nufry

U mnie pomimo tego, że leży w pokoju to zrobił się rdzawy nalot w tym miejscu gdzie była rdza, ale to normalne, bo ja nie zabezpieczyłem niczym tego oczyszczonego miejsca. Na wiosnę znowu zaleję bal odrdzewiaczem profilaktycznie, potem wypłucze benzyną i zaleję pod korek i będę pilnował żeby był zawsze do pełna. Jeśli u Ciebie nie było rdzy tylko jakiś piasek to nie powienien on pordzewieć odrazu, chyba, że miałeś wcześniej rdze w baku, ale taki nalot łatwo usuniesz chemią. :clap:

ja suszyłem bak suszarką do włosów. Miałem w środku śróbki które sam wżóciłem i nie mogłem ich wyjąć, męczyłem się 2 dni, a bak czyściłem z rdzy stosując fosol, teraz leży sobie w pokoju i czeka na wiosnę.

kamil vf 750 ja się chętnie dołączę, bo szczerze mowiąc nie znam nikogo z okolic poza Arcer'em Ja bardzo chętnie, tylko kto by to dobrze zorganizował, trzeba by też mieć jakieś wtyki w tych parafiach żeby sprawę z księdzem ugadać...

Było kiedyś bardzooo dawno na forum, jak jeszcze forum inaczej wyglądało a większość miała MZ i Jawy ;) nie mniej jednak filmiki ciekawe i fajnie, że ktoś je zapodał :flesje:

Najważniejsze zebyś wlał płyn taki żeby Ci chłodnicy nie zżarł ;) ja mam wlane petrygo i świetnie daję radę w mojej turystycznej kawie :flesje: Petrygo jest niebieski, jest to płyn do chłodnic aluminiowych. Ale możesz kupić coś lepszego w zależności od moto, w sumie do motocykla nie wiele wchodzi tego płynu

Arcer to akurat pomodlisz się przed maturą ;) Szykuj Kawę i lecimy :flesje: to Ty jesteś na zdjęciu w avataze ? oczywiście pytam o tego z prawej ;) I w końcu dam Ci te dystanse do GPZ może Ci się przydadzą.

może ktoś z was wybiera się na rozpoczęcie sezonu do Częstochowy 20 kwietnia ? :crossy:

jak będziesz miał plakat to podeślij do mnie, wydrukuję i rozwieszę u siebie i w okolicy :icon_mrgreen:

Guzik za 2 ryski trzeba bylo brać odrazu kasę do ręki :icon_razz: a tak poważnie to czytam i pytam żeby w razie czego wiedzieć co robić :icon_twisted:

Zawsze możemy się gdzieś razem ustawić :icon_mrgreen: może ktoś jeśzcze z okolic się wybieże i będzie dobrze :) Aby pogoda i moto dopisało :icon_razz:

Spoko :P aby tylko śniegu nie było :bigrazz:

Nie lepiej odrazu dzwonić na policję ? Pytam bo nie wiem, i nie znam się na wszystkich sprawach papierkowych, więc może tak lepiej ?

też bym się chętnie wybrał ! 20 kwietnia nie za wcześnie ? Wybiera się ktoś z okolić lubelskiego, mazowieckiego ?

Można, ale jak tego nigdy nie robiłeś to możesz zepsuć. Użyj pasty, ewentualnie podjedź do lakiernika.

Sprawdzałem szczelność układu i nic nie zauważyłem, ale sprawdzę jeszcze raz. U mnie strzela w zależności od sytuacj. Jak raptownie odkręce manetke i po chwili bardzo szybko odpuszczę to właśnie przy schodzeniu z obrotów strzela w wydech. Jak odkręcę raptownie ale przejadę tak większy odcinek drogi i oejmuje gaz to nie strzela. Tłumaczyłem to sobie, że jak mocno odkręce na na chwile to paliwo się nie spala w całości i leci do wydechu i poźniej tam się spala. Przeważnie latam spokojnie i jak nie zrobię tak jak opisałem to nie strzela. Pozatym co zauważyłem to pali więcej... :icon_mrgreen:

