-
Postów
1005 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Treść opublikowana przez Spidi
-
Podświetlanie neonem...
Spidi odpowiedział(a) na Alf007 temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Ja też już mam swoje 3cie autko i w każdym jednym miałem neony pod deską rozdzielczą w aktualnym również. mi sie pdoba bo jak w samochodzie jest czysto(a mój staram sie żaeby zawsze był czyściutki) to wygląda w mojej ocenie naprawde fajnie a i większośc osób które wsiadało domnie do samochodu po raz pierwszy mówiło że im sie to ardzo podoba... Stroboskopy też miałem w dwóch poprzednich samochodach i jako poganiacze sprawdzały sie rewelacyjnie. Nie raz ludzie zatrzymywali sie na poboczu w panice szarpiąc za niezapięte pasy...ubaw po pachy!:D -
coś o 600cm3
Spidi odpowiedział(a) na młodymz temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Zgadza sie mańku... pewnych prawideł nie da sie oszukać i trzeba sie z nimi pogodzić. A co do momentu to właśnie caly czas w tej dyskusji zwolennicy większychpojemności powtarzają o nieporównanie lepszej elastyczności i lepszej kulturze oddawania mocy a oczywsita sprawą jest że odpowiedzialny jest za to większy moment obrotowy.... Jesteś jedną z całej masy osób do której ja tez sie niedawno zalicząłem, której brakuje elastyczności na 600tce ale ja jestem do tego fanem bardzej radykalnych sportowych maszyn i poprostu ogromną frajde sprawia mi naprawde szybka jazda. Dlatego tez zgodnie ze starym powiedzeniem że: "...apetyt rośnie w miare jedzenia..." w pewnym momencie coraz częściej okazywało sie że 600 to za mało i nie wystarcza mi do szczęścia... Teraz mam 9tke, mocy i momenty w porównaniu z 600tką mnóstwo ale tak to już jest że za rok dwa już będzie mnie ciągnęło tdo czegoś jeszcze bardziej brutalnego, wściekłego, nowszego,lepiej sie prowadzącegi i jeszcze szybszego...:D Pozdro -
coś o 600cm3
Spidi odpowiedział(a) na młodymz temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
KML to zmienia postać rzeczy...zwracam honor :D Nika owszem masz dużo racji bo Polskie drogi rewelacyjne nie są ale wierz mi lub nie na 600tce naprawde czesto brakowało mi mocy. Pomijam juz nawet sam fakt że sposób oddawania mocy na litrówce jest nieporównanie fajniejszy... Tak jak już mówiłem... na mieście 600tka jest jeszcze OK. Generalnie w większosci przypadków nie ma tam gdzie wykorzystać więcej mocy niż ma 600tka ale naprawde na trasie czy przy ostrej jeździe na troszke lepszych drogach(czy lepszych i np. pustych w nocy krótkich odcinkach dróg) tej mocy często zdecydowanie mi brakowało. Do 100km/h 600tki i litrówki pogonione na maxa idą naprawde niemal łeb w łeb i wtym momencie w praktyce okazuje sie że tutaj najwięcej zależy od kierowcy. Podczas robienia kolejnej setki(czyli przedział prędkosci 100-200) już zaczyna sie pojawiać przewaga litrówki. W obu przypadkach bardzo duża różnica w tych dwóch przedziałach prędkości jest jeśli chodzi o elastycznośc bo 1000 zbiera sie o niebo lepiej. A wszystko wzwyż czyli prędkosci rzędu 200-250(i więcej) dają już sporą przewaga większym maszynom. Ja na trasie przelotową prędkosc najczęściej trzymam w przedziale 160-200 + w porywach troche wiecej.... 