Skocz do zawartości

Polo

Forumowicze
  • Postów

    212
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Polo

  1. co do blokowania walu to ja uzywam klina z miekkiego drewna wsadzam ten klin pomiedzy 2 kola zebate napedu pierwotnego zawsze dziala i nie uszkadza niczego jak "srubokret w oknie wydechowym" ale przyznaje sie tez do zdjecia tloka z korby w motocyklu Jawa 250 za pomoca szlifierki katowej , musialem pociac tlok ,ktory mial tyak zapieczone sworznen ze zadne patenty nie dzialaly , tlok i tak szedl do kosza bo zatarty a zal mi bylo niszczyc korbowod walac zlotkiem tu i ówdzie spkojnie posialem tak gdzie trzeba i samo zeszlo reasumujac : nalezy robic tak aby nie zepsuc nic ponad to co niezbedne mozna niektore czynnosci mozna uproscic jesli nie ma to wplywu na ponowny montaz
  2. jesli to jest 250/251 to po odkreceniu dekielka od obrotomierza , wykreceniu napedu obrotomierza , zdjeciu dzwigni zmiany biegow odkreceniu !!wszystkich!! srob dekiel powinien zejsc ja to robie tak ze trzymam za dzwignie kopniaka, naciskam na nia i jednoczesnie uderzam delikatnie mlotkiem gumowym w nadlew w ktory wchodzi linka sprzegla
  3. musisz delikatnie powadzic gume ktora trzyma zegary i napuscic ponierdzy gume a zegar jakis plyn ktory zmniejszy tarcie np WD-40 potem zostaje tylko wypchnac zegar w gore
  4. te sciagacze co mozna kupic za 12- 30 zl nie zawsze dzialaja ja zdejmowalem fabrycznie zalozone sprzeglo i nie zeszlo poniewaz wal i tak sie nadawal do regeneracji to zaczalem najpierw spokonie sciagacz i wkrecami i co ? zdjal gwint z sprzegla a sprzeglo nic zalozylem wieki sciagacz naciagnalem , pukami nic dociagam , nic , jeszcze...nic naprezam uzywajac 0,5 m dzwigni ....pukam ...nic podgrzewam zewnetrzyn stozek deklikatnie palinikem i potem gwaltownie studze wal ciekym co2 .... nic nawiercilem w zew. stozku kilka otworow , puiknalem przecinakiem , pekl i spadl do wymiany stozek na sprzegle wal caly , nie zostal odksztalcony czasami inaczej sie nie da
  5. takie uszkodzenia da sie wycentrowac zdejmij kolo , opone i tarcze hamulcowa i zanies do centrowania
  6. kupic taki sam o tej samej srednicy zewnetrznej , ale grubszy
  7. gotowca robi Prameti z Poznania koszt 200 zl
  8. Polo

    Szukam kompanów- Kraków

    a 10.06 rano nie jezdziles ? bo obudzil mnie znajomy dzwiek piszczacego migacza wygladam przez okno i widze Virago skrecajaca w lewo w ul. Balicka ;)
  9. ten uszczelniacz to akurat nie problem zdejmujesz zebatke zdawcza, odkrecasz 3 sruby i wymieniasz uszcelnacz 5- 10 min roboty
  10. 150 zl za robote i nowy korbowód , sworzen , lozysko oczywiscie z centrowaniem po skladaniu i wywazaniem
  11. co do Siemaszki to mam pewne obawy dawalem tam rzeczy od malucha i nie do konca robia tak jak sobie zazyczylem tak na lapui -capu ,byle szybko i juz co nie znaczy ze z twoim walem tak bylo moze mieli lepszy dzien co do szlifowania to mam super fachowca na Toniach na Łokietka 117 zaraz za przejazdzem kolejowym tanio szybko i b. dokladnie
  12. nie musi , silnik od nowosci nie rozpolawiany szwaby tak to wcisnely ze sciagacz pekl a nie dal rady potem zalozylem inny taki do lozys na cale sprzego i nic, tak go naciagnalem ze az przy uderzeniach w os dzwonil jak dzwon i nic zastosowalem dstrukcyjna metode nawiercilem zabierak ( kosz ) co wchodzi na stozek w kilku miejscach wzdluz walu przywalilem malym przeniakiem i spadl silnik rozpolowiony wal zaniesiony do regeneracji na Balicka ( bo mam 100 m ) za 150 zlo zrobi mi na jutro do tego 70 zl za nowy kosz sprzegla i jeszcze lozyska i ine duperele i bede jezdzil w weekend
  13. a u mnie wymienilem przepustnice i okazalo sie ze to stuka korbowód i teraz walcze ze sprzeglem bo za ch*& nie chce zejść
  14. ide grzac...... kosz sprzegla i tak jest juz do niczego jak nie da rady to zostaje mi tylko pociac szlifierka... :)
  15. nie moge zdjac sprzegla nie pomaga oryginalny sciagacz nie pomaga wielki sciagacz do lozysk naciagam go tak ze az trzeszczy wale mlotem w os i nic jak zaklety macie jakies niekonwencjonalne metody sciagania sprzegla ? bo zostaje mi tylko pociac szlifierka :)
  16. pnieważ mój silnik coraz bardziej zaczyna wydawac podejrzane dzwieki zdecydowalem sie na zdjecie cylindra i juz wiem ze mam luz na stopie korbowodu decyzja jedna operacja na otwartym sercu jutro dokoncze rozpolawiac silnik i wal do regeneracji pytanie : gdzie w Krakowie zrobia mi: dobrze ( to najwazniejsze ) tanio i krotkim terminie regeneracje walu moze byc takze w promieniu do 40 km od Krakowa
  17. Polo