Szybkę od kasku najlepiej było polerować ręcznie. Ja zaczynałem od papieru 400 bo miałem duuze rysy, póżniej 800, 1200, 1500, 2000 oczywiście wodny i schodzisz tak aż do najmniejszej ziarnistości. Może jeszcze za mało poświęciłeś czasu na tą szybkę ? Ja polerując starałem się nie wykonywać ruchów okrężnych gdyż ktoś tu kiedyś pisał, że się swiatło rozczepia później. Swojego Sharka wypolerowałem i jest ok. Jest na forum pewien gość co się zna na polerce, wyleciało mi z głowy kto to... :icon_mrgreen:

Trzaba było najpierw naładować pożądnie aku i wtedy palić. Zlej to paliwo i zalej nowym. Może wytrącił się jakiś syf w gaźnikach ? Sprawdz filtr powietrza, świece. Jak stał na deszczu to może coś zawilgotniało i zaśniedziało ? ps. poczekaj aż jeszcze ktoś się wypowie, bo z Japonią dopiero zaczynam ;)

Może chcesz mojego GPZ ? ;) Ja bym brał VFR jak bym miał więcej kasy.

na każdym pustym wydechu tak strzela ? czy problem tkwi w jakichś ustawieniach ? w mojej jakie właśnie tak strzela w wydech na odjęciu maksymalnym gazu... to normalne ? :D

pierwsze większe moto to wysłużona MZ TS 250 :biggrin: Później MZ ETZ 150 (TSka przeraziła mnie swoją mocą :icon_mrgreen: a terez Kawasaki GPZ 500 S :bigrazz: Wszystkie maszyny kupione za własnoręcznie zarobione pieniądze :flesje:

Pierwsze słysze żeby ktoś nakładał na ten stary lakier bezbarwny :buttrock: najpierw trzeba odpowiednio przygotować podłoże, i wątpię czy ktoś Ci to zrobi kładąc sam klar. Polerka lakieru to co innego. Lepszy efekt da dobra polerka lakieru niż nałożenie na to klaru. Chyba, że chcesz polakierować to wtedy baza + klar, chyba że masz lakier barwiony, wtedy więcej roboty. Sam klar jest tani, 40 zł za litr jak się nie mylę, za bazę do kawasaki 0,25 - 75 zł, ale to specyficzna baza :bigrazz: normalnie idzie kupić 250 mln za ok 30 zł. Nie wiem ile masz lekierowania, ale na bak i boczki do mz kupowałem 200 mln bazy - ok 35 zł. Jeśli masz brata co zna się na lakiernictwie to Ci wszystko powie, a najprędzej wypoleruje to co jest :flesje: Jeśli lakier nie jest popękany, łuszczący się, oryginalny a plastiki nie wymagają klejenia, ja bym odpuścił lakierowanie. Pozdr. :buttrock: co do materałów to musisz się dogadać z tym kto Ci to będzie lakierował :) jeden wyśle Cie do sklepu a drugi sam wszystko kupi :) kwestja dogadania sie

a przez 1 000 km jeżdził dobrze ? zacznij od poprawnych regulacji między innymi gaźnika.

Jeżeli lakier wypłowiał, starcaił połysk spróbój najpierw z pastami do polerowania lakieru np. tempo. Jeśli nie masz doświadczenia z papierem wodnym, lepiej sobie odpuść i podjedz do lakiernika to Ci pomoże. Najlepiej podjedz do kilku różnych i porównaj co mówią :D może trafisz odrazu na takiego, że powie Ci że moto nadaje się tylko do ponownego lekierowania :banghead: dlatego popytaj w kilku żródłach. :D

opisz dokładanie co znaczy nie chodzi na wolnych obrotach ? jest cały czas na wysokich ? czy nie chodzi bo nie daje obrócić wałem na wolnych bo coś trze w silniku ? no jak odrazu po złożeniu stawiasz na koło to no pewno wszystko będzie ok :banghead:

Kolega kupił nowy alternator więc ma prawo wymagać żeby był on jak nowy i sprawny. Pozatym nie zawsze się da i opłaca przewijać. :icon_razz: