Skocz do zawartości

Engels

Forumowicze
  • Postów

    1119
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Engels

  1. Dlatego sporo osób piszę że jechali LICZNIKOWE v=.... [km/h] :bigrazz: Więc się nie czepiaj... Większość ludzi traktuje ten temat na luzie... :icon_exclaim: A poza tym teraz coraz więcej ludzi ma GPS'a........ A tak z ciekawostek, to mój licznik w Katamaranie pokazuje identyczne wartości co GPS (no z dokładnością +/- 1 [km/h]... A wszystko przez inne opony, mam większe niż fabrycznie :biggrin: A co do tej Autostrady w Niemczech to już zalatuje poprawnością polityczną..... :banghead:
  2. Ja akurat jestem przypadkiem/przykładem "pacjenta" który swoją przygodę z motocyklem (wcześniej tylko Komarek i Simsonek...) zaczął od 750'ki z około 110 KM... I jeżdżę prawie 5 lat i mam się dobrze... Więc może nie taki nieśmiały... I nadal będę uważał że jazda katamaranem mi dużo dała... Po wsiach => wiadomo już że można spodziewać się "burka", kur, gęsi, krów, nieoświetlonych furmanek, pijanych traktorzystów, końskich kup na środku drogi... itd...itp... Które to "itp. itd." się poznało OSOBIŚCIE jeżdżąc Katamaranem właśnie ! I dzięki temu wiem na co zwracać uwagę pilniejszą jeżdżąc na moto ! Bo takie np końskie kupy katamaranem praktycznie nieszkodliwe [może oprócz estetyki :icon_razz: ] to już jadąc w zakręcie na moto można się nich nieźle przejechać... ! W mieście => dużo ludzi którzy wpierw zmienią pas a później włączą migacz (katamaranem może grozić przycierką stłuczką, na moto już może skończyć się śmiertelnie...), tramwaje i ich torowiska (mokre mogą być nieciekawe nawet dla katamarana...) itp... W ogóle drogi => dziury najczęściej przy poboczu, m.in. [bo jest też mnóstwo innych powodów dlaczego tak jeżdżę] dlatego katamaranem i na moto jeżdżę najczęściej bliżej lewej krawędzi pasa... Studzienki kanalizacyjne w różnych dziwnych miejscach... itp. itd. Przykładów jest MNÓSTWO ! Patrząc na Twój profil jeździsz (legalnie) najwyżej 4 lata, a ja 3 razy tyle co Ty... Zrobiłem prawko w wieku lat 17 a wcześniej jak się dało to po bocznych drogach na wsiach też jeździłem... Jeździłem po prawie całej Europie i w USA też :buttrock: ... Jeździłem rożnymi typami, markami samochodów... I nadal twierdze że nie wiem wszystkiego o jeździe i nie uważam się za mistrza kierownicy... Uważam że dobrze jeżdżę (nie miałem,dzięki Bogu żadnego wypadku, choć parę sytuacji nieciekawych przeżyłem i wyciągnąłem z nich wnioski...), ale jest masa lepszych ode mnie... Więc mi tu nie pier*ol że bzdury piszę ! HOW ! RZEKŁEM ! :biggrin: A bo ja tak lubię :biggrin: Takie zboczenie na punkcie niebieskiego świecącego mam :crossy: A poza tym na żywo to fajniej wygląda... Może kiedyś jakiś filmik się nakręci :icon_mrgreen:
  3. Wiem co piszę... Mam taki specjalny pojemnik z szufladami NA biurko... ;) :icon_eek:
  4. Teraz mam tylko zimne katody nad kołami (patrz galeria na BikePics :) ), świecące diody ściągnąłem... Ale zawsze mogę założyć, mam w szufladzie na biurku... :D
  5. M.in. ja porównywałem... Ale to nie tyle samo prowadzenie (bo wiadomo że jest różne...) ale obycie się z ruchem, sytuacjami i zasadami panującymi na drodze... I parę osób przyznało rację, że jeśli się jeździło wcześniej Katamaranem to na moto już później łatwiej i ma się szersze pojęcie... :buttrock:
  6. Najlepiej mi wychodzi... BEZ SPRZĘGŁA ! :flesje: Nie musisz się martwić czy długo czy krótko je puszczać ;) A poniżej masz linki do tematów... http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...zmiana+bieg%F3w http://forum.motocyklistow.pl/index.php?sh...zmiana+bieg%F3w
  7. No właśnie, trzeba było patriotyzm lokalny popierać a nie wyjazdowy :icon_biggrin:
  8. :D Mała korekta, ale ważna ! Ja mówiłem/pisałem o wyprzedzaniu motocyklem a nie samochodem ! Samochodem jeśli mi ktoś nie zjeżdża sam na pobocze, czy to z przeciwka czy na moim pasie, to nigdy (!) nie wyprzedzam na czołówkę ! Motocyklem nawet jak ktoś mi nie zjedzie tego metra w bok, to i tak się zmieszczę w większości przypadków na przestrzeni rozdzielającej pasy ruchu, tyle że mało to komfortowe ale cóż... A jak nie mieszcze się to nie wyprzedzam... Już inaczej to widzisz...? Nie jako sk*rwysyństwo ?
  9. Cholera przegapiłem temat, przez pracę... Chętnie bym uczestniczył... Jak Aśka zauważyła, już można powoli Konwój Ślubny założyć :P Zarzuci ktoś foty ? Żebym zobaczył choć jak było ? :crossy:
  10. Osobiście jak widzę że wystarczy przysłowiowe 5 sekund poczekać żeby móc nie wyprzedzać na trzeciego, to wierz mi że czekam... Ale jak z przeciwka jedzie prawie non-stop łańcuszek a przed nosem mam zawalidrogę to staram się się ją wyprzedzić jak się da najprędzej... Staram się przy tym nie iść na chama na czołówkę, wystarczy żeby zjechał dosłownie metr żeby z toru jazdy pojazd z przeciwka (albo czasem jak się trafi kulturalna zawalidroga na moim pasie... :biggrin: ), nawet często nie trzeba żeby wjeżdżał na pas awaryjny tylko żeby się przytulił do prawej krawędzi swojego pasa...
  11. No pewnie jest sporo filmów z wariatami motocyklistami ! Ale sam przyznasz (jak pisałem) chyba że jak wyprzedzasz moto na trzeciego to raczej nie musi koleś z przeciwka hamować awaryjnie i uciekać CAŁY na pas awaryjny albo jeszcze nawet poza niego !? No chyba że wyprzedzasz 3 metrowym "kółkiem"... A do tego jeśli masz mocne moto to taki manewr trwa parę sekund a nie parędziesiąt (albo i dłużej...)... O innych chwilowo manewrach moto się nie wypowiadam :)
  12. Z tego co zrozumiałem to Autor nie chciał potępiać/skarżyć wszystkich kierowców TIR'ów, tylko akurat tego który tak szalał po drodze... To by było tak jak by skarżyć/potępiać wszystkich motocyklistów, kierowców puszek itp. za paru debili... To byłaby tak zwana odpowiedzialność zbiorowa, stosowana z tego co pamiętam z historii przez hitlerowców (za akcję paru partyzantów brano z łapanki paredziesiąt/parest osób, stawiano pod ścianą i rozstrzeliwywano...)... Ale sam przyznajesz że tych paru debili trzeba tępić (oczywiście nie potępiając wszystkich jak leci...)... Też w moim Poście pisałem na temat tych sytuacji/kierowców pokazanych w linkach... Jak jeżdżę to TIR'y też mi co milsi kierowcy zjeżdżają mi na bok/pobocze żebym mógł wyprzedzić... Jest też sporo takich którym się nie chce zjeżdżać :notworthy:
  13. Był już kiedyś... Ale fakt że przybyło Forumowiczek to można by od nowa rozkręcić konkurs :D
  14. Też Święty nie jestem... Ale uważam że mimo wszystko 24 Tonową ciężarówkę zdecydowanie trudniej wyhamować niż moto albo osobówkę katamarana... Poza tym ciężarówki nie są przystosowane do większych prędkości, to nie ścig/plastik tylko pojazd do transportu towaru... I rzeczywiście zgadzam się że nawet moto może spowodować też spore spustoszenie ale to musi już być naprawdę masakryczny zbieg okoliczności, a ciężarówką nawet nie trzeba się specjalnie starać żeby zdmuchnąć przystanek wraz z wszystkimi ludźmi na nim, wystarczy załadowana naczepa przy nie za dużej nawet prędkości... I ktoś mi niech powie że to (wyprzedzanie na 3'go !) jest tak samo szkodliwe motocyklem jak ciężarówką ?!?!?!?
