
  8. to jest mój pierwszy sezon. codziennie do pracy dojeżdżam motocyklem w korkach. na forum sporo się naczytałem o kierowcach zajeżdżających drogę itp.. jeszcze się nie spotkałem, żeby ktoś celowo mi zajechał drogę. do tej pory spostrzeżenia mam takie: naprawdę jestem mile zaskoczony, bo sporo kierowców robi miejsce/zjeżdżają - w miarę możliwości zawsze staram się kiwnąć głową czy podnieść rękę. (tak się czasami zastanawiam czy oni to robią bardziej z uprzejmości, czy raczej w trosce o lakier - no nie ważne, efekt zadowalający w każdym bądź razie) :D motocykli jest coraz więcej i chyba śwadomość kierowców puszek też zaczyna się zmieniać (nie wiem jak było wcześniej, więc nie mam odniesienia). wydaje mi się, że idzie ku lepszemu :D choć buraki, jak wiadomo zdarzają się wszędzie. a najlepszą reakcją na głupotę jest olewka. p.s. rozmawiając ze znajomymi zwróciłem uwagę, że mniej "kłopotów w korkach" mają ci, którzy jeżdżą klasycznymi motocyklami (czyli bez owiewek) choć to oczywiście nie musi być reguła - takie tylko spostrzeżenie :icon_mrgreen:
  9. no trochę to wygląda jak brama..., ale taka w piłce nożnej :biggrin: gostek wpada jak piłka do siatki. swoja droga nie rozumiem, jak mogło do tego dojść.. :icon_razz:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...