600tką spoko da sie to tempo utrzymac ale jadąc nią w grupie z maszynami 900/1000 naprawde trzeba sie mocno zwijać, wachlując skrynią biegów i kręcąc po obrotach a to pewnym czasei zaczyna drażnić i męczyć bo wiecznie trzeba albo nadganiac albo ciągle piłować... Zdarza mi sie też że najdzie mnie ochota żeby troszke sie wyszumieć na jakiejś dobrej drodze(obojętnie czy samotnie czy w grupie) i gdy prędkości cały czas oscylują w przedziale 200 wzwyż naprawde na 600tce brakuje tego poweru... na 1000cu odkręcasz gaz przy takiej prędkości i on mocno rwie do przodu, w mgnieniu oka predkościmierz dochodzi do 250 i całkiem żwawo idzie dalej. Na 600tce niestety tk rozow nie jest... Naprawde prędkosci rzędu 250 czy więcej nie są niczym wyjątkowym i nie zdarza mi sie tak jechać dwa razy w roku czy nawet w miesiącu tylko częsciej i wcale nie jestm w tym jakiś wyjątkowy(odosobniony) ani nie świadczy to o jakichś mega umiejetnościach czy bezmyślności bo bawie sie tak w zależności od tego czy akurat są warunki przy których moge stosunkowo bezpiecznie pośmigać naprawde szybko. Co do przyspieszenia... kawke swoją mam od niedawana i dopiero sie do niej przyzwyczajam(zrobilem nia raptem ze 200km a moze i niecale bo ciagle mróz...) ale już rozumiemy sie całkiem nieźle i wszystkie pierwsze 4 biegi z przyjemnością i czesto kręce na maxa a koniec 4rki jest w okolicy 250(nie pamiętam ile dokładnie)... jedynie na jedynce mam jeszce drobne problemy żeby przy starcie i pod koniec biegu utrzymać koło na rozsadnej wysokości. Jasne że nie jestem w stanie wykorzystać potencjału zawieszenia i wykorzystać mocy przy mega szybkich wyjściach z zakrętów ale na prostej to wbrew pozorom jeśli ktoś już troche potrafi, ma troche doświadczenia na szybkich motocyklach, nie jest wcale tak trudno wykrzesać jeśli nie 100% to napewno 90...może naet 90pare %możliwości, a na wyższcyh biegach niż jedynka sprawa staje sie jeszcze prostsza... -
coś o 600cm3
Spidi odpowiedział(a) na młodymz temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
pokemon zgadza sie ale kolecktor w tym swoim dziwnym poście świadomie czy nie jednak miał troche racji... a, że przedstawił ją w idiotyczny sposób, głupio i bez rozsądnych argumentów nie wyjaśniając wszystkiego do końca(kto wie może sam nie bardzo jeszcze wie o co mu chodzi...) to juz zupełnie inna para kaloszy! -
coś o 600cm3
Spidi odpowiedział(a) na młodymz temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Ale weź pod uwage że jest spora grupa młodych ludzi którzy niejednokrotnie mają większe doświadczenie w ostrej jeździe szybkimi sprzetami niż nie jeden "dziadek"(no niech będzie dojrzały człowiek :) ) i mogą ogarnąć tą moc którą generują litrówki! Ja jakoś dziwnym trafem nie słysze z ust obojętnie czy to młodych czy już bardziej dojrzałych fanów plastików z jakimś doświadczeniem, że wszystko co mniejsze niż 900/1000 to syf(nie wiem...może masz inne towarzystwo... :? ). Słysze jednak ciągle, że większe nie tylko ma nieporównywalnie większy power i daje większe mozliwości ale również jak już ktoś wie to i owo jak posługiwac sie ostrym sprzętem jest znacznie przyjemniejsze w codziennej eksploatacji i ma ogromną przewage nad mniejszymi od każdym niemal względem. A głosy sprzeciwu co do tej tezy słyszy sie najczęsciej ze strony ludzi którzy albo nie mają z plastikami prawie nic wspólnego albo są na etapie zbliżania sie do 600 lub jazdy na 600 bo na ich umiejętności to i tak za dużo... Nie uważasz że cos wtym musi być?? I co ja moge na to poradzić że jestem młody i na obecną chwile oraz sposób w jaki wykorzystuje motocykl 600to dlamnie za mało!? Jakoś nikt nigdy nie mówił mi poza Tobą że to świadczy o tym że mam coś nie tak z głową, że jestem źle ułożony, nieodpowiedzialny i nie wiem co to zobowiązania... -