  15. ROBOCOP nie używał alkoholu... Więc to jakaś zmutowana wersja :flesje:
  16. No wreszcie sekundkę czasu znalazłem... :icon_mrgreen: http://engels.mok.waw.pl/2008-06-10_Slub_MotoKumpla/ Aha, najlepsze oczywiście ostatnie :banghead: Prawda Asiu... :bigrazz: :bigrazz: :smile:
  17. Też się podpiszę i nawet podjadę pod ministerstwo jak się nas trochę zbierze ! :crossy: Jak taka wataha 50-100 motocykli (chyba że więcej :icon_mrgreen: ) podjedzie i pohałasuje pod ministerstwem to będzie nas widać i słychać :P ;)
  18. Wrzucę, już nawet z "cegły" ściągnąłem, tylko coś z FTP'em problemy są... Ale pewnie do jutra póxnego wieczora coś wyślę... Z tym że to pare tylko mam tak symbolicznie na pamiątke :biggrin:
  19. Dokładnie... Też jak jadę puszką to staram się patrzeć jak najuważniej w lusterka, ale czasem mnie moto potrafi zaskoczyć (fakt że nie zajechałem jeszcze chyba nikomu drogi, ponieważ przed zmianą pasa staram się podwójnie uważnie patrzeć...)... Dlatego w korkach staram się jechać już profilaktycznie tak żeby moto obok się mnie mogło zmieścić bez dodatkowego zjeżdżania na bok, ponieważ nie patrzę non-stop w lusterka turlając się albo stojąc w korkach... Natomiast jadąc na moto, staram się mieć ograniczone zaufanie do puszek... A co do zmiany pasa bez migaczy albo z migaczem w trakcie albo jeszcze lepiej po zmianie pasa... To jest to po prostu wkurzające i... Niebezpieczne...
  20. Tez nie wiem jak tam gdzie będę, ale jest spora szansa ze będę... :)
  21. Po meczu nie nadawałem się do obsługi takich skomplikowanych i delikatnych urządzeń jak telefon, czytnik kart pamięci i komputer... A do tego później FTP'a... :icon_mrgreen: Jeszcze nie te zdjęcia bym przegrał i by się za dużo wydało... :crossy:
  22. Oj lepiej nie drażnić Aśki... Była wtedy totalnie wkurzona bo niewyspana :banghead: A jakieś fotki wrzucę tylko na razie mi się przed meczem nie chce :P
  23. Dobra to po weryfikacji planów na Sobotę... Też będę ! Jedno moto więcej do obstawy... :icon_eek: Mam zamiar od Torwaru się z grupką "turlać" :D
  24. Uff... Zmęczyłem te jego (specjalnie z małej litery :D ) wypociny... I jak któryś zauważył to po prostu Wkurwiacz Forumowy..! I nie na jednym Forum ! :icon_eek:
  25. Metro to byś był jakbyś sobie nogi i klatę depilował :evil:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...