    luz montazowy

    sezonowane to znaczy obrobione cieplnie czyli wygrzane i wystudzone na swobodnym powietrzu wlasnie po to aby nie puchly jak nie wiesz czy tloki sa dobre to radze wygrzac w piekarniku na pewno nie zaszkodzi a moze uchronic przed ponownym szybkim remontem
  18. Polo

    luz montazowy

    i jeszcze przed szifowaniem cylindra wsadz tloka na 0,5 h do goracego piekarnika nastawionego na max 300 C albo wygrzej w oleju w temp pow 300 C po wystygnieciu zmierz srednice i wtedy szlifuj obecnie robione tloki nie sa sezonowane i lubia puchnac ja jak wygrzewalem tloki to potrafily zmienic srednice o 0,02- 0,03 mm czasem i wiecej np. tloki do ruska
  19. ale nikt Ci nie kaze robic tak jak ja robie ja docieram silnik na zimno , potem normalnie w czasie pracy ( nie wiem co sie tak cepieasz tych opilkow , w czasie normalnego docierania taz powstaja ) ty docirasz normalnie a Kazek z Wielkiej Wsi za 7 góra nie dociera tylko pyci od pierwszej minuty bo tak lubi nikogo nia namawiam do robienia tego co ja tylko pisze ze ja taka a tak robie i juz troche tych silnikow poskladalem i docieralem nie tylko 2- suwy i wsk ale tez silniki samochodowe seryjne i przrabiane np. moje ostatnie dzielo to wsadzenie tlkow 86 mm zamiast 77 do silnika malucha czyli rozwiercenie do 815 cm3 i moc pow.40 KM (silnik zrobil juz 15 tys km i nic sie nie urwalo ) wiec wydaje mi sie ze conieco wiem
  20. ja podlaczalem nie wietarke tylko silnik elektryczny co ma 350 obr/min wykrecilem swiece , zaslepilem wyjscie wydechu , wlalem olej do cylindra i wlaczylem bez swiecy uklad chodzi lekko , mozna by korbe zalozyc i krecic co pol godziny dolale troche oleju i tak sobie pracowalo przez kilka godzin efekt gwarantowany
  21. wbrew temu co piszecie docieranie na zimno ma sens najgorsze dla silnik sa pierwsze godziny pracy powierzchnie pierscieni i gladzi sa nierowne (odchylnik 200 * 10-6 mm ) dla dotartej powierzchni to jest 10 X mniej z tego robi sie tarcie czyli grzanie tloka i cylindra i najszybsza droga do zatarcia przy docieraniu na zimno jedyne zrodlo ciepla to tarcie nie ma ciepla od spalania , wiec docieranie jest bezpieczniejsze jesli masz taka mozliwoac to podlacz silnik do silnia elektrycznego nalej oleju do skrzyni korbowej i docieraj efekt jest zajebisty docieralem tak silnik od WSK 125 i chodza super
  22. Polo

    Dom Dziecka - Kraków

    albo dofinansowac bilety do kina na Shreka II :D , moze jakies kino da znizke ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...