Ja mam 208mki i jak narazie jestem jak najbardziej zadowolony... Mało jeszcze miałem okazje je potestować ale jak dotąd spisują sie dobrze...zobaczymy jak będzie dalej gdy temperatury pozwolą nieco bardziej bezpiecznie poszaleć i je wykorzystać choć powiem szczerze że byłem pozytywnie zaskoczony przyczepnośćią tych opon przy temperaturach rzędu -5 do 0 stopni...:roll:
-
Kawasaki ZZR 600 (ZZR600)
Spidi odpowiedział(a) na temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Witam. Widz że jesteś nowy więc wybaczamy... Jest taka opcja "Szukaj". skorzystaj z niej najpierw i przejrzyj archiwum w poszukiwaniu informacji o małym zygzaku... Gwarantuje Ci że znajdziesz bardzo dużo bo sporo ludzi miało kontakt z tym sprzetem a i sporo ludzi taki posiadało lub nawet ma do chwili obecnej. Było wiele postów i tematów związanych z tą maszyną więc najpierw dokładnie przejżyj co już było powiedziane a jak bedziesz miał jakieś konkretne pytania na które w archiwum nie będzie odpowiedzi to wtedy pytaj tutaj a ktos napewno postara Ci sie pomóc. Pozdro -
coś o 600cm3
Spidi odpowiedział(a) na młodymz temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Zgadzam sie Maniek... widocznie sie nie zrozumieliśmy.:) Jeśli mówiłeś to wszystko bardziej w kontekście wypowiedzi Kollektora to wszystko wyjasnia. A kolejny raz co do spalania... fakt- może troche źle to ujęliśmy...600tka spali względnie więcej(przy tym samym tempie jazdy) a w praktyce... no cóż, z tym już bywa róznie- co poradzić że po to mamy w garści te 100kilkadziesiąt koni żeby je poganiać i maszynka pięknie gada i wręcz lubi obroty przy których spokojniejsze sprzety dostają zadyszki!? Wtey jasna sprawa że jeśli gonić na maxa 600tke i 1000ca ten spali więcej ale przy identycznym tempie 1000 będzie oszczędniejszy. pozdro -
coś o 600cm3
Spidi odpowiedział(a) na młodymz temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Oj maniek ja sie z tobą nie zgodze... bez obrazy dla zygzaka ale nie proównuj tego sprzetu ze SRADem 1000 bo to inna liga!! Tutaj chodzi o konfrontacje motocykli pojemności 600 vs 900/1000 ale nie mieszajmy maszyn z róznych klas... ZZR 600 nie ma nawet podjzdu do ZX636(tak samo jak jajo kolektora do SRADA 600 czy tym bardziej 750) a chyba nie będziesz z kawą ZX10(czy choćby nawet ze starsza ZX9) porównywał poczciwego zygzaka 600 bo to walka przedszkolaka z gimnazjalistą. I to samo tyczy sie porównania kosztów(pokaż mi w którym ze świerzych supersportów 600 masz gume 160 czy 170??). Aktualne wściekłe 600 tki wcale nie są oszczędne a jakoś materiałów i zaawansowanie rozwiązań technicznych jest równie wysokie co w maszynach klasy 1go litra. Więcej- wiele części jest wspólna,czasem identczna a czasem jedynie odrobine zmieniona w stosunku do tego co mamy w większych odpowiednikach... Gwarantuje Ci że jak będziesz chciał utrzymaywac tempo jakiegoś tysiaka piłując non stop po obrotach 600tke to ona musi zchchlowac więcej... A do kolegi KLM... Czy naprawde uważasz że ludzie którzy kochają szybką jazde, ostre dzidowanie, jazde na gumie czy krzesanie iskier na winklach, "nie mają mózgu pod deklem"???? jesteś pewien że tacy ludzie nie mają rodzin, że nie są dobrze ułożeni?? Chyba troszke(mocno) Cie poniosło w tych osądach bo nie masz nawet pojęcia jak bardzo grubo sie mylisz... -
ładnie sie przentuje... gratulacje. A jak gada? To jest przeltówka czy nie?
-
coś o 600cm3
Spidi odpowiedział(a) na młodymz temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Może i gośc troche przesadza(widac że nerw go mocno szarpie i troche go ponosi) ale faktycznie w codziennej eksploatacji takiej jak w moim wypadku mszyny klasy 900-1000 spisują sie lepiej. Na tor mam daleko więc nie ma szans żebym spędził na nim kilkanaście czy nawet kilka weekendów w roku. Na mieście 600 jeszcze starcza(choć 1000 jest wygodniejszy bo lepiej sie zbiera od dołu, nie trzeba go ciągle piłować...) ale na trasie czy przy ostrym dzidowaniu mocy najzwyczajniej w świecie zaczyna brakować i to wbrew pozorom bardzo szybko. Zdecydowanie brakuje tego odjazdu powyzej 200-220, brakuje elastyczności, tysiące łatwiej i chętniej sypią na gume i lepiej nadają sie do huliganienia tu i tam, większosc ludzi w moim otoczeniu gania właśnie maszynmai 900-1000 więc nawet jeśli nie pakują na maxa to żeby utrzymac sie przy nich 600tką trzeba sie bardzo sprężać i namachać biegami... Spalanie praktycznie to samo(zależy od jazdy ale przy tym samym tempie co na 600 jest niższe), ubezpieczenie wcale nie takie dużo wyższe, inne koszty utrzymania typu częci czy serwis w zasadzie jednakowe. Tak więc w moim wypadku same plusy i mimo że wiele 600tek bardz mi sie podoba to jeśli musze posiadać tylko jeden sprzet to raczej pozostane w obrebie klasy jednego litra. Oczywista sprawa że nie dla każdego wściekły 1000 będzie OK bo trudno dać żółtodziobowi, który albo kompletnie nie ma pojęcia o jeździe albo ma jedynie jakieś mgliste pojęcie, do jazdy maszyne która go przerasta... Wtedy 600 to już często o wiele za dużo... -
Spoko nie ma sprawy- ciesze sie że mogłem pomóc. Amerykanie jednak zupełnie inaczej rozumuja, tam generealnie ludzie tak nie kantuja i nie oszukują jak w Polsce i cała kultura kupowania jest zupełnie inna(nikomu nie przeszkadza zwrot towaru po kilku dniach o ile masz paragon/rachunek i nic nie jest zniszczone...). Poprostu inna mentalość dlatego są ludzie którzy sie na to łapią. A kupowanie przez internet bywa ryzkowne(nawet jeśli źródło jest pewne) bo ja byłem gotów licytować GSXRa 1000K2 bo na zdjęciach wyglądał nieźle a uszkodzenia wydawały sie banalne ale znajomi przekonał mnie żebyśmy sie pofatygowali ot choćby na wycieczke bo zakup i tak miał odbyć sie drogą internetową. Na miejscu przeżyłem duże rozczarowanie bo uszkodzenia były nieco powazniejsze(poprotu poleciało dużó nawwet drobnych rzeczy co mocno podnosiło koszt naprawy choćby z racji konieczności zakupu większości plastików gdyz nie sądze by były naprawialne...poza tym okazało sie że moto widocznie po wypadku zostało skatowane, guma spalona do wystrząłu, cąłe zafajdane olejem...tak więc trzeba uważać.
-
OK po kolei... Zapomniałem Ci napisac bardzo ważnej rzeczy apropo Ebay'u. Faktycznie nieraz można znaleźć tam coś naprawde w dobrej jak nie rewelacyjnej cenie(to samo jest w gazetach ogłoszeniowych gdzie są prywatne oferty...). Czasem motorek jest po przejściach a czasem w tzw. "Mint Condition" czyli u nas stan igł- perfekcyjny. Ale jest w tym jeden haczyk- to że goście mają mnóstwo pozytywnych komentatrzy nie zminia faktu że w tych naprawde atrakcyjnych ofertach czai sie mea wałek a najśmieszniejesze że ludzie dją sie wkręcić. Wiem bo sam sie na to omal nie nadziałem ale byłem dośc podejrzliwi że rozgryzłem tych gości. Zbierają komentarze żeby wzbudzić zaufanie a potem robią rewelacyjny interes i znikają. Ide o zakład o co chcesz ze 99% tych okazyjnych sprzetów jeślinapiszesz że jesteś poważnie zainteresowany poważnie kupnem będą chcieli sprzedać z tą samą bajką. Wyślą fotki, napisza dużo różnych dziwnych rzeczy zeby jak najbardziej potwierdzić swoją wiarygodność i potem wyskauja z tekstem: "...jednak jest mały problem. Otóż aktualnie nie jestem w USA tylko gdzieś tam(najczęscie wymieniają Europe- Wielką brytanie albo francje, czasem Hiszpanie ale znalazłem gościa co i o Austarlii gadał :) ) Motocykl mam ze sobą ale nie ma najmniejszego problemu żebyś dokonali transakcji na odległość. Wystarczy wpłacić pieniązki np. przez Western union na wskazane konto a on wyśle motorek np. samolotem(spawdzałem- koszt wysyłki jest kosmiczny...) i dojdzie w ciągu 4-5 dni roboczych. jesli Ci sie nie spodoba to w ciagu kilku dni dasz znać, odeślesz go zpowrotem aja zwróce Ci pieniążki potracając jedynie koszt wysyłki... sprzedaje tak tanio b jestem zmuszony, mam problemy rodzinne albo nie mam czasu jeździć a nie opłaca mi sie clić i sprzedawać w kraju gdzie jestem tylko bardziej korzystne będzie wysłanie zpowrotem do USA i sprzedanie go tam..." Tak więc jak widzisz mocno śmierdzaca sprawa a powtarza sie nagminnie(kilkanaście ofert tak sprawdziłem). Trzymaj sie zdala od mega okazji... poprostu takie prawie nie istnieją. Wymienione przez Ciebie motorki sie faktycznie zdarzają ale nie są jakoś bardzo popularne- trzeba poszukać...niestety nie znam ich przykładowych cen ale jak będe przeglądał aukcj copart to zerkne. Co do certyfikatów... najcżęsciej spotkasz sie z określenieami "Clean Title"(oznacza motorek z czystymi papierami, oficjalnie nigdy nie bity ale nie wyklucza sie małych gleb naprawionych po cichu bez pobierania kasy z ubezpieczalni...), "Salvage Title"(to jest tytuł własności jednak motocykl po przygodzie który jest obecnie nie dopuszczony do ruchu ze względu na uszkodzenia jednak naprawialny...) albo "Rebuild Title"(tytuł który moto dostaje jeśli miało Salvage Title i zostało naprawione a potem ponownie dopuszczone do ruchu i zarejstrowane). Co do problemów dodtakowych. Wiadomo że troche sprzety różnią sie oświetleniem. Czesto mają kierunki przednie z dwu włóknowymi żarówkami które świecą cały czas co u nas jest zabronione ale to mały problem). Inna jest przednia lampa(symetryczne oswietlanie drogi i brak postojówki w tym odpowiedniego przełącznika nakierownicy bo światła działają cały czas) ale jak masz jakąś zaprzyjaźnioną stacje diagnostyczną jest to bez trudu do obejścia. Elektronicyne licyniki(y czfrowzmi wzðwietlacyami) bez problemu chyba w wikszosci jak nie wszystkich przypadkach spoko da sie przełączyć na tryb kilometrów zamiast mil. Reszta o ile mnie pamięć nie myli jest już nie istotna i np. paliwem nie masz sie co przejmować. Aha- jeśłi moto jest z Salvage Title na obecną chwile bez trudu rejestrujesz w Polsce i nigdzie nie jest odnotowane ze motocykl był uszkodzony. Handel prywatny owszem istnieje ale nie jest bardzo popularny bo wiadomo albo trzeba pofatygowac sie osobiście albo mieć w USA kogoś bardzo zaufanego. Dodatkowo żeby naprawde sie opłacało trzeba albo wyrwać okazje albo mieć dojście do dobrego sprżetu za dobra kase. Ja podejrzewam że następny motorek tez chyba ściągne sobie z USA i tak jak gadaliśmy z kumplami to poprostu pojade i kupie maszynke sobie(jak będe miał forse to kupie jeszcze jakąś na handel) i jeszcze z jeden czy dwa motorki dla kumpli żeby maxymalnie wykorzystac wyjazd.
-
R1 w poznaniu...
Spidi odpowiedział(a) na temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
hehe bo przecież dresy to strój jak najbarziej sprtowy!!:) No jakby mieli go nie wpuścić!?:) A tak serio nie weim jak jest z wtorkami ale w regulaminie normalnych eliminacji(wyscigów i trenigów) było chyba kiedyś coś że zawodnik musi mieć atestowany kask, rekawice buty i kombinezon skórzany(moze nie słwoo w słowo to powtarzam ale to było coś w tym stylu). I właśnie co do kombinezonu- zdaje sie był tam zapis że kombinezon musi być jednoczęściowy a jeśli jest dwucześciowy to musi zostać zszysty tak aby uniemożliwić rozpięcie ale zdaje sie w praktyce chyba nie jest to przestrzegane bo moi koledzy śmigali w normanych dwuczęsciowcach...:roll: -
Ja też nie dokońca sie zgodze tym stwierdzeniem apropo torów... Wszystkie testy są w jakiś mniejszy lub większy sposób stronnicze(rózne układy i zależności finansowe albo czasem zwykła sympatia do marki...). Oczywiście zgadzam sie że motocykle sportowe tak naprawde powinny zostać w środowisku do jakiego zostały zaprojektowane tj. na torze wyścigowym ale nie zgodze sie że przekładanie wyników wyścigów klasy mistrzostw świata anwet naszych podwórkowych ma naprawde tak duże odzwierciedlenie w rzeczywistości. Może i te motrki mają ograniczone zmiany ale jednak te zmiany sa i to sumując nie jest ich tak mało(diabeł tkwi w szczegółach i czasem drobne rzeczy mogą bardzo odmienić maszyne i zminić ardzo to jak sie będzie zachwoywała). Jasna sprawa że te same zmiany można zastosować w każej maszynie ale chyba zgodzicie sie ze mną że każda maszyna inaczej moze zareagowc na te same zmiany(w tak poważnym sporcie nawet konkretne egzemplarze daneg motocykla mogą róznie sie po konkretnych zmianach zachować). A co do samego wyniku konkretnych zawodów czy całeggo rocznego cyklu...no cóż- tutaj jest tak dużo składowych że naprawde to co wygrywa na torze nie zawsze musi być najlepsze jeśli porównujemy maszyny seryjne(przykład- Rossi który jest wybitnym kierowcą pomógł yamasze w jeden sezon nagonić tyle ile nie mogli zrobic przez kilka lat i w połaczeniu z jego super umiejętnościami ma kolejny tytuł króla na koncie). Wiadomo że naprawde istotna jest ta wkładka pomiędzy kierownicą,siedzeniem i podnózkami która dowodzi motocyklem,budżet poszczególnych teamów też ma ogromne znaczenie(np. wsparcie producentów dla teamów fabrycznych-przeciez wszyscy mają pozowolenie na te same przeróbki a ich motocykle zawsze są znacznie lepsze niż prywatnych zawodników...), to jak dużo włożą w dopracowanie motocykla, ile poświęcą na testy, treningi....itd...itd...itd... Także ja bym nie generalizował. I nie chodzi mi tutaj o wy ższość kawy nad CBR czy na odwrót ale tylko i wyłacznie o to o czym mówi Piotr czyli odnoszenie tego co dzieje sie w świecie sportu wycznowego do tego z czym mamy doczynienia na ulicach i co możemy dostac w salonach.
-
W praktyce ze stanem bywa róznie. Faktycznie w większości motorki sa bardzo zadbane, olej zmieniają bardzo czesto, stać ich na oryginalne części i akcesoria ale wiadomo od reguły są odstepstwa i niektóre sprzety są zaniedbane ale może nie tyle że zapuszczone tylko czasem brak im odpowiedniego serwisu, regulacji na czas... ale tak jak mówie generlanie jest dużo lepiej niż u nas. Pozatym jest taka prawidłowość że jak motor ma dużo extra bajerów i dodatków(jakies akcesoria w postaci innego wydechu, inne szyby, polerka, power comandery itp...) to cena znacząco rośnie. Co do opłacalności to musisz przekalkulowac konkretny egzemplarz motocykla. Jeśli kupisz maszynke w stanie igła po norlmalnej giełdowej cenie(a wiadomo że takie sprzęty sie cenią) to po dolicznieu wsyzstkich kosztów wyjdzie Ci cena zbliżona do polskiej. Najlepiej poprostu oszacować jaka kwota za dany pojazd jest akceptowalna... przykładowo wybierasz motocykl marki X model Y z danego roku i patrzysz ile by wyniosło CIe wszystko gdybyś dał za niego powiedzmy 3500$ i przeliczasz potem jakto wygląda w stosunku do polskiej giełdowej ceny. Tak czy siak warto pokombinować bo kurs dolara jak najbardziej zachęca do importu czegoś z USA. W moim wypadku wyszło nieźle, po dolicznieu wsyzstkich kosztów dodatkowych do ceny zakupu motocykla(łącznie z rejestracją i naprawą) wychodzi przy cenach motocykli w sezonie(a nie zimowych) kilka tysięcy oszczędności(nie jest to napewno 6 czy 8 tysie ale też i nie tysiac czy 2...:) ). Aha- prawidłowość jest taka ze najbardziej opłaca sie ściagac maszyny świeże, czyli nie starsze niż 2001rok...chyba że trafi sie jakaś okazja to wtedy zmienia postac rzeczy... Moja kawa jest 99 ale cena była atrakcyjna a ja dodatkowo duzo pieniędzy wydałem na zwiedzanie,zakupy i imprezy także nie stać mnie było na nic lepszego i ogólnie jestem bardzo zadowolony ze wszystkiego. jakbys coś jeszcze potrzebował to wal śmiało- postaram sie pomóc. Może jakieś konkretne sprzety Cie interesują? Moze akurat będe znał orientacyjne ceny...:roll:
-
CZY KTO BEDZIE SPRZEDAWAL MOTO NA POCZATKU PRZYSZLEGO SEZONU
Spidi odpowiedział(a) na S?AWO-CBR temat w Co, jak i gdzie kupić - dla motocyklisty
Zainteresowany Kawą ZX 7-R z 1997 roku? Świeżo sprowadzony z USA. Nie bity!! Nie jest jeszcze zarejestrowany ale nawet wliczając wszystki koszty cena będzie bardzo atrakcyjna bo prawdopodobnie będzie do wyrwania za coś koło 4000$. -
Ja całkiem niedawno właśnie z za wielkiej wody ściągnąłem sobie motorek więc wiem już to i owo o tym co gdzie jak i za ile...:) A więc po kolei. Byłem w USA przez cąłe wakacje(najpierw trzeba było zarobić na upragniony sprzecik;) ) a więc przez cały czas orientowąłem sie gdzie warto kupić sprzęt. Byłem w okolicach Bostonu tak więc szukałe w tamtych okolicach. W sąsiednim stanie jest firma www.argocycles.com która handluje motorakmi głównie uszkodzonymi, ceny średnie ale czasem można coś wyrwać za dobrą kase. Pozatym jest tez firma www.copart.com której oddziały rozrzucone są po całych stanach jednak problem w tym że aby tam cos kupić trzeba mieć licencje dilera na te aukcje(to jest firma która sprzedaje pojazdy w imieniu firm ubezpieczeniowych czyli odzyskanych z kradzierzy, uszkodzonych czy po aktach wadalizmu...). na szczeście tak sie złożyło że mam znajomego który za niewielką opłatą udostepnił mi swoje konto i pozwolił na nie wybrac a potem kupić sobie motocykl i poprosttu potem go na mnie przepisał. Tam ceny czasem sa naprawde bardzo atrakcyjne. Dalsze koszty są nastepujące... Wysyłka zaczyna sie od 200$ wzwyż. NIe ma sensu najmniejszego brć całego kontenera- lepiej poszukać jakiejś firmy transportującej wszelkiej maści przesyłki do Polski. Koszt wiadomo zależy od przewoznika ale i od miejsca z którego sie wysyła(wiadomo że z zachodniego wybrzeża bedzie drożej). Ja wysłałem moto przez firmę Polonez Karex(taka nazwa była w USA, w polsce używają nazwy Polspeed- siedziba w częstochowie), Przyjemnośc ta kosztowała mnie w sumie 360$. Liczono to w ten sposób że 100$ za metr sześcienny objętości jaką zajmuje przesyłka czyli motocykl...zależy czy będzie luzem czy w skrzyni- ja owinąłem cąły folią bąbelkową i kartonami grubymi i dzoszedł bez jednej rysy ale moje moto było lekko uszkodzone i bez trudu można było je przeprowadzić na kołach...w każdym razie zajmował ok.2mety sześcienne bo liczone maxymalne wymiary(długość,szerokośc i wysokość). Do tego dodatkowe opłaty ok 60$ i 100$ za dostarczenie w Polsce motocykla z Częstochowy do Białegostoku(nie opłacało sie brać żadnego busa i samemu drałowac taki kawał bo oszczędność nie wielka albo żadna...). Pozatym opłaty. Cło 6% i Vat 22%. Jeżeli masz fakture to te opłaty naliczane są od niej i nikt nie kwestionuje wartości(oczywiście jeśli nikt nie robi sobie jaj i nie pisze za dwuletni motor 100$ :)). Jeżeli to nie jest faktura tylko jakaś umowa, oświadczenie to wartość naliczają wg. eurotxu i oceny rzezoznawcy(w zależności czy jest uszkodzony czzy nie korygują to wartość). A co do samych formalności to załatwiła je w moim imieniu ta firma(Polsped) bo nie opłacoało mi sie jechać do częstochowy a mogłem załatwić wszystko tylko tam gdyż tam stał motocykl- tam celnicy otwierali kontener pierwszy raz w polsce i tam na składzie celnym motocykl czekał na załatwienie papierów. Firma przysłała mi dokumenty dające im upoważnienie, wypełniłem je, dołączyłęm oryginały dokumentów na motor(certyfikat własności "Title" i fakture)i wysłałem do tej firmy. Kilka dni później zadzwonili żebym zrobił przelew na odpowidnią kwote i załatwii wszystko za mnie. Prowizji za to wzięli jakieś 100-200zł nie pamiętam. Potem motrek przyjechał do mnie. Musiałem zrobić przegląd(120zł niecałe), przetłumaczyć dokumenty(ok.100zł ale ja dałem 150 bo nie tak jak trzeba mi zrobili tłumaczenie ale to wina mpań w urzedzie bo nei to kazały tłumaczyć...) i rejestracja jakieś 650zł(karta pojazdu obowiązkowa). Na koniec jeszcze OC(koniecznie w dniu rejestracji bo jeśli zrobisz to później to jeżeli kiedykolwiek jakiś policjant sie tego dopatrzy będzie bieda bo zmieniły sie przepisy...). W telegraficznym skrócie to wszystko...
-
Co prawda to prawda... Ja nie przecze że lubie tą gazete(bo to jedyne sensowne pismo na Polskim rynku na obecną chwile...) ale po takich akcjach naprawde nabieram mieszanych uczuć... Przykra sprawa i naprawde zachowanie bardzo nie fair. Daj znać koniecznie jak to wszytko sie skończy bo ciekaw jestem bardzo co mają do powiedzenia(i czy cokoliwe sensownego mają na swoje usprawiedliwienie...:roll: )
-
Richie domyślam sie ze chodzi o test porównawczy z ostatniego numeru Fast Bike'a ktróry wysyłałem Igle... Jako autor tekstu podpisany jest Tomek Serafin czyli niejaki "Prezes"- naczelny Fast Bike'a. Namiary na redakcje to: Fast Bikes Polska ul.Topolowa 1 41-404 Mysłowice tel.(32) 318-27-23 e-mail: [email protected] aha- zapomniałem dodać... jak chcesz to podaj mi swój mail to podesle Ci fotki tego całego artykułu(nie mam skanera ale da sie na nich spoko wszystko odczytać i zobaczyć) które dostał odemnie Igła to sam zobaczysz co i jak... pozdro
-
opinie na temat CBR 900 RR Fireblade
Spidi odpowiedział(a) na temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Nie ma sprawy... ciesze sie że sie udało i na coś sie przyda.:) Pozdro -
honda cbrf3 chocznia.ktos może sie wypowiedziec?
Spidi odpowiedział(a) na S?AWO-CBR temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Nie znam coprawda tego motoru z allegro ale jak byłbys zainteresowany to wczoraj dowiedziałem sie od znajomego który ściąga z USA samochody na dosyc dużą skalą i z żadka zadarza sie im przywieźc tez jakiś motor że ma w dobrej cenie Kawasaki, o ile sie nie myle to jest ZX7-R z 1997roku. Nie wiem jeszcze o nim wiele bo gośc kompletnie sie nie zna na motorach ale w razie czego moge diowiedzieć sie czegos więcej. Maszynka podobno nie jest rozbita(i nie była), od razu gotowa do jazdy. Trzeba jedynie porobić wszystkie opłaty i zarejestrowac ale cały koszt tego łącznie z zakupem motocykla powinien zamknąc sie w jakichś 4000$ więc chyba cena atrakcyjna. Jak coś to daj znać czy jesteś tym zainteresowany. -
opinie na temat CBR 900 RR Fireblade
Spidi odpowiedział(a) na temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
Poszło na O2... mam nadzieje że tym razem dojdzie. Daj znac czy dostałeś i czy o to chodziło. Pozdro -
opinie na temat CBR 900 RR Fireblade
Spidi odpowiedział(a) na temat w Sport/Naked/Turystyk/Turystyczne Enduro/Maxi Skutery
wysłałem wczoraj Ci te fotki artykułu(całkiem spoko wyszły, bez trudu można wszystko przeczytać) ale chyba machnąłęś sie przy podawaniu maila bo dostałem raport że nie dostarczono wiadomości bo taki adres nie istnieje...:roll: